Polecane posty

blizniak1    0

Ile ozdób na choince, ile kartek leży w skrzynce, ile potraw jest na stole, ile siana masz w stodole, ile spadło w górach śniegu, ile czasu spędzasz w biegu - tyle w święta miej radości, dobra, ciepła i miłości... Wszystkiego najlepszego na Święta!


CASE JX60 + TUR 4_________________CLAAS AXOS 330CX
MTZ 82_______________URSUS C330M
SIPMA FARMA II______________________BIZON Z-056
METAL-FACH ''SOKÓŁ''_______________________________UNIA-FAMAROL POZNANIAK 3.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek183    9

Tyle było planów i Bananowych ;) podpowiedzi a tu nic? Chęci są, ale chyba za małe by ktoś się po ziemniaczki wybrał?

 

 

wyszłam na godzinke do kościoła a tu już widze spisek gotowy ;)

 

 

Mańku kochany, ja swoje hurtowe ilości na jesieni sprzedałam, teraz prowadze tylko sprzedaż detaliczną, ale przywieźć troche możesz, spróbujemy czyje lepsze :D

 

 

Miglanc już nawet wie ile u mnie ziemniaki kosztuja i ile na paliwo wyda :D

 

Za to mnie coś tknęłoby skorzystać z "zaproszenia”, bo dlaczego by nie ^^ , spróbujemy czyje lepsze. Myślę sobie, że jednak same ziemniaki to ciut słabo, co prawda oryginalnie, lecz to jednak nie to, dlatego może kawa i coś słodkiego? Możliwości jest sporo a wolę powiedzieć otwarcie niż spalić kupując ziemniaki… :ph34r:

 

 

Wesołych Świąt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakub667    162

Hym jaka powinna być dziewczyna na gospodarkę ?!

Taka jaką znalazłem ;):)

 

A tak na marginesie to dziewczyna-kobieta to nie jest rzecz i jest to błąd przypominając sobie o niej tylko w tedy kiedy chcesz się z nią gdzieś pokazać bo w taki sposób jeden użytkownik tak uraził jedną z użytkowniczek :(

A i chciał bym przeprosić tych użytkowników i użytkowniczki które mogły-li zostać urażeni moim wcześniejszym postem PRZEPRASZAM BARDZO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    225

teraz jest bardzo ciężko znaleźć dziewczynę która chce robić na roli czy ogólnie mieszkać i pomagać mój znajomy ma żonę która pracuje w armir a on zajmuje się gospodarstwem i ona mu nic nie pomaga tylko on najmuje łepków którzy mu pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafik87    16

Co do dziewczyny na gospodarstwo to dzisiaj w teleexpresie był ciekawy materiał jak to z tym jest, co prawda krótki reportaż ale bardzo treściwy. Może ktoś oglądał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafik87    16

teleexpress.tvp.pl/13237164/26122013-1700 tu można sobie obejrzeć 6 min 25 sek. samo życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

Takie co nie chcą się zadawać z "wieśniakami" to radze omijać szerokim łukiem... Co do Teleexpresu to mogli by w ogóle nie puszczać tego reportażu gdyż krótki był i nie za bardzo nawet przedstawiał sytuację tylko stwierdzenie jednej osoby nie ukazujące za bardzo tego wszystkiego co związane z gospodarstwem zarówno wady jak i zalety. Ale cóż takie są dzisiejsze media.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domcia    6

ojtam ojtam narzekacie jakbyście mieli już 50 na karku :P a na dyskotekę jechać się nie chce, a jak już faceci są to ściany podpierają i baru pilnują :D i sylwester zamiast w dwójkę będzie trzeba spędzać z dwójką ( tą telewizyjną) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek183    9

@Iza a jakaś mała podpowiedź taka tyci tyci nad tym "nie" myślę szóstą godzinę i nic mi nie pasuje :huh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    225

ogólnie to tak na dyskoteki jeżdżę często ale tam do której by nie podszedł to łatwe że na sali by rozebrał bo praktycznie każda pod wpływem alko sylwester też spędzam na dyskotece SPEED CLUB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domcia    6

ogólnie to tak na dyskoteki jeżdżę często ale tam do której by nie podszedł to łatwe że na sali by rozebrał bo praktycznie każda pod wpływem alko sylwester też spędzam na dyskotece SPEED CLUB

bo podchodzisz do tych najmniej ubranych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    225

do wszystkich które są względne i rzadko która jest taka że nie pójdzie na dyskotece albo po jakimś czasie a ja niestety z taką wiązać się nie chce jak już mieć dziewczynę to taką która siebie i ciebie szanuje i chociaż z pół roku albo dłużej trzeba z nią chodzić żeby było coś więcej niż pocałunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

To żeby było coś więcej niż tylko pocałunek to nie zależy od długości związku ale od tego co łączy oboje ludzi. Nie chodzi mi tutaj o sama namiętność, pociąg fizyczny ale o prawdziwą, płynącą z głębi serca miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    225

no przepraszam cię bardzo ale co sobie byś pomyślał o dziewczynie która po 1 dniu bycia razem już by było więcej niż pocałunek bo ja na pewno nie chciał bym być z taką dziewczyną bo jeśli ze mną było tak szybko to ilu było już wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domcia    6

haha już wiem w czym tkwi mój problem - nie jestem "względna " :P i nawet to , że w dyskotece jest ciemno mi nie pomoże :ph34r: no nic - lecę rozrobić sobie tynk w wiaderku przed kolejną imprezką ;) póki dopłaty nie przyjdą - na operacje plastyczną zbieram :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    225

oj tak napisałem wiem wiem pewnie teraz myślisz że ja tylko chce chude piękne w tapecie duże cycki i takie tam nie nie ja chce znaleźć po prostu zwykłą dziewczynę która też nie jest za gruba ale nie nawidze chudych muszę mieć to coś a nie tapete na twarzy i lecące na samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

A myślisz, że po jednym dniu można prawdziwie pokochać? Czytaj trochę uważniej kolego... Żeby wiedzieć czy to miłość a nie np zauroczenie potrzeba trochę czasu. Co do koleżanki Domcia na prawdę szkoda kasy na operację... raz że jej nie potrzebujesz tylko osoby która Cię pokocha taką jaka jesteś a każda kobieta jest wyjątkowa i piękna a po drugie trzeba akceptować takim jakim się jest. Wtedy nasze życie staje się łatwiejsze i przyjemniejsze. Nie chodzi mi tu o jakieś samouwielbienie czy też zadufanie w sobie tylko o akceptację tego jakim nas natura stworzyła. I nie chodzi mi o Twój konkretny przypadek ponieważ Cię nie znam i nie wiem jak wyglądasz, piszę ogólnie o nastawieniu do świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj