Dziewczyna na gospodarkę

[Gość]

Izolda z dwojga złego jak byś może miała wziąć ślub a po ślubie by się okazało jakie ziółko, to teraz jeszcze masz czas na miłość. Koleżanka też chodziła z facetem 5 lat i po ślube się rozeszli po pół roku, podobno sprzeczność charakteru a jak mi to koleżanka powiedziała skubaniec się nieźle maskował. Dlatego obowiazkowo 2 lata przed ślubem powinni żyć razem, jak sie dotrą to przejdą przez życie razem bez problemów. Przez taki okres czasu nie da sie oszukać drugiej osoby bo zawsze by mozna siue zdemaskować. Kolega ma 35 lat a ślub bierze w czerwcu, a dziewczyna z Krakowa ma 25 lat, i idzie do niego a gosp. nie jakaś wielka, takze miłość każdego dopadnie, a moze amor już ostrzy strzałę. Lina z takim cv to ty mozesz się wszędzie o robotę starać. Także kłamstwa nie powiemy a prawda będzie tak pogmatwana że ta druga osoba zanim się skapnie może minąć dużo czasu.

[Gość Profil usunięty]

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Było minęło jak nas jacyś nie chieli to ich strata, niech żałują a teraz to niech żyje wolnośc, wolność i swoboda

[Gość konteno]

... niech żyją nam wszyscy , oraz Lina młoda

amen & dobranoc

[banan575 104]

hehe sami biznesmeni i bizneswomen.

 

Zycze milego dzionka

[Gość]

Sama mówiłaś żeby podkolorować trochę prawdę to kolorujemy na całego. B)

[Marecki2922 514]

Przykład z życia , mój szwagier (brat mojej żony ) żył , to znaczy mieszkali razem ze swoją dziewczyną przez 3 lata a po ślubie rok i rozwód :unsure:

[Gość]

Przed ślubem mieli tą świadomość ,że jesteśmy ze sobą bo chcemy ,po ślubie doszli do wniosku ,że jesteśmy ze sobą bo musimy . :huh: Człowiek nie lubi być do czegokolwiek przymuszany i jak już coś musi ,to zaraz gdzieś tam w podświadomości rodzi się bunt . :unsure: Oczywiście to trochę żart ,ale moim zdaniem zawiera odrobiny prawdy .

Jeśli związek tak szybko się rozpada ,to ktoś tu (lub oboje ) nie był do końca szczery ,albo nie dojrzał do życia we dwoje .

Obecne czasy ,styl życia nie sprzyja trwałości związków ,a wręcz przeciwnie . Dlatego moim zdaniem zawieranie związku małżeńskiego przed 25 rokiem życia ,a nawet 30 jest bardziej narażone na rozpad jak te małżeństwa zawarte w bardziej dojrzałym wieku .

Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez Meg5

[rolstudent 182]

Niestety Meg masz racje.

[izolda789 12]

No ja też wróżyłam sobie rychly rozwód, więc postawnowiłam oszczedzić sobie niepotrzebnych wrażen

[Gość Profil usunięty]

Bo jak się ma męża to nie wolno go wypuszczac z domu głodnego i napalonego i wtedy małżeństwo się trzyma

[Szymi40 1444]

A żonie robotę zapewnić..... -jak mój znajomy mówi ,, jak mi się kobitka za sąsiadami ogląda to jej krowę dokupuje i ogląda krowie ogony''

[andrzej2110 535]

Ooo dobrze gada, polać jej

[banan575 104]

Teraz to ciezko do krysztalowej rocznicy malzenskiej dociagnac a co dopiero do perlowych albo rubinowych

 

 

To jak juz kolorujecie to i Ja napisze.

 

Ja jestem kochanka pewnego biznesmena. u nas to sie mowi galerianka

Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez banan575

[Gość]

Bo jak się ma męża to nie wolno go wypuszczac z domu głodnego i napalonego i wtedy małżeństwo się trzyma

Muzyka dla uszu faceta . Widać ,że panna. :rolleyes:

A słyszałaś koleżanko ,że kotka można zagłaskać na śmierć ? B)

[rami 18]

teraz to ciężko moi rodzice jeszcze 2 lata i złote gody

[Szymi40 1444]

Muzyka dla uszu faceta . Widać ,że panna. :rolleyes:

A słyszałaś koleżanko ,że kotka można zagłaskać na śmierć ? B)

A kot który pilnuje jednej dziury też długo nie pociągnie.....

[banan575 104]

Bo zawsze mowilam ze zwiazek ma byc wolny, czyli na poczatku kocia lapa. Wtedy zwiazek sie utrwala

[Gość]

Obawiam się, że kot kotowi nierówny i niejeden może nie pociągnąć ,na kilku dziurach ...

[Szymi40 1444]

Na początek ,,kocia łapa'' ale jak długo ten początek? każdy kotek lubi chodzić swoimi drogami - a tu zakazy ;[ ,nakazy ... jeszcze te ,,komórki'' i ,,gdzie jesteś''?

Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez Szymi40

[banan575 104]

Mozna by powiedzec ze te komorki to sa jak obraczki po slubie.

[andrzej2110 535]

Bo zawsze mowilam ze zwiazek ma byc wolny, czyli na poczatku kocia lapa. Wtedy zwiazek sie utrwala

<flacha>

[Tworkowiak 108]

Komórki ? Heh Taki przykład - żona do męża dzwoni - "Gdzie jesteś?"

- "Na polu."

- "Aha, ok."

... A tak na serio był w mieście na browarze

[banan575 104]

- żona do męża dzwoni - "Gdzie jesteś?"

- "Na polu."

- "Aha, ok."

 

 

- ^ a ten z piwem co kolo Ciebie siedzi to kto????? ^

 

 

Myslisz ze baby sa glupie???? :rolleyes:

[Tworkowiak 108]

Ta z podanego przykładu najwyraźniej jest

 

Dodam, że nie wymyśliłem sobie tego przykładu. Tak było na prawdę.

Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez Tworkowiak

[scott11 0]

Przed ślubem mieli tą świadomość ,że jesteśmy ze sobą bo chcemy ,po ślubie doszli do wniosku ,że jesteśmy ze sobą bo musimy . :huh: Człowiek nie lubi być do czegokolwiek przymuszany i jak już coś musi ,to zaraz gdzieś tam w podświadomości rodzi się bunt . :unsure: Oczywiście to trochę żart ,ale moim zdaniem zawiera odrobiny prawdy .

Jeśli związek tak szybko się rozpada ,to ktoś tu (lub oboje ) nie był do końca szczery ,albo nie dojrzał do życia we dwoje .

Obecne czasy ,styl życia nie sprzyja trwałości związków ,a wręcz przeciwnie . Dlatego moim zdaniem zawieranie związku małżeńskiego przed 25 rokiem życia ,a nawet 30 jest bardziej narażone na rozpad jak te małżeństwa zawarte w bardziej dojrzałym wieku .

Żadne zdanie , które tutaj padło ma się nijak do prawdy . Najlepsze z tym przymuszaniem , zrozum nic nie musisz , tylko błagam bez przykładów bo będę zobligowany wyjaśniać .

Ps. dobrze , że Mat przestał moderować , bo by mi tu znowu punktował .