Obecna sytuacja polityczna w Polsce

[hubertb 4007]

Poczytaj dokładnie podatek liniowy to co innego niż myślisz, podatek pogłówny opisywany był zależny od osoby nie dochodu miał charakter regresywny, tyle ze stan szlachecki utrzymywał wojsko(sam był wojskiem) a to nie małe pieniądze. Podatki w rzeczypospolitej były małe bo król posiadał gospodarstwa dochodowe. 

 

A teraz dlaczego masz płacić więcej skoro zarabiasz więcej:

 

pracownik numer 1 zarabia 1500 zł wydanie 100 zł musi być przemyślaną decyzją i wpływa mocno na bilans miesięczny 

 

pracownik numer 2 zarabia 15 000 zł wydaje 100 zł na skarpetki w sklepie. 

 

Przykład jest akademicki i symbolizuje wartość pieniądza dla 2 różnych osób.

 

2 zaleta podatku progresywnego:

 

Możliwość panowania nad zróżnicowaniem społecznym, poprzez wysokość podatku dla najbogatszych i najbiedniejszych. Zmniejszenie rozwarstwienia społecznego. 

 

A teraz wady: 

Obsługa administracyjna, ludzka chciwość skłania do różnych form obchodzenia podatku, niektórzy twierdzą że zniechęca do pracy. 

 

Jeśli ktoś unika, próbuje dawać postołem premie itp. Popełnia przestępstwo podatkowe to raz a dwa robi jedno z największych świństw społeczeństwu. 

[hubertuss 4653]

 wiecie juz ze szczerba nie ma corki-czy jeszcze ta wiadomosc nie dotarla do waszych zakutych lbow .

wyjasnijcie czemu wierzycie we wszystko co napisza pisuarowe portale???????

ciekawe ktory z was zdobedzie sie na samokrytyke ?????? B)

Samokrytykę? Chyba żartujesz. Ja już któryś dzień czekam aż staszek z Romanem odszczekają swoje plucie dla sztuki w moim kierunku (czego sami od innych wymagali), ale na to trzeba mieć odrobinę honoru, więc nawet na to nie liczę

 

Chłopaki byli już u komunii i mają z głowy. Tak samo jak pisowcy krzyczeli tutaj, że opozycja na pucz kanapki zamówiła i było to z góry zaplanowane. Jak wyszło, że Kuchciński zamówił. To już wszyscy przemilczeli co te bzdury pisali.

hubertuss -   mnie  szydło  nie  okłamała bo ja na PIS  nie głosowałem :D :D  więc  jak miała  mnie okłamać ???????????????????.   A PO   żadnej chyba  z swoich obietnic  nie spełniło  rządcą  8 lat.  W moich stronach  jest  powiedzenie ,,wierzysz w białe  myszy,,  Twój umysł tego  nie  ogarnia  nie nie wie  co  to  Metafora  itd.     Błaźniłeś  się  tutaj  ty  nie  raz  z Samochodem dla  Andrzeja Dudy  z rzekomym sprzeciwem  Nowośmiesznych dla  CETA  itd.  Już   nie wspomnę  o  prawidłowej formule  pisowni  zdania  pytającego  a oznajmującego.

 

Ale wielu innych oszukała. A ty teraz piszesz, że mijała się z prawdą. A jak Schetyna mówi, że chcą dać 500 na każde dziecko i nawet nie miał okazji tego zrealizować to ty od razu piszesz, że kłamie. Jakie obietnice spełniło po jakich nie to sobie znajdź ich program i porównaj. Dróg i autostrad na pewno dużo naobiecywali i nabudowali. Resztę sobie znajdź. Bo jak każda partia po jak i pis. Cześć zrealizuje a część nie.

Z tymi białymi myszami to se daj spokój. Bo już nie masz co napisać to że w twoich stronach. Wydurniłeś się i tyle. W całym kraju funkcjonuje powiedzenie widzieć białe myszki. Nawet w necie znajdziesz co to znaczy. Jakoś znaczenia powiedzenia wierzyć w białe myszy nie ma. Bo białe myszy jak pisałem istnieją i to powiedzenie nie miało by sensu. No chyba, że żyjesz w stronach, gdzie ludzie mówią bez sensu. Co patrząc na toje pisanie jest całkiem realne.

 

Ulman  -  Uczciwe  jest  że  im więcej  zarabiasz  tym  więcej płacisz  podatku ,  Co do ludzi pobierających  500+  to mało  jest  rodzin gdzie  dwójka  rodziców  nie pracuje  i żyje  z 500+  to  jest  margines.  A to  że  matka  pracująca  na kasie  w markecie  zwolniła  się  bo  dostała   500+  to nie patologia   lepiej zadba  o  dzieci  i  dom. Problem będzie  miał  Tłusty  kot  który  płaci  śmieszne  pieniądze  matką  za pracę  często po kilkanaście godzin  dziennie  niedziele  soboty.    Nie  jest  dobrze  że   rządy  zadłużają  nasz  Kraj.   I  masz  rację  uczciwe  to  nie jest  że  Premier  i  Prezydent  właściwie  nie rządzą   Dlatego  mówię  Wyjdźmy  z Niewoli  Unijnej  to  będziemy  mieli  w pełni  suwerenne  władze.

 

Znowu piszesz bez sensu. To, że matka pracująca na kasie się zwalnia to właśnie jest patologia. Bo zamiast zarabiać na życie to będą żyli z kasy, która ma iść na dzieci. Więc poziom życia dzieci się nie zmieni. Bo leniwa mama osiądzie na d. Mało tego teraz na kasie zarobisz 1400 - 1600. A dostaniesz za to dziecko czy tam dwoje dzieci ile 500 - 1000? Poziom życia takiej rodziny jeszcze się pogorszy pomimo 500 +. Tylko bez mózg tego nie widzi. Poza tym są przedszkola żłobki i inne matki sobie radzą. No i druga sprawa. Dzieci dorosną do 18 lat. czas szybko minie. I co zrobi kobieta koło 50 ki, która kilka lat nie pracowała. Kto ją zechce do pracy?

O tłuste koty się nie martw. Bo Ukraińców w Polsce jak psów. I tylko czekają na miejsce przy kasie.

 

Płacisz wysokie podatki miedzy innymi dla tego że inni robią co tylko mogą żeby ich nie płacić.

Zwalniają się ludzie opisani w poście powyżej

Co do rządu wybrano: PARTIE RZĄDZĄCĄ taka partia ma prezesa ale nie jest on w stanie samodzielnie rządzić krajem, nawet dyktator nie robi tego samodzielnie. Chyba tylko TVN wierzy w to że Kaczyński steruje sam państwem. Prezydent jest chyba najaktywniejszym prezydentem w historii IIIRP. 

Dług można zmniejszyć kilkoma drogami, najprostsza: ciąć wydatki i sprzedaż majątku(lata 90), "kreatywne księgowanie" (PO), zwiększenie wpływów ze spółek skarbu państwa. PO częściowo zaczęła w końcu rozumieć że "trzeba coś zrobić"  zaczęły się remonty i restrukturyzacje ale były mało efektywne. Jeśli ten rząd sobie z tym poradzi to będzie szansa na zmniejszenie długu. 

 

Nie jestem wielkim zwolennikiem Pisu, ale nie będę też powtarzał bełkotu ludzi odciętych od koryta. 

 

Oczywiście, że Kaczyński nie podejmuje wszystkich decyzji. On nakreśla kierunki. Czyli sam rządzi krajem. A jego plany wcielane są przez urzędników w rządzie. Jak Duda powiedział coś nie tak to od razu został wyprostowany olaniem przy powitaniu.

Duda jest najaktywniejszy w czym? W jeżdżeniu po Polsce. Lepiej gdyby mu helikopter kopił i taniej by było. Ostatnio znajomy mi opowiadał jak widział jak go autostradą koło Poznania wieźli. Straże pożarne czekały w gotowości na węzłach, karetka na parkingu, gdzie się odlać poszedł. No i jeszcze radiowozy plus auta z kolumny. 

Ciąć wydatki by zmniejszyć dług kraju można. Tylko dotyka to wyborców. Więc pis nic nie będzie ciął. Wręcz przeciwnie będą wydawać. 

Edytowano Luty 9, 2017 przez hubertuss

[hubertb 4007]

Jesteś niereformowalny, poziom życia się poprawi bo matka będzie mogła poświecić więcej czasu na dom i dzieci. Powtarzam ci że odchodzą z pracy matki pracujące na gównianych umowach np. 3/4 etatu. Poczytaj czym to się różni od pełnego etatu i jakie są konsekwencje w przyszłości. Cięcie wydatków to najszybsza droga zapaści w firmie, gospodarstwie, państwie. Żeby to zrozumieć podam przykład na małej firmie X mającej kilka działów. 

Dział produkcyjny, dział handlowy, dział administracyjny, dział badawczo-rozwojowy, dział logistyki i kontroli jakości. 

Największe wydatki i brak dochodów generuje zwykle dział badawczo rozwojowy, idąc twoim tokiem myślenia usuwam go z firmy, drugi dział generujący koszty to produkcja(nie raz jest to 50% kosztów całej firmy), znowu przystępuje do cięć utrzymuje zatrudnienie na przysłowiowym minimum, wynagrodzenie na minimum. Efekty tego zbieram już po kilku roku, przez zlikwidowanie działu badań i rozwoju nie mam nowych produktów, brak ewolucji sprawił że dział handlowy przynosi coraz mniejsze zyski. Przez redukcje na produkcji dostałem "pracownika z PRL" przychodzi do pracy wykonuje minimalna normę, przez co mam niską efektywność i niski zysk. 

 

90%firm sprzedanych w "obce ręce" własnie tak skończyła, chłopie dzięki takim cudownym działaniom min. pana Balcerowicza mamy przemysł zależny od pierdnięcia w Niemczech czy innej bratniej zachodniej nacji. 

[Zbyszko 695]

Ostatnia tragedia w Smoleńsku była niektórym na rękę . I teraz gdyby coś się wydarzyło to też byłoby podobnie .

Tag że skończ z tym pisaniem o oszczędnościach lepiej napisz jak rozliczyć tych wszystkich złodziei i ukrócić oszustwa i wyłudzenia .

 

[jaco25 300]

 

 

 A jak Schetyna mówi, że chcą dać 500 na każde dziecko i nawet nie miał okazji tego zrealizować.

 

Co za biedaczysko normalnie, chłopisko miało 8 lat i normalnie nie miało okazji tego zrealizować,bardzo mało czasu. Prawda jest taka, że żal d*pę ściska że to nie PO wymyśliło. 8 lat mieli i nic nie dali ( tylko nie mów, że nabudowali dróg i kasy nie mieli bo PIS też drogi buduję) na dodatek vat podnieśli na ubranka dziecięce, buty, podręczniki z 8 na 23%. Jak PIS wprowadził 500+ to twierdzili, że skąd na to kasa jak program zaczął funkcjonować to zaczęli gadać że by na wszystkie dzieci dali, ale jak rządzili to potrafili podnieść vat na tak podstawowe rzeczy. Szczyt bezczelności i obłudy, mało tego nawet w faktach TVN przyznali że 500+ to dobry program o ile rozwiązanie dzietności jest kwestią dyskusyjną to na pewno zlikwiduje problem ubóstwa. 500+ jest jak demokracja idealna nie jest ale nikt nic lepszego nie wymyślił cyt. klasyka.

 

[hubertuss 4653]

Zauważ tylko, że mi nie chodziło oto, czy Schetyna mógł dać przez te 8 lat czy nie mógł. Chodziło w tej rozmowie o co innego. A mianowicie, że jak Szydło obiecała na każde dziecko i okłamała to jest ok. Bo mijała się z prawdą. A jak Schetyna coś obiecał to na pewno okłamał.  Oczywiście, że PO mogło dać te 500 a nawet 300. Choćby w ostatnim roku rządzenia. Pis na pewno dzisiaj by nie rządził. A przynajmniej nie sam. Ale nie dali i wybory przegrali. Z tym nie dyskutuję. Pis drogi buduje. Zobaczymy ile zbuduje. Bo na razie to w zasadzie kończą się kontrakty rozpoczęte za po. A ile za po tgz Schetynówek na budowali. Zobaczymy czy pis będzie lepszy.

 

Jesteś niereformowalny, poziom życia się poprawi bo matka będzie mogła poświecić więcej czasu na dom i dzieci. Powtarzam ci że odchodzą z pracy matki pracujące na gównianych umowach np. 3/4 etatu. Poczytaj czym to się różni od pełnego etatu i jakie są konsekwencje w przyszłości. Cięcie wydatków to najszybsza droga zapaści w firmie, gospodarstwie, państwie. Żeby to zrozumieć podam przykład na małej firmie X mającej kilka działów. 

 

90%firm sprzedanych w "obce ręce" własnie tak skończyła, chłopie dzięki takim cudownym działaniom min. pana Balcerowicza mamy przemysł zależny od pierdnięcia w Niemczech czy innej bratniej zachodniej nacji. 

 

No tak ty jesteś reformowalny bo postanowiłeś sobie dla wygody dyskusji dodać te 3/4 etatu. Matka z dwójką czy trojka dzieci i tak więcej zarobi na te 3/4 etatu niż idąc do domu i biorąc 500 czy 100. Tym bardziej, że dzieci idą do szkoły czy przedszkola a mamusia w domu w telewizor się cały dzień patrzy. Pomijam już fakt, że te 3/4 dodałeś teraz by podkreślić jak to źle i dlaczego te matki się zwalniają. Podczas gdy w sklepach po aferach z biedronkami i tm podobnymi są częste kontrole i ludzie pracują w większość na etatach. No i jako reformowalny człowiek powinieneś widzieć inny aspekt. Jak pisałem co gdy dzieci skończą 18 lat i wyjdą z domu? Co z taką około 50 letnią kobietą? Kolejny zasiłek? Kto ją do pracy weźmie?

 

Co do Balcerowicza i tych firm napisz jeszcze, że 90 % z nich nie osiągało zysku. Po upaść systemu komunistycznego i gospodarki planowej, gdzie dotowano produkcję a produkty często sprzedawano poniżej kosztów wytworzenia. Te zakłady nie mogły istnieć. Prywatyzacja była jaka była. A że Polacy nie mieli pieniędzy kupowali Niemcy. Miałeś kasę ty lub twoja rodzina trzeba było kupować. Dzisiaj był byś milionerem prowadzać kilka czy kilkanaście zakładów, które kiedyś sprzedano za grosze. Niestety po upadku komuny nie mieliśmy pieniędzy i nowych technologii i tak to było. Dzisiaj za to ludzie mają gdzie pracować. A że zakład jest Niemiecki. W tych niemieckich często lepiej płaca niż u Polaka.

 

Ostatnia tragedia w Smoleńsku była niektórym na rękę . I teraz gdyby coś się wydarzyło to też byłoby podobnie .

Tag że skończ z tym pisaniem o oszczędnościach lepiej napisz jak rozliczyć tych wszystkich złodziei i ukrócić oszustwa i wyłudzenia .

 

Patrząc jak Kaczyński każdego 10 tego mówi, że jesteśmy bliżej prawdy, gdzie komisja ds Smoleńska spotkała się ostatnio w czerwcu a jej roczna praca kosztowała 4 miliony zł. Nic nowego nie ustalono, nic nie udowodniono. Masz rację. Ta katastrofa mu się bardzo przydaje i jest na rękę.

A co do złodziejstwa, wyłudzeń itd. Niech łapią. Od tego są. Niech wsadzają za kraty itd. Wczoraj była afera, że tego od wnuczków wypuścili i już nie złapią. A gość się jednak zgłosił. Niech go zamykają. Tak samo jak tych od reprywatyzacji. Ja cale tego nie bronię. Ktoś zrobił źle niech idzie siedzieć.

Edytowano Luty 9, 2017 przez hubertuss

[hubertb 4007]

Zakłady w PRL nie mogły przynosić zysku i Balcerowicz wiedział o tym doskonale. Zakład który przynosił zysk był karany. 

https://www.youtube.com/watch?v=m1uWTrOjIus 

 

Masz żonę ? Jeśli tak to powiedz jej że praca w domu to żadna praca zobaczymy jaką nagrodę dostaniesz. Kobiety wrócą na etat do pracy tyle że za inne pieniądze. Powinieneś zabiegać o to żeby pensja ludzi była jak najwyższa, wtedy chętnie sięgną po produkty lepsze jakościowo np. Polskie pomidory zamiast tańszych zagranicznych. Teraz cenne twojego pomidora reguluje np. biedronka. A w telewizorni pieprzą o niewidzialnej ręce rynku. 

 

 

[hubertuss 4653]

Ja nie twierdzę, że praca kobiety w domu jest nie potrzebna  Ale znam wiele kobiet z dwójką i trójką dzieci. Niektóre nawet samotnie wychowują i pracują. Więc dla mnie rzucenie pracy bo się dostaje 500 czy 1 tys zł. To zwykłe lenistwo i psucie ludzi już i tak zepsutych. Rozsądna kobieta nie podejmie takiej decyzji. Bo postara się zarobić coś do budżetu. A przyznane na dzieci pieniądze wyda właśnie na dzieci. A nie na wyrównanie straty w budżecie domowym powodowanej własnym lenistwem. Tym bardziej gdy pomyśli, że jak dzieci będą miały po 18 lat to ciężko będzie po takiej przerwie pracę znaleźć.

To, że zakłady za komuny nie przynosiły zysku to wina Balcerowicza? To, że nie potrafiły poradzić sobie na wolnym rynku to wina Balcerowicza? To, że w Polsce po upadku komuny nie było kapitału na przejęcie tych zakładów przez Polaków i to, że nie mieliśmy nowoczesnych technologii by te zakłady konkurowały z zagranicznymi to też wina Balcerowicza?

Oczywiście była złodziejska prywatyzacja. Ale Balcerowicz nie mógł osobiście dopilnować sprzedaży każdego jednego zakładu. Wiele zakładów było do tego stopnia przestarzałych bez nowoczesnych technologii, że chętni byli tylko za ułamek wartości by to kupić. Zapłaciliśmy cenę za obalenie ustroju i czterdzieści parę lat komunizmu.

Cenę pomidora reguluje klient. Bo to on wybiera, gdzie kupuje. A że wygodniej iść do Biedronki niż specjalnie tylko po pomidory na bazarek to Biedronka i tym podobne sprzedają więcej. A tym samym kupują więcej od producenta i dyktują mu ceny. Tak działa niewidzialna. A raczej widzialna ręka konsumenta. W mojej miejscowości działają lokalne sieci Topaz i Arhelan. I to one mają duży udział w rynku. Biedronka tez ma się dobrze. A Lidl chyba najsłabiej. Więc jak chcemy dbać o polskie sieci to musimy w nich kupować jako klienci. Ale to i tak nie daje gwarancji, że będą one sprzedawać polskie pomidory. I że dadzą wysoką cenę za nie rolnikowi. Będą jak zachodnie sieci starać sie kupić jak najtaniej.

Edytowano Luty 9, 2017 przez hubertuss

[hubertb 4007]

Prywatyzacja była prowadzona zbyt szybko, nie dawała nawet szansy na wykup obywatelowi Polskiemu. Balcerowicz doprowadził do spadku siły nabywczej poprzez utrzymanie na stałym poziomie kursu dolara 9500zł za jednego dolara. 

 

Cene reguluje klient od kiedy? Cenę reguluje podaż i popyt?  

[Zbyszko 695]

Pewno , że nie wszystko wina Balcerowicza tylko jeszcze jego świty . Sam człowiek w tym kraju nie wiele może . To że ludzie pobrali kredyty na inwestycje a Balcerowicz odsetki w górę . Jedni bankrutowali a drudzy robili majątki na kontach oszczędnościowych . I w ten sposób  ukradli pierwszy milion na rozwój biznesu .

Znam takie zakłady Pruchnik co produkowały płaszcze na cały świat , zlecenia wpływały a dyrektor nie przyjmował i o czym my mówimy .

Komuna od podstaw budowała zakłady ale najlepiej jest sprzedać i powiedzieć tak jak ty hubertus.

 

Co to za pensje że 500 + lepiej brać . Wybór tych ludzi to też demokracja .

[Gość]

Samokrytykę? Chyba żartujesz. Ja już któryś dzień czekam aż staszek z Romanem odszczekają swoje plucie dla sztuki w moim kierunku (czego sami od innych wymagali), ale na to trzeba mieć odrobinę honoru, więc nawet na to nie liczę

 

Co niby odszczekiwać? :P

Ja nie twierdzę, że praca kobiety w domu jest nie potrzebna  Ale znam wiele kobiet z dwójką i trójką dzieci. Niektóre nawet samotnie wychowują i pracują. Więc dla mnie rzucenie pracy bo się dostaje 500 czy 1 tys zł. To zwykłe lenistwo i psucie ludzi już i tak zepsutych. Rozsądna kobieta nie podejmie takiej decyzji. Bo postara się zarobić coś do budżetu. A przyznane na dzieci pieniądze wyda właśnie na dzieci. A nie na wyrównanie straty w budżecie domowym powodowanej własnym lenistwem. Tym bardziej gdy pomyśli, że jak dzieci będą miały po 18 lat to ciężko będzie po takiej przerwie pracę znaleźć.

To, że zakłady za komuny nie przynosiły zysku to wina Balcerowicza? To, że nie potrafiły poradzić sobie na wolnym rynku to wina Balcerowicza? To, że w Polsce po upadku komuny nie było kapitału na przejęcie tych zakładów przez Polaków i to, że nie mieliśmy nowoczesnych technologii by te zakłady konkurowały z zagranicznymi to też wina Balcerowicza?

Oczywiście była złodziejska prywatyzacja. Ale Balcerowicz nie mógł osobiście dopilnować sprzedaży każdego jednego zakładu. Wiele zakładów było do tego stopnia przestarzałych bez nowoczesnych technologii, że chętni byli tylko za ułamek wartości by to kupić. Zapłaciliśmy cenę za obalenie ustroju i czterdzieści parę lat komunizmu.

Cenę pomidora reguluje klient. Bo to on wybiera, gdzie kupuje. A że wygodniej iść do Biedronki niż specjalnie tylko po pomidory na bazarek to Biedronka i tym podobne sprzedają więcej. A tym samym kupują więcej od producenta i dyktują mu ceny. Tak działa niewidzialna. A raczej widzialna ręka konsumenta. W mojej miejscowości działają lokalne sieci Topaz i Arhelan. I to one mają duży udział w rynku. Biedronka tez ma się dobrze. A Lidl chyba najsłabiej. Więc jak chcemy dbać o polskie sieci to musimy w nich kupować jako klienci. Ale to i tak nie daje gwarancji, że będą one sprzedawać polskie pomidory. I że dadzą wysoką cenę za nie rolnikowi. Będą jak zachodnie sieci starać sie kupić jak najtaniej.

 

Chyba jednak klient nacenę nie patrzy skoro marchew u ronika 40 gr w sklepie 2 zł

 

[hubertb 4007]

Wina jest niepodważalna, jak nie ma siły nabywczej a rynek jest zalany importowanymi towarami łamie popyt wewnętrzny. Przez własnie tego pana odbija się nam dziś czkawką! Kopa gospodarczego dała ustawa Wilczka a nie Balcerowicz. 

[Gość]

reasumujac -nikt nie chcial placic podatkow i temu I rzeczypospolita upadla-mam  ksiazke gdzie jest podane ile chlopi z moje wsi placili podatkow,to byly jakies grosze

 

 

 

 

 

 

 wiecie juz ze szczerba nie ma corki-czy jeszcze ta wiadomosc nie dotarla do waszych zakutych lbow .

wyjasnijcie czemu wierzycie we wszystko co napisza pisuarowe portale???????

ciekawe ktory z was zdobedzie sie na samokrytyke ?????? B)

 

A nieślubne to się nie liczą ?

[hubertb 4007]

Tylko jak kupić od rolnika legalnie marchewkę? Jest to możliwe uwaga od 1 stycznia bieżącego roku ! Chyba nikt w tej "demokracji" nie został tak zrobiony w butelkę jak rolnik. 

[lukasz222 2883]

Co niby odszczekiwać? :P

 

Jak masz taką krótką pamięć, to cofnij się o parę stron, mniej skupiaj się na dziecinnych emotikonach, a więcej na myśleniu.

[hubertuss 4653]

Prywatyzacja była prowadzona zbyt szybko, nie dawała nawet szansy na wykup obywatelowi Polskiemu. Balcerowicz doprowadził do spadku siły nabywczej poprzez utrzymanie na stałym poziomie kursu dolara 9500zł za jednego dolara. 

 

Cene reguluje klient od kiedy? Cenę reguluje podaż i popyt?  

 

No tak Balcerowicz jeszcze powinien dać polskim obywatelom kapitał by te zakłady kupowali faktycznie jego wina. Gdyby nie zamrożenie kursu dolara to jeden dolar był by po milion a nie po kilka tysięcy. A może Polacy wtedy w dolarach zarabiali? Nie widzisz, że bajki zmyślasz i to się kupy nie trzyma. A pamiętasz jak w tv pokazywali jak Niemcy przyjeżdżali ziemię kupoali lub dzierżawili i mówili, że będą ziemniaki uprawiać. A polski rolnik się śmiał, że się nie opłaca. Taki wtedy był stosunek ludzi do inwestowania. Jedni nie mieli za co drudzy się bali bo się nie opłaca.

Klient to popyt i wpływa na wielkość ceny.

 

Pewno , że nie wszystko wina Balcerowicza tylko jeszcze jego świty . Sam człowiek w tym kraju nie wiele może . To że ludzie pobrali kredyty na inwestycje a Balcerowicz odsetki w górę . Jedni bankrutowali a drudzy robili majątki na kontach oszczędnościowych . I w ten sposób  ukradli pierwszy milion na rozwój biznesu .

Znam takie zakłady Pruchnik co produkowały płaszcze na cały świat , zlecenia wpływały a dyrektor nie przyjmował i o czym my mówimy .

Komuna od podstaw budowała zakłady ale najlepiej jest sprzedać i powiedzieć tak jak ty hubertus.

 

Co to za pensje że 500 + lepiej brać . Wybór tych ludzi to też demokracja .

 

Jak mogłeś zrobić majątek na koncie oszczędnościowym skoro inflacja w zależności od roku wynosiła kilkaset lub kilkadziesiąt procent. To właśnie biorąc kredyty można było zrobić majątek. Widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Nasłuchałeś się bajek o Balcerowiczu i powtarzasz te głupoty.

Już widzę te polskie wyroby z Pruchnika i jak rwał je cały świat. Przecież każdy kto widział wtedy zachodnie ciuchy i polskie rodem z komuny tylko cię wyśmieje. Ten cały świat to były państwa komunistyczne. Które może i zamawiały. Ciekawe tylko czy chciały płacić i ile.

Jeśli na kasie zarobisz 1400 czy 1600 to nie wiem komu się opłaca rzucić tę robotę i 500 czy 1 tys brać. Ale legaty są.

 

Co niby odszczekiwać? :P

Chyba jednak klient nacenę nie patrzy skoro marchew u ronika 40 gr w sklepie 2 zł

 

 

Masz rację na cenę nie patrzy. Trzeba to kupuje. Tak to niestety działa.

 

Wina jest niepodważalna, jak nie ma siły nabywczej a rynek jest zalany importowanymi towarami łamie popyt wewnętrzny. Przez własnie tego pana odbija się nam dziś czkawką! Kopa gospodarczego dała ustawa Wilczka a nie Balcerowicz. 

 

No na pewno wina jest tego kto ci tych bajek nakładł do głowy. Jak nie ma siły nabywczej jak olewają marchewkę u rolnika po 40 gr a kupują w sklepie po 2. Można iść na rynek lub podjechać na wieś i taniej kupić.

 

Tylko jak kupić od rolnika legalnie marchewkę? Jest to możliwe uwaga od 1 stycznia bieżącego roku ! Chyba nikt w tej "demokracji" nie został tak zrobiony w butelkę jak rolnik. 

 

Dalej bzdury. Nie wiesz jak kupić od rolnika marchewkę? Jedziesz na wieś i pytasz kto ma do sprzedania. Ludzie od lat na wsi sprzedają połówki czy ćwiartki świni, mleko, jaka, kartofle i co tam jeszcze kto zechce. A, że tobie się wszystko w głowie wymieszało to i bzdury piszesz. Bo od 1 stycznia możesz kupić towary wstępnie przetworzone a nie płody rolne. Ale to jak wcześniej pisałem i tak już od dawna funkcjonowało. Bo każdy rolnik co przetwarza swoje wyroby otwiera działalność. Vat se odliczy na wszelkie środki związane z tym przetwórstwem itd.

Na przykładzie tych kliku wątków pokazałem jak nędzna jest twoja wiedza o tematach, które próbujesz poruszać. Próbujesz tłumaczyć, że na lokacie w banku przy dużej inflacji można było zarobić. Co jest bzdurą. Nie rozumiesz czego dotyczy ustawa o sprzedaży bezpośredniej. I dlatego głosujesz na pis.

[Gość marekfarmer]

http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Kraj/Ucho-Prezesa-bedzie-platne-Serial-obejrzymy-w-serwisie-VoD-Showmax-00036439

Ciekawe  czy  to Koniec  Ucha  Prezesa  na YT ????

Ciekawe  ile teraz  będzie  miał  oglądalności 

:lol: :lol: :lol:

:lol: :lol:

:lol:

 

[hubertb 4007]

Siła nabywcza została w latach 90 zmniejszona sztucznie i jest to jeden ze skutków planu Balcerowicza. Załamano popyt wewnętrzny, poprzez zniesienie ochrony celnej. Tego się uczy w szkołach, są plusy i minusy. Obecnie różnie ocenia się plan Balcerowicza, zarówno pierwszy jak i drugi. 

Polecam lekturę np. 

https://www.tygodnikprzeglad.pl/plan-balcerowicza-operacja-niepotrzebna-chybiona/

 

Co do marchewki sprawa nie jest tak oczywista, każda transakcja powinna być dokumentowana inaczej jest to tzw. szara strefa handlu. Słusznie zauważyłeś że nie opłaca się sprzedawać marchewki nieprzetworzonej. Sklep np. nieszczęsna biedronka wymusza na tobie niskie ceny skupu przez import taniego towaru często niskiej jakości, tutaj jest brak regulacji i ochrony rynku wewnętrznego. 

[Ulman 5572]

Poczytaj dokładnie podatek liniowy to co innego niż myślisz, podatek pogłówny opisywany był zależny od osoby nie dochodu miał charakter regresywny, tyle ze stan szlachecki utrzymywał wojsko(sam był wojskiem) a to nie małe pieniądze. Podatki w rzeczypospolitej były małe bo król posiadał gospodarstwa dochodowe. 

 

A teraz dlaczego masz płacić więcej skoro zarabiasz więcej:

 

pracownik numer 1 zarabia 1500 zł wydanie 100 zł musi być przemyślaną decyzją i wpływa mocno na bilans miesięczny 

 

pracownik numer 2 zarabia 15 000 zł wydaje 100 zł na skarpetki w sklepie. 

 

Przykład jest akademicki i symbolizuje wartość pieniądza dla 2 różnych osób.

 

2 zaleta podatku progresywnego:

 

Możliwość panowania nad zróżnicowaniem społecznym, poprzez wysokość podatku dla najbogatszych i najbiedniejszych. Zmniejszenie rozwarstwienia społecznego. 

 

A teraz wady: 

Obsługa administracyjna, ludzka chciwość skłania do różnych form obchodzenia podatku, niektórzy twierdzą że zniechęca do pracy. 

 

Jeśli ktoś unika, próbuje dawać postołem premie itp. Popełnia przestępstwo podatkowe to raz a dwa robi jedno z największych świństw społeczeństwu. 

Piszesz mi o dwóch różnych rzeczach . Podymne i łanowe to podatki katastralne. Pogłówne było jak obecnie abonament RTV od każdego łebka ryczałtowo.

Ja cały czas pisałem że wysokość opodatkowania nie była zalezna od wysokości zarobków czy zamożności obywatela.

Przykład ze skarpetkami obrazuje tylko i wyłącznie odmienna siłę nabywczą dwóch obywateli. Nie rozumiem kompletnie czemu jesli stać kogoś na więcej, to ma oddać więcej. Takiemu Bilowi Gatesowi to powinno się zabrać tak gdzieś 99,99% bo po co mu tyle? Firmy tez były na liniowym CIT i nikt sie nie bał że rozwarstwią się na bogatsze i biedniejsze.

Zmniejszenie rozwarstwienia - czemu ma się odbywac kosztem zaradnych i pracowitych? To oni bedą karani wyższym podatkiem by nierobom i jełopom poprawić samopoczucie? To co prezentujesz to typowa doktryna socjalistyczna która nie ma nic wspólnego z uczciwością i sprawiedliwością 

 

Jesteś niereformowalny, poziom życia się poprawi bo matka będzie mogła poświecić więcej czasu na dom i dzieci. Powtarzam ci że odchodzą z pracy matki pracujące na gównianych umowach np. 3/4 etatu. 

Kazde odejście z pracy na socjal jest patologią stworzona przez państwo

 

Co za biedaczysko normalnie, chłopisko miało 8 lat i normalnie nie miało okazji tego zrealizować,bardzo mało czasu. Prawda jest taka, że żal d*pę ściska że to nie PO wymyśliło. 8 lat mieli i nic nie dali 

Wymyślenie by cos komuś dać za nic i jeszcze się na to zadłużyć to faktycznie wymaga niebywałego potencjału intelektualnego. :blink: 

Czemu państwo ma coś dawać ? Bądź mężczyzną i sam zarób a nie czekasz że ktoś da z cudzego portfela 

[hubertb 4007]

W takim razie na emeryturze lub recie będziesz patologią 

 

Bil Gates jest obywatelem USA i sprawdź ale własnie tam jest dość wysoki podatek dla najbogatszych około 40% nie chce mi się tego sprawdzać w tej chwili. Chłop ma płaci podatki i jeszcze rozdaje. 

 

Podatek liniowy na świecie:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_liniowy#/media/File:Flat_personal_income_tax.png 

 

Normalnie same potęgi na mapie.

[Zbyszko 695]

Hubertus a ja bym chciał żebyś spojrzał w oczy tym rodziną w których sobie ktoś odebrał życie albo został zlicytowany z powodu tej reformy . Ten twój dobrodziej to normalnie z próżnego w pełne nalał . Ciekawe czy się do niego modlisz jak idziesz spać . Ja byłem żyrantem kolegi co kupił sobie stare c 360 to sprzedał konia i 3 ha ziemi 3 klasy . Kogoś trza-było skubnąć aby doprowadzić do stabilizacji i trza było  okraść naród .

Inaczej tego nie da się nazwać .

Akurat w tych czasach oszczędzałem to wiem jak suma rosła .Na inflację nie zwróciłem uwagi . Niby książkowo tak powinno być że za inflacją powinny iść podwyżki tylko jakość tego nie widziałem na płodach rolnych .

No i jeszcze ta giełda i jej krach to możne tu zarobili pierwszy milion . 

 

 

    

[hubertb 4007]

Bo to o ile "rośnie w banku" regulują stopy procentowe ta tzw realna pomniejszona jest o inflacje. Inflacja jest skutkiem rosnących cen względem dochodów. W latach 90 "pusty pieniądz" już nie istniał bo ceny zostały uwolnione już wcześniej. 

[hubertuss 4653]

Co do ucha prezesa pożyjemy zobaczymy. Na razie na yt jest zapowiedź powrotu 15 lutego. 

 

Siła nabywcza została w latach 90 zmniejszona sztucznie i jest to jeden ze skutków planu Balcerowicza. Załamano popyt wewnętrzny, poprzez zniesienie ochrony celnej. Tego się uczy w szkołach, są plusy i minusy. Obecnie różnie ocenia się plan Balcerowicza, zarówno pierwszy jak i drugi. 

Polecam lekturę np. 

https://www.tygodnikprzeglad.pl/plan-balcerowicza-operacja-niepotrzebna-chybiona/

 

Co do marchewki sprawa nie jest tak oczywista, każda transakcja powinna być dokumentowana inaczej jest to tzw. szara strefa handlu. Słusznie zauważyłeś że nie opłaca się sprzedawać marchewki nieprzetworzonej. Sklep np. nieszczęsna biedronka wymusza na tobie niskie ceny skupu przez import taniego towaru często niskiej jakości, tutaj jest brak regulacji i ochrony rynku wewnętrznego. 

 

To wygodne tłumaczenie upraszczające sprawę. Co do ceł nie będę się wypowiadał. bo wiem, że nawet na używane samochody były. Ale tak naprawdę polski przemysł nie był w stanie dostarczyć produktów na europejskim poziomie. Przestarzałe zakłady z przestarzałymi wyrobami nie były w stanie konkurować. Ludzie woleli używane kilku letnie samochody np z zagranicy bo i tak były nowocześniejsze i lepsze niż nasze polskie.Podobnie rzecz się miała z innymi rodzajami produktów. Przecież Korbanek zaczynał od ściągania używanego sprzętu zaraz po upadku komuny. Po co to robił? Bo był popyt. Chłop wolał kupić stare zachodnie niż nowe polskie. Bo te stare zachodnie i tak było lepsze. Najłatwiej powiedzieć, że załamał sie popyt na krajowe produkty. Ale nikt już nie tłumaczy czemu. Bo łatwo powiedzieć, że to przez Balcerowicza.

Klient wymusza cenę skupu. Gdyby nagle ludzie rzucili się na marchewkę i zaczęli kupować 10 razy tyle niż dotychczas to poszła by importowana i krajowa. I jeszcze rolnikowi by więcej zapłacili bo chcieli by u niego walczyć o towar z inną siecią itd.

 

Hubertus a ja bym chciał żebyś spojrzał w oczy tym rodziną w których sobie ktoś odebrał życie albo został zlicytowany z powodu tej reformy . Ten twój dobrodziej to normalnie z próżnego w pełne nalał . Ciekawe czy się do niego modlisz jak idziesz spać . Ja byłem żyrantem kolegi co kupił sobie stare c 360 to sprzedał konia i 3 ha ziemi 3 klasy . Kogoś trza-było skubnąć aby doprowadzić do stabilizacji i trza było  okraść naród .

Inaczej tego nie da się nazwać .

Akurat w tych czasach oszczędzałem to wiem jak suma rosła .Na inflację nie zwróciłem uwagi . Niby książkowo tak powinno być że za inflacją powinny iść podwyżki tylko jakość tego nie widziałem na płodach rolnych .

No i jeszcze ta giełda i jej krach to możne tu zarobili pierwszy milion . 

 

Widzisz najłatwiej zwalić na kogoś. Skoro ktoś nie potrafił się odnaleźć po upadku komuny to wina Balcerowicza. Takie przypadki zdarzały się i zdarzać się będą. Ludzie będą dalej bankrutować i pewnie jacyś odbierać sobie życie. Nawet jak już Balcerowicz umrze.

Byś może twój kolega się przeliczył z tym zakupem, który go przerósł finansowo. Ale nikt mi nie wmówi, że w czasach nawet kilkuset procentowej inflacji pieniądze leżące w bankach pomagały zarabiać fortuny. To właśnie działało odwrotnie. Brałeś milion na inwestycję. A po roku czy dwóch kilkuset procentowej inflacji szedłeś i spłacałeś resztę tego co zostało wyjmując kasę za np jedną partię odstawionego towaru. Bo tak spadała wartość  pieniądza.

Nie zwracałeś uwagi na inflację to o czym chcesz dyskutować?

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja_w_Polsce

 

Popatrz na inflację w Polsce od roku 1989. Chyba nie muszę tłumaczyć jak spadała wartość pieniądza.

Nie piszcie też bajek o tym, że jak rośnie w banku regulują stopy procentowe. Bo wtedy takich regulacji nie było. Prawo rodem z komuny zakładało, że te wartości będzie ustalać państwo a nie rynek. Przy tak gwałtownej inflacji stopy procentowe nawet nie miały szans na taką zmianę bo trzeba by je było co dzień zmieniać. A przypominam, że wtedy nie było komputerów internetu i komórek. 

Przecież słynny oscylator wykorzystywał właśnie ułomności prawa rodem z komuny. Które dopuszczało księgowanie operacji w bankach po dwóch czy więcej dniach. Przez ten czas przestępcy zdążali na zaciągać kredytów pod jeden zastaw.  Naprawdę to były całkowicie inne realia po upadku innego systemu. Więc jak ktoś dzisiaj pisze, że za oprocentowanie lokat w 1989 roku odpowiadały stopy procentowe to zielonego pojęcia o tym nie ma.

PS to że w USA jest podatek 40 % dla najbogatszych to nie znaczy., że oni go płacą. Bo taki Trump np swego czasu teoretycznie zbankrutował. Co dało mu iluś tam letnie zwolnienie z podatków.

Edytowano Luty 9, 2017 przez hubertuss

[Ulman 5572]

W takim razie na emeryturze lub recie będziesz patologią

 

Bil Gates jest obywatelem USA i sprawdź ale własnie tam jest dość wysoki podatek dla najbogatszych około 40% nie chce mi się tego sprawdzać w tej chwili. Chłop ma płaci podatki i jeszcze rozdaje. 

 

Podatek liniowy na świecie:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_liniowy#/media/File:Flat_personal_income_tax.png 

 

Normalnie same potęgi na mapie.

Emeryturą powinny być zarobione przez ciebie pieniądze administrowane przez państwo do określonego wieku w którym przechodzisz na spoczynek zawodowy.  W normalnym kraju wysokość emerytury winna być pochodna wartości składek. Korzystajac z zapracowanych i zaoszczedzonych środków nie jesteś patologią bo niby czemu?

Jak Gates ma 40% podatku to i tak za dużo mu zostaje. Czemu mu nie zabrać wiecej np 90%? Zapobiegło by to gorszącemu nierobów bogactwu ich rodaka.

Czy skoro na świecie jest podatek progresywny to oznacza ze jest on słuszny? Poczytaj jak były skonstruowane podatki gdy wiekszość tych potęg się tworzyła

[Roman176 4602]

No tak Balcerowicz jeszcze powinien dać polskim obywatelom kapitał by te zakłady kupowali faktycznie jego wina. Gdyby nie zamrożenie kursu dolara to jeden dolar był by po milion a nie po kilka tysięcy. A może Polacy wtedy w dolarach zarabiali? Nie widzisz, że bajki zmyślasz i to się kupy nie trzyma. A pamiętasz jak w tv pokazywali jak Niemcy przyjeżdżali ziemię kupoali lub dzierżawili i mówili, że będą ziemniaki uprawiać. A polski rolnik się śmiał, że się nie opłaca. Taki wtedy był stosunek ludzi do inwestowania. Jedni nie mieli za co drudzy się bali bo się nie opłaca.

Klient to popyt i wpływa na wielkość ceny.

 

widzisz jak ty majaczysz zobacz na youtube gospodarstwo Romanowscy to zobacz kto miał pierwszeństwo do polskiej ziemi  bez przetargu bez jakiej inf o sprzedaży ziemi załatwiane na szczeblu warszawa politycy