Polecane posty

Gość   
Gość

Teraz rozumiesz co rozumiem przez pojęcie "dolewanie ..."?

 

Jeśli mam być szczery to nie...:P Wyjaśnij jakoś bo nie wiem o którym poście mówisz, nie wiem bo cytujesz kogoś, odpowiadasz mi, a na koniec podajesz nazwy innych użytkowników. Nie zgrywam się, naprawdę nie ogarniam ostatniej Twojej wypowiedzi. ;)

 

@indiana jest to kwestią charakteru bądź możliwości. Ktoś kto ma słabe możliwości, umiejętności itp. bierze to co jest, aby tylko było ,,potwór nie potwór, aby miało otwór,,. Natomiast u kogoś kto ma możliwości, umiejętności itp. na znacznie wyższym poziomie, powyższy cytat nie będzie jego priorytetem. Oczywiście nie mówię o kimś w żyjącym w związku a zwłaszcza małżeńskim, choć wyjątki się zdarzają.

 

EDIT: @MAT912 przeczytałem z wielką uwagą i wysnułem co najmniej 3 interpretacje. Powiedz czy któraś z nich jest trafna, jeśli jest, to która? Pisz jaśniej to może nie będzie takich problemów. Lub zacznij kompetentnie odpowiadać na pytania aby zachować twarz.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

@damianzbr ...prawda. Lecz mozliwosci ma kazdy, wieksze, badz mniejsze.

 

Najwiecej zaś zalezy od charakteru czlowieka- priorytety, zasady, to czego chce w życiu. Kazdy szuka tego, czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czacha17   
Gość czacha17

Damian skup się to zrozumiesz :

Zacytowałem post @jaro bo wspomniał że afrodyta "dawała " wszystkim co miała najcenniejsze a czego odebrać nie mogła ;) -dlatego napisałem że jak "suka nie da to pies nie weźmie "

 

2 tym postem pokazałem ci (odpowiedziałem ) jak się "dolewa oliwy do ognia "-inaczej prowokuje do kłótni :D

 

Na koniec podałem nicki użytkowników @roltech i @stasieks ,bo zawsze jak coś napiszę to "mogę na nich liczyć " że będą mieli jakieś halo do mnie ;[

 

ogarniasz ???. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jakoś nikt inny nie żali się że nie rozumie o co mi chodzi {w przeciwieństwie do Ciebie} tylko kolega @damianzbr - PRZYPADEK? :P

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

...szuka tego, czego chce. Lub tego czego może.

Ale, wiem co masz namyśli i zgodzę się z Tobą, że ,,są jeszcze faceci,, którzy tego chcą ze względu na priorytety, zasady. Zgodzę się bo trafnie ująłeś pisząc ,,jeszcze,,.

 

@czacha17 no teraz ogarniam co żeś chciał uczynić i jak. Ale na temat sposobu dolewania oliwy do ognia, mam inny pogląd. Bo przecież poniekąd przyznałeś rację koledze @jaro, więc nie rozumiem czemu miało by to się przyczynić do kłótni między wami :huh:?

 

@MAT912, najbliższa mi interpretacja to ta, iż dziewczyny wasze mają zgrabne tyłki, nogi i ogólnie są ładne, czy nawet bardzo ładne oczywiście według gustu innych osób.

 

Więc ponaglam pytanie: czy niepokoicie się o wszystko, o czym pisałeś parę postów wcześniej, czyli niepokoicie się o zużycie pewnych części ciała małżonki/dziewczyny przez mieszkańców gminy o płci męskie.

 

Powiedziałeś mi że skoro mam tak piękną dziewczynę to właśnie obawa przed czymś takim powinna mi spędzać sen z powiek. Teraz interpretuję że i wy macie równie piękne kobiety i pytam czy i wy macie takie obawy przed którymi mnie przestrzegałeś? A może chcesz powiedzieć, że wasze kobiety nie są na tyle piękne by mieć te wspomniane obawy...

 

P.S. Nie odwracaj kota ogonem tylko odpowiadaj na pytania, bo coraz bardziej się pogrążasz.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

temat skłonił się do trzech prawd:

1-moja prawda.

2-twoja prawda.

3-gów.. prawda.

 

ja obstaje przy trójce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

Na AF też jest sporo rozsądnych dziewczyn, cechy asertywności również w nich dostrzegam. Szkoda tylko że jak się któraś tu odezwie, to się ją obraża, robi z niej dewotkę itp. Znam kilka takich "dewotek" -bardzo dobrze poukładały sobie życie.

Ja podziwiam dziewczyny z zasadami nazwanych tu dewotkami szkoda ze jest ich mało. Dziewczyny seks przeżywają nieco inaczej niż faceci, często jest tak ze dziewczyna oddaje się żeby podbudować swoja samoocenę "bo skoro on mnie chce to muszę być piękna" a jeśli dziewczyna jest wierząca ma swoje zasady, ze nie da przed ślubem to tylko dobrze o niej świadczy. Chłopaki jeśli spotkacie takie dziewczyny i wytrzymacie do ślubu to tylko się cieszcie, bo kobiety potrafią przejąć władze nad mężczyznami przez seks przedmałżeński. więc skoro ona przejmie władze przed ślubem to i po ślubie będziesz pantoflarzem.

Nie chce tu obrażać dziewczyn, pomyślicie zaraz męski szowinista. To nie tak. Wytłumaczę na przykładzie. spotyka się prezydent ministrem, kto na tym spotkaniu jest najważniejszy, rządzi? ochroniarz to on mówi gdzie kto ma się ustawić itd. Dziewczyny wy jesteście jak ten prezydent najważniejsze.

Zbiegłem trochę z tematu, W szkołach średnich przeprowadzono badania. Zapytano chłopców jakie dziewczyny im się podobają. odpowiedzi padły ze wyzywające, wyzwolone, takie z którymi można przeżyć przygodę, a z jakimi chcielibyście się ożenić z taka której jeszcze nikt nie miał, z dziewicą.


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
Ja też napiszę z punktu widzenia osoby postronnej. Żeni się człowiek z jak ją nazywacie "Afrodytą", -koledzy zazdroszczą. Życie, choroba robią swoje -koledzy współczują. Przykład z życia wzięty.

Czym Wy się kierujecie pisząc to co piszecie. Macie jakieś zasady, chyba "żyj chwilą".

Ale czy to przez wygląd czy przez osobowość tej dziewczyny koledzy współczują? Chyba przez to drugie. Jeśli ktoś decyduję się na dziewczynę piękną ale kapryśną, materialistkę itd. i doskonale o tym wie to jest sam sobie winny. Dokonał takiego wyboru, domyślając się jakie mogą być tego konsekwencje a mimo to brnął dalej. A później opowieści, że kobiety to najgorsze zło tego świata.

 

Chłopaki jeśli spotkacie takie dziewczyny i wytrzymacie do ślubu to tylko się cieszcie,

Gorzej, jak taka dziewczyna nie prędko planuje ślub. I dlaczego ślub ma być wyznacznikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoda    535

Więc skoro taka nie pasuje to szukasz innej, która jest "dostępna" po 2 piwach. Nie brakuje takich dziewczyn i nie brakuje amatorów takich dziewczyn też. Mamy w końcu wolną wolę i kazdy robi co chce, a że korzystać z wolności umie co 10 to trudno.

Sami amanci, przystojniacy, najmądrzejsi a jak przychodzi co do czego to na 100 piszących może z 5 jest w normalnym związku. Reszta misterów szuka miss, tylko że jakoś t miss nie bardzo chcą się w kolejce do nich ustawiać. Więc o co w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

Po pierwsze ślub jest sakramentem, wiem ze wiara nie jest modna ale na prawdę warto wierzyć. Po drugie ślub to coś na kształt rytuału, to już jest wydarzenie, które w podświadomości odbija swoje piętno


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudezetka71    0

Tak sobie czytam i czytam i utwierdzam się w przekonaniu, że wy faceci jesteście tylko w gębie mocni a jak przychodzi do konkretów to każdy ogon podwija i ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ślub nie może być wyznacznikiem relacji czy wytrzymałości na określone zachowania drugiej osoby. To jest przeżywanie związku w aspekcie religii, i to czy para weźmie w ogóle ślub, i czy chciałaby zachować czystość przed nim jest odzwierciedleniem ich wewnętrznych potrzeb religijnych ;) Takie moje zdanie, chociaż ogólnie chyba rozmowa odbiega coraz bardziej od tematu "Dziewczyna na gospodarkę"

 

Tak sobie czytam i czytam i utwierdzam się w przekonaniu, że wy faceci jesteście tylko w gębie mocni a jak przychodzi do konkretów to każdy ogon podwija i ucieka...

Coś w tym jest, łatwo wiele mówić bo to przychodzi lekko, a na czyny trzeba mieć odwagę. Chociaż tak samo może się to tyczyć dziewczyn ale z pewnymi różnicami

Edytowano przez Profil usunięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

Tak sobie czytam i czytam i utwierdzam się w przekonaniu, że wy faceci jesteście tylko w gębie mocni a jak przychodzi do konkretów to każdy ogon podwija i ucieka...

do kogo pijesz w tym momencie? racji trochę masz ale bardzo koloryzujesz. Pamiętaj ze kobieta i mężczyzna maja różna perspektywę patrzenia na świat i to dlatego

Ślub nie może być wyznacznikiem relacji czy wytrzymałości na określone zachowania drugiej osoby. To jest przeżywanie związku w aspekcie religii, i to czy para weźmie w ogóle ślub, i czy chciałaby zachować czystość przed nim jest odzwierciedleniem ich wewnętrznych potrzeb religijnych ;) Takie moje zdanie, chociaż ogólnie chyba rozmowa odbiega coraz bardziej od tematu "Dziewczyna na gospodarkę"

niestety nie mogę się z tobą zgodzić. niestety trudno mi test niektóre rzeczy wytłumaczyć choć staram sie

Edytowano przez Pajej

Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Nie czytałem ostatnich kilku stron bo mi się nie chciało le chyba nie wiele straciłem :D

Może wrócimy do tematu??

Słonko co tam u ciebie słychać??


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

andrzej i dobrze ze nie czytałeś:lol:chyba ze ci się nudzi to przeczytaj sie za głowe złapiesz :lol:ja te ost strony przeczytałem to na koniec oczy mnie bolały bo pare razy czytałem jedno by zrozumieć co to ma do tego wczesniej :lol::lol: słońce umilkło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie czytałem ostatnich kilku stron bo mi się nie chciało le chyba nie wiele straciłem :D

Może wrócimy do tematu??

Słonko co tam u ciebie słychać??

 

Faktycznie niewiele straciłeś:P

A u mnie, hm wręcz cudownie:D, generalne porządki wymagają czasu i mnie nie było na AF ale jak już jestem to będzie oczywiście gorąco:D, zaczęłam pisać pracę magisterską czyli pół roku przed obroną :D, a do tego złapałam dorywczą dobrze płatną pracę:D żyć nie umierać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
Tak sobie czytam i czytam i utwierdzam się w przekonaniu, że wy faceci jesteście tylko w gębie mocni a jak przychodzi do konkretów to każdy ogon podwija i ucieka...

Bo może mają przed czym uciekać?

 

Więc skoro taka nie pasuje to szukasz innej, która jest "dostępna" po 2 piwach. Nie brakuje takich dziewczyn i nie brakuje amatorów takich dziewczyn też. Mamy w końcu wolną wolę i kazdy robi co chce, a że korzystać z wolności umie co 10 to trudno.

Takie też są potrzebne. I nie popadajmy w skrajność. Dużo jest jeszcze kobiet które nie idą do łóżka na pierwszym spotkaniu.

 

Po drugie ślub to coś na kształt rytuału, to już jest wydarzenie, które w podświadomości odbija swoje piętno

Tak odbija, że coraz więcej rozwodów. Ślub to po prostu umowa, kontrakt między obojgiem ludzi tylko że na papierze. On daje coś jej, w zamian ona daje mu coś. Jeśli jedna ze stron nie zadowolona z tego dochodzi do rozwiązania umowy czyli rozwodu. Czyż to nie tak wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

andrzej i dobrze ze nie czytałeś:lol:chyba ze ci się nudzi to przeczytaj sie za głowe złapiesz :lol:ja te ost strony przeczytałem to na koniec oczy mnie bolały bo pare razy czytałem jedno by zrozumieć co to ma do tego wczesniej :lol:

 

Tak właśnie było i to trochę przeze mnie, bo nie potrzebnie wdałem się w dyskusję z kimś kto nie nadaje się w ogóle do dyskusji.Chyba będzie lepiej jak w tym temacie nie będę się już więcej wypowiadał. ;)

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Ja mam trochę osłabiony wzrok wiec daruje sobie te kilka stron ;)

 

Słoneczko To pochwal się co to za praca?? I jaki temat pracy mgr?? :)

A porządki to i u mnie w garażu.... Może pomożesz?? :D


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj