klon31

Rak a Witamina B17 - Amigdalina

Polecane posty

klon31    1

 

Witam,

jak w tytule czy ktoś stosował lub z bliskich osób i znajomych? Czy to powago w walce razem z chemioterapią czy tylko to jest naciąganie ludzi? W internecie jest dużo pozytywnych komentarzy ale nie wiadomo czy są prawdziwe.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedz

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariel    0

Ja zjadam kilka gorzkich pestek moreli, które są bogate w witaminę B17 - robię to profilaktycznie pod wpływem książki Ukryte terapie Jerzego Zięby. W Internecie są też dostępne filmy, w których m.in. na ten temat mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nojsze    59

Naciąganie ludzi na cudowne lekarstwa na raka jest jednym wielkim sku....stwem.

 

Carcinoma ..... jest tak skomplikowaną postacią mutacji genów że nie jak dotąd pewne procesy informacji międzykomórkowych nie zostały rozszyfrowane jak one to robią. 

Rak to nie wyrok i proszę nie sugerować się ,,cudownymi lekarstwami" - ludzie z milioardami dolarów na koncie czasem muszą przegrać z tą chorobą, indywidualne terapie genowe przedłużające życie itp... .

Z własnych doświadczeń, sok z marchwi, buraka ogranicza rozwój komórek macierzystych które są prekursorem przerzutów, gdyż zazwyczaj nie umiera si od guza pierwotnego ale od wznowy.... znam takie osoby które już kilkanaście lat są po operacji i chemii formy inwazyjnej nowotworu. 

 

Kilka pestek moreli najwyżej nadwyręży wątrobę i tyle w temacie , obserwacje niektórych naukowców dowodzą iż osoby jędzące dużo ostrej papryki -kapsaicyna nie zapadją tak często na nowotwory jak reszta populacji.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adiss    6

Ja też kilka dłuższy czas zażywam - profilaktycznie . jakoś cyjankiem sie nie zatrułem . Czy pomaga ? Nie wiem .

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

adiss jaj sobie nie rób bo to nie na miejscu  ,jak Ciebie dopadnie to do śmiechu nie bedzie (oby nie),swoja droga ciekaw jestem co pomaga albo inaczej co przynosi pozytywny skutek w leczeniu raka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adiss    6

Jaja to "robi" kura . Czytaj ze zrozumieniem . Jak już to opanujesz to poszukaj informacji o B17 . Jest tyle samo za co i twierdzących że to nic nie daje a nawet szkodzi .Reszty twojego posta po prostu nie rozumiem albo nie wiem czego nie zrozumiałeś ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hania1978    2

niestety, nigdy na 100% nie wiadomo, co komu pomoże albo zaszkodzi :( czy to jest faktycznie takie drogie? może warto spróbować albo spróbować dotrzeć do jakichs naukowych opracowań na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timbermand    0

Dokładnie. Tak łatwo nam oceniać z perspektywy zdrowego człowieka. Gdy choroba dopada, to zmienia się perspektywa. Zmienia się radykalnie. Ja w rodzinie mam kilka przypadków tej okropnej choroby i się jej obawiam. W mojej rodzinie dotyka ona najczęściej przewodu pokarmowego na rożnych jego odcinkach. Mam kilka niepokojących objawów które staram się zwalczać na własną rękę przy pomocy ogólnodostępnych środków ( doz.pl/apteka/k122-Wzdecia ) i  nie wmawiać sobie niczego. Czy się obawiam? Jak każdy z Was, jednak czasem człowiek pod wpływem swoich obaw robi najdziwniejsze rzeczy [dziwne dla zdrowego człowieka]. Wiem, że czasem przeczy im nawet logika. Nie pochwalam tego, ale tez nie chce nikogo oceniać.

Edytowano przez timbermand

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A to u mnie temat na czasie :(
I tu taka ciekawostka jak w glebie tak i w organiźmie bardzo dużą rolę odgrywa pH
W organiźmie trudniejsze regulowanie niż w glebie ale ponoć możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RafaKdziela    443

Naciąganie ludzi na cudowne lekarstwa na raka jest jednym wielkim sku....stwem.

 

Carcinoma ..... jest tak skomplikowaną postacią mutacji genów że nie jak dotąd pewne procesy informacji międzykomórkowych nie zostały rozszyfrowane jak one to robią. 

Rak to nie wyrok i proszę nie sugerować się ,,cudownymi lekarstwami" - ludzie z milioardami dolarów na koncie czasem muszą przegrać z tą chorobą, indywidualne terapie genowe przedłużające życie itp... .

Z własnych doświadczeń, sok z marchwi, buraka ogranicza rozwój komórek macierzystych które są prekursorem przerzutów, gdyż zazwyczaj nie umiera si od guza pierwotnego ale od wznowy.... znam takie osoby które już kilkanaście lat są po operacji i chemii formy inwazyjnej nowotworu. 

 

Kilka pestek moreli najwyżej nadwyręży wątrobę i tyle w temacie , obserwacje niektórych naukowców dowodzą iż osoby jędzące dużo ostrej papryki -kapsaicyna nie zapadją tak często na nowotwory jak reszta populacji.

 

Kolego całkiem ciekawie piszesz ,ale jednak nie do końca .Picie soku z marchwi ,czy to z buraczka ma swoje zasady .Picie soku z marchwi przez dłuży czas obciąża bardzo mocno  wątrobę .Picie soku z buraczka też nie jest takie hop siup i nie należy pić soku zaraz po zrobieniu tym bardziej w większych ilościach .Tylko buraczek ugotowany i zjedzony świeży ma w sobie te bezcenne witaminy między innymi z grupy b oraz żelazo ,bo już zaprawiony na zimę po jakimś czasie traci te witaminy .Tak piszą w mądrych książkach ,ale picie soków sam wypróbowałem i piłem je kilka lat .


I love salsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Piękny kolor buraków to zasługa betaniny - antyutleniacza chroniącego przed niszczącym działaniem wolnych rodników. Z tego powodu buraki należą do warzyw najskuteczniej zwalczających raka. Czerwone pigmenty unicestwiają wolne rodniki, które uszkadzając DNA, przyczyniają się do powstawania nowotworów. Już pół wieku temu naukowcy zauważyli, że stan chorych na raka przewodu pokarmowego lub pęcherza, którzy wypijali 2 szklanki soku z surowych buraków dziennie, poprawia się. Dziś wiemy też, że buraki wspomagają organizm po chemioterapii, przy niedokrwistości.

Składniki mineralne zawarte w burakach rozpuszczają się w wodzie, dlatego lepiej nie gotować buraków, chyba że w zupie. Buraki będą bardziej wartościowe, jeśli zostaną upieczone w skórce i obrane dopiero przed jedzeniem. A jeśli ktoś chce w pełni skorzystać z ich bogactwa, niech pije surowy sok z buraków.

Buraki nie są bogatym źródłem żelaza, to wspaniały środek krwiotwórczy, dawno uznany przez medycynę naturalną. Zapobiega anemii, co więcej, wspomaga leczenie białaczki. Zawarte w burakach barwniki należą do bardzo silnych przeciwutleniaczy i czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki. Wspomagają więc układ krwionośny.
Kwas foliowy, w który obfitują buraki, nie tylko warunkuje prawidłowy rozwój płodu, ale też pomaga usunąć z krwiobiegu homocysteinę - jej wysoki poziom może wywołać choroby serca. Buraki pomagają unormować poziom cholesterolu, przeciwdziałają też zwapnieniom naczyń krwionośnych.

Edytowano przez Ansja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Troche o marchwi i piciu sokow.

Sok z marchwi rewelacyjnie radzi sobie z rozkładaniem toksyn nagromadzonych w wątrobie. Dlatego uważany jest za świetny tonik, który oczyszcza i rewitalizuje ten niezmiernie ważny organ. Świeży sok wspomaga odchudzanie oczyszczając nasz układ trawienny przez co pokarmy trawione są dokładniej i szybciej.

Najlepszym połączeniem dla chorych na nowotwór jest sok z buraka i marchwi w proporcji 4:1, należy pić 1-2 litry soku dziennie w równych porcjach-co 4 godz w ciągu dnia i jeden raz o 1-wszej w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ooo , Ania dietetyk ? B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Zetorki pisz takie pytania na priv:)

To tylko takie male sprostowanie oraz troche przydatnej wiedzy dla wszystkich.Aby byc zdrowym i nie zapadac na rozne choroby należy podjąć odpowiednie odzywianie zeby zapobiegać roznym schorzeniom i dolegliwosciom.

Taka ciekawosta:Pestki dyni zapobiegaja u mezczyzn zachorowaniu na raka prostaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4203

Przerabialiśmy wszelkiej maści amigdaliny, kapsaicyny, bioenergoterapeutow, uzdrowicieli krajowych i z importu, terapie dostępne w kraju warte 300tys zl(bezplatnie w ramach badan, ale podawany byl najskuteczniejszy wtedy dostępny lek) i wynik taki, ze od 5lat(w tym roku) taty nie ma z nami.
Dieta wiadomo, ze jest ważna dla ogólniej kondycji organizmu, żeby mial sile walczyć, ale ktoś kto wierzy, ze jak zachoruje i zacznie jeść pestki dyni, buraka, czy inna ostra paprykę i to zwalczy nowotwor, jest zwyczajnie naiwny.
Tyle, ze np w przypadku mojego ojca to bylo na zasadzie, ze w momencie gdy medycyna powiedziala, ze trzeba czekać na rozwój sytuacji i ze w tej chwili nic nie może zrobić, to dobijajaca byla ta stagnacja i takie poczucie, ze wlasciwie jest się juz skreślonym. Wtedy wlasnie te wszystkie ww dzialania dawaly choc troche poczucie, ze się caly czas walczy, ze cos się robi żeby z choroba wygrać, a to mocno pozytywnie wplywalo na psychikę, zwlaszcza po wizytach u lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bamber310    4

Organizm ludzki zwalcza codziennie około 17
komorek nowotworowych.

Jesli ktoras komorka rakowa nie zostanie usmiercona powstaje nowotwor.

Widzialem jak pieprzyk zmienil sie w czerniaka a wtedy organizm sam go zwalczał,ale dla pewnosci został wyciety z duzym zapasem skory przez chirurga.

Po amigdalinie nie wiem co dziala.Ale np.Citrosept podnosi odporność napewno tzw. Grejpfrut pestki i biala czesc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Jedzenie pestek moreli, jabłek, czereśni może prowadzić do zatrucia.
Pesteki z zawartością w nich amigdaliny, czyli substancji, która podobno pomaga w walce z rakiem nie ma sensu jedzenia pestek jabłek, czy moreli. Ale nawet, jeżeli ktoś to będzie robił, to nie doprowadzi to do zatrucia cyjankami, gdyż ilość cyjanku w tych pestkach jest znikoma. Natomiast jedzenie tych pestek może wywołać nudności wymioty, bóle brzucha. Dolegliwości te mogą zaś pogorszyć tolerancję chemioterapii.
Przyjmowanie dużych ilości substancji aktywnych bez konsultacji z lekarzem jest szkodliwe i grozi przedawkowaniem. Witamina B12 jest niezwykle ważną witaminą z uwagi na to, że uczestniczy w procesach metabolicznych każdej komórki. Jej niedobór może być przyczyną różnych powikłań, w tym neurologicznych
i hematologicznych. Jednak mimo, że u pacjentów onkologicznych często rozwija się niedobór tej witaminy, nie ma wskazań do jej rutynowej suplementacji. To samo dotyczy witaminy C. Przyjmowanie jej w zbyt dużych dawkach może być szkodliwe dla układu moczowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

To jest bardzo oczywiste,lecz jednak zwłaszcza przy leczeniu chemioterapia należy prowadzic konsultację z lekarzem prowadzacym.Gdyz niektore suplementy diety w tabletkach moga miec negatywny bardzo skutek.Rowniez nie wszystkiego swieze warzywa i owoce wpływają pozytywnie.Sa takie przez ktore chemia jest nietolerowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bieniek_88    69

Ooo , Ania dietetyk ? B)

Kopiuj/Wklej

 

Wystarczy poszukać, a jak ci się nie chce to zwróć uwagę na interpunkcję i polskie znaki.

Nie neguje tego, że koleżanka ma wiedzę na temat odżywiania i prowadzenia zdrowego trybu życia. Piszmy z głowy a nie ściągajmy z neta.

Czołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Bieniek,bo jak mi sie nie chce z ksiazki przepisywac to jest prostrze rozwiązanie.Sa tez tu moje wlasne produkcję.
Tylko jezeli ktos jest mądry to pierw sie upewnić powinien na podstwie książki lub internetu czy tak faktycznie jest zamiast innych wprowadzac w błąd.Dotyczy to wlasciwosci marchewki i buraczka,obydwa te warzywa maja pozytywny wplyw.Zreszta warzywa zielone kapustne zwlaszcza w tych ktorych jest kwas foliowy powinno sie ich jesc dosc duzo.Kwas foliowy jest wydalany z moczem.Herbata czarna tez ma kwas foliowy wiec ona go tez dostarcza do organizmu.
Jezeli kogos bola łydki i ma nabrzmiale dolne partie nog to taka dolegliwosc swiadczyc moze o braku wystarczającej ilosci potasu,wowczas wystarczy sięgnąć po swieze pomidory.

Jezeli ktos sie uczy to tez zawsze cos w glowie pozostaje zapamiętane.

Edytowano przez Ansja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czytałem gdzieś, że wiśnie mają jakieś substancje przeciwdziałające rakowi, więc moja propozycja jest taka. Pakować wszelkie wiśnie z pestkami do gąsiora, trochę cukru i wody(w proporcjach jakie wam pasują), niech przefermentuje. Wiśnie długo trzymać w tym moszczu aby i amigdalina z pestek się przedostała. Zlać, zabutelkować i codziennie kieliszeczek wina. Samo zdrowie, bo nawet alkohol w takich ilościach ma działanie prozdrowotne. 

 

P.S. Jakby wszyscy, wszędzie nasadzili wiśni to i ładniej by na wsi było wiosną. :P

Edytowano przez Adrian_K_90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melvit    0

Na dobrą sprawę, korzystanie z różnych metod medycyny naturalnej raczej nie zaszkodzi. Na pewno nie należy na niej opierać całego programu leczenia, ale warto więcej czytać i dowiadywać się odnośnie różnych sposobów, które również mogą pomóc. Zdrową dietę powinien stosować każdy, a tym bardziej osoby, które mają tendencję do chorowania lub cierpią na różne schorzenia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy81    68

Właśnie kończę jeść w tym roku 1kg pestek moreli, jakoś wiosną i teraz kilkanaście dni- dziennie około 14 pestek, plus minus.

Skutków ubocznych jakichkolwiek brak. Zaraz zaczynam drugie pudło krzemu:).

Póki co czuję się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudos9494    0

Witam

Od około 10 lat jem pestki moreli czasami około 30 dziennie i wiecie co jestem wciąż zdrowy.

10 lat temu stwierdzono u mnie złośliwy nowotwór kości.

Zawsze chętnie próbuje inne metody niż chemia żeby choroba nie powróciła. 

Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

@Dudos9494 założyłeś konto aby nam o tym napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
    • Przez kamils1118
      Witam. Czy będąc na ryczałcie i mając konto osobiste w banku spółdzielczym muszę zakładać drugie konto rolnicze żeby dostawać przelewy fakturowe np. za sprzedane bydło lub zboże? Wiem że dopłaty bezpośrednie mogą wpływać normalnie na konto osobiste.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj