Zaloguj się, aby obserwować  
AndrzejDyczkowski

Co robie nie tak :(

Polecane posty

100 kur żywienie pasza nioska G do woli zboże na przemian jak wyjedzą pszenica i owies bezłuskowy do woli wolny wybieg na okrągło zielona masa trawa rzepak liście itp.

żwirek pod dostatkiem dostają cały czas ,wapno woda pod dostatkiem i za to otrzymuje 40-48 jajejk dziennie :( chyba śmieszna to ilość ????

 

chce rozszeżyć chodowle ale jak tak się będą niosły to mam obawy :(

 

co nie tak ??? żywienie ,nasłonecznienie ? kurnik raczej ciemny w środku

pomóżcie proszę

 

Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izipopejka    0

Witam.. też mam problem z kurami i brakiem jajek. Mam 21 kur + koguta, był chwilowy okres ze było 11 jajek a tak to 4-7 szt dziennie. Kury dwa miesiace temu zaczeły się nieść. przenica, owies, chleb, ziemniaki, zielonka, pokrzywa ciągle wydaje mi się, że lepiej żywić już sie nie da. jakiś czas temu kupiłem paszę dla niosek i witaminy do wody i też zaczełem dodawać. Skorupki z jajek pokruszone, no cuda na kiju a dostaje kilka jajek dziennie. dodam ze mają kurnik z wybiegiem i od godziny 16-17 wypuszczam je i latają gdzie chcą.

Wiec co jest kurna nie tak??

prosze o pomoc a najlepiej jak ktos chętny rozpisze mi dawaj chłopie tyle i tyle przenicy, tyle paszy itp itd.

pozdrawiam

Izi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid5508    2

W jednym jak i w drugim przypadku kury mogą przechodzić okres pierzenia. Jeżeli kury gubią pióra to jest to. W ciągu miesiąca powinno wszystko wrócić do normy.


Jeżeli pomogłem kliknij zieloną Strzałkę, z prawej strony postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez kamcioch1
      Cześć. Martwi mnie pewne zjawisko, otóż wczoraj rano zauważyłem u perliczki krew na środkowym pazurze u jednej nogi, a pod koniec dnia już na obu nogach.
      Możnaby pomyśleć, że dokonała sobie jakiegoś uszkodzenia mechanicznego, ale jednak dosyć dziwne jest to, że stało się to na obu nogach w odstępie czasowym.
      Podejrzewam, że może mieć to jakiś związek z mrozem i lodem pokrywającym podwórko, jednak grupa perliczek liczy kilkadziesiąt sztuk i u innych nie zaobserwowałem czegoś takiego, no z wyjątkiem jednej, u której krwawił tylny pazur, ale widać, że jest też uszczerbiony.
      Oprócz tego perliczki mają sporo miejsca, które powinno im pomóc nie odmrażać sobie nóg tj. stos drewna, kurnik, zadaszenie, grzędy.
      Dodam, że ubiegłego lata i latem jeszcze rok wcześniej tej samej perliczce zrobił się czarny pazur i skóra wokół niego, co spowodowało ich odpadnięcie i zabliźnienie się.
      Mieliście może taki przypadek?
    • Przez MiGr
      Witam czy ktoś doradzi jaką pasze stosować dla kur niosek 23 tygodniowe 300 szt i ile dziennie podawać
    • Przez Leokadia017
      Witam.Od jakiś 5 miesiecy posiadam kilka przydomowych kurek niosek dzisiaj w dzień zauważyłam że z jedną z nich jest cos nie tak wzielam ja w rece i zdechla. miała siny grzebień i po oskubaniu miała białe plamy na skórze jakby jakaś narośl czy coś.. czy to moglobyc cos poważnego? musze się martwic o reszte kurek? proszę o pomoc.
    • Przez Zofia123
      Witajcie. Szukam po internecie informacji ale nigdzie nie mogę znaleźć. Kure przytrzasnelo drzewo prawdopodobnie w nocy. Dziś rano leżała zaklinowana. Ma rozcięte koło oka i na szyji od góry. Przemylam rany  solą fizjologiczna. Kura nie chce jeść siedzi w jednym miejscu. Przejdzie się kilka kroków i nadal siedzi. Dajemy jej wodę szczykawka. Jak łapie jedzenie głowa opada jej na dół. Widać że by chciała ale nie może ,że ja boli. Nie wyjdzie wogole glosu. Powiedzcie czy jest szansa że ta kura przeżyje?? Może ktoś miał podobny przypadek, jakieś rady? Do owe sposoby żeby jej pomóc. Jesteśmy za granicą o tu weterynarz do kur nie ma szans żeby przyjechał .  Napewno głowy jej nie ciachniemy i nie weźmiemy na rosół . Chcemy żeby doszła jakoś do siebie ,to ulubione zwierzę dziecka. Proszę Was o rady i pomoc. Pozdrawiam 
       
    • Przez mimic
      Witam wszystkich,
      proszę o poradę w pewnej sprawie, a mianowicie charczenia kur. Problem ten pojawia się co jakiś czas u kur, nie dotyczy to wszystkich kur tylko zawsze pojedynczych sztuk. W tym roku takie charczenie znowu pojawiło się u kilku młodych osobników (głównie kogutów - własne lęgi). Zazwyczaj przechodzi samo, ale u niektórych osobników utrzymuje się dłużej (obecnie są 2 starsze kury, które już od dobrych paru lat "chrząkają" tak co jakiś czas). Kury z takimi objawami mają się bardzo dobrze - znoszą jajka normalnie, są ruchliwe, jedzą, grzebienie czerwone, nie mają żadnych wycieków i opuchlizn dzioba itp. Jak to leczyć? Albo co zrobić żeby im to przeszło. Nie wiem czy jest sens je faszerować antybiotykami, bo jak mówię, one nie wyglądają na chore - to charczenie jest po prostu irytujące, bo słychać jakby im coś zalegało tam w środku.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj