Ciągnik do 150 tysięcy złotych -bezawaryjny .

[odyn 1]

Witam

Panowie dostałem pieniądze i chce kupić coś do 150 tysięcy.

Warunek jest tylko jeden, to ma być bezawaryjne.

Nie chce żadnych bajerów,   niepotrzebnych dodatków, czy żeby ciągnik ładnie wyglądał.

Wlewam ropę i to ma jeździć, a części mają być tanie jak barszcz.

Myślałem o ruskach, konstrukcja masywna, bez bajerów....

Proszę o wybicie mi to z głowy lub potwierdzenie czy warto je kupić, albo może coś innego, bo to duży pieniądz a ja nie chce bazować na tych opiniach, które padły w innych tematach.

 

Nie mam jakiś dużych wymagań pracowałem na C360 i dawał radę

Edytowano Wrzesień 11, 2016 przez odyn

[DzikiSimental25 54]

Nowy czy używany ? Bezawaryjnego to raczej nie znajdziesz każdy ma jakieś wady i zalety

Edytowano Wrzesień 12, 2016 przez DzikiSimental25

[odyn 1]

Tylko nowy ciągnik ....

[witejus 8516]

Ty to poważnie czy dla jaj ?

[agrorobert 53]

Tylko nowy ale i nowe się psują :-D

[patryk741 31]

ile koni?

[wojtal24 2467]

zetor major

[odyn 1]

patryk741

z  60  KM .

 

agrorobert

zgadza się wszystko się psuje ale to od prodecenta w dużej mierze będzie zależało jak często to "psucie" będzie występować i jaki będzie koszt zakupu części zamiennych.

 

witejus

Sprzęt nie kosztuje z 30 czy 40 tysięcy i nie ma dla mnie znaczenia narodowość z jakiej on pochodzi czy jaka marka bo liczy się dla mnie wykonanie, solidność. Ja nie jestem jakimś "burżujem" żeby było mnie stać co kilka lat kupować nową maszynę bo maszyna nigdy nie zarobiłaby by na siebie. Natomiast jeżeli sprzęt miałby mi się sypać za kilka lat to faktycznie nie ma sensu kupować czegoś nowego i lepiej pozostać przy starych sprawdzonych modelach ....

 

 

 

 

 

 

Edytowano Wrzesień 11, 2016 przez odyn

[GR_Mateusz 35]

wystarczy że kupisz od kogoś kto dbał o sprzęt i już masz mniejsze ryzyko wystąpienia usterek

[Gość]

Ursus ma bogatą ofertę B) .

[witejus 8516]

patryk741

z  60  KM .

 

agrorobert

zgadza się wszystko się psuje ale to od prodecenta w dużej mierze będzie zależało jak często to "psucie" będzie występować i jaki będzie koszt zakupu części zamiennych.

 

witejus

Sprzęt nie kosztuje z 30 czy 40 tysięcy i nie ma dla mnie znaczenia narodowość z jakiej on pochodzi czy jaka marka bo liczy się dla mnie wykonanie, solidność. Ja nie jestem jakimś "burżujem" żeby było mnie stać co kilka lat kupować nową maszynę bo maszyna nigdy nie zarobiłaby by na siebie. Natomiast jeżeli sprzęt miałby mi się sypać za kilka lat to faktycznie nie ma sensu kupować czegoś nowego i lepiej pozostać przy starych sprawdzonych modelach ....

 

ciągnik bezawaryjny to taki który stoi i nie pracuje nie ma ciągników bezawaryjnych pracujących ,są mniej lub bardziej awaryjne

 

[Ogon988 20]

Jak za 150tys  to kupił bym już jakąś dobrą używkę paru letnią , Za to kupisz już paru letniego dużego JD lub MF. Jak będziesz dbał to pochodzi kilkanaście lat.  napisz jaki przedział mocy, ile ha , i czy będziesz kupował do niego nowe maszyny czy będą te z c360? bo jak z c360 to faktycznie coś nowego musisz kupić.

Edytowano Wrzesień 11, 2016 przez Ogon988

[Peron 369]

Za 150 tys netto kupisz ciągnik 60km z dobrej półki. Ale nie ma maszyn bezawaryjnych. Teraz prawie wszystko to składaki. Ja się zastanawiam nad wyborem ciągnika ok 100 km, wrzuciłem moje wymagania na bęben i wypluwa mi tylko jeden ciągnik:)

[darkoza 10]

moim zdaniem brałbym ursusa ma duży wybór i jest tanszy w eksplatacji

[PATr 409]

patryk741

z  60  KM .

 

agrorobert

zgadza się wszystko się psuje ale to od prodecenta w dużej mierze będzie zależało jak często to "psucie" będzie występować i jaki będzie koszt zakupu części zamiennych.

 

witejus

Sprzęt nie kosztuje z 30 czy 40 tysięcy i nie ma dla mnie znaczenia narodowość z jakiej on pochodzi czy jaka marka bo liczy się dla mnie wykonanie, solidność. Ja nie jestem jakimś "burżujem" żeby było mnie stać co kilka lat kupować nową maszynę bo maszyna nigdy nie zarobiłaby by na siebie. Natomiast jeżeli sprzęt miałby mi się sypać za kilka lat to faktycznie nie ma sensu kupować czegoś nowego i lepiej pozostać przy starych sprawdzonych modelach ....

 

każdy nowy ciągnik się psuje, jak chcesz taki który mniej się psuje, to musisz celować w lepsze marki, typu jd/valtra/mf

 

natomiast jak kupisz coś typu farmtrack,kubota,nh,case itd. to zazwyczaj będzie się psuł bardziej, zależy już od szczęścia i użytkowania, niektórzy mają farta i przejeżdżają bezawaryjnie tysiące godzin

 

co do tego czy rusek czy coś innego, nowy rusek psuje się tak samo jak linijkę wyżej marki z niższej półki, ale plus(lub minus zależy kto co woli) jego jest taki że wystarczy ci spawarka+młotek+szlifierka i większość rzeczy naprawisz, w czymś bardziej funkcjonalnym i z zachodniej granicy będziesz miał większy problem ale znów większą wygodę

[tomek73 579]

http://olx.pl/oferta/new-holland-t5060-jak-nowy-CID757-IDbaIBR.html#5b15478fa4  prawie nowy, jeden  z najlepszych modeli stać cię na niego, gość pewnie tyle dał za niego co chcę.

Silnik zwykły na normalnej pompie, skrzynię mocne produkowany przed tem jako TL. Mam takiego a turem z przebiegiem 2300 h poszło tylko łożysko na tylnym kole przy 1300 h.

[ppiotr 55]

Najlepiej pozostań przy c-360 do którego części są tanie i niema bajerów.

[lukbold 1054]

oj tam... dasz marne 100tys to Ci mojego U 5314 odstąpię... 18 lat bez poważnej awarii to kolejne 10 bez zajakniecia zrobi na kilku arach pola... nawet dam roczna gwarancję... ehh 2 lata niech stracę

[Patryk1222 136]

Fendt 30xCi niezawodny szanowany egzemplarz będzie tysiące godzin bezawaryjnie pracować.
Jest to wyjątkowo udana maszyna

[farmtrac8244 441]

Bezawaryjny jak by był taki ciągnik to by go każdy kupił

[odyn 1]

Ogon988

Mamy 21 hektarów, dodatkowo w razie potrzeby dzierżawimy  

Moc to 60 KM, maszyny będą od C360.

 

ppiotr  ursus był jednym z najlepszych maszyn , ale C360 ma swoje wady między innymi brak napędu na  4x4.

 

zetorki12

Nowe  to  składaki i nie jest tajemnicą gdzie są produkowane do niego części . Producent nie ma nic wspólnego z jakością jaka była 30 lat temu. Teraz jest to przeciętniak lepszy od  Kubota  , ale nic więcej .

 

Chyba wezmę zetora   , ew. popytam w salonie o ruska.

 

 

Edytowano Wrzesień 12, 2016 przez odyn

[Kris94 23]

Czemu uważasz że nowy Ursus to "przeciętniak lepszy od Kuboty" ? Kuboty w tej cenie myślę że akurat są jedną z lepszych propozycji no i mają dużo lepsze wyposażenie w standardzie. Kubota jeszcze ma tą przewagę że właśnie nie jest składakiem i prawie cała, jak nie całość produkowana jest przez jednego producenta przez co wszytko jest dopasowane do siebie. Ursusa bardziej porównałbym do "budżetowych" modeli innych marek takich jak NH TD5, Case Farmall A, JD serii 5E, albo DF Agrolux czy konkurencji która jest praktycznie tym samym czyli Zetor Major czy Farmtrak 675 DT. Ogólnie w tych tańszych ciągnikach to pewnie jak będziesz dbał to posłużą ale jest większe prawdopodobieństwo że trafi się na jakąś gorszą sztukę i mogą wyjść jakieś usterki nawet nie tak długo po kupnie.

Jeżeli komfort nie jest dla Ciebie aż tak ważny a widać że skoro C360 wystarczała to raczej nie, i nie przeszkadzałyby Ci jakieś  wycieki czy drobne usterki za kilka lat to ja jednak polecałbym Belarusa np. 920.4. Sprawdzona konstrukcja, można powiedzieć w większości z przed 20-25 lat a jak weźmiesz z mostem krzyżakowym i monoblokiem to w polu na prawdę zrobisz dużo i szybko, dodatkowo w nim jest już skrzynia zsynchronizowana więc z tym też jest nieco lepiej niż w starych. Nie mówiąc już o naprawach bo jak coś się stanie to zwykły mechanik naprawi a część rzeczy nawet sam zrobisz, ceny części bardzo tanie patrząc wśród nowych ciągników Taką wersję kupisz gdzieś za 105 tyś brutto więc zostałoby nawet na zmianę kilku maszyn bo podczepiać pod stare maszyny od C360 trochę nie ma sensu. Wtedy zrobisz wszystko szybciej łatwiej no i komfort nie patrząc i tak dużo lepszy niż w C360 a przynajmniej eksploatacja będzie bardzo tania jak się tylko trochę zadba o sprzęt.

Edytowano Wrzesień 12, 2016 przez Kris94

[LukaszC5 23]

Z nowych w tej cenie co mają około 80 km dobry jest Ursus na Perkinsie i Carraro.

W zasadzie to jest to samo co Zetor Major tylko z innym silnikiem.

Trzeba tylko pilnować żeby olej w skrzyni zawsze był na maksymalnym poziomie i będzie chodził.

A co do Belarusów to majwiększą ich wadą jest WOM na taśmy który ma niską sprawność i często sprawia kłopoty przy dużym obciążeniu,poza tym jest sporo drobnych awarii które łatwo i tanio można usunąć i powinien być dużo tańszy od Ursusa.

 

[jonek98 2650]

Panowie nie wrzucacie kuboty do jednego worka z tym ulepem z Mrągowa,bo Kubota stoi dużo wyzej tylko parę rzeczy by mogli poprawic,ogolnie to może być fajnie wyposażona itp..Choć do 60 kucy z używek fajny by był Lamborghini lampo,jakis same bez elektroniki,lub coś podobnego.Major ma slabiutkie plastiki,i jego jakość wykonania nie powala ale co sie dziwic jak to uboga proxa,ktora pod wieloma względami też szału nie robi.Nowy ursus,ciekawy jest ale ciężko cos o nim wyrokować na razie bo egzemplarze które są kupione maja przewanie mało godzin.Najnizej stoi chyba farmtrac,o tym juz lepiej nie mowic.A bezawaryjny to pojecie względne,bo tylko maszyna i prędzej czg później cos sie zepsuje.Oczywiscie sa marki w których,nastepuje to wcześniej a w innych później,lecz one kosztują odpowiednio większą ilość gotówki

[Fugeo 277]

Nie psuje temu kto nic nie ma.

Z takim podejściem nie znajdziesz nic odpowiedniego dla siebie, bo prędzej czy później i tak coś się zepsuje.

 

Rozejrzyj się za starszymi Fendtami serii 300 z mechaniczną skrzynią biegów.