Polecane posty

Gość   
Gość

No gorąc taki że aż przez monitor pali. Oferty jak na sympati, albo w jakimś tygodniku matrymonialnym. Izolda nie daj się przekabacić o Małopolsce tez nie zapominaj, jakbyś chciała zmienić klimaty na podgórskie to bardzo proszę jestem bardzo chętny. Ja w sumie tez mógłbym poszukać nowych rynków zbytu na lubelszczyżnie na kwiatki, takze obopólne korzyści. Kolego dawaj adres na forum dziewczyna zobaczy ze ci naprawdę zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Właśnie dawaj adres na forum... najwyżej Jej Ciebie odbiję hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1986    0

Tak kolego jak w maju myślisz tylko o ugorze to nie dziw się że żony nie możesz zdobyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

o jej jeszcze na dodatek kwiatuszki uprawia :) toż z takim mężczyzną kobieta będzie miała życie usłane różami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1986    0

No gorąc taki że aż przez monitor pali. Oferty jak na sympati, albo w jakimś tygodniku matrymonialnym. Izolda nie daj się przekabacić o Małopolsce tez nie zapominaj, jakbyś chciała zmienić klimaty na podgórskie to bardzo proszę jestem bardzo chętny. Ja w sumie tez mógłbym poszukać nowych rynków zbytu na lubelszczyżnie na kwiatki, takze obopólne korzyści. Kolego dawaj adres na forum dziewczyna zobaczy ze ci naprawdę zależy.

 

Widzę że kolega szuka bardziej rynków zbytu a nie żony :D albo szuka pod względem materialnym co da się wyczuć po wcześniejszych wypowiedźiach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

SPAĆ i to już.... ktura godzina rano trza wstać krowy doić kury macać i widłami coś przewracać... ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

A może jakieś spotkanie? Jak pogoda pozwoli (czyt. na wiosnę) może coś uda się wykombinować, ja proponował bym Kraków (ew okolice) ale na szczegóły przyjdzie jeszcze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1986    0

SPAĆ i to już.... ktura godzina rano trza wstać krowy doić kury macać i widłami coś przewracać... ;[

 

 

Kto ma krowy to niech rzeczywiście idzie spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No to dobrej nocy. Dojenie pewnie o 7 rano. Ja też o 6 muszę wstać trzeba towar na hurtownie za Proszowice odwieźć. 1986 o żadnym ugorze tutaj nie pisałem, a rynki zbytu dobra rzecz a pieniądze też nie są w życiu najważniejsze, dobrze je mieć ale nie za wszelką cenę. napewno nie ożenił bym się z majątkiem tylko z dziewczyną bo majątek dziś masz a jutro to go moze nie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z Waszych rozmów wniosek jest jeden poczekac do 25lat i dopiero poszukać odpowiedzalnej ( odpowiedniej dziewczyny, kandydatki na żone ) ale jak jest o pięć lat młodsza lub starsza to może jeszcze imprezować czyli żero odpowiedzialnosci powiem krótko zobaczymy co życie pokaze bo zadnej dziewczyny z woj .wielkopolskiego nie znalazłem i predko nie znajdę wiec lepiej sobie teraz odpusćić a za 7lat szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

wiesz za 7lat może być ten sam problem bo świat idzie z postępem a dziewczyny szybko przyzwyczajają się do imprezowania zakupów i lenistwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No nie tylko one potrafią się przyzwyczajać do lenistwa, a czekać to nie ma na co.

Co rok jest mniej wolnych panien w danym roczniku :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak sobie czasami czytam te tematy i widzę, że problem jest poważny i tak sobie myślę, że musiała mi się trawić wspaniała kobieta, że bez problemu przeprowadziła się na wieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalmeer    483

czym sie przejmować jest pisana to i tak sie znajdzie jeśli nie jest to choć byś lalepiej szukał nie znajdziesz ...


Ziemia to skarb , który trzeba pielęgnować i chronić .!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

A może jakieś spotkanie? Jak pogoda pozwoli (czyt. na wiosnę) może coś uda się wykombinować, ja proponował bym Kraków (ew okolice) ale na szczegóły przyjdzie jeszcze czas...

oj tam zaraz Kraków :P zróbmy to spotkanie w Lublinie to też fajne miasto :)

 

z Waszych rozmów wniosek jest jeden poczekac do 25lat i dopiero poszukać odpowiedzalnej ( odpowiedniej dziewczyny, kandydatki na żone ) ale jak jest o pięć lat młodsza lub starsza to może jeszcze imprezować czyli żero odpowiedzialnosci powiem krótko zobaczymy co życie pokaze bo zadnej dziewczyny z woj .wielkopolskiego nie znalazłem i predko nie znajdę wiec lepiej sobie teraz odpusćić a za 7lat szukać

Co niektórzy poczekali a teraz problem mają, co do dziewczyn to jest jeszcze całkiem sporo takich porządnych i odpowiedzialnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xawier    222

W Lublinie nigdy nie byłem... wszystko przede mną :) choć i tak wolę zdecydowanie Kraków to miasto ma coś (i kogoś :wub: ) w sobie wyjątkowego. Choć kawałek z pomorskiego mam do Krk to warto tam się wybierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

Ja też bym wolała Kraków, a jeszcze bardziej chyba Gdańsk, ale przyszło mi żyć w lubelskim.

Szymi40 ze szczególnym wskazaniem na to drugie hehe:)

 

Tak kolego jak w maju myślisz tylko o ugorze to nie dziw się że żony nie możesz zdobyć ...

Ja raczej koleżanka nie kolega i jak już szukam to męża a nie żony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

z Waszych rozmów wniosek jest jeden poczekac do 25lat i dopiero poszukać odpowiedzalnej ( odpowiedniej dziewczyny, kandydatki na żone ) ale jak jest o pięć lat młodsza lub starsza to może jeszcze imprezować czyli żero odpowiedzialnosci powiem krótko zobaczymy co życie pokaze bo zadnej dziewczyny z woj .wielkopolskiego nie znalazłem i predko nie znajdę wiec lepiej sobie teraz odpusćić a za 7lat szukać

Oj te dziewczyny z Wielkopolski ;p

Edytowano przez Mika26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

Pojechał gościu po bandzie z tym ogłoszeniem..... troche niesmaczne delikatnie mówiąc! ! ! ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj