Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
nightmare    81

Kryzys kryzysem ja jestem szczęśliwa. Wole być uwiązana do moich krów niż do łaskawości pracodawcy. Nigdy nie zapomnę zwolnienia z pracy, bo mam dzieci i mało dyspozycyjna jestem...

 

Ja zmniejszyłam sobie koszta produkcji właśnie dzierżawami i podniesieniem wydajności. Mnóstwo mam sąsiadów, którzy tego nie rozumieją, a ja to widzę na koncie. Dla mnie pastwisko to nie oszczędność. Z dobrej beli mam więcej mleka, a z trawy tylko problemy żywieniowe. Wybieg im wystarczy. Hf męczy się na łące. Widzę to u sąsiada. Weterynarz, ketoza i Struga w kółko. Jak mu mówisz, że qq daj więcej, to się pyta, czy ma na pastwisko wywiesc

jakim cudem dzierzawa moze dac wiekszy przychod jak wlasna ziemia? co za bzdury, za dzierzawe nie wezmiesz doplat, musisz zaplacic, w wiekszosci przypadkow nie da sie wziasc nawet zwrotu akcyzy na paliwo bo wlascicel tez ma ciagnik. Kolejna bzdura to ze sianokiszonka da wiecej mleko niz trawa, 100 swierzej trawy da wiecej mleka niz 100 kg sianokiszonki, sianokiszonka jest pomiedzy trawa a sianem.  jesli chodzi o zdrowotnosc krow to sianokiszonka wypada najgorzej jesli krowy maja sie meczyc to raczej w oborze na uwiezi a nie na swierzym powietrzu .  . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
massey235    327

Kryzys kryzysem ja jestem szczęśliwa. Wole być uwiązana do moich krów niż do łaskawości pracodawcy. Nigdy nie zapomnę zwolnienia z pracy, bo mam dzieci i mało dyspozycyjna jestem...

 

Ja zmniejszyłam sobie koszta produkcji właśnie dzierżawami i podniesieniem wydajności. Mnóstwo mam sąsiadów, którzy tego nie rozumieją, a ja to widzę na koncie. Dla mnie pastwisko to nie oszczędność. Z dobrej beli mam więcej mleka, a z trawy tylko problemy żywieniowe. Wybieg im wystarczy. Hf męczy się na łące. Widzę to u sąsiada. Weterynarz, ketoza i Struga w kółko. Jak mu mówisz, że qq daj więcej, to się pyta, czy ma na pastwisko wywieść :P

z pastwiskiem jest dokładnie tak jak piszesz,trawa szybko robi się stara i mleka mniej a tak skosze 15 maja i mam jednakową pasze cały rok,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

jak ktoś widłami zadużo pracuje to powodzenia . koszta zawsze można zredukować poprzez czasami swoją wydajność pracy a nie jak którzy do 50 sztuk zatrudniają pracownika .pastwisko to też kłopot ogrodzenie i wprowadzanie jak i czepianie szybciej jest wysypać wóz paszowy , pozatym krowa hf lubi monodiete . oszczędności trzeba szukać w żywieniu jednej warto dać innej zabrać aby nie zatuczyć temat rzeka ...

 

 

  

trochę  to się kłóci ta filozofia z tym co robią wasi przedstawiciele w radach 

dlaczego wyją że jak  nie dostaną dopłaty ilościowej to bankrutują ? 

można to,  można tamto tylko że prawda jest taka że granica opłacalności jest  przy 1 zł za litr w takich gospodarstwach 

więc ja w to nie idę bo wyraźnie widać gdzie są niższe koszty  ;)


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029
Napisano (edytowany)

Nic nie mówiłem o zwiększaniu wielkości produkcji w gospodarstwie, tylko o zwiększeniu produkcji od sztuki. Przelicznik jest prosty, jeżeli do godnego życia potrzeba dajmy na to 100tys l mleka, to lepiej je wyciągnąć z 30szt, niż z 35. Głupie 10min zaoszczędzone dziennie, daje rocznie sześć godzin leżenia bykiem. Zaraz się znajdzie inteligent który dowiedzie, że ta stówa to ledwo na szczaw starczy, a od tej ilości to powinno być tyle a tyle, więc mówię - to przykład.

Edytowano przez agromatik

"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
devar    10

Nie wierzę, że branie dzierżawy w dzisiejszej sytuacji to jest ciecie kosztów. Nie ma dopłat, nie ma akcyzy, często trzeba jeszcze dopłacić dzierżawę. I dobrze jak pogoda dopisze , że urośnie i da się ładnie zebrać. A na razie to przynajmniej w moim regionie to jest północ Mazowsza i południe warmińsko mazurskiego to cienko z tymi plonami. Ostatni raz dobrze popadało w lutym, a od tego czasu to można mówić o dobrym deszczu jeżeli uda mu sie tylko przykryć ziemię. Susza zapowiada się jeszcze głębsza niż w zeszłym roku. W tej sytuacji pogodowej i przy takich cenach dzierżawa to samobójstwo. Sąsiad wydzierżawił  w tamtym roku na jesieni 15 ha użytków zielonych. Jest oczywiście postępowy. Wszystko na jesieni zaorał i zasiał trawę. zima jaka była każdy wie wszystko mu wymarzło. Na wiosnę powtórka siewu. Tylko  wiatr hula i nosi murszem po okolicy, a trawa co dziesięć cm takie czerwone listki. Jak by nie było musi czekać na deszcz i siać trzeci raz. Do tej pory poszło mu ze dwie tony trawy. Poza tym paliwo, sprzęt i robocizna. i nic z tego nie ma.

  Dzierżawa to może się opłaciła jak mleko było po 1.5 i wyżej, ale teraz to głupota i naganianie pieniędzy nierobom.

A niech ceny mleka utrzymają się poniżej i w okolicach złotówki przez rok, dwa albo pięć ciekawe ilu forumowiczów będzie miało takie samozaparcie i dalej będzie się popisywało ile to oni nie potrafią wyprodukować. No chyba, że ktoś jest sadomasochista... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macin87    71

Nic nie mówiłem o zwiększaniu wielkości produkcji w gospodarstwie, tylko o zwiększeniu produkcji od sztuki. Przelicznik jest prosty, jeżeli do godnego życia potrzeba dajmy na to 100tys l mleka, to lepiej je wyciągnąć z 30szt, niż z 35. Głupie 10min zaoszczędzone dziennie, daje rocznie sześć godzin leżenia bykiem. Zaraz się znajdzie inteligent który dowiedzie, że ta stówa to ledwo na szczaw starczy, a od tej ilości to powinno być tyle a tyle, więc mówię - to przykład.

Tylko jakie są realia a takie że masz np 35 sztuk a z tych 5 gorszych likwidujesz tych 5 gorszych a w ich miejsce dajesz lepsze- bo rzeczywistość jest taka że nie znam gosp. które zmniejszyło liczbę krów a jedynie je wymienili na lepsze modele- i dalej ciągnie to nas głębiej i głebiej aż dojdzie do momentu że nie będzie można ciąć kosztów bo nie będzie z czego wtedy zacznie się naturalna selekcja głupcy odpadną z obiegu spadnie ilość mleka i cena zacznie rosnąć

 

Nawet jak ostatnio rozmawiałem ze świniarzem że lepiej jest kupić zboże dla świń od ryczałtowca i być na vat niż brać dzierżawę oddać dopłatyt zapłacić podatek i dzierżawę idt. a takie są realia że nie rolnik trzepie kase z dopłat a mieszczuchy posiadające akt własności a rolnik będzie orał aż się zaorze  :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Ty mówisz o wadzie psychiki, a nie o wadzie wzrostu wydajności od sztuki.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kizak    2149

 Agromatik z Twoich obliczeń wychodzi z 60 godzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Masz rację :ph34r:  czyli 3 dni urlopu, jeszcze lepiej.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nightmare    81

najtaniej wychodzi jesli ktos ma 100 % wlasnej ziemi w dobrej lokalizacji, czyli blisko gospodarstwa, i najlepiej w jednym kawalku, z tym bywa bardzo roznie, jeden ma 40 ha ziemi w 40 dzialkach porozrzucanych w odleglosci do kilku na nawet kilkunastu km, inny ma wszystko w jednym miejscu.    nie wspominam juz o sporej rozbierznosci w jakosci ziemi, to tez ma spory wplyw, inna bedzie sianokiszonka z 4 klasy z nizszych a inna z gleb torfowych podmoklych czy piaszczystch.  to samo jest z uprawami, jeden zasiewa kukurydze i spi spokojnie a drugiemu dziki zjadaja uprawe i pasza wychodzi mu znacznie drozej, temat rzeka.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

tak i przez te 3 dni , myślisz cały czas o swoich rekordzistkach żeby im tam czasem nic nie pier ..... ;)

jak Ci poleci taka co daje 10 tys to masz od razu  sporo miejsca w zbiorniku  :D

ja tam wole większy luz i mniej stresu sobie i zwierzętom  


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

@marko kolo no to ja sobie posiedzę przez te n-minut, a Ty dzierży widły i te twoje dodatkowe trzeba oporządzić :D.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

 słuchaj ktoś te widły musi dzierżyć , skoro już przychodzi to przynajmniej ma zajęcie  :D

  


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AleksanderX    522

Następny! Jakiś wysyp idiotów z onetu i tym podobnych?

 

 

tylko się zastanów kto z nas jest tym idiotą na pewno nie ja więc kto

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

@marko kolo no to ja sobie jednak posiedzę :D.

Oluś powielasz idiotyczne stereotypy więc jak to nazwać?


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Jałowa dyskusja. Kto da radę to przetrwa, inny zmieni profil produkcji lub padnie. Takie jest życie, nikt nikogo do niczego nie zmusza. To temat o cenach - dla przypomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446
Napisano (edytowany)

U mnie dzierżawa się opłaca, bo dokupienie ziemi to średnio 50 tys za ha. Mam w sumie 60% dzierżaw. W tym za połowe i swoje biorę rolnośrodowiskowe(około 500 zł/ha), a za wszystko zazielenianie, bo większy areał. Oddaje podstawowe i dopłacam 800 zł za dzierżawę. W sumie dokładam śmieszne pieniądze, a ziemia w płodozmianie, wapnowana i obornikowana pięknie rodzi. Jakbym miała kupić tyle ziemi, to bym całe życie spłacała, a tak lajcik. Kredytu nie ma to i za takie pieniądze przetrwam.
Próbowałam kiedyś pastwiska i dokarmiania qq w domu. Nie najadały się niestety. Dochodziło do tego, że do południa stały, bo nie zjedzone i bez sensu to było. Te same krowy bez pastwiska w V lak dają więcej niż wtedy w III. Zmiany są bardziej szkodliwe niż brak ruchu.

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Po 5 latach na uwięzi z obory na samochód wychodzi pokraka a nie krowa. Byle jaki okólnik i wolnostanowiskowa - dopiero wtedy można mówić o długowieczności krów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz1q    1766

Pawelol1111

Mozesz przedstawić jakieś badania na ten temat? Wszystko zależy od żywenia. Nie raz miałem problemy z otłuszczaniem się krów na uwięzi więc nie wiem o jakiej pokrace ty mówisz. Też zrezygnowałem z pastwiskowania. Jednolita pasza przez cały rok daje wymierne korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nightmare    81

Nie wiem ile to dlugowiecznosc u krow, ale ja zazwyczaj staram sie nie trzymac krow dluzej niz do 20 lat, mam kilka jeszcze z tym zielonym paszportem maja 16-19 lat,co prawda w bardzo dobrej kondycji, ale troche pierwiastek sie wycielilo wiec tnajstarsze ida w pierwszej kolejnosci do zbycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Max1987    20

Ja tam trzymam na pastwisku i nie przekonuje mnie ze jednolita pasza, czy bardziej równomierna wydajność bo to racja ale ja mam je na pastwisku cały czas, przychodzą tylko na dój wiec nie musze miec kiszonki na cały rok ani słomy. Uważam ze to duża oszczędność i oczywiście więcej czasu mam dla siebie. Proste jak cena dalej będzie szła w dół to żeby za oszczędzić na foli będziecie kosili i świeżą trawę im dowozili codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marju12    44
Napisano (edytowany)

przezuwaczka w jednej sprawie masz racje w drugiej nie

 

1 sprawa faktycznie biorac 10ha po 50 tysia masz 500tys +odsetki 600tysia do splaty i codziennie zyjesz w strachu czy to splacisz czy cie zlicytuja.Tu cie popieram .Poczekaj cena spadnie do 20 tysia za jakis czas bo musi przez ta ustawe i wowczas kupisz.

 

2 sprawa pastwiskowanie.Powiem jasno nikt na swiecie nie wymyslil tanszej produkcji niz pastwisko.Tylko pastwiskowac to trzeba umiec.Nie wpuszcza sie na 5 ha 40 krow i niech sie pasa miesiac.sa tajemnice sukcesu.Powiem wam jak ja to robie .Ilosc sztuk na okreslony obszar ja mam 1,7 ar na 1 sztuke dziennie i kwaterowanie.tzn codziennie krowa wychodzi na swieza trawe nowa kwatere  taka na ktorej wczesniej nie byla.

Krowa ma taka tendencje ze jak pochodzi po trawie to potem juz tego nie chce jesc.bedziewybierala tam skubnie i tam  bedzie miala malo i bedzie glodna tu kolega wczesniej mialk taki problem ze byly glodne po pastwiski. I tak w 1 dniu na 60 ar idzie 35 krow w 2 ida jalowki,cieleta  na ta kwatere a w 3 opasy i tak wkolko..

2 sprawa jakosc pastwiska ja mam najstarsza trawe 3 lata potem oranie i sianie a najlepszym przypadku podsiewanie.

3 oczywiscie ze pastwiskowanie nie daje rownej produkcji dla tego koryguje sie dokarmianiem.

Tak da sie robic przy malych stadach do 40 sztuk przy duzych to niewykonalne.

Edytowano przez marju12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Pastwiskowanie i kwatery. Już to widzę u siebie. Od kilku dni grzeje po ponad 20 °C i widzę jak już trawa podsycha na pastwisku. Nawet dobrze nie wyrosła i już po trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Pawelol1111

 

Mozesz przedstawić jakieś badania na ten temat? Wszystko zależy od żywenia. Nie raz miałem problemy z otłuszczaniem się krów na uwięzi więc nie wiem o jakiej pokrace ty mówisz. Też zrezygnowałem z pastwiskowania. Jednolita pasza przez cały rok daje wymierne korzyści.

Porozmawiaj z pierwszym lepszym weterynarzem. Jeśli krowa nie porusza się wtedy aparat ruchowy staje się upośledzony. Wiąże się to z bólem a ból ze stresem o schorzeniach nie wspominając.W stadach potrzebna jest hierarchia - jej brak odbija się na dobrostanie a to znów dzieje się kosztem zdrowia krowy - skraca jej życie w naturalny sposób. Krowa to nie silnik że aby dobre paliwo lać i zmieniać olej to działa i działa. Zamknij się w pokoju i niech Ci donoszą żarcie - posiedzisz miesiąc i zwariujesz a po kilku latach będziesz wąchał kwiatki od spodu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez dawid141413
      Wiitam, stoję przed wyborem nowego schładzalnika do mleka i prosiłbym o opinie na temat firmy EUROTANKS
    • Przez kris14
      Witam wszystkich
       
      Zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie poniższej ankiety, której celem jest uzyskanie informacji na temat zachowania konsumentów na rynku mleka spożywczego. Ma ona charakter anonimowy i służy wyłącznie celom badawczym. Zebrane w ten sposób dane pomogą w sformułowaniu wniosków, które zostaną zawarte w pracy magisterskiej. Proszę o szczere odpowiedzi.
      https://www.webankieta.pl/ankieta/254656/zachowanie-konsumentow-na-rynku-mleka-spozywczego.html
       
      Z góry dziękuję za udział w badaniu w imieniu swoim i przyszłej Pani Magister.
    • Przez Robert_Mobile
      Witam wszystkich, 
      obecnie mamy w fazie testów oprogramowanie dla weterynarzy: http://getcloudvet.com/
       
      Jesteśmy w trakcie zbierania wymagań co do aplikacji mobilnej dla hodowców bydła, obecnie na liście mamy: 
      zarządzanie stada (dodawanie bydła przez skan kodu z kolczyka za pomocą aparatu), dodawanie wydarzeń (inseminacja, choroba, szczepionka, wycielenie) kalendarz stada - na podstawie informacji uzupełnionych w stadzie propozycje zasuszania, wycielenia etc. Co waszym zdaniem, zdaniem praktyków powinno się znaleść w aplikacji. 
       
      Jeżli ktoś chce testować aplikację zapraszam do zapisania się na stronie http://getcloudvet.com/.
       
      Ucinając dywagacje o cenę, aplikacja ma być darmowa dla gospodarstw poniżej 35 sztuk bydła. Powyżej symboliczny abonament lub chamskie reklamy - opcja do wyboru  
       
       
    • Przez atomik
      zapraszam do dyskusji, 
      czy coś ktoś wie na temat ceny za styczeń w nowym roku ? bo już ploty różne chodzą, zapewne nie było jeszcze rady i jest to nie ustalone, chyba że ktoś ma pewną informację 
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez marconi965
      Witam, mam problem z mlecznoscią swoich krów. W tej chwili dojonych jest 9 krów (HF), dziennie mam tylko ok. 90l. mleka. Krowy dostają dziennie ok 15 kg kiszonki z kukurydzy, 10kg siana, 10 kg sianokiszonki, 3kg śruty zbożowej ( owies, jęczmień, pszenica, pszenżyto) oraz 1 kg. śruty rzepakowej. Czy miał ktoś podobny problem? Nie wiem czy popelniam błąd w żywieniu, czy to jest już problem w genetyce. Proszę o pomoc.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj