Polecane posty

baziula    6

[/size]

Nic nie rozumiem, mówiłaś, że znalazłaś ideał, czyżby okazał się delikatnie mówiąc kretynem? :P

Oj tam MAT różne przygody miałam w życiu. Wierzę, że ten już nie okaże się kretynem. Jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matingus    107

filmik jak filmik,jak każdy inny.trochę w przyspieszeniu.....


Kliknij zieloną strzałkę jeśli pomogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

160km to spotykali sie raz na miesiąc?

 

 

To moi tescowie jakos sie dobrali a dzielilo ich 700km Ona z Leborka (slupskie) a On z Rzeszowa.

 

 

A mnie z Moim dzielilo 70km i jakos tez zesmy sie dobrali :D

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

No dlatego mowie nie mieli problemu bo sa razem :) dlatego mowie dla chcacego nic trudnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

Ej nie marudz presa w bardzo dobrym stanie bardzo dobra cena nie daleko ehhh.... Faceta sie nie dogodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlkpmder    6

Nie marudzę jak znajde kupca zabiorę sie z nim i na kawe sie załapie może i na jakąś małą wdzięczność :* hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

Tu można płakać bo z tego można wnioskować że maja lecieć tylko na kasę...

Choć można rozumieć i w inny sposób heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prezes45    0

Jesli nastawiacie się na szukacie kobiety do gospodarki, do roboty to nie dziwie się że nie dajecie rady :rolleyes: Ja moja Anię poznałem uuuu hmm ponad 6 lat temu. Najpierw znajomi i z czasem byliśmy razem. Wiążąc się ze mną wiedziała że pracuje na gospodarce i że dużo czasu spędzam w polu (a kiedyś naprawdę dużo siedziałem w polu bo obrabiałem pole małymi ciągnikami). Czy jej to przeszkadzało ?? wszystko można dopracować czego efektem jest to że od 3 miesięcy jesteśmy małżeństwem i lada dzień kończymy remont u mnie w domu i się wprowadzamy. Żona nie może się doczekać przeprowadzki a jest typowym mieszczuchem wink.gif więc nie mówcie że sie nie da.

Po praz kolejny to powiem - nie szukajmy żony do gospodarki bo to nie o to chodzi - szukajmy kobiety do kochania a nie do roboty.

 

 

 

Dobrze gada trzeba mu polać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Polać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

A ja mam takie pytanko do forumowiczów. :ph34r:

Jak byście postąpili jak by wasza druga połówka was zdradziła, i powiedziała wam o tym przy romantycznej kolacji?

Zdrada by polegała na tym że wasza druga połówka by zaszła z innym w ciążę , albo facet zrobił dziecko innej.

Jak byście postąpili?

Wybaczylibyście dla ratowania związku?

Czy rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruzia   
Gość fruzia

w takim przypadku nie ma mozy o zadnym ratowaniu zwiazku, bo to bez sensu skoro ta druga osoba miała kochanka/kochanke to moim zdaniem nie ma juz czego ratować.

co innego jedna chwila słabości po pijaku... wtedy mozna by sie zastanowic nad wybaczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@Fruzia zatem wedle Ciebie to jest rada dla zdradzających: bądźcie pijakami i miejcie kochanki na boku, będziecie szczęśliwsi :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Moje zdanie jest takie że nie ma reguły , jedni wybaczą bo kochają nad życie tą osobę ,a inni nie.

Tylko niestety człowiek jak wybaczy będzie żył z tą myślą całe życie , i na pewno będzie miał jakąś blokadę do tej osoby.

 

Pijany czy nie , błąd popełnił.

tak samo dziewczyna.

 

U mnie w pracy to co się wyprawia to o pomste do Boga woła. :lol:

Mają dzieci żony faceci , tak samo zony mają mężów itd. , a"bzykają" się na lewo i na prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj