Polecane posty

binek    374

Meg5 po przeczytaniu twojego powyższego postu i wywodzie o adopcji przez pary homoseksualne ręce mi opadły, kapituluje nie ta liga. Czy Ty jesteś matką? zaznałaś macierzyństwa? Czy nie daj Boże jak coś by ci się stało i twoje dzieci trafiłyby do adopcji chciałabyś aby trafiły do takiej pary? Teraz ostatnie zdanie będzie należało do Ciebie możesz nawrzucać na mnie i ukoić zranioną feministyczną duszyczkę. Mimo wszystko dziękuje za bardzo konstruktywną dyskusje.

 

Z powarzaniem

męska szowinistyczna świnia ''binek''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mentos223    209

A ja mam taką dziewczynę co wszystko umie robić od stajni po jazdę ciągnikiem :D powiem wam że taka dziewczyna to skarb :)


Naprawa ciągników i maszyn rolniczych , przeróbki, malowanie, tulejowanie przednich osi, klejenie rozmrożonych bloków itp. PODKARPACIE tel. 721141104

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Meg5 po przeczytaniu twojego powyższego postu i wywodzie o adopcji przez pary homoseksualne ręce mi opadły, kapituluje nie ta liga. Czy Ty jesteś matką? zaznałaś macierzyństwa? Czy nie daj Boże jak coś by ci się stało i twoje dzieci trafiłyby do adopcji chciałabyś aby trafiły do takiej pary? Teraz ostatnie zdanie będzie należało do Ciebie możesz nawrzucać na mnie i ukoić zranioną feministyczną duszyczkę. Mimo wszystko dziękuje za bardzo konstruktywną dyskusje.

 

Z powarzaniem

męska szowinistyczna świnia ''binek''

 

Wisz co ,mnie szczerze nie obchodzi czy homoseksualiści chcą adoptować dzieci czy nie ,czy chcą legalizacji związków czy nie ,nie moja to sprawa . Ty przyrównałeś mnie do partii Palikota . Podając wyżej przykład adoptowania dzieci przez pary homoseksualne ,nie wyraziłam tam ,że jestem za tym procederem ,lecz bardziej chciałam pokazać ,że w tych legalnych ,pobłogosławionych związkach dzieją się z dziećmi niejednokrotnie gorsze rzeczy dla ich psychiki . Wiesz ,w życiu nigdy nic nie wiadomo i co zrobisz jak któreś z Twoich dorosłych już dzieci oznajmi Ci ,że preferuje partnerów tej samej płci ,co przestaniesz je automatycznie kochać ,znienawidzisz itp .?

 

Nie nawtykam Ci ,bo już mi się szczerz nie chce z Tobą dyskutować ,żyj sobie swoim życiem i poglądami i życzę Ci by Cię życie nigdy nie zaskoczyło w pewnych kwestiach, bo tego nie zdzierżysz ...

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fineasz007    17

@Meg5, może masz rację, ale dla mnie nigdy nie będzie normalne życie wbrew prawom natury. Uwierz mi, że trzeźwo myślący ludzie nie ulegają durnym trendom na homoseksualizm. To że dzisiaj większość świata show-biznesu lansuje ten model rodzin, to o niczym nie świadczy. Uwierz mi, że to droga donikąd. Nie wiem jak można dawać przyzwolenie osobom, które cierpią na zaburzenia emocjonalne i seksualne na adopcję dzieci, bo według mnie to jak pozwolenie niewidomym na jazdę samochodem. Nie chodzi o to, że są samochody, które same poruszają się po drogach, ale niewidomy nigdy nie będzie pełnosprawnych uczestnikiem ruchu drogowego, tak jak para homoseksualna prawdziwymi rodzicami, tj. ojcem i matką, z których dorastające dziecko czerpie wzorce do dalszego życia. Postęp jest ważny, dążenie naprzód, ale wszystko musi być racjonalne, a nie oparte na wywodach, że w ten sposób pewnej grupie ludzi będzie żyło się lepiej, bo to że dzisiaj politycy prowadzą sielankowe życie, to nie znaczy, że każdy obywatel w kraju tak ma. Warto posłuchać głosu rozsądku, a nie jedynie łykać jak leming śliczne hasła nowoczesności.

 

Pozdrawiam

Fineasz007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Zadziwia mnie dokąd nas zaprowadziła ta rozmowa ,zaczęło się od pracy kobiet w rolnictwie, a skończyło .... :ph34r: Jednak mowa jest srebrem ,a milczenie złotem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fineasz007    17

Krótko i na temat: Panowie, kobiecie trzeba założyć chomąto i trzeba orać nią pole! :D Oczywiście to sarkazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miroM1984    6

to na pewno sarkazm :P może Tobą trzeba trochę "po orać" toć wiosnę mamy ;) <żart>

kolezanko ostroznie z takimi wypowiedziami bo tutaj niejeden "jednoskibowiec" az rwie sie do "bruzdy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elunia0113    11

oj, to biednie, jak "jednoskibowiec", o "obrotówce" nie ma nawet, pewnie, co pomarzyć :P

 

Ale nie cytujemy ostatniego posta

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twix123    0

No Elunia0113 niezle poleciałas po bandzie. :blink: Coś mi się wydaje że niezle się temat rozwinie po ostatnich ostrych potyczkach słownych w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin974    30

Ja dzisiaj sialem u jednego gospodarza i corka jak zobaczyla ze siewnik jedzie uciekla ze szpadlem z ogrodka i sie schowala, gospodarz byl sympatyczny wiec powiedzialem ze moge jej troche posiac jak tam chce, ale gospodarz pozniej powiedzial zebym nad miedza jej zostawil ze 3metry na ogroki :lol:


Czujniki (nowe zamienniki) do kombajnu buraczanego stoll sprzedam
Kontakt 661995047

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twix123    0

Fineasz007 daj już spokój tym homo.

Marcin974 może uciekła by z ukrycia mieć lepszy punkt do obserwacji. nigdy nie wiadomo... Co te panny tam kombinują. :):ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalena05    24

@marcin974 ona znała Cię wcześniej, że tak uciekła jak przyjechałeś?

Edytowano przez magdalena05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fineasz007    17

Właśnie to jest w tym wszystkim śmieszne, że ludzie uciekają przed sobą. Swego czasu, gdy zdarzało mi się odwiedzać inne gospodarstwa, a nie miałem wybranki serca, to gospodarza, czy gospodyni, w ramach rozluźnienia atmosfery pytałem, gdzie te córki schowali, oczywiście gdy wcześniej widziałem je krzątające się po domu lub podwórku, a potem gdzieś umykały wzroku na dłużej. Wtedy przywołanie rodzica równało się z poznaniem nowej niewiasty. Nie chodziło o to, że obsesyjnie szukałem dziewczyny, ale jednak śmiesznie było, widząc rumieńce na twarzy. Potem rozmowa o różnych rzeczach i pytanie o to, dlaczego uciekały - w sumie zawsze odpowiedź padała w jeden deseń, mianowicie że się wstydziły. Z czasem same jakąś herbatkę zrobiły, a nawet obiad podały. Generalnie jeszcze troszkę żartów i widać było, że to naprawdę sympatyczne osoby. Jednak jakoś więcej nigdy nie próbowałem z tego wykrzesać, bo takie relacje w zupełności mnie satysfakcjonowały. Wydaje mi się, że sporo chłopaków widząc daną kobietę, widzi w niej jedynie cel do zdobycia, co mija się z zdrowym rozsądkiem i raczej rozpoczęcie rozmowy od "Hej laska, co tam?" nie wróży rychłego sukcesu, bo takie które na to zareagują z sympatią, generalnie do bystrych nie należą. Wybaczcie, że piszę jakieś poradniki lub coś podobnego, ale próbuję gdzieś pokazać innym, że naprawdę się da. Według mnie ludzie nadający na tych samych falach po prostu zawsze będą mieli o czym rozmawiać, ale jeśli jest przepaść w wiedzy, mentalności i podejściu do życia, to raczej nie warto sobie specjalnie zawracać głowy daną personą. Generalnie tyle ode mnie, sukcesów w życiu prywatnym wszystkim życzę! :)

 

Pozdrawiam

Fineasz007

Edytowano przez fineasz007
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia93    0

Fineasz bardzo dobrze mówi :) I na ortografii się zna, bo jak nieraz czytam te posty, w których aż roi się od błędów ortograficznych... ręce opadają.

Chłopaki, jeżeli chcecie poznać jakąś wartościową dziewczynę to pomyślcie, czy tam gdzie jej szukacie można taką znaleźć.

Bądźcie normalnymi facetami, a nie zwierzętami chcącymi upolować jakąś zdobycz na jakieś słabe teksty....kiedyś i tak ich baza się wyczerpie i będzie trzeba porozmawiać na jakiś konkretny temat.

Tak na koniec zalecam jeszcze czyszczenie paznokci....

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fineasz007    17

W sumie ważną kwestię Gosia93 poruszyła, mianowicie higiena. Ludzie pracujący w gospodarstwie mają kontakt z różnymi środkami, od smarów po wszelkiego rodzaju pestycydy i herbicydy, a w sezonie zbiorów masą kurzu. Kąpiel to podstawa, a jednak zdarzają się jeszcze tacy ludzie, którzy chyba są uczuleni na wodę i jakieś mydło. Panowie i Panie, na tym nigdy nie warto oszczędzać, tak jak na praniu ubrań. Rozumiem, że w ciągu dnia pracy nie sposób się dwadzieścia razy przebierać, bo to nie pokaz mody. Jednak warto po skończonej pracy wyciągnąć sobie nowy zestaw na jutro. Nawet, gdy macie w sąsiedztwie fajną dziewuchę, to inaczej na was będzie patrzyła. Problem z dłońmi też da się rozwiązać, rękawiczki nie kosztują dużo, a już nie mówię o przycinaniu paznokci. Sam będąc na wsi nie siedzę, tylko zawsze pracuje, ale generalnie problemów z higieną nigdy nie miałem. Tak jak dba się o podwórko, aby ładnie i przyjemnie wyglądało, tak samo można o siebie. Nałożenie żelu na włosy, wypryskanie całego dezodorantu lub wylania perfum na siebie nic nie da, jeśli stronicie od kąpieli, czy prysznica. Rozpisuję się non-stop w tym wątku, jednak tak mnie wkurza fakt, że w miastach traktują pogardliwie rolników, niestety nie bez powodu. Sami pracujemy na naszą reputację. Zacierając przepaść między dwiema lokalizacjami, pomożemy wszystkim, tylko trzeba pokazać innym, że można to osiągnąć, a najlepiej zacząć zmieniać siebie. :)

 

Pozdrawiam

Fineasz007

Edytowano przez fineasz007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twix123    0

Gospodarstwo gospodarstwem, a o siebie trzeba dbać, bo wiadomo jak cie widzą tak cię piszą. Jak ktoś jest zadbany to od razu punktuje u drugiej osoby. Po drugie chyba każdy z nas się lepiej czuje jesli nie musi się wstydzić za samego siebie prawda??

 

Gosia 93 no masz racje trzeba spuscić z tonu i nie zachowywać sie jak zwierzęta, najważniejsze to być sobą.

 

Elunia0113 ciekawie kto by wygrał w takim wyscigu, :) :) :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

Długo mnie nie było i widze calkiem inna ekipa sie zebrała ;D


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jak widzisz, stara ekipa znalazła ciekawsze zajęcia jak tylko pisanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj