Polecane posty

Maciejo    33

no widzę że mierzyłaś nawet czas w ile wszystkie szyby zaparują :P Ale jak to mówią szczęśliwi czasu nie liczą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

nie mierzylam ale to jest chwila moment :D i szyby zawsze byly zaparowane :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No przednia sie przecieralo recznikiem :rolleyes: , a boczne byly juz pomazane od ràk jak bylo :D -o moj boze. :lol:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciejo    33

taaa jasne "o mój boże " pewnie jakiś fajny widok za oknem był i tam Twój wzrok był skierowany i dlatego przecierałaś co kawałek szybę boczną :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

a co mialam niby fajnego ogladac, jak zawsze gdy szyby paruja to zawsze jest las. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomaszKK    12

Gdy szyby parują to jest w środku co oglądać heh. :P

Z reszta panowie przecież od odparowywania jest klima. :)


............Tylko przemyślane rozwiązania............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Gdy szyby parują to jest w środku co oglądać heh. :P

Z reszta panowie przecież od odparowywania jest klima. :)

 

 

Gdy paruja to nie wiem czy tak jest czas sie ogladac. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinffff    198

heh to prawda że parują, nie mierzyłem ile czasu zejdzie, ale zawsze po kilku minutach to efekt sauny się robi :D niezależnie czy polonez czy coś zachodniego ;) kto doświadczył ten wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomaszKK    12

szczęśliwi czasu nie liczą, to ze sie nie ma czasu nie znaczy że sie nie widzi :P zreszta pospiech nie wskazany. A co do parowania po prostu nie gasic auta:P

Edytowano przez TomaszKK

............Tylko przemyślane rozwiązania............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomaszKK    12

dla relaksu to zimne piwko wieczorem


............Tylko przemyślane rozwiązania............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Niedaleko mnie kończyłem pole było już po 23:00 jadę włanczam reflektory w dachu ciągnika a tam para na stogu słomy całkiem goła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

latem wczesnym rankiem ok.5 pojechałem kosić łąki niestety wjazd na łąkę blokowała corsa, najlepsze jest to że tak spali że dopiero huźdnięcie samochodem wywołało popłoch i pobudkę. Trzeba przyznać że szyby to mieli masakrycznie zaparowane. Trochę było mi ich żal że musiałem im przerwać odpoczynek, ale to był jedyny wjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciejo    33

Kurde mi jeszcze nie zaparowały;P

 

Widocznie słabo się starasz :D :D

Niedaleko mnie kończyłem pole było już po 23:00 jadę włanczam reflektory w dachu ciągnika a tam para na stogu słomy całkiem goła:P

 

No i przerwałeś im :P i Czar romantycznej chwili tylko we dwoje prysł :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Kurde mi jeszcze nie zaparowały;P

 

Przewaznie paruja jak sie jest na grzybach w lesie. :D W zimie pieknie to wyglada od srodka :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomaszKK    12

Na takie grzyby zawsze jest dobry czas nawet jak śnieg jest pod jaja. :P W sumie to może i dobrze że parują po co śiac zgorszenie tak to przynajmniej wiadomo że nie PRZESZKADZAĆ zajęte. :P

 

Jakos tydzień temu ściągałem takiego pana co był tak zajęty zaparowywaniem potem odparowywaniem szyb ze aż aku rozładował :P

Edytowano przez TomaszKK

............Tylko przemyślane rozwiązania............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@stables to trzeba byc w aucie zeby zobaczyc jak paruja , :rolleyes: Przewaznie paruja w lesie na parkingu. :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stables    13

Banan575-bardziej chodziło mi o to,ze wszyscy tacy doświadczeni a jak to się mówi,pies który dużo szczeka mało gryzie;) No ale panowie słyną z tego ze lubią się przechwalać i fantazjować ;) ;)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No ja tam nie wiem czy jestem doswiadczona. :rolleyes: No ale widzialam na wlasne oczy ze byly zaparowane :D


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj