Polecane posty

WodnyElf    3

Szukajcie partnerów na swoim poziomie to znajdziecie..

"Mądre" słowa Hrabio :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
variotta    9

ja mam do Kalisza ok 50km ,bywa się to tu to tam Kalisz też często się odwiedza

, "Okej" rytmiczne nuty zapodaje

Edytowano przez variotta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisma    17

Gościłem dziś w Kaliszu i okolicach to muszę przyznać że ładne dziewczyny tam mieszkają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

no świat jest bardzo mały :)

 

czy ładne to nie wiem :) nie oglądam się za dziewczynami hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak..... biedna z bogatym.............. czy bogaty z biednym.................. przy pierwszym problemie, kryzysie małżeńskim zacznie się wypominanie jaka to goła przyszła jak mało posagu wniosła i jak tu wszystko nie jest jej...........

No to tylko kompletny kretyn robi jakieś wymówki, a gdzie jest - biorę Ciebie na dobre i złe, w zdrowiu i w chorobie, ;)

pytam się gdzie!!!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

to nie tak daleko :) tylko zależy od której strony Kalisza heh

 

No to tylko kompletny kretyn robi jakieś wymówki, a gdzie jest - biorę Ciebie na dobre i złe, w zdrowiu i w chorobie, ;)

pytam się gdzie!!!!

 

to było kiedyś nie którzy nadal tak do tego podchodzą ale to już jest rzadkość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

No to tylko kompletny kretyn robi jakieś wymówki, a gdzie jest - biorę Ciebie na dobre i złe, w zdrowiu i w chorobie, ;)

pytam się gdzie!!!!

 

 

Żeby zrozumieć sens tych jakże dobrze znanych słów, trzeba być prawdziwym mężczyzną. Po prostu mówiąc pospolicie trzeba mieć JAJA.

 

Nie każdy je ma. Trzeba być dojrzałym.

 

 

Ehhh Boże " NA DOBRE I ZŁE". :( :( To tak rzadkie teraz, że brak słów.

 

 

Nie każdy jest taki jak ty MAT. Jesteś przedstawicielem gatunku na wymarciu.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisma    17

oj nie wiem :)

 

 

Powinien zorganizować coś, ten co ma mały staż na AF... :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
To jest niestety prawda............ bogaty chłopak nigdy nie zechce biednej dziewczyny, i odwrotnie.

A właśnie te najbiedniejsze są najlepszymi żonami.

 

Ehhh Boże " NA DOBRE I ZŁE". :( :( To tak rzadkie teraz, że brak słów.

To się tyczy i w drugą stronę, do kobiet też. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baziula    6

Jasne że też.

 

Są najlepszymi żonami, bo są zgnębione i zastraszone tym, że nic nie wniosły i żyją ze świadomością, że muszą zasłużyć podwójnie.

Edytowano przez baziula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia91    2

agro spotkanie w kaliszu w któryś wakacyjny weekend są chętni ???

tylko czy komuś by pasowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak, a jak jest w rzeczywistości, to nie jest tylko że faceci są do kitu teraz.

 

Jasne że też.

 

Są najlepszymi żonami, bo są zgnębione i zastraszone tym, że nic nie wniosły i żyją ze świadomością, że muszą zasłużyć podwójnie.

No to chyba tak jak pisałem wcześniej - u kretynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
A właśnie te najbiedniejsze są najlepszymi żonami.

Oj czasem nie ma reguły i ta biedna też zołza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ale ogólnie Meg, ogólnie miałem na myśli. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj