Yvonne

Dziewczyna chce na gospodarke-rolników chętnych brak?

Polecane posty

Malgo35    0

a ja jestem uparta i wiem ,że chcieć znaczy móc...znajdę kogoś jeśli nie tutaj to gdzieś w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Małgo popieram być upartym i do celu jak nie tu to gdzie indziejj, jak napisał ecopiotr nie trzeba spać i przesrać szansy danej od losu. Facet do Pana Boga mówi panie spraw aby koło mnie pojawiła sie dziewczyna, a Pan Bóg ty idioto już ci tyle możliwosci podżuciłem a ty dalej nic. Ludzie do boju, można się trochę bać pierwszego spotkania ale będzie dobrze bo obydwoje chcą się poznać a to już coś nie, szczeście jest nieraz na wyciągnięcie ręki trzeba tylko po nie siegnąć :D Po za tym dla chcącego nie ma nic trudnego ;)

Edytowano przez zetorlublin7341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mironeks    6

Upór fajna cecha ale tylko w sprawach materialnych ma jakieś znaczenie ;)

 

W sprawach uczuciowych uporem można wyrządzić sobie lub drugiej osobie krzywde :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

Ale ja nikogo nie mam zamiaru na siłe do ołtarza ciągnąć chcę iść na wesele i dobrze się bawić tylko tyle a może aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Malgos zycze Ci zebys znalazla osobe towarzyszaca na wesele ale jak tu jedna pisala; IM JEST ZAWSZE ZA DALEKO, ALBO NIE PO DRODZE :D

 

 

A moze chlopy kalkuluja ile taki wypad na wesele kosztuje, jak to mowia co kraj to obyczaj.

 

No biorac ode mnie wyjazd do Ciebie i nasze obyczaje to kalkuluje sie to tak.

 

Tam i z powrotem to jest 800km to trzeba okolo 600zl na paliwo. :rolleyes: Jako osoba towarzyszaca trzeba kupic dziewczynie bukiet kwiatow 50-100zl, :D i w kopercie dac min 300zl :rolleyes:

 

Do tego jezeli byc na weselu i sie napic, tto rzeba jakis nocleg zalatwic to kolejny koszt :D. Wyjezdzajac w taka podroz trzeba wziasc 2komplety garnitura.

 

No i takie spotkanie jednego wieczoru to wydatek rzedu 1000zl

 

Tak moim zdaniem jezeli szukasz tylko na wesele to szukaj w swoich regionach.

 

A jak znajdzie sie smialek z innej czesci polski to bedzie jechal zeby Ciebie zdobyc. I tego Ci zycze. :rolleyes:

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

a co to głupia moda nastała ,że jak na wesele iść to postaw się a zastaw się ale sama/sam nie pojadę... :blink: ja jeździłem sam na wesela i się wybawiłem i ludzi poznałem ;) przecież wesele to znakomita okazja na poznanie kogoś... a ciągnięcie kogoś na siłe to nic innego jak stracona szansa na potencjalną "ofiarę"...

 

a potem wchodza tacy na forum i narzekają , że nie ma chłopaków/ dziewczyn... ale to jest tylko i wyłącznie wasza wina... a nie ich , że "ich" nie ma koło was... a jak mają być skoro sami ich nie dopuszczacie do siebie...

 

chłopak z zasadami nie bedzie wyrywał dziewczyny na weselu która przyjdzie z osoba towarzyszącą, nawet jeśli miałby to byc jej brat ( on nie ma tego napisanego na czole" jestem jej bratem" )

 

Masz okazję iśc na wesele , a nie masz z kim?? to idz sama!! nikt Ciebie za to nie skarci... a nuż widelec kogoś poznasz ;) bo nie zna się dnia ani godziny ;)


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

Finn kiedyś na wesela panny i kawalerowie byli proszeni bez osoby towarzyszącej wtedy można było kogoś poznać ale teraz wiem z doświadczenia ,że zaprasza się z osobą towarzyszącą i nikt sam nie przychodzi...raz byłam sama na weselu pobawiłam się "trochę" ale jak były super kawałki nogi rwały się do tańca a ja siedziałam przy stole i patrzyłam zazdrośnie jak inni się bawią!

Panowie są w tej lepszej sytuacji ,że to oni proszą kobiety do tańca:)

Ja nie oczekuję kwiatów ani kopert ,a nocleg zapewniam.Przecież ja tez ponoszę koszty sukienka,buty,kwiaty,fryzjerka,kosmetyczka plus prezent (koperta) to koszt około 2 tysiące. A pociągi do Gniezna też kursują :P

Edytowano przez Malgo35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

Finn ZŁOTA CZCIONKA TELEEXPRESU się należy za ten post.

 

a to znaczy ,że dobrze pisze... ;)

 

@malgo, a powiedz chciała byś się bawić z kimś kogo tak na prawdę nie znasz??? nie wiesz jak się zachowuje wśród ludzi , jak po alkocholu??? bo ja nie chciałbym bawić się z taką partnerką której nie znam...

Przecież masz znajomych , bo chyba na odludziu nie mieszkasz?? prawda?? pogadaj z sąsiadami , kolegami , ogłnie z kimś kogo znasz...

odnośnie kawałków do tańca... no niestety to jest ten minus bycia samym ... ale to wszystko jest do przezycia... grunt aby zawsze z takiej imprezy wychodzić z podniesiona głową... ;)


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogdan-BP    0

u mnie wszyscy padaja jak muchy i tak jak piszecie koszty pewnie robia swoje, pojade sam? chyba , ze na barter sie zdecyduje ;)

zapomnialem daty wesela Malgo35 przypomnij prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Przykro mowic ale FINN ma racje w tym wszystkim co napisal. :rolleyes:

 

Tez tak bylam na kilku weselach, nie masz stalej osoby idz sam(a) Biorac osobe towarzyszaca jestes juz uwiazana(y) na weselu.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

Byłam na weselu 4lata temu z kimś kogo poznałam przez internet ogłaszając się że szukam partnera na wesele ,poznaliśmy się 15minut przed wyjazdem do koscioła .Panika ogarnęła mnie pod koniec mszy ale potem okazało się, że kolega super tańczy jest przesympatyczny wygadany,wypił z umiarem ,wstydu nie narobił ale nic z tego nie wyszło .Mamy kontakt ale już jest niestety żonaty:(

Znajomych mam dużo ale niestety wszyscy mają żony,narzeczone lub dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

i niewidzialny/a dla innych którzy również kogoś szukają....


"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Gosia ma rację wceśniej nie było mody zapraszania z kimś nawet jak chcesz z kimś potańczyć to jak zapytasz dziewczynę to ona wiesz bardzo chetnie ale mam partnera i tak w kółko więc Gosia albo samemu się dobrze bawić albo względnie nie iść choć wolał bym sam już iść jak bym nie miał już z kim ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Ale naględziliście :)jeden kolega nie miał często z kim iść więc brał swoją siostrę, inni znowu pożyczali żony, narzeczone, dziewczyny od kolegów. Sam niby problemów nie miałem tego typu ale zdarzyło się że z pewnych przyczyn partnerka nie mogła iść to zawsze jakaś koleżanka się znalazła, chociażby z 10 lat młodsza :) sam też zaproszenia zawsze przyjmowałem i nie robiłem problemów bo wesele to fajna sprawa no i wiadomo że jako osoba towarzysząca kosztów wielkich sie nie ponosi, no może poza samym dojazdem jeśli daleko.

Ja patrzę że koleżanka banan zaczyna tracić cierpliwość do narzekaczy i na głos mówi co myśli- no i też się pod tym podpisuję bo niektórym to nic nie pasuje, jak daleko to można chociaż spróbować porozmawiać przez telefon na początek, potem jakieś wzajemne odwiedziny- niech raz na miesiąc, a jak sie sobie ludzie spodobają to nagle przestaną zwracać na odległość :) no ale najciężej spróbować oczywiście- ruszyć trochę d..y narzekacze, bo do usra..j śmierci będziecie jechać na masturbacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pastereczka    0

A co to za problem pójść samej na wesele. Jak ktoś nie potrafi się bawić to i 10ciu partnerów nie pomoże.

 

Na tych weselach na jakich byłam wszyscy bawią się razem, jasne są utworu do przytulania ale rzadko, bo ludzie chcą się wybawić

 

P.S. daremw uwielbiam twoje posty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

daremw ale ty dalej jedziesz na ręcznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgo35    0

Pastereczka dla mnie wielki problem .Mam kuzynke ktora jest starsza 4lata i zawsze chodzi sama i potem" błąka" się miedzy stolikami i czeka aż ktoś ja poprosi do tańca:( ja tak nie chce!

Uhm znam to wszyscy bawią się razem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

a może akurat znajdzie się ktoś chętny :) skoro tylku tu panów co nażekają że nikogo nie mogą znaleść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pastereczka    0

Wolałabym pójść sama niż z kimś z internetu, bo jednak nie wiadomo jaka naprawdę druga osoba.

 

ale do odważnych świat należy i próbować można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

daremw ale ty dalej jedziesz na ręcznym :D

Jak ci tak lżej myśleć xD

Na serio to nie mam takiej potrzeby, trzeba trochę "emocje" na wodzy trzymać i tyle, bez takich przyjemności też da się żyć, kwestia podejścia tylko i wyłącznie. Nie miałem nigdy w zwyczaju dla zaspokojenia potrzeb wyrywać panienek tylko do łóżka a i na "ręcznym" jeździć to by była wątpliwa przyjemność. Także jak trzeba to czekam cierpliwie kiedy przyjdzie pora i tyle. A inni niech robią jak chcą, mogą sobie "okładziny" zdzierać na ręcznym, mogą wyrywać na jedną noc- nie mój biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am1609    0

kochane można 20 lat żyć z czlowiekiem i tak naprawdę go nie znać :) ryzyko zawsze jest ale to miejsce publiczne a nie sam na sam w lesie i widzisz czy warto sobie głowę zawracać :) jakbym była facet i kawaler to bym pojechala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Migotka
      Hej jestem ciekawa czy na przełomie  tylu lat zawiązały się tu pary i powstały jakieś  związki między użytkownikami z  agrofoto?  Sprzed  ponad 10 laty pamiętam ,że było tu wielu ciekawych ludzi ... Jak się u Was potoczyło życie ?  Nie było mnie tu wiele,wiele lat...
      z kilkoma osobami do dziś utrzymuje kontakty a jak to jest z Wami ? Czy może tę grupe przejęły już małolaty ? Pozdrawiam 🙂
    • Przez bergman31
      Już w najbliższą niedzielę 31 marca 2024 roku o 21:20  w TVP1 pokazane zostaną wizytówki rolników kandydujących do 11 edycji programu Rolnik szuka żony.
      https://www.facebook.com/100068842099677/posts/pfbid0cmEG3uYipVmh5j7CKx9xVcTAvyg1s4gNy4PNBRZXXxQ5jzPjzsYio44uA9iw4osel/?app=fbl
       
    • Przez bergman31
      Zaczynamy 10 serię.
      Kto według Was znajdzie się w programie?
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez krzychuUrsus360
      Tak jak w temacie jak myslicie czy jest szansa żebym jakąś kobietę tutaj znalazł z gospodarstwem?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj