Polecane posty

seweryn20    825

Ja zobaczę jak nie znajdę uczciwych tarcz 180-tek to przerobię na 205. Mam w domu nitowane różowe które w ogóle nie hamowały dowiem się czy jest jakaś porządna okładzina do przebicia na nie. Nie za bardzo chcę co prawda nitowane bo nity popuszczają ale spróbować można.

Mnie ciekawi co to jest za zestaw.

http://allegro.pl/pokrywa-hamulca-z-tarczami-kompletna-mtz-oryginal-i6736087164.html

Obudowa nowego typu z dwoma dużymi wycięciami i tarcze jakieś segmentowe.

A jeszcze bardziej ciekawi mnie to skoro suche nie chcą hamować to jak do diabła działają mokre zalane olejem?

 

Wałek ręcznego długi jest. Ale ciekawi mnie jak półosie wychodzące z dyferencjału?

http://allegro.pl/listing?string=mtz%20wa%C5%82ek%20r%C4%99cznego&bmatch=s0-uni-1-4-0222

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Ja nie mogę narzekać na hamulce. Oprócz blokowania, hamują nieźle. Nawet z 6t pszenicy nieźle hamuje z przyczepą bez hamulców,

Z drugą z hamulcami już zupełnie elegancko.

Ale przede mną ktoś przegrzał w nim kiedyś hamulce. Widzę po obudowie.


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Mi dobrze hamowały szare nitowane. Ale z czasem się wyślizgały jak by i trzeba było coraz mocniej deptać do czasu aż je spaliłem. 

Założyłem tary i szału nie ma powiem szczerze lewa już spalona. Wymieniłem tą lewą stronę rozpierak na nowy, tarcza klejona AGH? zdaje się. Zobaczymy jak to się spisze.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Ja przez 6 lat i ponad 1200 mth nie miałem problemu z hamulcami. Po zakupie wymieniłem tarczki ręcznego tylko i jedynie to co ork podkręcam śrubą i nic więcej.

A jak robiłem w innych to też problemów nie ma   ale podstawowa rzecz. Po rozebrani bębnów rozwalam rozpieraki na czynniki pierwsze i mycie w benzynie/rozpuszczalniku ekstrakcyjnym na błysk potem polerka tych płaszczyzn co ocierają od te nadlewy w obudowach ale na błysk jak psu jajca na wiosne to ma być jak po planowaniu głowicy to samo z obudowami tam też polerka na glancuś, wszystkie dziury na kulki papierek i błysk, powierzchnie rozpieraków, jeżeli są wyczuwalne progi listek na szlifierke i delikatnie szlifujemy aby była gładź żeby nie łapało nowej tarczy wtedy składamy rozpierak nowe sprężyny obowiązkowo, tarczki i no hamulce muszą działać nie ma bata  


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Ja jako tako z rozpierakami problemu nie mam tylko z hamowaniem.  Jedne tarcze hamowały dwa lata potem przestały, drugie hamowały kiepsko aż się spaliły.

Najgorzej w zimie jak z rozsiewaczem soli jeżdżę załadowanego nie idzie odhamować i trzeba wściekle deptać. Wtedy pali tarcze. Te hamulce na górki są po prostu słabe. Nawet da się zauważyć że ruski próbowali je ratować zwiększając średnicę czy wprowadzając dodatkową tarczę.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Ale 205mm to są standart na nożnym tylko ręczny mam mniejsze tj 180


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Tak dokładnie. A tu największy problem właśnie z nożnym.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Jakie problemy?


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Hamulce nie wyrabiają na górkach tylko przy spowolnieniu ciągnika warzącego ponad 7 ton. Niestety.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    540
1 godzinę temu, seweryn20 napisał:

Hamulce nie wyrabiają na górkach tylko przy spowolnieniu ciągnika warzącego ponad 7 ton. Niestety.

To aż tak trzeba deptać? W Ostrówku przy 7t blokuje koła na 5 biegu a hamulce bebnowe z C360.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

E no ostrówek zalany i zatankowany nie waży nawet 6 ton. W każdym razie mało ważne 60-ka  a szczególnie 40-ka ma hamulce super. MTZ niestety słynie z kiepskich i na górkach wygląda to jak wygląda.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    540

Stary typ 5,5t, nowy typ 5,8t według tabliczki. Jak są połamańce a taki jest każdy to waga na sucho powyżej 6 ton. Mimo to dziwne że tarczowe hamulce i słabo hamują tym bardziej że MTZ waży w granicach 3,6t.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

MTZ waży ponad 4 tony z balastem, mój 4.460 dokładnie. Z pługiem śnieżnym i zawieszaną solarką 5.300 a soli wchodzi 1.800 -2.000 suchej, do 2.500 mokrej mieszanki. 

Hamulce w ruskim mają małą średnice i są na szybko obracających się półosiach wychodzących z dyferencjału. Nie wyrabiają. Na nitowanych spali okładziny jak przesadzisz i to niewiele a już na pewno zerwie nity, na klejonych pali klej, odpada okładzina. Góry robią swoje.

I w ostrówku hamulce wytrzymają do momentu mimo że uważam ze są lepsze niż w mtz-cie.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    540

Ponad 4 tony oryginał? Według danych to 3,8t pełny z napędem, bez napędu 3,6t czyli tak jak ciężka seria a gdzieś widziałem skan dowodu na niecałe 3,6t. Co tam dochodzi, duża kabina, wzmocniona rama i dodatkowe obciążniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
Fajnie że w tym roku masz wolne od odśnieżania, można trochę pogrzebać w traktorze, bo pewnie na następną zimę dowali ze 2 metry białej wspaniałości.

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie wie skąd masz takie dane.... chyba że to mała buda i takie różnice.  Ja swojego masę podałem ci z wagi. Ogólnie oryginał tyle że z przodu ponad 400 kg dokładnie już nie pamiętam. W każdym razie mtz 82 według instrukcji  z balastem ma masę 4.340 kg.

Niby wolne ale to strata. Trzeba co miesiąc na działalność płacić a jazdy nie ma, zarobku już zero jak tak dalej będzie to strata. Na 90% w przyszłym roku to oleje. Przestaje się to opłacać.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    540

Zapewne chodzi tu o kabinę oraz obciążenie pomiędzy starszymi wersjami a nowszymi. Wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Bardzo możliwe. W każdym razie wagę swojego znam bo ważony. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
U mnie na tabliczce widnieje 3550kg (MTZ 550) Ale tak jak teraz to jest na pewno cięższy. Co do działalności z odsnieżaniem, to nie można jej zawiesić i tylko 'odwieszać' na czas kiedy jest potrzebne? Gmina powinna płacić za gotowość do odśnieżania.

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2319
dokladnie u mnie sam mysle za rok startowac do odsniezania pobliskich drog. u mnie czy jest snieg czy nie kasa taka sama

jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Umowa na odśnieżanie jest jakoś powiązana z podatkiem rolnym, kruzem i istnieje tylko na czas odśnieżania. Znajomy ma  swojego  magika co to prowadzi. Mimo to koszt jej utrzymania to kilka stówek.   Niestety za gotowość nie płacą u nas a tylko za  godzinę pracy. dla tego nie ma zimy... nie ma zarobku. A zapowiada się ze inaczej nie będzie. Kumpel robi w szwecji i mówi że u nich od 8 lat zimy prawie znikły. Coś się zmienia.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16

od 2012r się zmienia klimat zobaczcie w TV co się dzieje w Ameryce mrozy po 36*C wygląda to jak by się ruska syberia do nich przesuneła i tak moze być że za kilka/kilkadziesiąt lat będzie u nas ciepły klimat a w ameryce syberia

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

No coś się dzieje. Jeszcze dwa lata temu zwalili winę na jakiś front z nad czegoś tam twierdząc że będzie to trwało góra trzy lata. Jest czwarty czy nawet piąty kiepski rok. W innych  regionach europy jak pogada się  ze znajomymi też się pomieszało. Nie wiem na przyszły rok jak zimy nie zapowiedzą rezygnuję z tej roboty. jak jest zima i choć by lekkie mrozy ciągnik jeździ jest ok. Jak pogada w kratkę, więcej deszczu niż śniegu i dwa wyjazdy w miesiącu gnije wszystko na ciągniku jak diabli. Nie pomaga mycie, pryskanie olejem.  Przy takiej robocie zgnije w dwa lata bardziej niż przez 5 zim jakie były kiedyś.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Shogun
      Witam. Mam problem od jakiegoś czasu z moim Belarusem 952, wesja zdaje się 1, z 2010r, w metalu i na podnośniku z jednym siłownikiem.
      Zaczął strasznie kopcić jak lokomotywa, Po sprawdzeniu turbo okazało się dobre, za to w wydechu było pełno oleju, odkręciłem kolektor i okazało się że po zaworach olej ścieka. Powymieniałem uszczelniacze zaworowe, co ciekawe w fabryce pozakładali je palcami bez dociskania i 3 latały luźno na trzonkach zaworów a reszta praktycznie się nie trzymała. 
      Po wymianie uszczelniaczy kopcenie minimalnie się tylko zmniejszyło, oleju w  wydechu już nie było więc na stół poszły wtryski, no i okazało się że leją wszystkie i ciśnienie otwarcia mają 130bar a mają mieć 220. Końcówki wtrysku chciałem zamówić Polskie ale tu na forum wyczytałem że do tego modelu lepiej org bo jak będą mialy  inny kąt to będzie kopcił na czarno mimo że nie będą lały. Końcówki to 174-02, szukalem w necie i tylko w jednym sklepie były, w dodatku 72zł za szt. 
      Poskładałem ustawiłem i ku mojemu zdziwieniu ciągnik dalej kopcił tylko teraz na niebieskawo czarno. Wymieniłem jeszcze uszczelkę dolną pokrywy zaworów bo była gumowa i okazało się ze wypchlo ją wewnątrz na tych okularach dolotu i nie dość że olej trochę się dostawał to ciśnienie z turbo uciekało. Poskładałem wszystko, ciśnienie turbo nawet sprawdziłem, dmucha do 0,4 bara. Tylko dymienie nie ustało. 
      Wkurwiłem się, ściągnąłem glowicę bo myślę sobie albo pierścień pękł, zapiekły się, albo tuleja porysowana. No i zonk, w silniku wszystko jak nowe, tylko troszkę nagaru na tłokach bo wtryski lały. 😨
      Analizując sytuację po obejrzeniu głowicy wróciłem do wtrysków (szkoda że nie wcześniej), bo zauważyłem że chociaż nowe to zwłaszcza jeden jest strasznie oblepiony sadzą a zrobił może z 2mtg. Po sprawdzeniu okazało się że dobrze pyli, ciśnienie ma 220, może 225bar tylko że strasznie dziwny kąt pylenia, jest tak szeroki że prawdopodobnie paliwo nie jest wtryskiwane do komory wirowej tylko rozbryzguje się o głowicę i krawędź komory.
      Co radzicie, końcówki odeślę, tylko jakie teraz zamówić, czy te Polskie Wuzetem-y się nadadzą bo pisze na aukcji że nie są do wersji turbo, a tych ruskich to już bym wolał nie zamawiać bo ciągnik potrzebny już pilnie i nie chce mi się bawić ciągle. Głowicę zdecydowałem się ściągnąć bo itak miałem wyciek spod misy olejowej więc skoro itak miałem ją ściągnąć to postanowiłem dokładnie wszystko sprawdzić żeby się drugi raz nie bawić, a uszczelka pod glowicę to 40 zł.
    • Przez stachu12
      Kupię regulator siłowy na 3 wyjścia ten pod siedzeniem wraz z całym osprzętem czyli przewody hydrauliczne cięgna  sruby mocujące itp
    • Przez DomiAgro
      Witam , chciałbym się dowiedzieć jakim biegiem w mtz prasujecie warfama z543 , posiadam starszy ciągnik ze starszym typem skrzyni , tym z jedną wajcha , pozdrawiam
    • Przez asus921
      Witam
      Jest kilka tematow na temat przerobki WOM na szeroka i waska tasme, tylko nie do konca jest to moim zdaniem wytlumaczone.
      W sklepach te normalne bebny raz maja opis 44mm, a raz 46mm, tez to dziwne, ze co sklep to inny wymiar. 2x 46mm = 92mm czyli te nowsze bebny 56mm + 36mm powinny pasowac, a w innych sklepach znowu te standardowe bebny opisuja, ze maja 44mm czyli gdzies nam zginely 4mm na calosci. 
      Moje pytanie, czy napewno bez problemu do starszego womu wejda dwa bebny 56mm + 36mm ?
      Drugie pytanie, ktos pisal, ze jeden z bebnow mozna stoczyc bez problemu na te 36mm, prawda? Bo ten hamujacy to jest razem z tymi satelitami jako jedna czesc, tak? Niczym sie nie rozni ?
      Trzecie pytanie, czy cos oprocz bebnow i tasm musze kupic? Jedni pisali, ze tylko to, drudzy, ze te jarzmo wom z satelitami tez trzeba kupic. 
      Czwarte pytanie, Czy jest w ogole sens to przerabiac czy ktos poleci innny patent, np. nacinanie bebna czy cos innego. A moze jakos te powierzchnie lekko "podrapac" zeby byla bardziej chropowata, a nie gladka.
      Sytuacja wyglada tak, ze odkad chodzi z prasa pasowa, najpierw byly podciagane tasmy i to chyba jeszcze oryginalne, troche pochodzilo i poslizg, pozniej zamowilem nowe tasmy i dlugo nie pochodzilo i teraz juz dwa razy bylo podciagane i jest naprawde zle...
      Poratuje ktos madrym sposobem jak ten WOM przywrocic do zywych, bo na ciagnik nie mozna narzekac, ale ten WOM i prasowanie to wiecej stresu niz to warte i juz ktorys raz musze usluge szybko zalatwiac, bo ciagnik nie zrobi roboty.
    • Przez JumperTomek
      Działanie podnośnika i wyjść hydraulicznych naraz to objaw uszkodzonego rozdzielacza pod fotelem, czy ten przy kierownicy tez może być walnięty ?
      Dosyć szybkie opadanie podnośnika to wina rozdzielacza, czy uszczelnień w siłowniku ? Z rozdzielacza pod kierownicą jest mokro.
      Gdy dam dźwignie koło fotela na maksa do tyłu to pompa zaczyna wyć
      Jest ktoś z okolic Częstochowy kto ogarnia hydraulike w mtz ?
      Lepiej wywalić rozdzielacze i dać nowe czy bawić się z tymi starymi ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj