DzikiSimental25

Zetor Proxima 85 Nie odpala

Polecane posty

proxy8441    245

tak też stwierdziliśmy i zostawliśmy to w komplecie, skompletowane założone, układ odpowietrzony ale nie zapali :/ zaciągliśmy i znowu tyle że gdzieś po 2,5m odpalił, ale wiadomo po odpowietrzaniu z reguły 1,5-2m i na chodzie, winuję powoli rozrusznik bo trochę słabawo kręci ale kręci, chyba wezmę od jakiegoś znajomego i przemienię sprawdzić.


My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autofan    26

U mnie te sitka był całe pokryte błonką. Ja je zostawiłem, a jak ciężko odpala to może akumulator przy niskich temperaturach już jest słabszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    245

"na polu zgasł właśnie bo lekko przydłowiony na wolnych obrotach podczas nawracania na uwrociu na orce przy uprawie pod rzepak ale zdziwiło mnie to bo wg. mnie nie powinien w tej syt. zgasnąć"

 

cytat z mojego postu wcześniej, wtedy też rozrusznik kręcił a dymka nie puścił, po prostu zaraz po zgaśnięciu próbowałem zapalić, silnik oczywiście gorący jak to podczas pracy, przyjechał tata drugim i na orce po 2m zapalił czyli prawie zaraz mozna powiedzieć uwzględniając poślizg  

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZYLA    705

Wlej do butelki paliwa, włóż do niej wężyk, a jego drugi koniec załóż do pompy zamiast tego od baku. A najlepiej jakbyś pominął pompkę paliwową, bo to ona może szwankowac. Butelkę ustaw (powies) powyżej pompy i odpowietrz układ, odpal i sprawdź rezultaty.

Jak masz c 360 to załóż od niej pompkę, albo kup nową (niewielki koszt).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    245

zamocowałem do nakrętki z butelki wężyk na szczelnie, nalałem ropy, podłączyłem bezpośrednio do pompy paliwowej, przechyliłem butelkę, umiejscowiłem powyżej poziomu pompy, zrobiłem dziurkę u góry w butelce, palę i ni chu chu, akumulator najpierw winowaliśmy ale podłączyłem z 5320 a tam pali elegancko i nic, jeszcze rozrusznik winuję ale kręci to nie wiem już, jutro go zaciągniemy i bedziemy popuszczać poszczególne sekcje nad pompą i zobaczymy czy pali na wszystkie

 

 

EDIT: rozebrałem rozrusznik okazało się że szczotki były w 90% zużyte a to co z nich zostało było popękane, po prostu wysypałem je z komor, oczywiście w dzisiejszych czasach wszystko robione na jednorazówkę tak też jest z rozrusznikiem  którym owe szczotki zamiast przylutowane kabelki lub przykręcone to zgrzane tak aby nie móc tego rozebrać, specjalną piłką pozbyłem się kabelków z blaszek i nawierciłem dziurki i przykręciłem kabelki z nowych szczotek, różnica zauważalna gołym okiem w prędkości ale z odpalaniem nadal lekki problem jest, czyli coś z paliwem.

 

poniżej przedstawiam zdjęcie kontrolek-przykładowe

 

https://zapodaj.net/26c6767f072d3.jpg.html

 

mruga mi na niskich obrotach piąta kontrolka świecąca się  z prawej na górze ta strzałka do środka czy ona związana jest z filtrami powietrza? Filtry mam nowe.

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damian5314    0

Witam. Posiadam także proxime 8441 i mam ten sam problem z odpalaniem co u ciebie. Powiedz poradziłeś sobie z tym zapalaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Marco007
      Witam, zwracam się z zapytaniem do znawców silnika jaki znajduje się w mojej Forterze 11441. Mianowicie postanowiłem zamontować zegar doładowania turbo (chciałem zobaczyć kiedy turbo wstaje bo na niskich obrotach ciężko się rusza - choć ten model tak ma,wiadomo) i mu mojemu zaskoczeniu podczas pracy w pełnym obciążeniu zegar wychyla się na 1,5 bar - co moim zdaniem jest za dużą wartością na ten silnik. I teraz pytanie do was czy to jest norma czy coś szukać A jeżeli tak to gdzie? Dodam że podczas pracy gruszka od zwrotu odpowiedzialnego za ograniczanie ciśnienia nie pracuje a gdy wydłużę sztange tego zaworu to turbo wstaje duuuzo później więc to rozwiązanie odpada. 


    • Przez pudło
      Bardzo wolno opadają ramiona podnośnika (z obciążeniem 500 kg.trwa to ok 20 sekund ) ,Czy jest możliwość jakoś to wyregulować , jeśli tak to podpowiedzcie jak to zrobić ? (przestawianie dźwigienki w kabinie od regulacji szybkości nic nie daje - żadnej reakcji) Gdzie szukać przyczyny?
       
    • Przez klocek1231
      Witam. Od jakiegoś czasu zauważyłem spadek mocy przy mojej forterra 11441. Widzę ze jak np siałem na dwójce na dwóch polbiegach i zawsze szedł sobie leciutko z dużym zapasem mocy, teraz czuję jakbym nie wiadomo jaki wielki siewnik ciągnął za sobą. Jadę na 1800obr i jak dodam gazu to praktycznie juz te obroty ledwo co sie wkręcają... Bardzo wolno... To samo w orce. Orałem zawsze na jedynce z jednym polbiegiem. Teraz w zasadzie musiałem albo z dwoma polbiegami albo na czwórce polowej....  Większość prac polowych wykonywałem zawsze w zakresie 1700-1800 obr Mam wrażenie ze do tych 1600 obr ciągnik  mniej więcej ma podobna moc co zawsze... Problem pojawia sie od 1700 wzwyz. 
       
       
      Ciągnik nie dymi ani nic 
       
       
      Z góry dziękuję za porady 
    • Przez Marcink10
      Witam. Potrzebuje pilnej pomocy z pacjentem zetor forterra 11441. A mianowicie problem polega na tym że podnośnik nie działa (jedynie czasami po odpaleniu chwile podnosi) oraz nie działa wgl wałek wom. Problem rozpoczął się po umyciu ciągnika. Sprawdzone kostki pod kabiną, wszystkie wyczyszczone i zapśikane contactem i nadal nic nie pomogło. Sprawdzone także kostki przy ehr. Proszę o pilną pomoc i z góry dziękuję.
    • Przez Marcink10
      Witam. Potrzebuje pilnej pomocy z pacjentem zetor forterra 11441. A mianowicie problem polega na tym że podnośnik nie działa (jedynie czasami po odpaleniu chwile podnosi) oraz nie działa wgl wałek wom. Problem rozpoczął się po umyciu ciągnika. Sprawdzone kostki pod kabiną, wszystkie wyczyszczone i zapśikane contactem i nadal nic nie pomogło. Sprawdzone także kostki przy ehr. Proszę o pilną pomoc i z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj