maszyny Polskie vs zachodnie

[5714mf255 32]

pytania ogólne dla wszystkich forumowiczów wybieracie Polskie czy zachodnie maszyny dlaczego wybór pada na daną maszynę czym się sugerujecie dlaczego zachodnia a nie polska lub dlaczego Polska a nie zachodnia prosiłbym o własne doświadczenia a nie zasłyszane. Myślę że dobry temat do dyskusji

[Gość Profil usunięty]

mysle ze tu bedzie niedlugo niezla jadka wiec nie wiem czy to taki dobry pomysl

[jasko1993 11]

jeśli chodzi o ciągniki to zachodnie z pod znaku Jelonka, a maszyny uprawowe to raczej polskie chodź pług mam Kvernelanda, ale jeśli chodzi o jakieś agregaty, talerzówki to polskie są bardzo udane i cenowo atrakcyjne. Polskie mniejsze firmy produkujące sprzęt uprawowy głównie dużo stosuje nowinek zaciągniętych z maszyn zachodnich i to wychodzi na dobre. Prasy też zachodnie, wole używaną JD lub Claasa niż nową polską

[TelefonyRadom 213]

A ja mam prasę Polską metal fach z 2009 roku i jestem zadowolony mam od nowości więc może też dla tego i niema dużo bo tylko 15 ha

[5714mf255 32]

a konkretnie dlaczego Jelonek? karetki a nie np. Ursus, farmer czy farmtra a może potrzebowałes więcej koni niż nasi proponują szczegóły
ja osobiście bazuje tylko i wyłącznie na sprzęcie naszym krajowym

[TelefonyRadom 213]

Ja mam Pronar zefira 85 dlaczego? Bo tańszy Nowy niż zachodni 2-3 letni wtedy i łatwy w obsłudze

[5714mf255 32]

TelefonyRadom zgadzam się z tobą ja posiadam tylko i wyłącznie Polskie maszyny bo nie widzę potrzeby przeplacania za zachodnie a jak się kupuje nowe to posłuży,ciągniki mają pracować i mieć moc nasz 100 konny pociągnie to samo co zachodni tej samej mocy tylko w naszych nie dzieją się cuda jak w zachodnich że koni przybywa w magiczny sposób, maszyny nie różnią się niczym prasa przykładowo metal fach stało kolorowa zrobi taka sama rolkę jak class nie widzę sensu przepłacać dwu czy trzy lub więcej krotnie za to samo

[TelefonyRadom 213]

Po za tym warto wspierać swoje niż pchać szkopą

[malkolm 25]

co do maszyn to powoli wymieniam na zachodnie. 

co do ciągników to po przejażdżce nowym ursusem i farmerem wybrałem zachodni, wygoda użytkowania, wygłuszenie kabiny itp są nieporównywalne, a zdrowie ma się jedno 

pługi z nowych polskich wymieniłem za używane zachodnie 

po pracy polskim agregatem ścierniskowym kupiłem używany zachodni, zapotrzebowanie na moc jest nieporównywalne, do tego pole jak stół. 

z polskich dobre są brony talerzowe, nie można nic im zarzucić. 

mam też polskie przyczepy, ale to przez ceny.

no i kupiłem polski siewnik , ale to był chyba nie za szczęśliwy wybór 

[Tygrysek 21]

kolego 5714mf255 mam prasę jd w ciągu 3 lat zrolowałem pona5000 belek i nic powtarzam nic żadnej awarii  metalfach bym zajeżdził ps nie ma różnicy tylko po mojej słoma waży ok200-250kg a po twojej ok100-150kg a o kiszonce nie wspomnę

Edytowano Marzec 4, 2015 przez Tygrysek

[5714mf255 32]

ciagnik podałeś komfort ok, a co się działo z pozostałymi maszynami? siewnik polski nieszczęśliwy wybór czyżby nie siał?

[TelefonyRadom 213]

Moja robi 150 -240 więc taka wielka różnica?

[Renault85-15TX 190]

Koledzy co tu porównywać polskie maszyny do zachodnich, wiadomo że zawsze będziemy do tyłu i tyle i dlatego uważam ze lepiej inwestować w zachodni sprzęt używany niż polski nowy. Polska jedyne co ma dobre to są właśnie POLSKIE DZIEWCZYNY  .

[5714mf255 32]

ja moja kupiłem w sierpniu zrobiła około 300 rolek słomy i 200 parę kiszonka materiał 100% mokry i cięty nożami jedynie co robiłem to wymiana siatki, przesmarowana i olej dolewany do centralnego smarowania

[tom61 11]

To zależy do czego maszyna ma służyć bo rozsiewacz do nawozu czy opryskiwacz to jednak zachód ma to lepiej dopracowane ogólnie w maszynach gdzie chodzi o precyzje to wole zachodnie sprzęty np. ciągnik przyczepę też mamy można powiedzieć zachodnia bo joskin ale produkowana w Trzciance  ale rozrzutnik obornika, kosiarkę czy zgrabiarkę to są to produkty polskie choć jest na nich wiele naklejek zagranicznych np zgrabiarka pronar a przekładnia made in Italia i teraz też owijarkę i talerzówkę zamówiliśmy od polskich producentów bo po co przepłacać np talerzówka kverneland 60 tyś a unia group 20 tys różnica cen kolosalna.

[blawatek98 386]

Ja bym tego tematu nie poruszał Będzie tu niezła wojna Osobiście wolę zachodni sprzęt nawet używany

[5714mf255 32]

ale nikt tu nie podaje konkretów tylko że bez porównania ale może konkrety np. w trakcie pracy plugin akpil klasa ziemi 4 bez kamieni odpadła odkładania lub na kamienista polu plug kverneland wielokrotnie wyciągnąć domy kamień i nic się nie salonowe lakier nie zarysowany, ciagnik new Holandia 80 km jest super wyciszone kabina, klima i ciągne nim pługi 5 obrotowe a wszyscy tak jak wszędzie bez konkretów piszą że tak i konie jak dzieci z pszeczkola

[Gość]

Nie powiedzialbym ze polski I zachodni 100 konny ciagnik ma taki Sam uciag.. Porownaj 20letniego fendta do nowego ursusa.. Polska jeszcze przez dłuższy czas będzie daleki za zachodem.. Może mamy dobrych spawaczy itp ale technika zastosowana w maszynach i ciągnikach odbiega od zachodu o kilkanaście lat.. Materiał tez jest lipny. Polskie maszyny uprawowe może i są dobre bo w takim agregacie to co się może popsuć? A prasy czy ciągniki nie są takie dobre. Mysle ze warto doplacic do zachodniego nawet kilkuletniego sprzętu, ale niektóre marki (np. Fendt) są zbyt przereklamowane i nie są warte tej kasy. A placenie za marny polski sprzęt konczy sie naprawami i przestojem..

[5714mf255 32]

kolego 20 letni fend był 6 cylindrów a nowy ursus około 100 km jest 4 cylindrów ale porównuj nowe zimowym stare że starym. dla czego możemy z rynku wtórnego za dobre pieniądze kupić już maszyny od 2000 roku lub młodsze dlaczego rolnicy z zachodu się ich pozbywaja? piszesz ze myślisz że wart dopłacić ale dla czego?

[romek6340 221]

Hmmm... Jak dla mnie skoro polskie ciągniki są składane na podobnych podzespołach (zachodnich) to wcale nie odbiegają tak od zachodnich ciągników porównywalnej klasy. Jeszcze dochodzi kwestia solidności montażu ale to wyjdzie z czasem.

Natomiast maszyny: większość ludzi porównuje używany zachód do nowych polskich w tej samej cenie. No raczej oczywiste, że cena z niczego się nie bierze. Skoro wytłuczona używka kosztuje tyle co nówka to wiadomo, że jest lepsze jakości. Nie rzadko posłuży dłużej jak te "garażowe wyroby". Jednak jeśli ktoś ma mało to i tańszy sprzęt mu starczy. Kwestia przekonania czy chce się nowy bo nowy czy jednak dobry używany.

[Gość]

To dlaczego nie zrobią ursusa z 6 cyl? Warto doplacic do zachodnich bo to są maszyny zrobione z glowa bo jak popatrzę na niektóre polskie maszyny to mnie ku*wica bierze. To jest XXI wiek a oni nie mogą podpatrzeć zachodu.. Cos tam próbują ale to jeszcze nie to. Np rewers elektrohydrauliczny w zachodnich ciagnikach jest juz sporoo wiec maja doświadczenie co zrobić, co poprawić a w polskich kiedy byl pierwszy rewers elektrohydrauliczny lub ehr? Zachodnia technika jest o wiele lepsza. To ze polska jest tak zacofana to wina miedzy innymi naszego rządu bo posprzedawali nasze fabryki, zakłady.

Nie chodzi tu nawet o polskie ciągniki ale np Zetor wprowadzając model HD moim zdaniem sie bardzo nie popisal.. Dalej brakuje w ofercie 6cyl. Niby więcej elektoniki dali a drąg od biegow dalej wystaje jak w starych..

A i jeszcze jedno. Jeździłem starym fendtem, miał z 15 lat, może więcej i byl bardziej komfortowy niż forterra.

Edytowano Marzec 4, 2015 przez Gość

[5714mf255 32]

co do ciągników się zgadzam do maszyn nie skąd wiadomo że używane dobre? prosta sprawa zwykła prasa walcowe co może się zepsuł? oczywiście normalne użytkowanie i wiarę częste smarowanie, lub zgrabiarka? jedyne co całkowita lipa to przetsonsarka do siana polskie karuzele,ale dalej gdzie na forum ktoś ma problem z ursusa od 2005 roku? a nawet dziś pojawiały się tematy o próbach z df
ursus jest 6 cylindrów wersja na Polskę chyba 15014
co jest tak super z głową zrobione rewers elektro hydrauliczny?
dalej piszecie bez konkretów o wiele lepsza ale moje ciągle głupie pytanie dlaczego? proszę o szczeguly

[Ginterpol 20]

Ja to nawet przyczepy polskiej produkcji(metaltech, pronar, wielton) bym nie kupił.. Ostatni z nowych polskich sprzętów to używałem rozsiewacz Brzegu w 2003r. Matko Bosko co to było z g..... Ale musiałem sobie takim radzić tak jak ursusami i bizonem.....

[mikad 1126]

@5714mf255  Z naszych rodzimych rzeczy dobry jest słownik języka polskiego, radze go zakupić bo przykro czyać takie cuda.

 

Edytowano Marzec 4, 2015 przez mikad

[5714mf255 32]

jak takie to wszystko gliniane to po co tym pracowałeś zamiast rozsiewacza wiadro zamiast ursusa konia a zamiast bizona kasę i do roboty
kose