Polecane posty

Apista    6

żeby tu znaleźć kobietę to potrzeba cudu

 

poznałem na innym forum kobietę, co mi się śni po nocach do dziś, a to było 3-4 lata wstecz, niestety na snach się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

No to widzę, że mężczyźni zaczynają się zwierzać :)

@Jakub667 nie martw się, jeszcze masz czas :)


 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnikowa    36

kto wie, może akurat się uda ^^ jak odległość będzie mniejsza ;)


Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, ze wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakub667    162

Kto wie Aguś kto wie

Może kiedyś :wub:

Edytowano przez Jakub667

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A czemu tego przed ślubem nie dogadaliście ? Czy gospodarstwo musi być przyczyną rozpadu małżeństwa ? :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gofiaczek    83

Ja też jestem zdania, ze to nie powinno być przyczyną. A może jest jeszcze jakiś powód?

Hmm a czy małżonka o tym wie? Zawsze najlepiej pomaga zwykła i szczera rozmowa.


 

"Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi." J.K.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

ja mam zone i pewnie bede sie rozwodzil bo ona nie zostanie na gospodarce.

 

To gospodarka przyczyna rozwodu???? Mysle ze to nie to.

 

Jak oboje nie pasuja do siebie to z byle czego sie rozchodza, nawet dzieci nie pomoga.

 

 

Taki to swiat, ze przed slubem jest fascynacja druga osoba, a po zaczyna sie zycie, i bywa tak ze do tego zycia sa niektorzy nie przygotowani.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
audia3    0

witam, znajdzie sie dziewczyna dla rolnika , nie do tyrania w polu bo tam sprzety doskonale se radzą , tylko tak w gospdomowym , bo u nas w świętokrzyskim to kiepsko znależć taka dziewczyne co by chciala rolnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7947

jak wystapi takie zjawisko jak milosc to dziewczyna nie patrzy czy jestes rolnikiem, policjantem czy ksiegowym.

pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

no dobrze @Uziu 92. To może ty jak sie zakochasz to pójdziesz za dziewczyną do miasta :D :D. Nie ma to jak oczekiwać poświęcenia od tej dziewczyny ............... a samemu nic nie ofiarować....

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nie wiem jak u was ale jak u nas dziewczyna słyszy słowo gospodarka to ucieka aż się kurzy teraz może będę świnia ale obieram taktykę blondii i okłamuję w żywe oczy bez zająknięcia się i mrugnięcia, obieram taktykę że jestem prezesem własnej dochodowej firmy, zobaczymy może rybka połknie haczyk :) . Ps proszę na mnie zbytnio nie napierniczać za moje zdanie nie dało rady w tę stronę to może da w tę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

@jakub, jesli chodzi o odległosc to pewno dal niej była to przeszkoda czy dla ciebie??

Ja tez kiedys poznałem na tym Forum pewną dziewczynę, wmawiałem sobie że to ta jedyna... no i teraz jestem szczęśliwy z inną ;) Więć nie wmawiaj sobie że ta była ta jedyna bo to bez sensu wmawiac sobie, ze dziewczyna może byc ta i żadna inna...


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ty sobie wmawiałeś ,ale serce nie sługa i czasem ma gdzieś rozum i tak wie swoje ... Czasem łatwiej jest kogoś zapamiętać ,niż o kimś zapomnieć ...

Przepraszam ,że tak smutno zagram ,ale ile prawdy w tym utworze ..http://www.youtube.com/watch?v=z2rGYVRYVeI

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakub667    162

dla nas obojga

ale ja sobie nie wmawiałem że to ta jedyna lecz chciałem spróbować może jednak by wyszło co mi szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek27    0

Witam ciekawy temat ;) mojm skromnym zdaniem to czy jesteś rolnikiem czy nie nie ma znaczenie liczy sie przedewszyskim jakim jestes człowiekiem,życie i tak zweryfikuje po czasie wszyskie nasze wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mariusz328 ,ja już słucham tego spokojnie ,ale wiem jak to jest ...Dziś mam męża ,mojego ''lekarza serca ''... :rolleyes: Czas leczy rany ,tylko że one czasem naprawdę wolno się goją ...Pozdrawiam i życzę Ci ,byś odzyskał radość życia . :)

 

'' Nic nie dane jest na zawsze ,nawet niebo ponad głową ma swój kres .

Nic nie dane jest na zawsze ,pokochajmy to co dzisiaj jest ...''

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

A ja Wam powiem ze Wam brakuje pewnosci siebie.

 

 

Zapytajcie rodzicow jak sie zeszli, 20lat temu nie bylo internetu nie kazdy mial tel stacjonarny, a ludzie sie poznawali i zyja do dzisiejszego dnia.

 

A dzis macie wszystko ( internet, telefon, komorki, auta itp) zeby poznac druga osobe, to zawsze cos nie pasuje to odleglosc, to sie nie nadaje na gospodarke, to za gruba, to za paskudna.

 

Panowie Wy macie znalesc taka co bedzie Was kochac i szanowac, a nie czy nadaje sie na gospodarke, na gospodarke do roboty zatrudnia sie ludzi jak jest taka potrzeba i kupuje maszyny.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

No ciekawe banan czy była byś z takim co Cię kocha a jest gruby i brzydki. :blink: :wacko: :unsure:

Ja np. nie był bym z dziewczyna która mi się nie podoba.

A takie pitolenie ze najważniejszy jest charakter a wygląd nie , to można sobie dziecku wmawiać.

By ktoś był z kimś musi być uczucie a jak uczucie to jedna drugiej osobie musi się podobać.

Mam kolegę z poprzedniej pracy który ożenił sie z dziewczyną która mu się nie podoba , bo powiedział ze dla niego najważniejszy jest charakter.

Finał tego taki ze w pracy rozgląda się za innymi i flirtuje z nimi.

A jak idą drogą oboje to zamiast trzymać się za ręcę to idą jak Flip i Flap na metr od siebie.

Nie wiem jak wy ale ja nie był bym z kims jak ta osoba by mi się nie podobała.

Ja bym się zakochał w dziewczynie zawsze kierowały mną 3 punkty.

Jeśli ich nie ma nie ma szans bym się zakochał.

Obecna dziewczyna posiada te punkty. :wub:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj