SzymonWoowski

Pług w odstawke

Polecane posty

GucioJUMZ    393

RolnikMati - Ma sporo racji odnośnie uprawy uproszczonej . Tak jak powinniśmy znać zasobność gleby przed siewem nawozu czy pH na siew wapna to trzeba wszystko zbadać i zmierzyć a nie robić na wariata . Dobór maszyny do gleby jest ważny a pogoda przy uprawie najważniejsza trzeba wiedzieć kiedy wjechać w pole a nie jechać zaraz po deszczu bo się dobrze robi . z moich obserwacji wynika że zastosowanie kół bliżnaczych przy uprawie przed siewnej wpływa dobrze na podeszwę płużną 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Rzepak posiałeś pronto w ściernisko, według mnie to poważny błąd,i raczej w przyszłym roku ty i znajomi tak nie posieją.

Szczególnie rzepak potrzebuję głębokiego spulchnienia bo tu chodzi o system korzeniowy palowy, tak jak ty posiałeś  nie będzie miał możliwości  przebić się  głęboko i korzenie  będą tylko w wierzniej warstwie  gleby, co bardzo ograniczy pobieranie składników  a przede wszystkim wody.

Trza było nająć  Strip tilla siać w ściernisko i wyszło by ci taniej i szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarywilk    90

to nie tak że uprawa zerowa siewnikiem talerzowym przynosi straty - ale to tego potrzeba mega higieny (stałe ścieżki szerokość kombajnu na bliźniakach  wysyp tylko na brzegu pola albo na ścieżkach itp) - wszystko robić by nie ubijać gleby  - dodatkowo życie biologiczne samo sobie często radzi ze spulchnianiem wierzchniej warstwy i jak nie będzie podeszwy to różnicy nie będzie - ale moim zdaniem lepszy jest strip tilll więc poszliśmy w tym kierunku - trochę więcej paliwa - a pewność spulchnienia dla każdej uprawy i stymulacja korzeni przez podsiew nawozów) 

Co do zużycia paliwa to w tym roku

rzepak ze spulchnianiem na 25 cm około 11 litrów na ha z podsiewem nawozu (wydajność ok. 4 ha/h)

pszenica po rzepaku ze spulchnianiem na 20cm  około 8 litrów na ha ( plus rundupowanie przed siewem wydajność pod 5 ha/h ) 

pszenica po ziemniakach - niestety było tak sucho  że ziemia była jak woda - i czekaliśmy na deszcz bo zachowanie głębokości siewu było po prostu niemożliwe - ale zużycie podobnie 8-9 litrów zależnie od ubicia gleby. 

koszt. elementów uprawowych (spulchniaczy 14x700 zl po ponad  500ha wymienione do tego połowa talerzy rozcinających 14x300/2) daje nam 25 zl na ha

tyle że w naszej okolicy była taka susza że mało komu udawało się zaorać - a doprawienie brył po orce to była katorga. 

co do ceny sprzętu to hm 

7290r - teraz pewnie z 600 tys 

siewnik 4,8 metra - 400 tys 

Wady zachowanie higieny na polu - wylęgnięte zboże nie zebrane albo kiepsko pocięta słoma uniemożliwiają wręcz zastosowanie tego sprzętu - lepiej wysoko ciąć i dobrze rozdrabniać jak nisko i nie ścinać, kombajn z rozrzutnikiem plew powyżej 5 metrów hedera ,  No i uprawa na ukos min.  15 stopni do poprzedniej. Ale to wychodzi dopiero w praniu. 

Co do spalania jd to na pewno nie jest wstanie spalić więcej jak 65  litrów na h  mówię o 8370r chyba że operator zarabia 10zl na godzinę i jego szwagier jeździ dieslem,  

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
John175    47

Poda ktoś z forumowiczów uprawiających w technologii Strip Till jakie osiąga wydajności pszenic, rzepaków lub innych upraw? Bo Jak na razie zadaje to pytanie i nikt nie odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

bez szwagra z dieslem i operatora co zarabia 10 .400 konny silnik spalić potrafi nawet 80 litrów i wiecej oczywiście przy pełnym obciążeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mój przykład:

BEZORKOWO:

1x Gruber 12cm (gruber typu Lemken Smaragd 4,5m)                                                                      12l/ha  i  30minut/hektar

1x Gruber 25cm (Horsch Tiger, Vaderstad Cultus 3,5m)                                                                    22l/ha i  40minut/hektar

1x Siew (agregat czynny typu Horsch Pronto KR, Lemken Compact Solitair 9 Z)                              20l/ha i  35minut/hektar

 

ORKOWO (KONWENCJONALNIE):

1xOrka 25cm (pług 5 skib)                                                                                                                   23l/ha i  45minut/hektar

1xSiew (agregat czynny typu Horsch Pronto KR, Lemken Compact Solitair 9Z)                                22l/ha i  40minut/hektar

 

UWAGI:

Ziemia kl.II, Żuławy

Jednostki wyrażone na hektar

Spalanie i czas większe w przypadku siewu po orce, ponieważ po orce wolniej jedziemy i jest ciężej

Koszt maszyn:

                                  Orkowo                                                                                  Bezorkowo

                                                            Ciągnik Claas Axion 830 - 440.000zł netto

             *Pług Kuhn VariMaster151 - 100.000netto                                          * Lemken Smaragd 4,5m - 80.000zł netto

              *Agregat z siewnikiem Lemken 4m - 350.000netto                            * Horsch Tiger 3,5m - 100.000netto

                                                                                                                          *Agregat z siewnikiem Lemken 4m - 350.000zł netto

 

PODSUMOWANIE:

 

ORKOWO:

- litry na hektar łącznie:                          45l/ha

- czas pracy na hektar łącznie:               85minut/ha

- Koszt maszyn łącznie z traktorem:       890.000zł

 

BEZORKOWO:

- litry na hektar łącznie:                           54l/ha

- czas pracy na hektar łącznie:                105min/ha

- koszt maszyn łącznie z traktorem:         970.000zł

Jak już porównywać to porównywać dokładnie a nie na s kuśkę. Dlaczego w kosztach technologi orkowej nie ująłeś uprawy pożniwnej, np:

1x Gruber 12cm (gruber typu Lemken Smaragd 4,5m)                                                                      12l/ha  i  30minut/hektar

Ba w technologi orkowej dobra praktyka rolna wręcz wymaga takiego zabiegu, natomiast w niektórych technologiach bezorkowych ten element uprawy nie występuje wcale, np. strip till. Więc nie wiem czemu na siłę chcesz dowieść mniejsze koszty w uprawie orkowej jak wszyscy dookoła wiedzą że jest zupełnie na odwrót?

 

Co do autora tematu, w pierwszym poście wyczytałem że jesteś zadowolony z pługa dłutowego, gdyż pracuje na głębokości 65 cm. Czy jeśli okaże się że konkurencyjna firma wypuści na rynek maszynę pracującą na 85 cm będziesz zmieniał park maszynowy? Co konkretnie wpływa na tak wysoki poziom twojego zadowolenia, jaki efekt przynosi zamiast orania spulchnianie na 65 cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
John175    47

no tak uprawy  pożniwnej w orkowej nie ująłem, bo da się ten zabieg pominąć (słome i tak przyorasz) a w technologii bezorkowej NAPEWNO NIE pominiesz tego zabiegu, bo słome trzeba czymś porozciągać po polu inaczej w słomie (pasach słomy i plew) nic ci nie urośnie...

Nie chodzi mi o pokazanie na siłe, że orkowo jest lepiej, taniej i szybciej tylko bez przesady z tym zachwytem technologią bezorkową konwencjonalna też się broni...

"Wszyscy dookoła wiedzą"...nie jestem wszyscy i pozatym kiedyś wszyscy dookoła robili w konia...a jednak okazało się, że można lepiej.,. Za kilka lat może podobnie drwiącym tonem "wszyscy dookoła" będą śmiać się z bezorkowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wszyscy dookoła miałem namyśli wszelkie publikacje po przeprowadzanych doświadczeniach przez instytuty. Niektóre wykazują spadek plonu, zwiększenia zachwaszczenia ale żaden w bezorkowej nie wykazał wzrostu kosztów poniesionych na energię w tym wypadku olej napędowy.

 

Nie będę prowadził dyskusji o plonach i zachwaszczeniu, mam wyrobione własne zdanie na ten temat, dużo osób może inaczej to postrzegać, powiedzmy na tą chwilę kwestia nie jest rozstrzygnięta być może to ja się mylę, ale do jasnej anielki nikt nie powiedział że bezorkowo zużyjemy więcej paliwa, jest to udowodnione i niezmienne.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
John175    47

No właśnie nikt nie mówi o plonach a to jest cel- jak najwyższe plony jak najniższym kosztem. Czemu nikt nie napisze ile zbiera z ha po wieloletniej bezrokowej lub strip tillu? Żaden z forumowiczów robiących strip tillem lub bezorkowo nie napisze ile zbiera...czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarywilk    90

Bo pola do pola nie porównasz :) roku do roku też nie bardzo, liczą się koszty ja porównywałem przed podjęciem decyzji - jedno pole 3 metody uprawy - róznica w plonie na poziomie błedu statystycznego (3-5 % ) ( strip till / vaderstad po kockerlingu vector na 35cm i vaderstad w sciernisko) w pszenicy i spora w rzepaku ok 20 procent - ale to porównanie uprawa uproszczona kontra strip till, i faktycznie przy suszy różnica na korzyść strip tilla jest znaczna. w przeciętnym roku moim zdaniem nie będzie różnicy w plonowaniu.

Poza tym uproszczona uprawa nie polega na uprawie najpierw na 12 cm potem wbijaniu po ramę agregatu 4 belkowego na 25 cm i siew agregatem czynnym bo to na pewno nie jest oszczędność -Jeśli żadna inna metoda nie pozwoli na zredukowanie uprawy ( a czasami są takie warunki glebowe ) to po prostu nie ma sensu rezygnować z pługa. co do uprawy ścierniska w systemach bez-orkowych to taniej dokupić rozrzutnik plew jak robić podorywkę. ew. jeśli to mało to są brony ścierniskowe tzw. strikery które mają niesamowitą wydajność i niskie zapotrzebowanie na moc - a uprawą na 3-4 cm wystarczy do skiełkowania samosiewów i chwastów i rozciągniecie plew. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5574

Niższe koszty w bezorkowej nie mają znaczenia. Najważniejszym parametrem jest zysk netto z ha


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

A u mnie wygląda to tak:

talerzowanie ścierniska: 3l/ha

orka:                              10l/ha

siew nawozu:                  1l/ha

uprawa przedsiewna:     4l/ha

siew:                               2/ha

I to wszystko robi sprzęt, który już dawno się zamortyzował. I teraz ktoś kto przechodzi na uprawę bezorkową niech kupi potrzebne maszyny i wliczy ich amortyzację w koszty na ha i niech zużyje mniej paliwa. I dopiero wtedy niech przekonuje, że uprawa bezorkowa jest tańsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

john175 jesteś w wielkim błędzie przy orce zerwanie scierniska to konieczność kiedyś jak orałem na razówke pod rzepak to sloma zawsze na drugi rok nie rozłożona była. teraz jak bezorkowo robię nie ma tego tematu .co do striptila w tym roku ekstremalnie suchym rzepak w tej technologi jest najładniejszy .co do plew to zgadzam się z kolegą szarywilk bo jest to problem u mnie w tej chwili numer jeden i zastanawiam się jak go rozwiązać czy właśnie na zrobić rozrzutnika plew.co do plonów mój kolega od 8 lat nie orał ziemie ma cięższe ode mnie w tamtym roku rzepak srednio mu dał 4 tony a pszenica 7,5 co na te gleby jest wynikiem świetnym 4-5 klasa iły miejscami ma 3 .ja u siebie zauważyłem że jak tylko raz gruber i pszenica po pszenicy to w miejscach gdzie plewy kombajn sypie to słabiej się krzewi pszenica ale gruber x2 to już ciężko zauważyć różnicę .co do kosztów w tym roku po rzepaku raz gruber 12l/ha i siew 7-8l/ha daje nam do 20 l tylko strip till może to przebić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxer    126

Pytanko do bezorkowych, ile litrów glifosatu wylewacie na pola każdego roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarywilk    90

tak, no oczywiście 20 litrów na ha kontra 8 ( też podam mega optymistycznie ) 

12 litrów i różnica pewnie 5x w czasie-policzę że tobie obrobienia ha zajmuje 5 godzin mi 20 minut zaokrąglając 4 rbh różnicy-  kwestia zużycia elementów roboczych w pługu talerzówce i pozostałych maszynach - wg mnie min 40 zl pług i 20 pozostałe 

więc mamy na ha różnicy 12 litrów i niech będzie 4 rbh i 35 zl w elementach roboczych 

czyli paliwo po 4,5 ,roboczogodzina ozusowana min  20 zl ( jak sam robisz to sądzę że twoja godzina pracy jest warta 3 razy tyle) więc zakładam że kogoś wynajmujesz. 

daje nam to 12x4,5+4*20+35=169 zl na ha - a teraz koszt zestawu do siewu(ciągnik plus siewnik )  1`000`000/169=5917 ha po takim przebiegu zwróci się inwestycja -   tylko to wyliczenie jest o tyle ułomne - że ciągnik więcej pracuje przy uprawie pod ziemniaki i ich sadzeniu jak przy siewach więc twoim sposobem pominie go bo się zamortyzował przy innych uprawach, 

więc de facto powianiem policzyć tylko siewnik czyli 400 000 /170= 2366 ha czyli dla jednego dużo dla drugiego niedużo - liczę na przykładzie siewnika na min 600 ha więc 4-5 lat - więc niedużo - ta technologia jest bardzo wydajna więc albo usługi - albo duże gospodarstwa 

ale teraz policzę ci amortyzacje w polskim stylu - nowy ciągnik z prowu +pług 4 skibowy +agregat aktywny z siewnikiem 

wartość 400 tys zapłacone 200 - pracuje na 50 ha 

koszt samej zmiany oleju  to co roku 1500 silnik (filtry) i co 3 lata 3000 skrzynia(płyn chłodniczy i filtry) , ubezpieczenie obowiązkowe agrocasco 2000 , czyli nawet jak ciągnik nie wyjechał w pole to kosztuje 90 zl na ha przez 3 lata nie ma utraty wartości później jest 10 procent rocznie czyli 20 000 co daje dodatkowe 400 zl na ha - więc mamy same koszty pośrednie wyższe od kosztu  ew. usługi . celowo pomijam zużycie czy starzenie się sprzętu bo często kogoś przerasta jakakolwiek awaria - zwykła pęknięta opona potrafi skasować cały zysk ..... - a zmiana opon za 20 tys jest kosmicznym wydatkiem - więc dlaczego mówisz że redukcja kosztów nie ma sensu - ma sens - ale przy odpowiednim obciążeniu 

Edytowano przez szarywilk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

ile litrów glifosatu? hmm w tym roku do zasuszenia rzepaku , zlikwidowanie łąki i w sumie 10 ha w tym 7 po grochu za wzgl.na osty i 3 samosiewy rzepaku żeby reszty wody nie wypiły ale to w tradycyjnej technologii tez by trzeba było zrobić. w tamtym roku tez ok.15 ha sciernisk glifosatem robiłem. także wcale tak dużo nie stosuje sie przy umiejętnie prowadzonej technologi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
John175    47

Dlatego niech każdy poda klase Ziemii i nawożenie i będzie można porównać konwencjonalnie ze strip tillem i bezorkową.

Bo pola do pola nie porównasz :) roku do roku też nie bardzo, liczą się koszty ja porównywałem przed podjęciem decyzji - jedno pole 3 metody uprawy - róznica w plonie na poziomie błedu statystycznego (3-5 % ) ( strip till / vaderstad po kockerlingu vector na 35cm i vaderstad w sciernisko) w pszenicy i spora w rzepaku ok 20 procent - ale to porównanie uprawa uproszczona kontra strip till, i faktycznie przy suszy różnica na korzyść strip tilla jest znaczna. w przeciętnym roku moim zdaniem nie będzie różnicy w plonowaniu.

Poza tym uproszczona uprawa nie polega na uprawie najpierw na 12 cm potem wbijaniu po ramę agregatu 4 belkowego na 25 cm i siew agregatem czynnym bo to na pewno nie jest oszczędność -Jeśli żadna inna metoda nie pozwoli na zredukowanie uprawy ( a czasami są takie warunki glebowe ) to po prostu nie ma sensu rezygnować z pługa. co do uprawy ścierniska w systemach bez-orkowych to taniej dokupić rozrzutnik plew jak robić podorywkę. ew. jeśli to mało to są brony ścierniskowe tzw. strikery które mają niesamowitą wydajność i niskie zapotrzebowanie na moc - a uprawą na 3-4 cm wystarczy do skiełkowania samosiewów i chwastów i rozciągniecie plew. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RolnikMati    46

Ja w bezorkowej nie stosuję wcale glifosatu jedynie w rzepaku dochodzi dodatkowy przejazd graminicydem. A jeżeli chodzi o plony to tak jak szarywilk pisze co pole to inna historia. Plonów większych pewnie nie ma ale są stabilniejsze i powtarzalne.
Nie jest sztuką zbierać gdy wszyscy zbierają lecz wtedy gdy inni tego nie robią. W dobre lata każdy system jest dobry, walka jest o te gorsze okresy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No właśnie nikt nie mówi o plonach a to jest cel- jak najwyższe plony jak najniższym kosztem. Czemu nikt nie napisze ile zbiera z ha po wieloletniej bezrokowej lub strip tillu? Żaden z forumowiczów robiących strip tillem lub bezorkowo nie napisze ile zbiera...czemu?

No właśnie nie odwracaj kota ogonem. Ja o jednym ty o drugim. Czyż byś wycofywał się ze swoich poprzednich słów o większym spalaniu przy uprawie bezorkowej.

Moje zdanie znasz nie mam zamiaru cię przekonywać do uprawy bezorkowej, tylko proszę cię nie pisz herezji o zwiększonym zużyciu ON bo to źle świadczy o tobie.

 

A u mnie wygląda to tak:

talerzowanie ścierniska: 3l/ha

orka:                              10l/ha

siew nawozu:                  1l/ha

uprawa przedsiewna:     4l/ha

siew:                               2/ha

I to wszystko robi sprzęt, który już dawno się zamortyzował. I teraz ktoś kto przechodzi na uprawę bezorkową niech kupi potrzebne maszyny i wliczy ich amortyzację w koszty na ha i niech zużyje mniej paliwa. I dopiero wtedy niech przekonuje, że uprawa bezorkowa jest tańsza.

Ale tutaj nie wypowiadają się hobbyści z ursusem c330 i pługiem UG. Tylko ci stojący przed dylematem czy wybrać pług za 70 tys zł a może agregata spulchniający za podobne pieniądze.

 

Pytanko do bezorkowych, ile litrów glifosatu wylewacie na pola każdego roku?

Tak jak wyżej, problem zaperzonych pól dotyczy przede wszystkim hobbystów od c330 którzy nie mają pojęcia o uprawie roli, nie stosują wapna, skąpią na saletrę, uprawiają żyto i nie pryskają od zielska, jeżdżą nie zarejestrowanymi ciągnikami i tylko co niektórzy mają sprawne światła gdyż wyuczony zawód ich do tego zobowiązuje.

 

Dlatego niech każdy poda klase Ziemii i nawożenie i będzie można porównać konwencjonalnie ze strip tillem i bezorkową.

Co z tego że ktoś się wysili i poda wszelkie informacje jak ty je przeczytasz i własną wersję zdarzeń tak odnotujesz aby tylko była lepsza pod względem ekonomicznym, aby na koniec móc powiedzieć ,,i co, miałem rację!!,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

No właśnie nikt nie mówi o plonach a to jest cel- jak najwyższe plony jak najniższym kosztem. Czemu nikt nie napisze ile zbiera z ha po wieloletniej bezrokowej lub strip tillu? Żaden z forumowiczów robiących strip tillem lub bezorkowo nie napisze ile zbiera...czemu?

Proszę bardzo.

Uprawa bezorkowa 8 sezon, Carrier(2-5cm) 4m 8l/ha, Cultus 3m (20-25cm) 15-18l/ha, Rapid 3m 7-8l/ha. Przeważają u mnie ciężkie gliniaste gleby (tzw. minutówki) IVklasy, ale też jest sporo piasków. Klasy III i wyżej jest ok 8ha.

Rzepak, 44ha z czego 15ha to klasa V; 25ha IVa, b; 4ha VI, średnio dał 4,15t/ha;

Pszenica 37ha większość klasa IV 8,09t/ha;

Jęczmień ozimy 21,5ha z czego 18 to klasa IV, 2 IIIb, 1,5ha V, średnio 7,34t/ha

Pszenżyto 3,5ha, klasa III i IV 8,96 t/ha;

Groch siewny 18,5ha większość kl. IV 3,86t/ha.

Jeżeli chodzi o jakiekolwiek zmiany w stosowaniu chemii w stosunku do uprawy tradycyjnej, to nic się nie zmieniło, z wyjątkiem właśnie stosowania glifosatu, a dokładniej teraz wszystkie pola przed zbiorem objeżdżam dookoła glifosatem (czego wcześniej nie robiłem), oraz w rzepaku po jęczmieniu ozimym dzielę dawki na samosiewy żeby wcześniej przytrzymać jęczmień. Ot aż tyle, albo tylko tyle zmian.

Pod groch jadę na zimę Cultusem na ok 30cm i wtedy spalanie wzrasta do ok 25l/ha.

 

Nikogo nie namawiam na uprawę bezorkową, do mnie weszła ona przypadkowo i już została. Nie twierdzę, że nigdy już nie wrócę do pługa, bo nic nie jest pewne. Jak na razie uprawa mi się sprawdza, tak jak to już ktoś wcześniej napisał, nie chodzi głównie o to, żeby plony były dużo wyższe, ale o to, żeby były stabilne. W moim przypadku naprawdę oszczędzam ok 20-25l/ha czyli ok 100zł, mnożąc przez ponad 120ha daje rocznie oszczędność ok 12tyś i sporo czasu którego nie da się wycenić.

Jak zaczynaliśmy uprawę bezorkową, to znajomy z "gospodarstwa", które ma ponad 3tyś ha i gdzie bezorkowo jadą już z 20 lat, powiedział, że najgorszy jest 3 sezon i faktycznie tak było, ale od tego czasu plony się wyrównały i zamiast spadać co roku mile zaskakują ;)

 

Zauważyłem jedno i bardzo mnie to zastanawia, największymi krytykami uprawy bezorkowej są w większości ludzi którzy nigdy jej nie stosowali. Jak można, nie próbując czegoś, to krytykować?

Ja nie krytykuję ludzi którzy orzą, bo czemuż miałbym to robić? I wcale nie twierdzę, że źle robią. Każdy ma swój punkt widzenia, ale uważam, że żeby coś oceniać, to trzeba to wypróbować i to przez jakiś okres czasu, wziąć kartkę, długopis rzetelnie policzyć sobie, wypisać plusy i minusy i wtedy krytykować lub nie.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

I to jest obiektywne podejście. Ja twierdzę, że u mnie uprawa bezorkowa będzie dużo droższa od tradycyjnej, z uwagi na to, że moim ciągnikiem jestem w stanie pociągnąć głębosz metrowej szerokości. Poza tym przy takim głęboszowaniu nie spalę mniej niż teraz przy orce. A jak mam wliczyć zakup nowych maszyn to wniosek jest oczywisty.

 

Ale tutaj nie wypowiadają się hobbyści z ursusem c330 i pługiem UG. Tylko ci stojący przed dylematem czy wybrać pług za 70 tys zł a może agregata spulchniający za podobne pieniądze.

A co ma do rzeczy wielkość gospodarstwa? Czyżby chodziło Ci o to, że chcesz liczyć tylko koszty paliwa, a amortyzację kupionego sprzętu już nie? Akurat nie jestem żadnym hobbystą, tylko utrzymuję się z gospodarstwa. Orzę pługiem obracalnym, sieję agregatem uprawowo-siewnym z ciągnikiem jeżdżącym na bliźniaczych kołach, mam wszystkie maszyny do uprawy i zbioru (oprócz kombajnu zbożowego, bo zwyczajnie nie opłaca mi się go utrzymywać) za 1/100 tego co Ty musisz wydać na swoje maszyny. I przypuszczam, że to Ciebie (i innych Tobie podobnych) najbardziej boli, że takie małe gospodarstwa istnieją, mają dużo niższe koszty, i większe zyski z hektara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

dlatego mój pług stoi bo kto wie nie raz pisałem że czasami orka jest lepsza np.za mokro jak jest.a jak sucho to tylko bezorkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A co ma do rzeczy wielkość gospodarstwa? Czyżby chodziło Ci o to, że chcesz liczyć tylko koszty paliwa, a amortyzację kupionego sprzętu już nie? Akurat nie jestem żadnym hobbystą, tylko utrzymuję się z gospodarstwa. Orzę pługiem obracalnym, sieję agregatem uprawowo-siewnym z ciągnikiem jeżdżącym na bliźniaczych kołach, mam wszystkie maszyny do uprawy i zbioru (oprócz kombajnu zbożowego, bo zwyczajnie nie opłaca mi się go utrzymywać) za 1/100 tego co Ty musisz wydać na swoje maszyny. I przypuszczam, że to Ciebie (i innych Tobie podobnych) najbardziej boli, że takie małe gospodarstwa istnieją, mają dużo niższe koszty, i większe zyski z hektara.

Jak to co? Sam powiedziałeś że pracujesz maszynami które dawno się zamortyzowały i gdyby nagle powierzchnia twojego gospodarstwa zwiększyła się dwukrotnie (nie znam możliwości twoich maszyn, jeśli dwukrotnie za mało, to trzykrotnie albo czterokrotnie) musiał byś kupić większe maszyny. I właśnie to ma do rzeczy że gospodarstwa które są zmuszone zmienić park maszynowy na wydajniejszy, jak to miało miejsce w moim przypadku, stają przed podjęciem decyzji czy inwestować w sprzęt tradycyjny czy maszyny od technologii bezorkowej.

 

Więc jak widzisz ty mówisz o gospodarstwach które nie zamierzają inwestować bez znaczenia ile mają ha, więc dla widzimisię przeskok na technologię bezorkową wygeneruje nie potrzebne koszty które trzeba będzie uwzględnić w ogólnym rozrachunku

A ja mówię o gospodarstwach które i tak zmieniają park maszynowy, więc amortyzacja od grubera bezorkowego czy pługa konwencjonalnego będzie liczona identycznie.

 

Chciałbym aby małe gospodarstwa miały dużo niższe koszty i w związku z tym generowały większe zyski z 1 ha, bo ja niestety zaliczam się do takich. Owszem w moim regionie być może jestem postrzegany jak moloch, ale zdaje się że ty jesteś z regionów gdzie ja wśród twoich sąsiadów czół bym się jak pchełka. Dlatego podkreślam, bardzo bym tego chciał aby gospodarstwa 500 ha i wzwyż nie zadusiły mnie niższą ceną nawozów, niższą ceną materiału siewnego, ŚOR, oraz wyższą ceną wyprodukowanych towarów. Bo chyba doskonale sobie zdajesz sobie z tego sprawę że łatwiej i w lepszej cenie sprzedaje się 5000 ton pszenicy niż  200 ton takiej samej pszenicy. Oraz łatwiej i taniej kupuje się 200 ton RSM niż 20 ton tego samego RSM.

 

EDIT: Oj też lubisz troszeczkę koloryzować, aby twoje było na wierzchu. W stopce, ogłoszenie kupię kombajn, a w poście że nie opłaca ci się go trzymać..?

Tak, tak rozumiem dla znajomego żony zamieściłeś to ogłoszenie, bo kobitka lubi kolor niebieski i będzie jej się ładnie komponował zimą w klombie.

Edytowano przez damianzbr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarywilk    90

elektrotechniku drogi - głęboszowanie czeka cię też przy orce :)  - bo podeszwa płużna tworzy się od pługa a głęboszowanie ma na celu jej likwidacje :) ale co do przejścia na system bezorkowy albo strip till  to praktycznie nikt nie przechodzi od razu z jednego na drugi - po prostu wymieniając zużyty sprzęt zmienia  na inna technologię- a jak masz 100- 150 ha do zaorania to nie będziesz orał ciapkiem tylko i tak do pługa masz traktor 180-200 koni który pociągnie ci siewnik bezorkowy. więc to tak nie boli - różnica w cenie między agregatem uprawowo siewny - a siewnikiem bezorkowym często jest żadna a co więcej wiele osób wykorzystuje i tak siewniki uniwersalne - rapid, pronto itp - więc to tylko kwestia orki lub nie. Ja na przykład zamieniłem 3m rapida po zasianiu nim 8000 ha i powiedzmy sobie szczerze bezawaryjny to on przestał być, na nowy do strip tilla - mogłem dalej go używać i tak ja ty nie liczyć amortyzacji i policzyć ci że mam czysty zysk  z bezorkowej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez FasolaFasola
      Witam.
      Potrzebuję zdjęć pielniko-obsypnika Akpil Piel 7 (7 sekcyjny), ponieważ chciałbym zobaczyć jak jest rozwiązanie składania ramy przy tej szerokości, na internecie niestety nie znalazłem zdjęć pielnika 7 sekcyjnego tej firmy.
      Proszę o pomoc.
      Pozdrawiam.
    • Przez kingway
      Witam , po qq chciałbym zasiać jęczmień jary . Na zimę zrobione talerzówką i teraz chciałbym to przejechać gruberem Vibro Flex . Myślicie , że to będzie ok ? Czy lepiej orać ? To samo chciałbym zrobić pod łubin przed plon było żyto z tym , że tam jest poplon - rzepak - minimalnie ale jest . Klasa ziemi 5 klasa 
    • Przez Majstero17
      Witam, wiecie może jak ścignąć ten element chodzi mi o lej próbowałem kilka razy i napotkałem takie rzeczy macie pomysłu?



    • Przez karbex
      Witam. Mam pytanie - może ktoś ma doświadczenie.na jaką głębokość maks można uprawiać gruberem z systemem lemken thorit z podcinaczami. Te podcinacze są wąskie i mają nieco inny kształt niż standardowe i myślę nad założeniem ich do uprawy na głęboko (25 cm mi wystarczy) - czy to się sprawdzi? Gruber mam 2 belkowy 2.2 m 5 łap a ciągnik 100 km. Czy lepiej beż podcinaczy I wąska redlica? Choć tu się obawiam że trochę za żadko łapy a z podcinaczami to zawsze bardziej zruszy
    • Przez kingway
      Witam , mam  pytanie . Po kukurydzy na ziarno zrobiłem talerzówką na zimę , nawet ładnie wyszło a że warunki są jakie są i jest mokro i z orką może być różnie to mam pomysł żeby zasiać  po samej talerzówce jęczmień jary po kukurydzy . Jak myślicie to się uda ? Czy lepiej orać ? Ziemie lekkie 5 klasa choć no dołeczki mokre się zdarzają . Zawsze orałem a teraz się zastanawiam bo szybko nie wjadę a  jednak orka musi się trochę odleżeć moim zdaniem 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj