Przez
ssman860
witajcie! mam taki dylemat: robiłem w maju br. kapitalke silnika, wszystkie części oryginalne "lepszej jakości" wymieniłem: tłoki, tuleje, pierścienie, panewmi, sprawdzane były w zakładzie korby, toczone główki, głowica terz miała w tym samym zakładzie remont kapitalny czyli: prowadnice, gniazda, zawory, planowanie i próba szczelności, wymieniłem też jeden drążek popychacza bo był zgięty pompa wtryskowa po regeneracji, wtryski nowe, nowe uszczelki. docierałem go normalnie na wolnych obrotach tak na 500 obr około przez 4 dni, wtedy juz załozyłem maske, tłumik i zacząłem nim jezdzić najpierw na pusto potem z przyczepą z małym cięzarem. ale zanim załozylem go do przyczepy zacząłem słyszeć stukot a bardziej takie cykanie na obrotach od 600 do 1200 w górnej cześci silnika w okolicach 4 gara od przodu patrząc. Uwazałem ze to zawory, więc tydzien temu znowu je wyregulowałem na 0,3 wszystkiei jest to samo. dodam że silnik ma moc dobrą. Jednak dziś przy orce mnie coś zaniepokoiło: pojezdziłem nim z godzinke no az sie rozgrzał do tych 80 stopni około, no i stało sie cos dziwnego bo cisnienie na obrotach 1500 było tak z 2,5 a gdy pusciłem gaz to spadło do 0! Zgasiłem go, postał z 10 minut, odpaliłem no i wrociło do normy cisnienie juz wtedy trzymał na około 2,5 minimalnie 2. nie mam pojecia co to, moze filtr (bączek) sie przypchał?
Bardzo proszę o pomoc, myślę ze precycyjnie opisałem