Polecane posty

Wybrane dla Ciebie

Tak oczywiście bez maszyn nie ma możliwości żadnej uprawy. Generalnie malina ma być "wypełniaczem" sadu orzechowego na początku - zastanawiamy się jeszcze nad opcją B czyli nasiennictwem traw ale tutaj może być problem z przejazdem kombajnu w szpalerach drzew orzechowych aby nie spowodować u nich strat (no i dochodowość jest dużo niższa)... No a co do cen malin to są zawsze fluktuacje - za rok czy dwa może być i po 3pln po czym dużo nasadzeń zostanie zlikwidowanych i po jakimś czasie ceny pójdą znowu w górę - jest to normalne zjawisko i jest to wkalkulowane w uprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysa    0

wróć do tyłu o  lata to 3 zł to średnia cena z sezonu a bywały czasy nie odległe z ceną 1,80zł ,zakładasz nową plantacje zwróć uwagę na jakość sadzonki no i dobór odmian 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piszesz kolego o cenie maliny deserowej na eksport czy przemysłowej na pulpę? Zbieraczom na akord trzeba chyba płacić coś około 1,30pln od 1kg? Zatem przy cenie poniżej 2pln dokłada się do interesu z tego co wstępnie kalkulowaliśmy (w zasadzie aby był sens ekonomiczny to 3pln to jest minimum wydaje mi się - przy zbiorze ręcznym). Jeszcze ktoś tu kiedyś pisał, że sprzedaje codzienny zbiór malin na giełdzie w Broniszach - czy jest to możliwe (ewentualnie zjazdowa)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piszesz kolego o cenie maliny deserowej na eksport czy przemysłowej na pulpę? Zbieraczom na akord trzeba chyba płacić coś około 1,30pln od 1kg? Zatem przy cenie poniżej 2pln dokłada się do interesu z tego co wstępnie kalkulowaliśmy (w zasadzie aby był sens ekonomiczny to 3pln to jest minimum wydaje mi się - przy zbiorze ręcznym). Jeszcze ktoś tu kiedyś pisał, że sprzedaje codzienny zbiór malin na giełdzie w Broniszach - czy jest to możliwe (ewentualnie zjazdowa)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alik07    4

Dużo pracy i duże koszty Cię czekają. Ciekawy pomysł z tą uprawa w sadzie orzechowym, trzeba się liczyć z tym że maliny zajmą pewnie te 60 70% całej powierzchni i podejrzewam też niższe plony. Poza tym zraszacze nadkoronowe raczej nie nadają się do nawadniania malin, więc taśmy z nawadnianiem kropelkowym oddzielna sprawa i trzeba je rozwijać i zwijać co roku. Jeśli chodzi o lokalizację to bardziej martwiłbym się o te orzechy które mogą przemarznąć w obniżeniach terenu. Warto też przed kupnem pola sprawdzić poziom wód gruntowych.

W ubiegłym roku koszt zbioru to 1,5 zł za kg, średnia cena maliny do przetwórstwa w ostatnich kilkunastu latach ok. 3,5 zł więc sens ekonomiczny jakiś jest...Wydaje mi się że albo cena spadnie w ciągu najbliższych dwóch lat i część plantacji znowu pójdzie do kasacji, albo utrzyma się jeszcze przez te dwa lata( oczywiście takiej jak w zeszłym roku już nie będzie) i wtedy dopiero będzie niekontrolowany wzrost nasadzeń...nie wiadomo co gorsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysa    0

o giełdach to nie wiem w mojej okolicy jest z 10 chłodni  , zwróć uwagę że w szczycie zbioru z letniej maliny np. laszki masz z 1 ha co dzień 600-800 kg towaru (deserowej )ja sprzedaje do mrożenia , w tamtym roku zbieracz dostawał za letnią 2zł z kg przy cenie 6 z groszami przeciętnie i ludzi nie brakowało (laszki zebrać 100 kg na osobe to pikuś) przy marnej cenie zostają tylko ukraińcy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dużo pracy i duże koszty Cię czekają. Ciekawy pomysł z tą uprawa w sadzie orzechowym, trzeba się liczyć z tym że maliny zajmą pewnie te 60 70% całej powierzchni i podejrzewam też niższe plony. Poza tym zraszacze nadkoronowe raczej nie nadają się do nawadniania malin, więc taśmy z nawadnianiem kropelkowym oddzielna sprawa i trzeba je rozwijać i zwijać co roku. Jeśli chodzi o lokalizację to bardziej martwiłbym się o te orzechy które mogą przemarznąć w obniżeniach terenu. Warto też przed kupnem pola sprawdzić poziom wód gruntowych.

W ubiegłym roku koszt zbioru to 1,5 zł za kg, średnia cena maliny do przetwórstwa w ostatnich kilkunastu latach ok. 3,5 zł więc sens ekonomiczny jakiś jest...Wydaje mi się że albo cena spadnie w ciągu najbliższych dwóch lat i część plantacji znowu pójdzie do kasacji, albo utrzyma się jeszcze przez te dwa lata( oczywiście takiej jak w zeszłym roku już nie będzie) i wtedy dopiero będzie niekontrolowany wzrost nasadzeń...nie wiadomo co gorsze ;)

 

No orzechy chcę w rozstawie 10 x 10 i ponoć przez 7 lat można robić pomiędzy nimi inne rzeczy (maliny właśnie). Co do obniżeń terenu to oczywiście jedno poletko które jest niżej (około 30%) prawdopodobnie przeznaczymy na coś innego - jeszcze mam pytanie - jak szybko bez wynajmowania geologa sprawdzić poziom wody gruntowej? Mamy taki świderek ręczny i na metr zrobiliśmy otwory i wody nie ma - ale kopać teraz ręcznie doły do 2m to trochę roboty - są jakieś inne metody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alik07    4

Nie widzę prostszego sposobu jak kopanie dołów...ewentualnie wypożyczyć świder spalinowy. Na 10 metrach wejdą dwa rzędy malin, tylko pytanie czy w tym 5-7 roku nie będą te drzewka za bardzo cieniowały. Jakby nie było duże koszty inwestycji w maliny i tylko na 7 lat więc warto się nad wszystkim mocno zastanowić. Masz jakieś doświadczenie z orzechami? widziałaś takie plantacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fernandox    0

Witam serdecznie 

Chciałbym dowiedzieć się czegoś na temat Nawożenia oraz opryskiwania Malin.

Miałem 15 arów malin 6 letnich które sypałem nawozem np saletra oraz opryskiwałem od szkodników ale to było na zasadzie ktos cos powidział ze dobre wiec opryskłem.

 

3 lata temu dostadziłem malin i obecnie mam ich 1,3 Hektara.

 

Chciałbym zapytać się i poradzić konkretnych ludzi którzy znaja maliny.

 

Mianowicie Kiedy dokładnie nawozic i pryskać malinę ?? (miesiąc i czym np marzec-saletra amonowa 2x co 2 tyg)

(opryskać np perz , trawa - konkretny środek i czy mozna na maline )

 

jestem pewien, ze to pomoże wielu osobom poniewaz nigdzie nie ma nic napisane szczegółowo.

 

Obecnie mój plan to:

-zaraz po zimie 2x co 2 tyg sypnąć saletrą amonową (nie za duzo)

- czerwiec / saletra amonowa raz nie za duzo

-lipiec/sierpien - saletra amonowa nie za duzo

sierpien/ wrzesien Siarczan potasowy

 

Od chwastów stosuje fusilade i agil ale tez kiedy to tak ktos prysnie to i ja ..

 

Proszę o pomoc kiedy i co sypać oraz pryskac jest tego sporo wiec nie chciałbym robic tego na oko .... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
casemx90c    2

ja zaraz po zimie sypie też saletre amonowa za jakiś 1 tydzień do 2 sypie polifoske 8i leje pod maliny dursban potem za jakieś 3do4 tygodni sypie Yara Mila Complex na początku maja będę sypal. pro horti. koło 25 maja pryskam swicht i tydzień po tym zabiegu ponawiam go za kolejny tydzień jadę z mythos potem przed zbiorem tak koło 25 czerwcai pryskam koło 25 od grzyba rovral tydzień po tym a zarazem 1 dzień przed zbiorem pryskam teldorem i sypie saletre amonową ale najlepiej było by przed deszczem potem gdy przetne i okrece maliny pryskam od robaka dokładnie nie wiem czym bo często używam nowych potem coś od grzyba np rovral to zabiegi te około 25sierpień- 10 wrzesień A końcem posiewam polifoska 8 ponieważ długo się rozkłada to mniej więcej moje plany na maliny mam ja ich 2 h letnich a co do ciebie to bardziej ogranicz saletre amonowa ponieważ malina nie potrzebuje aż tyle azotu a i jeszcze pryskam systematycznie co minimum tydzień odrzywkami najczęściej EKOSOL np wapń magnez żelazo bor fosfor potas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dolistnie to jak liscie sie pojawia :) ja w tym roku pierwszy raz bede odzywki dawal bo dotychczas to nawozy tylko. Mam plonvit action na pierwszy zabieg a pozniej plonvit quality. A doglebowo to w maju tropicote jeszcze. Od robaka dursban jutro pojdzie tylko pryskane a nie wylewane pod maliny. W tym roku na start sypalem taki mix polifoska, saletra i complex. a wycinanie to najlepiej w lecie jak jest czas albo w jesieni a przeplatanie to moim zdaniem lepiej na wiosne bo lepiej ocenic ktory patyk lepszy, no ale jak ktos ma duzo roboty na wiosne to musi wczesniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę prostszego sposobu jak kopanie dołów...ewentualnie wypożyczyć świder spalinowy. Na 10 metrach wejdą dwa rzędy malin, tylko pytanie czy w tym 5-7 roku nie będą te drzewka za bardzo cieniowały. Jakby nie było duże koszty inwestycji w maliny i tylko na 7 lat więc warto się nad wszystkim mocno zastanowić. Masz jakieś doświadczenie z orzechami? widziałaś takie plantacje?

 

Jutro jedziemy jeszcze raz kopać doły i świdrować pod nimi aby ustalić co i jak;) Jednak mam pytanie - czy poziom wody w rowach melioracyjnych które są wokoło jednego z pól nie odpowiada poziomowi wody gruntowej? Ułatwiło by nam to bardzo zadanie taka wiedza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sim200    3

Woda jest wszedzie wiec po co to szukanie. Płaci się za gotowa studnie a nie z metra przynajmniej w mojej jej okolicy. Maliny między orzechami??? Ani o jednym ani o drugim nie masz pojęcia, wiesz wogole czym się różnią maliny letnie od jesiennej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie szukamy wody ale poziomu wody gruntowej gdyż akurat wiemy jak się uprawia orzech włoski... Zresztą nawet jak będzie wyżej to się założy sączki pod plantacją do rowu (może nawet profilaktycznie to zrobimy aby nie ryzykować). Natomiast co do malin to zgadza się poza doświadczeniami działkowymi nie mamy doświadczenia w plantacji towarowej ale czytamy książki i jest to wspaniałe forum gdzie na pewno ktoś życzliwy pomoże;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sim200    3

To takie kombinowanie trochę... Lepiej to zrobić oddzielnie, orzech będzie zacieniac, wypijal wodę i składniki wokół, maliny trzeba dużo pryskac, orzech też pewnie trzeba pryskac a jak to zrobić jak jedno przy drugim rośnie? Jest coś takiego jak karencje, rejestrację opryskow w poszczególnych uprawach, jak chlodnie/przetwornie wykryja niedozwolony składnik w produkcie nie wypłaci pieniędzy i jeszcze ci się oberwie, a na giełdę żatrute owoce też nie bardzo wozić. Może borówke spróbuj posadzić albo jeżyne, bo maliny teraz każdy sadzi i pewnie znowu będzie tania jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysa    0

,,Tania to imię takie  czy mało bierze ,,            jarzyna uprawa i zbiór podobny do malin z jedną różnicą , pędy mają straszne kolce , trzeba się pokuć przy zbiorze (przynajmniej ja mam tako odmiane) zbiór przypada tak około ,koniec zbioru Glena i początek Polki  , ceny skupu w ostatnich latach poniżej cen malin ,  Jarzyna to raczej produkt na rynek w chłodniach margines 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dokładnie przekopaliśmy pola i wyszło niestety, że są to gleby płytkie:

- gleba sięga od 25cm do 50cm i jest to ziemia piaszczysto gliniasta wilgotna (z uwagi na poniższą warstwę słabo przepuszczalną) z dużą ilością próchnicy wynikającą z wieloletniego odłogowania tego pola

- zaraz poniżej jest podglebie które składa się z samej gliny (zdjęcie poniżej)

- wody gruntowe są wysoko od około 60cm do 120cm-150cm (ale głównie około 1m)

- dostęp do wody jest bezproblemowy w kontekście studni głębinowej i nawadniania

- mam obawy czy pole nie będzie zbyt wilgotne w okresie ulewnych opadów deszczu (może stać woda prawdopodobnie - poprzedni właściciel twierdzi, że tak nie jest...)

Rozważamy też zakopanie sączek i zmeliorowanie pola gdyż wokoło wszędzie są rowy melioracyjne. Czy takie pole nada się pod uprawę malin? Czy pozostają tylko jakieś warzywa (np pory, cebule i inne z płytkimi korzeniami)?

post-185251-0-96096800-1460870289_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez luk7530
      Witam, mam problem z dwuletnią plantacją malin Laszka, a jest ich 0.25ha.  Sąsiad pryskał swój groch za miedzą herbicydami Command 480 EC i Afalon 450 SC chociaż powinien zachować odległość 20m od plantacji roślin sadowniczych. Przez pierwsze 4 dni po opryskaniu nie było nic widać, dopiero jak przeszedł deszcz oprysk zaczął parować i maliny zaczęły zółknąć, z każdym dniem jest coraz gorzej. Ogólnie  teraz cała plantacja jest żółta. W załączniku przesyłam zdjęcia. Wczoraj opryskałem odżywką Asashi. Jak ratować te maliny? Co mam jeszcze zrobić? Sąsiad się przyznaje do tego co zrobił. Jak teraz ściągnąć od niego odszkodowanie? W jaki sposób to obliczyć? Czy te maliny się odnowią? Czy na następny rok będą jeszcze widoczne skutki tego oprysku? Pomóżcie.


    • Przez and1
      Witam, Mam problem z rozpoznaniem choroby jęczmienia jarego.
      Proszę o pomoc w identyfikacji.
      Pozdrawiam


    • Przez crystal169
      Witam, po wizycie na polu pszenicy jarej rzucały mi się w oczy takie kłosy.
      Co to może być?
      Choroba czy przypalenie?

    • Przez crystal169
      Witam, po przeglądzie plantacji pszenicy ozimej spotkałem się z czymś takim pomiędzy kolankami. U sąsiadów też to jest. Co to może być za szkodnik lub choroba?



    • Przez adid0s
      Witam
       
       
      Dziś zauważyłem że jedna z gęsi nie je, coś wypływa z dzioba jakaś woda, cieżko się jej oddycha i charczy i czasami kichnie/kaszle
       
      Czy coś da się zrobić bo szkoda by się zmarnowała to tak się ją zabije (gęś ma 3 miesiące) i jej szkoda mogła by jeszcze podrosnąć
       
      Jakieś sugestie ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj