Polecane posty

jaro    166

Uwielbiam leczenie z kompleksów posiadaczy 1,9 TDI :D -najlepsze są opowieści o tym czego ten diesel nie potrafi-4 l na setkę i 7 sekund do setki w budzie Passata Varianta ?-no problem :D .

Ale dorobiłem się jednego wroga-na słowa że jechał nim (Passatem ) znaczy 180 km/h dpowiedziałem żeb się nie obraził ale wtedy to ja dopiero czwórkę wrzucam (wiem przesadziłem z lekka bo na 3 idzie gdzies tak 160 do 170 ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159

Ta 1.9 TDI sportowy - równie dobrze można by powiedzieć ze 60tka jest sportowa bo ma 3,1 litra pojemnosci :D


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariusz b    22

Bobek wieś wsi nie równa... Są rejony że jak masz poniżej 200KM pod maska to wcale fury nie odpalaj … :P Teraz motory zaczynają królować na wsi. Powiedzcie gdzie to się jeszcze da na 1,9TDI poderwać to się wybiorę haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

"koboz"to też motor-a laski to takie głupie stworzenie że i za moich czasów na motor leciały-naprawdę głupie stworzenie.

 

no ale dzięki temu są jakieś szanse dla nieuleczalnie chorych ludzi,np. na nerki-zdrowe młode nerki-tylko wszczepiać :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

Własnie , trafiłeś w sedno sprawy

nafure to można poderwać dziewczyne do przejechania

do życiua wystarczy rower i osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

pieszo Stasiu-pieszo

na rowerze w tych rajtuzach nie wyglądałbyś męsko-jechałeś kiedyś na pewno za trenującym kolażem-widziałeś jak go te kalesony piją.

jadą tak szybko żeby móc je w końcu zdjąć :lol:

 

na furę i motor to wyrwać możecie LASKI-dziewczyn w to nie mieszajcie-to dwa różne stworzenia.

Edytowano przez wiesmag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

wiesmag, masz rację odnośnie LASEK i dziewczyn, to dwa różne stworzenia, i każdy facet powinien je odróżniać.

 

dominikziemniak, wydaje mi się że narządy motocyklisty nadają się do przeszczepu, no oprócz wątroby, bo ta jak u każdego polaka jest do niczego :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

lechu1602 mówię Tobie, że się nie nadają:) Co Ty chciałeś przeszczepiać od motocyklisty który rozwala się przy prędkości ponad 200km/h? Wtedy to już trzeba szypą zgarniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

motocyklista to najlepszy dawca organów,nawet jak nieźle się rozwali to poobdziera się z wierzchu,kości połamie,czachę rozłupie,kark skręci,kręgosłup,nogę,rękę urwie-co jak co-narządów nadających się do przeszczepu jest najwięcej w tułowiu-reszta może być zmasakrowana-a tułów jakby nie patrzeć dosyć chroni narządy przed urazami.

 

w wypadkach motocyklisty(widziałem ich kilka z bliska)najczęstszym urazem jest skręcenie karku-ofiara prawie nie naruszona-tylko kilka kropel krwi z ust-to wszystko.

po natrafieniu na przeszkodę,motocyklista najczęściej w przyśpieszonym tempie pobiera naukę latania,a że motor nie ma obowiązku posiadać spadochron-to wiemy jak się to najczęściej kończy.

 

no to kawalerowie-motor między nogi i "wio"-uwolnijcie huzarski temperament i na całego laski wyrywać-któryś dojedzie-laski czekają :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiesmag narządy wewnątrz się uszkadzają od uderzeń i pękają więc nie gadaj głupot, że się nadają do przeszczepu :P ale dobra bo ześliśmy z tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lechu1602    5

ktoś kiedyś powiedział że nie liczy się wygląd, ale to co się ma w środku, ale wzięliśmy to chyba zbyt dosłownie......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzechol    1

Ja jak poznałem Narzeczoną to bujałem się polonezem, co prawda miał silnik rowera, ale chociaż wiem, że nie wyrwałem na samochódJ

@jacek jak czytałem twoje posty to już prawie Ci zazdrościłem tej dziewczyny, ale jak mówisz, że wyrwałeś ją na samochód i jak jest na innej sali to prowadzasz tam inne panie to widzę, że związek przyszłościowy…

Edytowano przez Grzechol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

@dominikziemniak-i czego się tak gotujesz-jeździsz motorem czy co?-mnie motocykliści i motory obchodzą tyle co nic.

ja jestem samochodziarz(chociaż prawko A mam),a samochód to jest dla mnie dopiero 2 tony wagi,i 4x4-mniejsze to nie samochody-to są "przemieszczacze" lub "przyrządy do jeżdżenia"-i nie ważne ile to ma do setki-ważne w jakich warunkach sobie poradzi.

samochody może i nie typu "sport",ale dziedzina jak najbardziej sportowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, że jeżdżę motorem i wole je bardziej niż samochody:) w końcu jechać motorem z wtuloną dziewczyną jest przyjemniej niż samochodem gdzie się siedzi z daleka od siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek456788    0

Stasiu raczej wieśniacki a nie wiejski

 

jacek456788 w poście napisałeś A3 a w zainteresowaniach A6 czyżbyś nie bardzo pamiętał co napisałeś wczesniej?

 

zgadza się brat mój rodzony ma a6 sam posiadam a3 dobra fura mało awaryjna a3 jest lepsza niż golf VI sąsiad ma golfa VI to ze mną szans nie ma w ogole słabe przyśpieszenie mają golfy i coś awaryjne ?

A czy wiejski podryw na audi a3 to bym nie powiedział gdyż pewnie nie masz w ogole samochodu lub dziewczyny albo masz jakiegoś fiata 126p na wsi nie ma takich luksusów jak tu piszą co niektórzy jak na razie dla mnie samochód to rzecz nabyta dziś mam taki a jutro taki nie przywiązuje uwagi do samochodu lub do krów które posiadam nie lubie na wsi pracować i tak dalej zawsze chciałem być kierowcą zawodowym to jest moje marzenie ale niestety Rodzice się uparlii i koniec muszę być na wsi i dla tego nie zmieniłem samochodu w mojej sytuacji to wolę dołożyć do jakiejś maszyny której nie mam a jest mi potrzebna

 

Grzechol ale dziewczyny to moja pasja dlatego jak nie ma mojej narzeczonej podrywam drugą niektóre to są tak naiwne że szok jak ktoś na agrofoto napisał "tani Bajer" i rozkładasz siedzienie w samochdzie na pewno gdy by się dowiedziała moja narzeczona to by mnie zostawiła ale jak to mówią nie ryzykujesz nie masz a tym bardziej koledzy z ochrony prawdy o mnie narzeczonej nie powiedzą a wiesz mi dużo czasu na dyskotekach spędzam w 3 klubach jestem ochroniarzem grają w Piątek , Sobota , Niedziela i jeszcze maszę mieć czas w polu zdążyć zrobić i w podwórku dobrze że teraz jest post to trochę odpocznę .Pozdrawiam

 

To jeszcze w czasie postu poucz się ortografii, na pewno się przyda

Edytowano przez krolikNH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Masz kobietę i szukasz wrażeń u innych. Dla mnie to jest frajerstwo pierwszej klasy. Mój Azor też tak potrafi "wyskoczyć jak ma okazje". Czym Ty się chłopie chwalisz? Szkoda mi tylko Twojej panny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razor275    279

zgadza się brat mój rodzony ma a6 sam posiadam a3 dobra fura mało awaryjna a3 jest lepsza niż golf VI sąsiad ma golfa VI to zemną szans nie ma woogole słabe przyśpieszenie mają golfy i coś awaryjne ?

A czy wiejski podryw na audi a3 to bym nie powiedział gdyż pewnie nie masz woogle samochodu lub dziewczyny albo masz jakiegoś fiata 126p na wsi nie ma takich luksusuw jak tu piszą co nie kturzy jak narazie dla mnie samochód to rzecz nabyta dziś mam taki a jutro taki nie przywiązuje uwagi do samochodu lub do krów kturem posiadam nie lubie na wsi pracować i tak dalej zawsze chciałem być kierowcą zawodowym to jest moje marzenie ale niestety Rodzice się uparlii i koniec maszę być na wsi i dla tego nie zmieniłem samochodu w mojej sytuacji to wolędołożyć do jakiejś maszyny kturej niemam a jest mi ptrzebna

 

Grzechol ale dziewczyny to moja pasjia dlatego jak niema mojej narzeczonej podrywam drugą nie kture to są tak naiwne że szok jak ktoś na agrofoto napisał "tani Bajer" i rozkładarz siedzienie w samochdzie napewno gdy by się dowiedziała moja narzeczona to by mnie zostawiła ale jak to mówią nie ryzykujesz nie masz a tym bardziej koledzy z ochrony prawdy omnie narzeczonej nie powiedzą a wiesz mi dużo czasu na dyskotekach spędzam w 3 klubach jestem ochroniarzem grają w Piątek , Sobota , Niedziela i jeszcze maszę mieć czas w polu zdążyć zrobić i w podwórku dobrze że teraz jest post to trochę odpocznę .Pozdrawiam

Ale chłopie kręcisz , odnoszę wrażenie że jesteś zwykłym bajkopisarzem . Poza tym radzę zaglądnąć do słownika ortograficznego , oczy bolą jak czytam twoje wypowiedzi .


Bakteria to jedyna forma kultury u niektórych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

Pewnie jego narzeczona daje czadu w innym aucie... a taki sobie tam wolny związek,

a na spotkaniu z koleżankami:

kogo dzisiaj przeleciałaś?

- dziś BMW 6m DJ-a a ty ?

- u mnie cienko jakaś a3 ciecia (cieć=ochroniarz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

Ja jak poznałem Narzeczoną to bujałem się polonezem, co prawda miał silnik rowera, ale chociaż wiem, że nie wyrwałem na samochódJ

@jacek jak czytałem twoje posty to już prawie Ci zazdrościłem tej dziewczyny, ale jak mówisz, że wyrwałeś ją na samochód i jak jest na innej sali to prowadzasz tam inne panie to widzę, że związek przyszłościowy…

a jednak rover

Odnośnie organów do przeszczepu to przy wypadkach motocyklowych dochodzi do uszkodzen organów wewnętrznych z powodu udeżeń i zaistniałych przeciążeń ,

Edytowano przez GoRAL1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj