Polecane posty

as4aa    4

A ja mam swoja dziewczyne z miasta ktora bardzo lubi wies, zwierzaki i jezdzic ze mna ciagnikiem. Chce zostac ze mna na gospodarstwie i nawert ma af

 

zapomniałeś dodać, że jeżdżę konno, kocham konie i chętnie pomagam Ci oprzątać bysie :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawell21    44
Napisano (edytowany)

Pewnie wkrótce 95% chłopów którzy skarżą się na brak dziewczyny która chciała by z nimi zostać na wsi i prowadzić gospodarstwo ,znajdzie tą jedyną bo jak ktoś czegoś bardzo pragnie na pewno się to spełni wiem to z własnego doświadczenia. Jest wiele bardzo fajnych dziewczyn dla których nie ważne czy jesteś śmieciarzem,grabarzem czy tez rolikiem ważne żebyś ją szanował i był dla niej wsparciem i przede wszystkim ją kochał ja tak właśnie zrobiłem i wkrótce ślub.

Edytowano przez pawell21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

ślub _ to takie przerażające słowo ;D


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    450

zapomniałeś dodać, że jeżdżę konno, kocham konie i chętnie pomagam Ci oprzątać bysie :P:D

to dobre ze kochasz konie a jeszcze bardziej jezdzic na nich...napewno sie o chajtasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Michalmeer, ślub może dla mężczyzn jest przerażający, ale to pewnie ze względu na odpowiedzialność i koniec beztroski, ale my kobiety zazwyczaj utożsamiamy to z bajkowym zakończeniem: "żyli długo i szczęśliwie":)

U mnie straszny upał dziś, ale wybrałam się do Płońska i złożyłam wniosek o dopłaty - przynajmniej mam już z głowy i mała kolejka była:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Ja jeszcze nie wypisałem ... i co gorsza u mnie nie pada


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

dziewczynę na rolę ciężej znaleźć niż igłę w stogu siana niby każdej wieś się podoba ale pracować nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Michalmeer to się bierz, chyba, że może masz jakiegoś w okolicy "wypełniacza wniosków". W sumie ja niektórym u siebie wypełniam.

Zetorlublin, w sumie to prawda, bo stricte fizycznie to sama rzadko coś robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oaxis3333    39

nie chce pracować bo nie nauczona roboty :) dziewczynę trzeba zarazić własnym rolniczym światem , odizolować jąod pierdół itp pokazać jej kilka ciekawostek dać jej pojężdzić nie tylko ze "SOBĄ" ale też ciagnikiem :)


Jesli pomogłem , okaż to Dając łapkę w górę  :) to motywuje ...

 

pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hej, jestem tu nowa. odnośnie dziewczyn na gospodarce to powiem ze od 6 roku życia jezdzę ciągnikiem, pierwszy kurs nie należał do udanych, brat wsadził mnie za kierownice, włączyła ja zatrzymałam się na stodole, po prostu nie sięgałam do pedałów :) mój tata jest mechanikiem ciągników i często nie ma go w domu, w którym z dzieci na gospodarce zostałam tylko ja. tak więc praktycznie sama uczyłam się obsługi maszyn. z prac na roli nie umiem tylko orać i kosić trawy. rok temu jak tata pojechał do pracy to sama prasowałam słomę w kostkę, w tym roku już przygotowuję się do obsługi belującej, mam nadzieję że nic nie popsuję, a jeśli to zrobię to tata naprawi :) coś nawet po nim odziedziczyłam bo odblokować biegi w 40 też sama umiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

bede musiał sie ruszyć czas goni teraz juz nie ma na co czekać


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dziewczynę na rolę ciężej znaleźć niż igłę w stogu siana niby każdej wieś się podoba ale pracować nie chce

 

Dziewczynę na role ? co to jakiś koń ? Dziewczyna powinna siedzieć w domu i pracować lekko , no chyba że to lubi naprawdę ale znaleźć dziewczynę i ja zagonić do pracy na roli to masakra ,

Tak jak u mnie na wsi jest jeden chłopak znalazł dziewczynę z 300ha gospodarstwem i produkcja trzody sam nałapał dzierżaw i nastawił sie na trzodę , i teraz jedyna rozrywka dziewczyny to jest czas jak czeka aż kartofle sie ugotują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka    31

Właśnie też czasami odnoszę takie wrażenie o którym pisze kolega wyżej. A jak nie będzie chciała pracować? Albo nie będzie mogła? Ja jestem drobnej budowy, aż za i nawet jakbym chciała to bym nie mogła. Traktorem to jeszcze najprędzej coś zrobię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hin    6

Moim zdaniem do pracy stricte fizycznej to niekoniecznie. Czasem coś pomóc, pewnie, ale tak "zawodowo" to nie bardzo. Nie wiem jak jest u innych w gospodarstwach, ale w moim, typowo owocowym, jest sporo pracy nawet papierkowej. Wszelkie dotacje, rozliczenia, finanse, wewnętrzna "księgowość". Do tego często trzeba jechać coś załatwić, dokupić itp, zrobić jakiś przelew, dopilnować płatności od klientów. Do tego w sezonie przypilnować pracowników- samemu ciężko być w kilku miejscach na raz a pracownicy bez nadzoru to niska wydajność a czasem i dodatkowe kłopoty. Samemu ciężko wszystko sprawnie ogarnąć (chociaż da się). I najważniejsze: jest druga zaufana osoba i zawsze ktoś jest na miejscu kiedy ja jestem w terenie. Ale do typowo ciężkiej pracy można kogoś nająć, ja nie widzę swojej przyszłej żony jako pracownika fizycznego na pełnym etacie. Raczej jako kompetentnego zaufanego asystenta, głownie w sprawach organizacyjnych i biurowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

Noo ale ona bardzo wstydliwa i niezdecydowana :D

Nie ma jak odwazna dziewczyna i wiedzaca czego chce od zycia :P , a nie taka która ma utopioną głowe w piasku jak struś :lol:

Teraz będą festyny wiejskie imprezy więc dziewczyn do wyboru do koloru :rolleyes:

 

Miro mam koleżankę z Bochni taką Monike , jak chcesz to pogadam z nią może kiedyś jaki placek weselny z waszego wesela zjem :rolleyes: , fajna dziewczyna , ładna i normalna.

Ma 25 lat-Monika.

 

 

a kolega gdzies z okolic Bochni??

a z kolezanka pogadac nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin974    30

Właśnie też czasami odnoszę takie wrażenie o którym pisze kolega wyżej. A jak nie będzie chciała pracować? Albo nie będzie mogła? Ja jestem drobnej budowy, aż za i nawet jakbym chciała to bym nie mogła. Traktorem to jeszcze najprędzej coś zrobię :)

Albo jeszcze nie wiesz ze mozesz, ja na pewno jestem bardziej drobniejszy od Ciebie a moge wiele :P


Czujniki (nowe zamienniki) do kombajnu buraczanego stoll sprzedam
Kontakt 661995047

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

nie chodzi mi oto aby zapiąć dziewczynę do pługa tylko że prowadząc gospodarstwo typowo warzywniczo-kwiaciarskie nastawiony jestem na produkcję gatunków które wymagają sporo ręcznej pracy nie da się nieraz maszyną wszystkiego zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
as4aa    4

to dobre ze kochasz konie a jeszcze bardziej jezdzic na nich...napewno sie o chajtasz

 

 

no nie wiadomo, zobaczymy czy bedzie mnie moj chlopak chcial za swoja zone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

nie masz nawet 40 kg ?


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj