Polecane posty

Ansja    747

Ta sami swoi i żaden widok wam nie straszny jak księżom i lekarzom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, TurboMistrzMinetka napisał:

 

 

2 godziny temu, ZosiaSamosia napisał:

Z Tobą się nie umawiam. Raz Ci adres podałam i co jeszcze nie dojechales? :P

Jak ty mi od razu adres parafi swojej podajesz a nie swoj,ja to musze najpier sprobowac zanim na zapowiedzi dam,,w ciemno bral nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t25a1    294
6 godzin temu, Ansja napisał:

Jakie to wyzwanie niby miałbym podjac o.O. Pracy w polu się nie lękam zwłaszcza w stringach :P

Hehe to może cię kiedyś tak zobacze,jak będe motórem po naszych okolica jezdził.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

T25 nie mów ,bo tu wielu wrogów mam i jak mnie zaczną ścigać to trzeba będzie do Brukseli spylac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roman4321    1381

We wsi też taka mądrala ?

Ciekawe co tam o niej wieść niesie czemu jeszcze sama? 

Zapodaj jakie płoty z tego gdziesia na Podkarpaciu jakaś dzielnica przysiółku łączka  pagorek czy gdzie to tam jest:P

Edytowano przez Roman4321

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t25a1    294

Jeśli ktoś się nie ujawnia skąd jest to widocznie jego taka wola i trzeba to uszanować

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

U nas płotów nie ma,bo parzadni ludzie i złodzieje,ze na cudze nawet nie spojrzą tylko od razu biorą jak własne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t25a1    294
E tak żle to nie jest moje auto od 3 lat pod garażem stoi z kluczykami w stacyjce
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

Trudno nie to nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Co tu tak wymiotło?O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

A tak:P chyba troszku udają takich wystraszonych- a tak to z kwiatka na kwiatek :(;)

Edytowano przez aletes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t25a1    294
16 minut temu, Ansja napisał:

Boją się trudnych pytań :P

Nie ma trudnych,są tylko bardziej skomplikowane.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

tu się nie ma co bac ,tylko czekamy na rozwój wydarzeń :P

27 minut temu, aletes napisał:

A tak:P chyba troszku udają takich wystraszonych- a tak to z kwiatka na kwiatek :(;)

Teska nie wszyscy ,nie wszyscy ,ja wierny tobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Tak tak... :(    :D teraz na kolana :P

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artur125    1327

i jak tu nie pić, człowiek całe zycie  stara się żeby przyzwoicie było, a i tak nikt nie wierzyxD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletes   
Gość aletes

Ty się starasz- ja stara...:S to widzisz taki los ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj