Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
nexeqadore    111
Dnia 9.07.2018 o 20:01, robert123farmer napisał:

Mam kłopot i ja. Pacjent byczek ok 200 kg. Podczas przewożenia z luzu na stanowisko uwięziowe zaczął szaleć i dwukrotnie się przewrócił. Niestety pech chciał, że prawdopodobnie skręcił tylną nogę. Pomogam mu wstawać na czas jedzenia ( je bez zarzutów) tylko to strasznie męczące bo ciężko mi samemu pomóc mu się podnieść. I tu pytanie do fachowców- pomagać mu czy poczekać aż z nogą będzie lepiej. Chęć do wstawania ma tylko widać że się boi

smaruj mascia jod kamforum

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroko    118

Byczek ok 400 kg został kopnięty (prawdopodobnie) w łopatkę tylną lewą i kuleje. Jest na uwięzi. Nogą się tylko podpiera, widać że go boli. Dosyć spory ''guzek'' jest.  Ma może ktoś jakiś pomysł jak jemu pomóc?  Mam maść jodowo-kamforową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slodki66    884

Eficur jej podaj domiesniowo i to tak przez trzy, cztery doby po 15 ml a ranę woda utlenioną i tym zielonym sprayem dwa razy dziennie .korekcja i sprawdzenie czy pod tym prawym na zdjęciu pazurem wrzoda nie ma. Jak wrzod to podkówkę przyklej i leczył bym jak wyżej napisałem.  Nie grzebać w tym bo to nie pomoże co najwyżej powiększy infekcje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    749

Nic nie ma pod spodem, dzisaj juz troche jej zeszla opuchlizna i juz tak lepiej stoi na nodze takze chyba pomaga ten sprej bo kiedys od weta dostalem wlasnie jest tez na zanokcice z antybiotykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slodki66    884

Jak wystarcza ten spray to jeszcze lepiej. Tam chyba tetracyklina jakaś. Na zdjęciu to wygląda kiepsko ale jak przystępuje na tą nogę  to pewnie przejdzie z czasem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamek1942    6

Witam mam problem byk okolo 400 kg dziwnie się zachowuje jakby był pijany i tylne nogi jakby wlecze (nie następuje się ostro) wszystko zjada pic tez pije i wstaje przodem ogólnie jakiś ospały, nie kuleje ani nic z tych rzeczy co jest ???

Nie zauważyłem w porę miał trochę ciasno łańcuch zrobił mu się obrzęk ale naszczescie jeszcze w porę mu to poprawiłem zapryskałem niebieskim spray czy by to od tego ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamek1942    6

Nic nie kuleje jak stoi i je to normalnie, a jak go chce następic to taki jak pijany, do wstawania jakby bardziej przodem sie zrywa . Nie jest taki ruchliwy. Jak stoi to się nie chwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197

Witam, czy jak byk prawdopodobnie na 99% ma uszkodzoną miednce. Kiedyś wstanie na nogi czy raczej nie? Miał ktoś taki przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamek1942    6

rozjechał sie ??

ten mój koślawy co opisywałem w postach wyżej jest dalej jest taki graślawy jak był ale sie poprawił (utuczył) ale dziwnie wstaje i sie chwije jeden wet ogladał podejrzewał tężca ale juz chyba zapuźno na leczenie.

Co do twojego uszkodzoną to co to znaczy??? pękniętą?? pójdzie pewnie jakieś zapalenie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197

No właśnie, siedzi i nie wiem czy sie rozjechał ale wszystko na to wskazuje, bo inny sie zerwał z łańcucha i zaczly świrować. Ze krwi wet powiedział ze uszkodzona miednica, ciągle mam. Nadzieję ze wstanie...., bo co z nim zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez kat
      Ktoś przerabiał w swoim stadzie takową? U nas w ciągu 3 dni 5sztuk zaczęło obficie laksować. Weterynarz dał jakieś zastrzyki kazał dawać kredę pastewną i Enterogast. Mogę jeszcze dodać ze zarażone sztuki są bardzo podatne na zapalenie płuc.
      Miał ktoś do czynienia z tą choroba wirusowa? Jak najlepiej łagodzić skutki biegunki?
    • Przez Bercik92
      Witam. jakiś miesiąc temu zakupiłem jałóweczke. wszystko było ok ale tydzień temu byłem z nią u weta bo dostała zapalenia pępka/pępowiny (pewnie dlatego że u poprzedniego właściciela jałówka przebywała w nieposłanym cieletniku) lekarz dał 2-3 zastrzyki i mówił że powinno przejść. po tygodniu  "guz" jest wielkości pięści jest dość twardy i nie widać żeby znikał...weterynarz coś wspominał że może wytawrzac się ropa i że cielak ją wchłonie i czy to jest normalne aby po tygodniu nic się nie działo? może znowu interweniować? trochę wciskałem ten cały pepek i nie wchodził do brzucha i cielaka zbytnio to nie bolało...boje się trochę aby nie powtórzyła się sytuacja z przed paru lat jak wyszły całe bebechy z innego cielaka.. 
    • Przez STRUGII
      witam. mamy problem z 1 rocznym bykiem- ma około 350kg (HF) od kilku dni zrobił się osowiały- przebywał w stadzie z 5-ma innymi i na poczatku myśleliśmy że może go biją albo go odrzucily bo ciagle siedział w kącie, po pewnym czasie zauważyliśmy że ma biegunkę- a w zasadzie to była zielona woda, przestał jeść, wezwaliśmy weterynarza- byk miał 40st gorączki, płuca i żwacz mu nie pracował, dostał leki, drożdże, ale żadnej poprawy z dnia na dzień wyglądał gorzej- po oczach widać że był bardzo odwodniony, ale nadal sam wstawał,wczoraj  ponowna wizyta weterynarza - kroplówki, 20l jakiegoś roztworu do żwacza, leki, dziś oczy wygladają lepiej nie są już tak zapadnięte ale pojawiły się skrzepy krwi z odbytu i krew , nadal wstaje, gorączki nie ma ale nadal nie chce jeść  wygląda na bardzo słabego- podejrzewamy że może coś zjadł- gwożdzia, kawałek siatki czy sznurka, albo czym się zatruł- mamy w stadzie 40 sztuk bydła i wszystkie jedzą to samo więc to chyba nie od paszy..... czy ktoś już miał taki przypadek- czy jest sens ponownie wołać weterynarza czy spisać byczka na straty?????
    • Przez Bercik92
      witam. od paru dni u cielaka występują opadłe uszy oraz powoli cielak traci apetyt i wygląda na "przygnębionego" czy ktoś się orientuje co to jest ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj