Polecane posty

binek    374

Dlatego ludzie muszą się dobierać.Kobietka o cechach przywódczych weźmie sobie melepetę żeby owinąć go wkoło palca i trzymać na smyczy. Łazi potem taki zahukany i nie wie co ma złapać bo coby nie zrobił i tak dostanie reprymendę że jest d..pa. Z kolei kobietka która woli być zdominowana niż dominująca weźmie sobie faceta o silnym charakterze takiego który potrafi np. podjąć szybkie i zdecydowane kroki. Poczytajcie sobie jakiekolwiek anonse towarzyskie wśród najczęściej szukanych cech charakteru jakie kobiety wymieniają podczas poszukiwania mężczyzn jest właśnie zdecydowanie. Wiec jak tak bardzo chcecie wychowywać swoich mężczyzn to wychowujcie, tylko żeby potem nie było żali że nie umie podjąć żadnej decyzji, bo nie ma tak że raz jest wychowywany na kanapowego jamnika, a za chwile ma być dobermanem będzie jednym albo drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

Dlatego ludzie muszą się dobierać.Kobietka o cechach przywódczych weźmie sobie melepetę żeby owinąć go wkoło palca i trzymać na smyczy. Łazi potem taki zahukany i nie wie co ma złapać bo coby nie zrobił i tak dostanie reprymendę że jest d..pa. Z kolei kobietka która woli być zdominowana niż dominująca weźmie sobie faceta o silnym charakterze takiego który potrafi np. podjąć szybkie i zdecydowane kroki. Poczytajcie sobie jakiekolwiek anonse towarzyskie wśród najczęściej szukanych cech charakteru jakie kobiety wymieniają podczas poszukiwania mężczyzn jest właśnie zdecydowanie. Wiec jak tak bardzo chcecie wychowywać swoich mężczyzn to wychowujcie, tylko żeby potem nie było żali że nie umie podjąć żadnej decyzji, bo nie ma tak że raz jest wychowywany na kanapowego jamnika, a za chwile ma być dobermanem będzie jednym albo drugim.

 

A Ty to której grupy się zaliczasz?jeśli wolno zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

binek dobrze mówi, ja jestem zdania że facet ma być facetem i charakter musi mieć. jak w związku mają być dwie "baby" to du.a nie związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

A Ty to której grupy się zaliczasz?jeśli wolno zapytać?

 

Co to ma do rzeczy gdzie się zaliczam. Piszę jakie są fakty i może się podobać, albo nie. Największym błędem jaki popełniacie na starcie drogie panie jest ''wychowanie'' partnera. Zamiast wychowywać starajcie się go zrozumieć. Bardzo fajny artykuł który w dość jasny sposób obrazuje różnice między nami http://www.kobieta.p...zymy-co-innego/ MIŁEJ LEKTURY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mietek86    4

W związku trzeba się dostosować do siebie wzajemnie a nie żeby jedna osoba ustawiała drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ile kobiet,ilu mężczyzn,ile związków,tyle sposobów na zgodne długoletnie życie.Sukcesem powodzenia i przetrwania każdego związku jest wzajemna akceptacja i tolerancja w wielu sprawach.Nikt nie jest idealny,dlatego decydując się na bycie z kimś akceptujemy go takim jakim jest,ze wszystkimi jego wadami Bzdura.Takie "wychowanie faceta" do niczego nie prowadzi.To tak jakby "wychować kobietę"-nie podoba się ,prawda?Wiele z nas by tu wyskoczyło z bulwersem.Tak samo jest z mężczyzną .Jeśli kochasz,to akceptujesz takim jakim jest.Nie kocha się za wygląd,za tylko dobre strony-ale za wszystko,za całokształt.Wychować ,to tak jakby kompletnie zmienić jego na osobę na taką ,jaką chciałybyśmy,aby był.Tak się nie da.Nikt nie lubi,gdy się chcę go zmieniać "ulepszać" Każdy jest inny .i na swój sposób wyjątkowy.Jeśli coś w nim przeszkadza ,trzeba porozmawiać.Jeśli uzna,że faktycznie zle postępuję ,to sam uzna że powinien to zrobić.To mój stosunek do tego,ale każdy ma inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mironeks    6

A Ty to której grupy się zaliczasz?jeśli wolno zapytać?

 

Nigdy nie można samemu siebie oceniać a tym bardziej do której grupy sie zaliczać bo każdy o sobie by powiedział że jest najpiękniejszy , najmądrzejszy i najlepszy .

Ocene zawsze wystawia ktoś inny .

@Maglo35 czy ty byś źle sie sama oceniła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

No cóż ja mam dystans do siebie ,wiem że mój charakter pozostawia wiele do życzenia ale nie zamierzam nikogo zmieniać ,owijać w koło palca...

Wiem czego chce,samodzielnie podejmuje decyzje ,a w zwiazku no cóż trzeba czasami pójść na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mironeks    6

@Maglo35 w życiu cały czas podejmując jakieś decyzje zawsze kosztem czegoś trzeba iść na różnego rodzaju kompromisy ,sporadycznie można postawić na swoim ;)

Pisałaś kiedyś że masz zamiar opuścić „ ukochaną ojczyzne " , zastanawiałaś sie czy z deszczu nie wpadniesz pod ryne .

Jak będziesz wsiadać do samolotu to powiedz pilotowi aby przypadkiem nie prubowali przelatywać nad Ukrainą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

@Maglo35 w życiu cały czas podejmując jakieś decyzje zawsze kosztem czegoś trzeba iść na różnego rodzaju kompromisy ,sporadycznie można postawić na swoim ;)

Pisałaś kiedyś że masz zamiar opuścić „ ukochaną ojczyzne " , zastanawiałaś sie czy z deszczu nie wpadniesz pod ryne .

Jak będziesz wsiadać do samolotu to powiedz pilotowi aby przypadkiem nie prubowali przelatywać nad Ukrainą .

 

Tak mam zamiar lecieć do USA nie pierwszy raz i nie ostatni ,chociaż kto wie.

Nie boje się latać i powiem Tobie że każdy dzień może być moim ostatnim dniem...rok temu przeżyłam ciężki wypadek cud że żyje i że chodzę.Nawet na własnym podwórku może przytrafić się coś złego.

A czy z deszczu wpadnę pod rynnę to się okaże :) ale rozumiem ,że życzysz mi jak najlepiej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mironeks    6

Tak życze Ci wszystkiego najlepszego , szczęścia , zdrowia a pieniążki otrzymasz za prace ;)

Też żyje ze świadomością że w każdej chwili moge ulec jakiemuś wypadkowi :unsure:

Na forum jestem też z powodu wypadku „ znajomej '' :( bardzo dużo ostatnio ludzi jakieś wypadki , nieszczęśćia dotykają :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Wiecie ja w styczniu mialem tez wypadek w gospodarstwie od tamtej pory sporo aie zmieniło. Zacząłem na nowo odkrywać wiare. Daje mi to jakiegos pawera do dalszego dzialania. A zaczelo sie tak niewinnie od pielgrzymki na spotkanie charyzmatyczne dla mlodych. Które szczerze polecam dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

oj kochani życie za krótkie jest niestety :( dlatego cieszmy się każdym dniem :) i nie wychowujmy siebie na wzajem tylko rozmawiajmy, kochajmy i patrzmy na potrzeby tej drugiej osoby też nie tylko na swoje.... bo to życie nas wychowuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

oj prawda ż życiem tyle wypadków kiedyś ludziepotopieni w szambie, na drogach, zresztą nikt nie wie co mu pisane i kiedy tak jest, więc życiem trzeba się cieszyć, w myśl zasady bierz z życia ile się da i ile można, też bez przesady ale trzeba. Dziś jak nie samolot, to wypadek autobusowy, to coś w gosp trzeba mieć oczy dookoła głowy. Co do wychowania można wiadomo ale każdy jest sobą i musimy zaakceptować jakim się jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

No tragedii dużo ostatnio. Moj szwagier też polożył się spać i się nie obudzili nie doczekal 40 urodzin. Na nic nie chorowal i dobrze się czuł.... A mieliśmy razem świętować moje urodziny we wrześniu i jego w pażdzierniku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wypadki niestety chodzą po ludziach,a nie po drodze.

Każdy ma swoją ścieżkę życia przypisaną,i każdego ta śmierć kiedyś czeka.Prędzej czy pózniej. Chociaż jedna sprawiedliwość na tym świecie.Że każdego to czeka.

Uszy do góry,ubieramy gumiaki i idziemy do wideł ;) i humor lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Oj uważaj ,żeby same Ci nie przypomniały jak się trzyma ;) tak samo jak co to są grabie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebo1986    229

Wypadki niestety chodzą po ludziach,a nie po drodze.

Każdy ma swoją ścieżkę życia przypisaną,i każdego ta śmierć kiedyś czeka.Prędzej czy pózniej. Chociaż jedna sprawiedliwość na tym świecie.Że każdego to czeka.

Uszy do góry,ubieramy gumiaki i idziemy do wideł ;) i humor lepszy.

 

Zawsze można oszukać przeznaczenie :D

 

https://www.youtube.com/watch?v=gwI45f781q0


..kooperacja na mocy paktu, mocy płynącej z kontaktu..

Zakaz klikania zielonych strzałek przy moich postach i polecania moich komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

I to trzeba mieć więcej szczęścia ,niż rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

albo obejrzeć filmy z serii "oszukać przeznaczenie" i wyciągnąć wnioski :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Oglądałam ,wnioski też wyciągnęłam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj