arsz63

Problem z miedzą

Polecane posty

arsz63    3

Witam mam problem z polem a właściwie z granicą która leci obok mojego sąsiada ,problem polega na tym że na pewnym odcinku granica była bardzo wąska i sąsiad jeżdżąc blisko granicy spowodował że przesuneła się lekko w moją działkę tak na odcinku 3 metrów , moje pytanie jest takie czy da się to na jesieni jakoś wyrównać bez niszczenia tej granicy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
januszm1    3

Kolego i w czym ty masz ten problem niby co?? Czemu ma sie nieda zrobic? Ludzie ludzi robia a tu ty z kawalkiem miedzy masz problem. Szpadlem bys to wyprostowal i po problemie. Ale chyba na forum tylko chciales zaistniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arsz63    3

nie chciałem zaistnieć na żadnym forum ....

Edytowano przez arsz63

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

Witam mam problem z polem a właściwie z granicą która leci obok mojego sąsiada ,problem polega na tym że na pewnym odcinku granica była bardzo wąska i sąsiad jeżdżąc blisko granicy spowodował że przesuneła się lekko w moją działkę tak na odcinku 3 metrów , moje pytanie jest takie czy da się to na jesieni jakoś wyrównać bez niszczenia tej granicy ?

Uuu to poważny problem hmmm 3 metry-3 palce... idź spytaj sołtysa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
januszm1    3

Tylko nie debilu OK? Sam niczym tu na forum nie blysnoles a pretensje masz teraz do innych? Moze ktos przeczyta ten twoj problem i sie wypowie bo z tego co napisales to wynika ze masz problem z 3 metrami miedzy. I wedlug mnie to tak jak pisalem ze szpadlem bym to nawet przekopal a innych nie zwymyslal bo sam teraz pokazales kim jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arsz63    3

tak szpadlem byś wyrównał jasne ... mam po prostu nerwowy charakter , sorki kolego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol210    12

Spokojnie arsz :blink: musisz powiedziec sasiadowi i tyle a jak nie wyprostuj i tyle :rolleyes: Dobrze ze nie masz tak jak ja :D laka rowna taka sama dzialka w szerokosci a mam takich sasiadow co jada po mnie po 5 metrow szerokosci doslownie a orne okolo1,5metra-2metry.U mnie sprawa bedzie w Sądzie bo z glupia babka nie da rady :ph34r: Chcialbym sie zapytac forumowiczow jak wyglada sprawa sądowa,czy geodete musze pierwszy zamowic i zaplacic?

 

Ps: u mnie sprawa jest powazna i pewna wygrana, tylko ze obawiam sie ze jak wezme takiego geodete(jak śledzilem podobne tematy pierwsza dzialka 500zł nastepne 300) to czy taki geodeta przedsadownie cos prawnie bedzie znaczył? Jak sie uprze sasiadka to pieniadze pojda w bloto czy tylko sadowy geodeta?

 

Proszę Was o odpowiedzi z doswiadczenia :rolleyes:

Edytowano przez karol210

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lew908    210

Moim zdaniem o 3 metry to nie warto nawet się kłucić. Na jesieni sąsiad niech zostawi kawałek niedooranego a ty ładnie odorasz od miedzy i po problemie. Na jednym polu pomiędzy mną a sąsiadem nie ma wogóle granicy i jakoś jest dobrze i nic się nie dzieje


"Ziemia to klejnot drogi, kto jej pilnuje nie będzie ubogi"

Jeśli zgadzasz się z moim postem to strzałkę w górę wciśnij to nic nie kosztuje a mnie motywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
januszm1    3

Twoje nerwy nikogo tu nie interesuja a przez takie cos pokazuje sie kim sie jest. A co do tej twojez granicy czy miedzy to opisz to jakos dokladniej jesli oczekujesz jakiejs podpowiedzi bo dla kazdego co to czyta to 3 metry ziemi to nie jest niewiadomo ile zeby jakis ciezki sprzet tu organizowac a tylko ty wiesz najlepiej jaki tam masz teren itp. Ja na dlurzszym odcinku chcialem miedze sprostowac to siekiera i szpadlem prawie pod sznur odciolem ale to nie kazdemu tak sie chce robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol210    12

Sprawa czy geodeta bedzie brany oczywiscie po zniwach,bo nie mam ,,tyle" pieniedzy :unsure: tak to jest miec sasiadow ,,chciwych" bogaczy.

 

Poradzcie Panowie,proszę o radę :huh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arsz63    3

z moim sąsiadem się nie odzywamy już długi czas ,więc mu nic nie powiem po prostu wyoram jak wychodzi i już ,

karol210 no to Ty masz dużo poważniej weź geodete niech odmierzy i już a kosztami możesz obciażyć sąsiada a jak nie to sprawe do sądu skieruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol210    12

ale gdy geodeta bedzie z wlasnej strony placony na poczatku to pozniej przez sąd zwroci koszty jak bedzie moja racja? a wiem ze napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arsz63    3

no jeżeli Ty wygrasz sprawę a z tego co mówisz to na bank wygrasz to koszty poniesie twój sąsiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

Sąd i tak prawdopodobnie powoła geodetę w trakcie postępowania, ale na czymś musisz oprzeć pozew , ja bym proponował dołączyć dokładne mapki z siatką geodezyjną np z geoportalu . Geodeta dopiero w trakcie rozprawy


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Runder
      Z tego co słyszałem rozwijają się tam owady które potem mogą pomagać  np. w zapylaniu rzepaku albo ograniczyć liczbę szkodników w uprawach. Są też schronieniem dla pożytecznych organizmów (owady, ptaki) a ich liście zwiększają zawartość próchnicy w glebie. Zostawiacie drzewa np. na miedzach czy przy ogrodzeniach? Jak oceniacie ich wpływ jezeli według was taki w ogóle występuje? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj