Polecane posty

StasiekS    73

Dobra dziewczyna sama powinna nauczyć się prać, prasować i gotować. Są instrukcje i książki kucharskie. Ja tam wszystkiego sama się nauczyłam, bez łaski!

I brawo. Takie dziewczyny mają dodatkowe pkt gdy przeprowadzam casting na wybrankę mojej kuchni. Tylko często są problemy z wyglądem albo posłuszeństwem. Więc wolę wybrać ładniejszą i posłuszną i później ją wyszkolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

FINN gorzej, pewnego dnia okazuje się, że Cię nigdy nie kochała bo od samego początku "latała" za innymi... I potem tylko cierpienie i wkur***nie.... Wiem o tym z własnej autopsji jak koleżanka martina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaTeUsZ92    6

kolego nie mówie że mam być na skinienie ale nie same rozkazy troche miłości tez trzeba

Edytowano przez MaTeUsZ92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Stasiek-Martina odpada u Ciebie w przedbiegach-gdzieś pisała że ma sporawą stópkę a przecież wiesz doskonale dlaczego kobiety mają mniejsze stopy ?-ano dlatego żeby móc stać bliżej zlewu-u Niej myłbyś gary i cześć...tyle z Twojego castingu :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

No widzisz :P W twoim przypadku byłby problem z posłuszeństwem jeśli o mnie chodzi. Bo jestem uparta i mam swoje zdanie :)


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oj jaro jaro... porządną dziewczynę jak ty to mówisz "pokrywać" powinien tylko jej wybranek, a jak to robią jeszcze inni to to nie jest dziewczyna tylko zwykła ku***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrouki    9
Dobra dziewczyna sama powinna nauczyć się prać, prasować i gotować. Są instrukcje i książki kucharskie. Ja tam wszystkiego sama się nauczyłam, bez łaski!
faceci też umieją prac prasowac i gotowac wiec bez łaski i tak ci sie tylko wydaje ze masz swoje zdanie bo nie trafiłaś na faceta z jajami np jak ja Edytowano przez agrouki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Mów za siebie. Ja taką łaską nie gardzę.

 

kolego nie mówie że mam być na skinienie ale nie same rozkazy troche miłości tez czeba

Lepiej obdarz miłością słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaTeUsZ92    6

jeśli chodzi ci o słowo"czeba" to tak z szybkości jeśli ci o to chodzi

Edytowano przez MaTeUsZ92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

faceci też umieją prac prasowac i gotowac wiec bez łaski i tak ci sie tylko wydaje ze masz swoje zdanie bo nie trafiłaś na faceta z jajami np jak ja

 

A miej sobie to swoje zdanie nie bronie ci. Mi i tak wlatuje lewym a wylatuje prawym uchem :P


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

fajnie się zrobiło-tak milusio.

facet powinien być z jajami-najlepiej na czole,a potem wychodziły by z tych "jaj"rogi :lol: :lol: :lol: no i chyba tutaj tacy są :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Jak tak piszesz to przypomina mi się słynne (z dawnych komunistycznych czasów ) powiedzonko-"członek wysunięty z ramienia na czoło" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

powiem tak maajc takie poglady jak tu niektóży nie powinno sie wizać z inn osoba to po prostu niema sensu

ljepiej poderwać łatwa laske co szuka przygód .zapłacić zawodowej wtedy będzie okej

po co tworzyć komuś piekłło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Jakie piekiełko. Jeśli dobrze rozporządzasz czasem kobiety to nawet nie ma kiedy pomyśleć czy jest jej źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

StasiekS Twoje podejście faktycznie trzeba by zacząć stosować ale tylko w stosunku do niektórych dziewczyn, żeby przestały myśleć o "puszczaniu" się na lewo i prawo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malopolanin64    421

Kurde jak sie Was czyta to aż śmiech bierze, związek powinien sie składać i z miłości i z rozsądku. @StasekS czy jak tam Ci, Ty to naprawde z psem sie ożeń kurde naprawde chyba ktoś Cię w dzieciństwie brzydko dotykał i uraz został na całe życie bo naprawde masz coś niepokolei (sorry za mocne słowa ale swoimi wypowiedziami aż sie prosisz) a i szukając dziewczyny takiej jak CI sie podoba to se blondi (są też mądre blondynki ale ja pisze tą stereotypową) znajdziesz, posłuszna, opierze, osprząta, zaspokoi Cię ale poziom rozmowy z Nią będzie super...

A co jak co może teraz mnie nazwiecie jak chcecie ale ugotować se ugotuje, pralke umiem właczyć także wyprać też wypiere, odkurzać włączyć umiem i jakoś dla mnie te rzeczy nie są upodlające a i jaja mam nie bójcie nic! Bo dom z partnerka tworzy sie razem i razem sie żyje a Nie jak w prehistorii facet pan domu a kobieta jego sługa... A poza tym kombinować potrafie że niejednego z Was bym 3 przeskoczył... także jaja są na miejscu i to hohoh.

 

Wyżej pisaliście czy Warto kochać i czy nie warto niestety jak każde uczucie te też sa chybione niektóre, i nie ma chyba osoby która sie nie sparzyła i swego rodzaju nie cierpiała... także jak sam doświadczyłem głowa do góry i dajecie sie znaleść tej jednej niezrażając się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

to się nazywa "równouprawnienie"-co też nie zawsze się sprawdza-moja mówi:"dziad mi w kuchni plątać się nie ma prawa"-do garów się nie mieszam.

zostawcie co kobiece kobietom a co męskie facetom-to tak jakby odebrać dziewczynce lalkę i dać traktorek i na odwrót z chłopcem-to też jest chore

nic na siłę

 

 

miałem do zbiorów taką kobietę co była za równouprawnieniem-ale tylko jeśli chodzi o pensję,-jak już równouprawnienie to do końca :lol:

 

@GoRAL1-czoło płaskie?u mnie też :D

 

@małopolanin64-StasiuS tak piszę żeby z dziewczynami się droczyć-ja to jestem skłonny myśleć że przemoc w rodzinie u niego jest :( -tyle że Staś to ofiara,a nie oprawca :D

Edytowano przez wiesmag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A poza tym kombinować potrafie że niejednego z Was bym 3 przeskoczył... także jaja są na miejscu i to hohoh.

 

Rozwiń swą myśl ,,was bym 3 przeskoczył,, bo tak dwuznacznie brzmi...

pierwsza opcja jaka przychodzi do głowy to lubisz poświntuszyć i skakał byś od tyłu na nas. :blink:

druga jesteś murzyn i masz 30 cm nikt z tu obecnych ci nie dorówna, albo arab sadysta, katujesz kobiety w łóżku.

Więc jak to z tym przeskakiwaniem jest?

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj