krystian46

rejestracja ciagnika bez dokumentów

Polecane posty

gelo400    32

Nic nie trzeba przebijać jeżeli masz np c360 bez dokumentów bo zgubione x lat temu to można zrobić to w ten sposób ze robisz sobie niby ostrowka którego kiedyś rejestrować nie trzeba było zdejmujemy osprzęt w jakimś warsztacie który się pod tym podpisze potem przegląd i heja do urzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

A co to ABW i CBŚ nie mają innych zajęć jak szukanie starego ostrówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lamboEVO100    513

Myślę,że tak, wolą znaleźć szarego człowieka bo bezpieczniej niż uj*bac jakiegoś polityka czy gangstera a statystyki i tak rosną. Ostatnio kolega dostał 250zl i 6 pkt za stuknięcie samochodem spróchniałego słupka, mówil" myślałem mu wstawić jak wrócę do domu" ale donos na policję był szybszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Odgrzeje starego kotleta. Mam do okazji kupienie dowodu do 30'stki bo do swojego traktora nie mam, ale gościu mowi ze da mi dowód i ze ma juz gotowe papiery przetlumaczone z zagranicy i ze ztym ide i rejestruje, o co chodzi z tym, ze ma te papiery przetłumaczone skoro dowód ma od polskiej 30'stki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czyli kupowac te papiery?


Bo mi karze wysłac numery z obudowy skrzyni i tam je wpisze i wysle te przetłumaczone papiery, dowód i mam isc z tym do urzedu skarbowego


I tabliczke ma jakas wyslać, znaminową zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Umowa na belga/holendra dwujęzyczna, jak masz dużo płacić to sam sobie napisz taką, byle ten holender czy belg faktycznie prowadził gospodarstwo rolne.

Tabliczka za 50zł z allegro.

Badanie techniczne i rejestrujesz (max 200zł).

 

Problem będzie wtedy gdy numer (ramy/VIN) który masz na ciągniku jest już zarejestrowany (wisi gdzieś w wydziale komunikacji np z drugiego końca Polski).

Wtedy będziesz się tłumaczył prorokowi a nie pani w okienku bo ona Ci tego nie powie.

 

Pojeździj lepiej po handlarzach/złomach i poszukaj skrzyni z papierami. Nie chcą tego sprzedawać ale czasem mają. Ja ostatnio szukałem kształtek na przyczepę i powiedziałem i że może być np cały tył od przyczepy - odparli że nie mają bo to schodzi jak bułeczki (a jak znam życie to nie same ramy mieli) bo złom wyrejestrowuje pojazdy tzn wystawia kwity o zezłomowaniu.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

no o tym właśnie mówię cały czas w wielu postach.

A w tym linku co podałeś jest niżej o akcji gdzie zgraneli sprzęt za 2,5mln o której pisano też na łamach portalu agrofoto.pl.

Teraz pozostanie jedynie spowiedź u proroka.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksys    23

a ile sprzętu mogło przejść przez tego handlarza bez jego danych w dokumentacji jako sprowadzone z zza granicy przez rolnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nom , mam pomysł - może niech się zgłoszą wszyscy ci , którzy kupili od tych oszustów sprzęt :rolleyes: :ph34r: .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Czy myślisz, że ktoś przyjdzie na policję i będzie patrzał jak zabierają mu ciągnik z podwórka bo jest kradziony? Taki traktor postoi 2-3 lata na parkingu policyjnym bo poprzedni właściciel co mu ukradli wziął ubezpieczenie i ciągnika nie chce, ubezpieczyciel nie chce tego ciągnika bo co z nim zrobi. Na licytacje publiczną też nie trafi. Ciągnik będzie stał pod chmurką i korodował. No chyba że ktoś pójdzie do prawnika i po zabezpieczeniu pewnych danych przez proroka dostanie ciągnik pod warunkiem że go nie opcha i nie zniszczy.

 

Druga sprawa, każdy kto kręcił się przy handlarzach wie że taki ciągnik/maszyna aby wypłynął muszą pojawić się pewne aspekty:

- przy rejestracji w Wydziale Komunikacji pani w okienku wyśle zapytanie do Systemu Inf. schengen, czy mogą do Interpolu tego nie wiem, z reguły nie słyszałem aby wysyłali nawet do SIS. W przypadku zarejestrowanego w PL nie może być pewnych wpisów w CEPiKU (kto przeglądał nawet historiapojazdu.gov.pl wie o co chodzi).

- trafi na kontrolę służb mundurowych którzy sprawdzą nr ramy/vin i sprawdzą ten numer w swoich bazach i wyskoczy jako kradziony.

- sprzęt przeszedł oficjalnie przez komis i przy akcji policji znajdą go w kwitach i dane nabywcy.

 

Wyobraźcie sobie sytuacje, jest rolnik mieszkający na uboczu, jakieś zadupie gdzie gospodarstwo na tzw kolonii wioski. Ma trochę sprzętu bo i ma z 50-100ha ziemi. Po drogach publicznych nie jeździ za często bo grunty wokół gospodarstwa. Ma parę ciągników i przyczep zarejestrowanych. Nawozy mu przywożą, sporą część zboża odwożą TIRami.

Taki gość kupuje okazyjnie np jakieś U1014, jelonka serii 6600, jakieś dwie fajne przyczepki wywrotki do tego z aluburtami itp, dostaje z od handlarza umowę z niemcem, belgiem, holendrem + briefy jeżeli pojazd był rejestrowany itp.

Robi tym sprzętem u siebie na polu. Sąsiedzi mają to w d*pie bo wiedzą że ciągnie kasę z dofinansowań z Unii, wiedzą że rodzina pracuje, że właściciel jest spoko bo się cwaniactwem nie para.

Pojazdów nie rejestruje bo po co. Na pole mu OC nie potrzebne, pracowników nie ma więc NNW też zbędne (ja płacę na jeden ciągnik i jak coś się zdarzy to nim jechałem i sobie kuku zrobiłem a nie pozostałymi dwoma które mają OC), żeby sąsiadów nie kuło to jakieś blachy z allegro sobie weźmie po 20zł/sztukę lub nawet bez.

Dokumenty od pojazdów poleżą parę lat bez wizyty w Wydz. Komunikacji.

 

Taki sprzęt nie wypłynie nigdy bo papierów nie widzą żadne służby. No i czy myślicie że jak pojazd jest kradziony to już na zawsze będzie zapisane wszędzie że kradziony? Wg mnie 10lat od zgłoszenia to max.

Reasumując po 10 latach ten rolnik o którym pisze wyżej rejestruje sprzęt i sprzedaje go normalnie już na polskich blachach. Ba, jak znajdzie jelenia to sprzeda mu z papierami od niemca/belga/holendra/francuza.

 

Sami sobie odpowiedzcie, czy potrzebujecie np aby wszystkie przyczepy były porejestrowane (blachy+dowód+OC), dawno już weszliśmy w taki okres że nawet nie wszystkie ciągniki jest sens rejestrować bo jeżdżą tylko po podwórku (stare ciapki, jakieś sześćdziesiątki z TURem).

 

Kupno kradzionego mnie nie kusi bo nie chcę mieć problemów z prorokiem ani swoim sumieniem.

Koniec przydługiego niedzielnego wywodu ;)


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj