coolman111

Cena ziemi 2014-2017

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
jaroWM    44

także w ten sposób kalkulowałem, ale niech brat się dogaduje - jak mi poprawi się kiedyś finansowo, to wtedy wezmę to od niego lub coś innego się trafi.

 

MGR muszę brać, bo nie mamy maszyn i skazani jesteśmy na usługi zewnętrzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3439

Przecież te grunty to łąki ,to po co ci jak nie masz hodowli

KASZLAK nie 400-500 ha tylko dobre 100 ha ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Lepiej mieć 100 ha dobrego niż 300 piachu ...
 

Tak było w 95' roku 8 tys zł mazowieckie 3 klasa.ale policzyć wartość tamtej złotówki to i tak na te pieniądze prawie lub okrągłe 20tys nie zapominajcie

JaroWM apropos poprzedniego postu : bralbym bez zastanowienia,ale bez kredytu bo czasy złote sie skończyły

No i te 20 tys. to według mnie jest realna cena za ziemię, kiedy jest szansa na doczekanie zysku netto z dokonanej inwestycji w rozsądnym czasie.
 

pół nocy nie spałem i dumałem - tak naprawdę mam za dużo zobowiązań i z nimi muszę się uporać. właśnie gadałem z bratem i on to spróbuje wziąć. nie ma co 10 srok za ogon łapać.

Zawsze to zostanie w rodzinie

 

marko ...

 

jeśli nie stać, to nie warto... tak jak w każdej branży

Czasem jednak odnoszę wrażenie że dla części rolnictwo stało się już pewnego rodzaju religią a nie działalnością zarobkową.

 

pamietaj że ziemia nie rdzewieje i nie znika i jak na razie nie tanieje

Racja, ale inwestycja tych samych pieniędzy w inne działalności potrafi przynieść większy zysk rocznie i szybciej się zwróci.

 

 jeśli nawet to ceny raczej się ustabilizują a nie poleca w dół do poziomu z przed lat

Czyli jednak nie ma co liczyć na skoki wartości z ostatnich 25 lat ...

 

dziś żeby kupować ziemię po wysokich cenach trzeba mieć zaplecze żeby spłacać to dochodem z całego gospodarstwa a nie z kupowanego areału

Tak jak pisałem wyżej, jeśli komuś nie przeszkadza długoterminowa inwestycja będąca raczej lokatą kapitału, do której będzie jeszcze musiał dorzucać część swojego obecnego zysku netto, proszę bardzo. Dla mnie rolnictwo to działalność zarobkowa jak każda inna a nie "religia", bez obrazy dla nikogo.

 

to potrafią robić nie liczni , ale jest ich na tyle dużo że mamy ceny na wysokim poziomie

I tak powinno być, w Polsce jest wciąż za dużo gospodarstw i są one za małe. Zdaję sobie sprawę, że takich jak Ja będzie coraz mniej. Tylko wielkie gospodarstwa mają możliwość realnego rozwoju, tylko czy za wszelką cenę ??

 

tego nikt z małą powierzchnią nie przeskoczy i dziś już nie wrócą czasy że ziemia była za bezcen

Patrząc po tym, co się obecnie dzieje, tylko głupek by na to liczył. Tak jak pisałeś, najprawdopodobniej czeka nas stabilizacja cen na wysokim poziomie i jakieś ewentualne, niewielkie korekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Trara znawca ekonomi słaby z cb gospodarz uważasz że na 20 ha nie da się dziś wyżyć z rodziną? :D :D Tacy jak Ty to nawet na 100 by głodni chodzili ja bym powiedział tak nie ważne jaki masz karabin liczy się to czy strzelać potrafisz :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

jeszcze 3 lata temu miałem 20.5ha i jakoś dało się wszystko wyżywić, tuczniki było po 4.5 i było jeszcze więcej kasy jak teraz mimo uprawiania 27ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikad    1113

Trara znawca ekonomi słaby z cb gospodarz uważasz że na 20 ha nie da się dziś wyżyć z rodziną? :D :D Tacy jak Ty to nawet na 100 by głodni chodzili ja bym powiedział tak nie ważne jaki masz karabin liczy się to czy strzelać potrafisz :D :D

Jasne że się da, nawet ze zbierania puszek i i innych surowców wtórnych da się wyżyć, tylko widzisz zależy co kto rozumie pod pojęciem "da się wyżyć" bo obawiam się że mamy całkiem inne priorytety.


"Robiąc cokolwiek stajesz się kimkolwiek, nie robiąc nic stajesz się nikim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749
Napisano (edytowany)

To zależy co nazywamy "wyżyciem". Mój wujo pracuje na 46ha, z tego raptem 30 jego. W 2012 kupił nowego VW Passata, co chwilę coś w domu robi, min. dachy na wszystkich budynkach nowe. Swojemu synowi już mieszkanie na kredyt spłacił, teraz się do nowego ciągnika przymierza. Jego główne maszyny to Ursus 1014, C 360 i Bizon Z058 ... Ktoś by z boku patrzył, to by powiedział po maszynach że dziad. Ale u Niego ziemie tylko I i II klasa. W mojej wiosce jest dwóch braci. Razem robią na 300 ha. Dwa nowoczesne, potężne ciągniki, jeden Claas drugi Fendt. Nowiutki kombajn Claas'a, ich silosy widać prawie z każdego końca wioski. Jeden z nich, pomimo 43 lat nawet swojego domu jeszcze nie ma, mieszka "pokątem" z żoną i dzieckiem u rodziców. No i kto na tym lepiej wychodzi ?? Ale zaraz podniesie się głos że "dla dzieci zostawi". OK, zostawi, ale kiedy On zacznie żyć ?? Według mnie to już lekkie przegięcie, maszyny za setki tysięcy a własnego kąta nie mieć.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163
Napisano (edytowany)

Widzisz w tym problem, że mieszka z rodzicami? Kiedyś normalnym było to, ze w jednym domu mieszkało kilka pokoleń, od dziadków do wnucząt z rodziną. Teraz zrobiły się jakieś dziwne czasy, że pierwsze co to trzeba się wyprowadzić.

U mnie w okolicy zawsze mówiono, że "porządnego" rolnika poznawało się nie po nowym domu tylko zadbanym odejściu. Ale czasy się zmieniły i ten który ma dziesiątki hektarów, nowy sprzęt i stary dom jest dorobkiewiczem bo przecież wszystko ma na kredyt i dlatego na dom go nie stać.

Mówisz o swoim wujku, to ja Ci dam inny przykład właśnie takiej wspólnie pracującej rodziny. Rodzice i trójka dorosłych dzieci z (których dwójka ma swoje rodziny) pracują na ok 190ha głowie III, IV, V klasa. W ostatnich latach wymienili cały park maszynowy, kupili dwa mniejsze gospodarstwa, stać ich żeby kupić sobie Nowy samochód, w sumie dwa, pojechać na wycieczkę za granicę. Postawili nową dużą wiate, jakiś czas temu wyremontowali dom.

No i o czy to świadczy? Tak naprawdę o niczym Tak jak dwa wymienione przez Ciebie przykłady, ale jednak wychodzi na to, że można. Oni nie siedzą na forum i nie słuchają fachowców którzy kłócą się ze sobą czy się opłaca czy nie. Po prostu robią swoje i ciężko pracują na to do czego doszli, ale ważniejsze jest to, że ich praca przynosi wymierne korzyści a najważniejsze że pracują w zgodzie, potrafią się dogadać i porozumieć. Pewnie zdają sobie sprawę, że gdyby podzielili gospodarstwo na 4 to każdy niewiele by miał a tak pracując wspólnie stać ich na więcej.

Życzyłbym każdemu takiej współpracy.

Pozdrawiam.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749
Napisano (edytowany)

Kolego, jednemu mieszkanie z rodzicami przeszkadza innemu nie. Kiedyś to podobno nawet psy lepiej szczekały, a teraz to tylko z nudy mordami kłapią. Czas ucieka i pewne rzeczy się zmieniają, czy tego chcemy czy nie. Czasem dzieci bywają bardzo podobne do rodziców, czasem myślą całkiem inaczej i tak było "nie" stety w moim przypadku. Ja się nie potrafiłem "dogadać i porozumieć", ot różnica pokoleń. Nie winię za to nikogo, mam nadzieję że mnie też nikt nie wini, obraz idylli nie u każdego musi się sprawdzać. Co do "fachowców" mam nadzieję że nie pisałeś o mnie, bo żaden ze mnie fachowiec od rozwoju gospodarstw. Ja tylko, podobnie jak Ty, podaję przykłady z życia wzięte. Nie obchodzi mnie też to, co "w okolicy mówią", ważne dla mnie jest do czego wagę sam z żoną przywiązuję. U mnie całe obejście, razem z domem jest doinwestowywane w miarę możliwości równo. Ot, opinia jest jak doopa, każdy ma swoją ^^ .

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

To zależy co nazywamy "wyżyciem". Mój wujo pracuje na 46ha, z tego raptem 30 jego. W 2012 kupił nowego VW Passata, co chwilę coś w domu robi, min. dachy na wszystkich budynkach nowe. Swojemu synowi już mieszkanie na kredyt spłacił, teraz się do nowego ciągnika przymierza. Jego główne maszyny to Ursus 1014, C 360 i Bizon Z058 ... Ktoś by z boku patrzył, to by powiedział po maszynach że dziad. Ale u Niego ziemie tylko I i II klasa. W mojej wiosce jest dwóch braci. Razem robią na 300 ha. Dwa nowoczesne, potężne ciągniki, jeden Claas drugi Fendt. Nowiutki kombajn Claas'a, ich silosy widać prawie z każdego końca wioski. Jeden z nich, pomimo 43 lat nawet swojego domu jeszcze nie ma, mieszka "pokątem" z żoną i dzieckiem u rodziców. No i kto na tym lepiej wychodzi ?? Ale zaraz podniesie się głos że "dla dzieci zostawi". OK, zostawi, ale kiedy On zacznie żyć ?? Według mnie to już lekkie przegięcie, maszyny za setki tysięcy a własnego kąta nie mieć.

 

To jakieś dziady na tych 300 ha u nas to taki sprzęt ma na 50 bez grosza kredytu a do kościoła jedzie 3 letnim Porsche 200 metrów kto bogatemu zabroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotwczapce    30

Wszelkie Wasze spory rozwiąże MF jak dopier**li odpowiedni podatek od hektara, bo teraz nie ma wcale. Zwrot akcyzy prawie go równoważy. Ogromne długi najnowszej Rzeczypospolitej kiedyś dopadną przede wszystkim właścicieli nieruchomości, bo przecież sprzedali już wszystko a utrzymać tanie państwo jakoś trzeba. Wtedy osoby nie osiągające odpowiednich dochodów z hektara będą się ziemi pozbywać.


.trzeba być szalonym, żeby nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A długi poprzedniego rządu kto zapłaci ziemi nikt się pozbywać nie będzie a że Ty już sprzedałeś to teraz żal d*pę ściska :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AleksanderX    522

tu jest racja skąs trza brać pieniądze żeby to stado biurokratyczne utrzymać a najprościej w przyszłości podnieść podatki dla właścicieli ziemskich i ziemia spadnie na wartości /a niby dlaczego 25 lat temu wszyscy się jej pozbywali oddawali za darmo na skarb państwa nawet dawali Lapówki by ją przyjęli/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

panowie dla niektórych z nas rolnictwo to sposób na życie i na zarabianie pieniędzy - tu można nazwać to ''religią ''

a dla innych to męka i krzyż i ciągłe poszukiwanie innej drogi

takie jest życie i każdy musi szukać swojej drogi  

wielu nigdy jej nie znajdzie bo  dla nich ''socjalizm'' to religia  ;)

tu można zarzucać się przykładami  i niczego to nie dowiedzie bo dla jednych mieszkanie z rodzicami jest oznaką szacunku a dla innych  oznaką uzależnienia albo wręcz niewoli 

jak zainwestujesz w maszyny to nie dobrze bo chata słaba

jak zrobisz na odwrót to też źle bo robić nie ma czym

więc jakie to argumenty ? tak jak ktoś tu napisał wyżej - żadne  ;)


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warchest    253

panowie - jest problem.

 

mam okazję kupić 3,3 ha (główne klasy: PsIII 0,84 ha, PsIV 2 ha, RIVb 0,4 ha),  graniczące z moim gruntem... było wystawione za 100 000 zł, obniżyli do 90 000 zł - teraz był telefon od właściciela (dobrze się zachował) z propozycją kupna za 70 000 zł, bo tyle proponuje dalszy sąsiad i nie sądzę, że uda się coś urwać z ceny... wychodzi 21 000/ha - średnie ceny transakcyjne w gminie to 30 000 zł/ha.

 

problem jest taki, że zbieram kasę na MGR - jeśli załapię się, to potrzeba na całość 500 000 zł brutto w ciągu 2 lat (o 100 000 zł zaliczki też wystąpiłem) - rodzina część pożyczy. na tą ziemię także pożyczyłaby, ale to kolejne 2 lata dłużej zarzynania się... i tak już spłacam ziemię - kilkanaście tys. rocznie, po rodzinie już wiszę 100 000 zł - muszę im oddać w ciągu kilku lat. muszę też zmienić auto, bo żona trzeciego dziecka spodziewa się... żona i ja mamy dość dobre etaty, także jakiś dochód co miesiąc jest. razem z bratem obrabiamy ponad 80 ha i czy te 3 ha są warte takiego poświęcenia? brat mówi, jak bym odpuścił, to on by wtedy łyknął, jednak wolałbym sam to kupić... nie wiem, co robić. 

 

to masz tyle ha i jeszcze na etacie pracujesz ? to kiedy zdazasz to obrabiac i czy w czasie obrobisz t owszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroWM    44

sama produkcja roślinna. czasem zlecam usługi. nieraz też tak było, że w pracy do g. 15.30, potem dzida na wieś i od g. 16 robota do 22 - 23... weekendy, urlopy. na razie idzie to pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotwczapce    30

A długi poprzedniego rządu kto zapłaci ziemi nikt się pozbywać nie będzie a że Ty już sprzedałeś to teraz żal d*pę ściska :P :P :P

 

Pisałem, że demokratyczne rządy wszystko wyprzedały. Oj nie chciałbym doczekać by moje słowa się sprawdziły

 


.trzeba być szalonym, żeby nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

wszystko ? a ta armia pisuarów to gdzie się lokuje ? w prywatny sektor ?

mało to państwowego w tym kraju ?

majątek narodowy to powinien być w rękach obywateli   

państwowe czyli niczyje ... hulaj dusza po każdych wyborach a głupi  wyborca dalej dziadem  :D


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotwczapce    30

Uważam, że zostały już tylko ochłapy


.trzeba być szalonym, żeby nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

panowie dla niektórych z nas rolnictwo to sposób na życie i na zarabianie pieniędzy - tu można nazwać to ''religią ''

a dla innych to męka i krzyż i ciągłe poszukiwanie innej drogi

takie jest życie i każdy musi szukać swojej drogi  

wielu nigdy jej nie znajdzie bo  dla nich ''socjalizm'' to religia  ;)

tu można zarzucać się przykładami  i niczego to nie dowiedzie bo dla jednych mieszkanie z rodzicami jest oznaką szacunku a dla innych  oznaką uzależnienia albo wręcz niewoli 

jak zainwestujesz w maszyny to nie dobrze bo chata słaba

jak zrobisz na odwrót to też źle bo robić nie ma czym

więc jakie to argumenty ? tak jak ktoś tu napisał wyżej - żadne  ;)

Może jedyny taki że nie warto z niczym przeginać a rozwój najlepiej jak jest równomierny ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wszelkie Wasze spory rozwiąże MF jak dopier**li odpowiedni podatek od hektara, bo teraz nie ma wcale. Zwrot akcyzy prawie go równoważy. Ogromne długi najnowszej Rzeczypospolitej kiedyś dopadną przede wszystkim właścicieli nieruchomości, bo przecież sprzedali już wszystko a utrzymać tanie państwo jakoś trzeba. Wtedy osoby nie osiągające odpowiednich dochodów z hektara będą się ziemi pozbywać.

 

I widzisz po to jest dzierżawa aby na produkcji rolnej zarabiać ale co niektórym się to nie podoba szkoda że tyle czasu trzeba było na to czekać B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotwczapce    30

Bo to ciężko jest wpisać w profilu lokalizację: województwo i większe miasto?


.trzeba być szalonym, żeby nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2444

odswieżę temat jak u Was z cenami  ziemi  nowa ustawa, susza, słaba opłacalnosć, niskie ceny płodów rolnych, jest jakies zainteresowanie bo w mojej okolicy to narazie cisza


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Fugeo
      Cześć
      Mam pytanie jak to jest ze sprzedażą ziemi po sprawie spadkowej? Osoba A założyła sprawę i finalnie sąd przyznał ziemię właśnie tej osobie. Teraz ta osoba chce ją sprzedać. Czy jest jakiś okres "karencji" tzn zakaz sprzedaży przez okres iluś tam lat czy może od razu ją sprzedać?
    • Przez Gregor55
      Gospodarstwo rolne kilkanaście km od granicy z Polską
      Baza to cztery obiekty w różnym stanie technicznym
      1. stan bardzo dobry ponad 1000 m2 konstrukcja żelbetowa wysoka obiekt suchy
      2. suszarnia ok 500 m2 wysoki żelbet stan b dobry
      3. stajnia cegła + żelbet średni do remontu ponad 1000 m2
      4. stajnia cegła + żelbet zły do remontu ponad 1000 m2
      działka ponad 5 ha do prywatyzacji można zwiększyć i ilość budynków i ilość ziemi budowlanej.
      i to kosztuje 60 000 $.
      Do końca roku możemy dla tego gospodarstwa zarejstrować ok 400 ha ziemi max.
      cena rejstracji to 300-350 $ za ha.
      Jest możliwość w następnym etapie prywatyzowania ziemi ornej.
      Pozdrawiam
      Grzegorz Bajster
      +380674641803
      Kontakt również poprzez aplikacje Viber i WhatsApp























      WhatsApp Video 2018-07-13 at 12.02.27.mp4



    • Przez nowa11
      Otrzymałam od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ursusowski289
      Otrzymałem od rodziców 2.70ha ziemi rolnej 5i6 klasa ziemi . Czy ma ktoś pomysł jak ją wykorzystać aby mogła przynosić dochód. Działka położona jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro przy działce droga i ścieżki rowerowe Ja osobiście myślę coś w kierunku turystyki, może ktoś wie jak wygląda sprawa z wynajmem pod kempingi czy kampery, umowy  długoletnie itp. Może ktoś ma inny, lepszy pomysł jak zarobić
    • Przez ChiquitaB
      Witam. w 2016 roku żona otrzymała darowizną gosp rolne o pow. 15ha, jako że sytuacja zmusza nas do zaniechania prowadzenia gosp dalej i jego sprzedaży. Moje pytanie, czy możemy sprzedać ziemie na powiększenie innego gosp. bez żadnych konsekwencji i płacenia podatków? Żona nabyła gosp przed zmianą przepisów w 2016
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj