jaki ciągnik pomocniczy na moje 23 ha (5 ha sadu i owoców miękkich)

[katator 473]

a jak dokupi nastepne 20ha?? -to ciagnik bedzie w sam raz

wtedy już będzie trochę bardziej wykorzystany. ale wtym przypadku ciągnik to nie jedyny wydatek, bo będzie musział kupic do niego odpowiednie maszyny. praca ciągnikiem o mocy 110 km z maszynami od zetora 5211 będzie troche mało ekonomicznie uzasadniona, nawet przy tych 20 ha.

[pitti 1]

Valtra to fajny ciągnik, no i jak masz mało czasu to ciągniczek w sam raz dla ciebie. No i te silniki Sisu, klasa sama w sobie, kiedyś mieli wajny zwyczaj podpisywania silnika nazwiskiem osoby która go składała. Dodatkowo Valtra jest mało popularnym ciągnikiem, więc będziesz oryginalny na takim rumaku.

tez mi sie to podoba przynajmniej wiem ze ktos to nadzorował. a nie szło jak z niektóre ciagniki na sztuki. dla taty spodobało sie najbardziej ze nie trzeba sprzęgła wciskac. bo sprzęgło jest w dźwigni od biegów. jeden koleś co ma valtre n mówił ze z przezwyczajenia zaczyna wrzycac biegi w samochodzie bez sprzegła

[saymon 0]

JD 5720 chyba bedzie najlepszy

[michalbelchatow 0]

Cześć. Dzięki za rady, czyli waszym zdaniem jak na razie nie opłacalne jest kupno tak dużego ciągniczka?

[Marcin91 286]

To nie chodzi o to, że ciągnik jest za duży tylko jak kupisz Zetora 11441 to do niego musisz i pługi 4-skibowe i ogólnie myśleć o zmianie całego sprzętu... A jakbyś kupił jakiegoś do 80-90KM to póki co wystarczyłby Ci sprzęt którym się wcześniej obchodziłeś... A kasa, która Ci zostanie z zakupu ciągnika [150000zł - Zetor 8441 = ok.35000zł]... Za to dokupisz potrzebny sprzęt do nowego ciągnika... Niezły plan...hehe

[cosmos 3]

tez mi sie to podoba przynajmniej wiem ze ktos to nadzorował. a nie szło jak z niektóre ciagniki na sztuki. dla taty spodobało sie najbardziej ze nie trzeba sprzęgła wciskac. bo sprzęgło jest w dźwigni od biegów. jeden koleś co ma valtre n mówił ze z przezwyczajenia zaczyna wrzycac biegi w samochodzie bez sprzegła

I skrzynia w aucie wytrzymała?

[Chota 12]

zetora proxime albo forterre 82 km albo proxime plus

[pitti 1]

I skrzynia w aucie wytrzymała?

 

koles mówił ze zdarza mu sieze prubuje biegi na siłe wrzucic ale skrzynie za zgrzyta i sobie przypomina o sprzegle. ale mówil ze praca tym ciagnikiem robie sie nudna bo praktycznie nie ma co robic przy obsłudze.

[zetor 4]

musi sie przezucic na ursusa

[Gumis32 1]

Ja na twoim miejscu kupiłbym Massey Ferguson używanego, mniejszy wydatek i w ogóle. takiego 3080 do 50000-60000 tyś.zł kupisz w dobrym stanie. Ale wybór należy do ciebie

[Chota 12]

bierz forterre 82 km !!!!!!!!!!!!

[kamilon1234 0]

Nie bier zetora bo to muły, żrą i lenie!!! Ja mam 20 h i mam P5 z silnikiem Iveco 100 km!! Jak chcesz więcej info o tym ciągniku pisz na blejk.marian@wp.pl

[zetor 4]

Nie bier zetora bo to muły, żrą i lenie!!! Ja mam 20 h i mam P5 z silnikiem Iveco 100 km!! Jak chcesz więcej info o tym ciągniku pisz na blejk.marian@wp.pl

masz naprawde mega pojecie o nich.duuuzo ludzi ma zetory i nie narzekają.moze to nie fendt czy jd ale lepszy od ursusa.a nie wiem czemu sie tak podniecasz swoim pronarem...porownywalny do zetora

[dominator150 0]

moim zdaniem duzy ciagnik to nie sztuka kupic tylko go potem wyposazyc a czym wieksza maszyna tym wiekszy wydatek a przeciez do takiego ciagnika nie podczepisz 2 skibowego pluga a wiec kup sobie cos mniejszego np jakiegos ursusa 4514,6340,malego massy fergusona i to ci wystarczy moim zdaniem.

[kamilon1234 0]

Ty tak nie broń swego zetorka bo sam mam 12 z 2000 r i złom jak hu*!!! Ty go możesz do 30 porównać!!! A ja mam sie czym podniecać bo mam elektronike od fendt!!

[Marcin91 286]

Nie chciałbym tu koledze odradzać w wyborze ciągnika, ale nie polecałbym Massey Fergusona... Mój znajomy miał 3080... Pierwszy rok bardzo go chwalił, jaki to dobry ciągnik wcale się nie psuje, pół roku minęło silnik się posypał z niewiadomych powodów, wsadził sporo kasy w silnik pojeździł trochę i kolejny raz zepsuł mu się silnik, tym razem ze skrzynią biegów i czymś tam jeszcze nie pamiętam dokładnie... Kupił go za 50 000zł, a na koniec sprzedał go za grosze bo nie opłacało się naprawiać... Tyle ile wtedy za niego dał to tyle kasy wsadził w remont tego ciągnika przez pół roku... I drugi ciągnik musiał kupić [kupił Same Antaresa 110KM również za ok. 50 000zł], bo nie miał czym na polu robić...

[michalbelchatow 0]

Dobra sądze że temat został wyczerpany. Dzięki wszystkim za pomoc <_< ale jak narazie zaczekam z wyborem

 

P.S może jutro wstawie fotki maszyn

[siemianow 13]

Bratu przybylo pola i nieznisczalna c360 nie daje juz rady.

Jaki wg was ciagnik bedzie najlepszy na taki areł?

Nowy czy urzywany?

Prosimy o porade i podanie przykladowych modeli w rozsadnej cenie

[Kamyk514 2]

Zleży ile brat ma kasy

Na 27ha był by dobry Zetor 7211

[siemianow 13]

okolo 20tys.

W ciagu ostatnich dwuch lat zrobil dwojke dzieci i sie troche priorytety wydatkow zmienily

[miko 0]

No to w grę wchodzi chyba tylko Zetor 8011 lub Ursus C-385, ceny w granicach 16-18 tys zł w dobrym stanie, lub młodszy ale niekoniecznie w lepszym stanie Ursus 912 cena ok 20 tys zł. MTZ do 20 tys to raczej dobry się nie trafi, chyba, że z tych starszych modeli ale mi sie one nie podobają, mimo że słyszałem wiele dobrych opinii o nich.Wydają mi się troche za lekkie a na taki areał to już powinna być cięższa maszyna jak ww. ursusy lub zetorowskie odpowiedniki.

[Kamyk514 2]

Za 20tyś to nie kupi zetora 7211

Ale można poszukać czegoś z Ursusów 385 czy zetorów 8011

[AdrianFanDeutz 1]

na 30ha proponowal bym jakies 4x4 ale za 20tys hmmm nie wiem czy cos znajdzie chociaz sasiad sprowadzil sobie fendt'a 90km z turem tyle ze stary troche bo 83r ale maszyna super mysle ze jak bys dobrze poszukal to bys znalazl cos odpowiedzniego dla siebie

[siemianow 13]

a z nowych na kredyt?

[Cichy007 0]

No to na kredycik Forterra 8641 lub coś z Farmtracków albo JD 5720