Polecane posty

MagoKJ    17

No baranów to wszędzie nie brakuje:-D
Masz jakieś doświadczenia ciekawe do opisania?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

No coz duzy brak niestety,ale teraz unia daje dofinansowanie duze do hodowli oslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Ja pitole,myślałam o takich co na dwóch nogach chodzą,że spotkałas fajnego faceta a okazał się Baran..:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

Hyhy czemu mi sie baran nie kojarzy z baranem? bez przenośni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Hmm i się doczepil teraz :-D
No bo masz inne wyobrażenia niż ja:-D
Dawaj koleżanko tą opowieść z oslem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

To sie nie domyslasz czemu sie chlopakow od oslow wyzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Facetów wyzywać? Przecież to kochane stworzenia są:-D
Ale każdy ma różne zboczenia,a widzę ze koleżanka to lubi ostre zagrania jak tak.. :-D
A szczerze to dziś mało domyślna jestem,rety ja chyba wcale nie myślę więc wyjaśnij mi bo to nie na moja głowę jest.
Co ma facet do osła?
To co baba do kozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Ja o kozach nic nie wiem.A facet i osiol to ma to wspolnego ze patrza na kobiete a nie umieja sie zakrecic odpowiednio obok niej
Tylko leca na piwko
U mnie w gorach to kobietki silniejsze od tych chlopow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

witajcie :)  ja rozwieje wasze niedomówienia :P

Są trzy zwierzadka które kobiety lubią najbardziej

jaguar w garazu

norki w szafiei

osioł ,który na to zarobi :lol:

oczywiście zartuje ale coś w tym jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Czasem to kobieta musi zrobić pierwszy krok, chodzby nawet się uśmiechnąć to wtedy żaden facet nie przejdzie obojętnie obok kobiety :-)
Dobrej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054
Napisano (edytowany)

Bo żeby chłop stał się osłem to trza go do tego zachęcić :P sprowokować hmmm czy to każdy  chłop ma geny jakiegoś macho co za babami lata? pies na panny? a jak jest d*pa wołowa ale szczera i wierna a może i cichy romantyk no to już wtedy przepadł?

Nie każdy ma gadane... a może tak go uchowali że ma  jaiś wewn strach przed ludźmi? różne są przypadki ale czasem styknie podpuścić takiego i może coś pokarze.... yyy  to wcale nie o mnie :P

Edytowano przez lukbold

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Tomaszu nie wiem jak to jest.Mam kilka hektarow i zwierzaki i na chwile obecna to brak jaguara,norek i osla tez.
Mowia zeby chlopa poderwac to pierw garnek rosolu trzeba mu dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Tomeczku i jeszcze wycieraczka gdyby te trzy opcje nawalily:-D
Teraz koleżanka będzie szukać z jaguarem osla, toś narobił teraz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Niestety wiekszości tych zwierzątek nie ma ,takie realia co do osła to go można mies zawsze tyko lepiej jak by był kreatywny i pomyslowy aby zapewnil byt rodzinie ,a jaguar i norki moga poczekać bo chęci i milosć nadrobią wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Luko nic a nic o tobie,totalnie nic :-D
Trzeba jeszcze mieć te diabliki w oczach :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Tomcio i o to chodzi!:-)
Ale kiedyś przewieziesz mnie tym jaguarem co?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

tam trabant stoi pod wsią... a nie jakies jaguary się marzą :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

:lol: trabant ? to co jeszcze nie dojechał?

Malgoś miała go szukac i co ? chyba zrezygnowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054
Napisano (edytowany)

no bo to Małpica jest, spaghetti próbowała go zwabic a synek katar miał pewno i sie zgubił

Edytowano przez lukbold

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Ja nie rezygnuje,szukam cały czas ale golabeczek poleciał sobie i stanął na boku trabantem przy jakieś dziuni.. Taki mój los :-(

:-D

Lukbo to ty nie wiesz ze tomka jaguarem z Sejmu wioza do domku..
Ups chyba nie wiedzą że Tomek ministerem jest..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj