przemoj1

oferty kombajnów jaki wybrać ????

Polecane posty

waldi76    5

Zawsze można obejrzeć, czasem idzie sie dogadać w ten sposób że w tej cenie wywoławczej przywiezie ci na miejsce, o ile to handlarz i ma swój transport, ja się tak dogadałem jak swojego kupowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldi76    5

Oj tam kolego przecież te wszystkie kombajny to jeden ciort czy to merkator któryś czy senator tu trzeba patrzeć na stan a nie tam że 75 czy inny, jedynie że te miały niektóre rury hydrauliczne to plus, a tak to wszystkie na jedno kopyto, różnią się tylko silnikami i hederem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemoj1    3

hehe ogólnie ludzie z hrubieszowszczyzy to banda cwaniaków. Strach ich na mieście spotkać za kierownicą. Ale tak wracając do tematu to dzięki kolego za informację. Chyba nie ma co szukać na tej tablicy bo tam kazdy badziew starają się wcisnąć. Chyba póki co trzeba sie będzie jeszcze przemęczyć bez kombajnu chyba za trafi sie jakaś dobra oferta a jak nie to będzie trzeba czekać na jakieś modernizacje i brać nowy sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    497

na jakie jedno kopyto?

owszem, podobne, ale nie takie same.

 

75 jest od tego bez oznaczen młodszy o około 10 lat? to mało? dla mnie sporo.

oprócz silników (mercator 50 ma tylko 72km, a wiec malutko), różnia sie tez długością wytrząsaczy (50 i 60 maa krótsze niz 70 i 75), a takze pojemnoscia zbiornika ziarna, rozmiarem opon itp.

 

takze mówie, jesli juz sie decydować na mercatora, to najlepiej 75, ewentualnie 60 bądź 70 jesli rafia sie na serio zdrowe i dobrze wyposażone.

 

inne radze odpuścic (50 słabiutka, mercator bez ozaczenia i protektor/senator) to stare dziadki juz niedługo pod 50tke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldi76    5

Zależy co komu pasuje jeden woli mniejszy z silnikiem czwórką a drugi większy z szóstką, ale mi różnica jeden ma 30 lat a drugi 40 stare rupcie i tyle, miałem 10 lat senatora to wiem wszystkie części pasują poza drobnymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukejro   
Gość lukejro

oczywiście każdy może mieć inne zdanie na ten temat, ale przed zakupem trzeba rozsądnie policzyć czy w moim gospodarstwie jest uzasadniony ekonomicznie zakup jakiegokolwiek kombajnu, podam przykład prostego wyliczenia : rolnik ma 10 ha do skoszenia kombajnem zboża, za usługę zapłaci około 300zł/320zł za hektar,więc około 3000 zł za całość. ten rolnik nie chce płacić za usługę tylko kupuje swój nieważne jaki claas,bizon,mf, wydaje na niego 20000zł. nic nie dokłada do kombajnu bo jest 100% sprawny tylko leje oleje i paliwo i jedzie w pole. przyjmijmy że ten rolnik ma pola oddalone od domu i w kilku kawałkach, kombajn pali na godzinę około 16 litr paliwa , więc realnie można założyć że aby skosił 1ha pola do musi kupić 20 litr paliwa , bo każde zapalenie kombajnu w garażu dojazd do pola powrót na podwórko to wszystko trzeba brać pod uwagę a nie tylko efektywny czas pracy. więc podsumowując zakup olejów dajmy na to ,że to koszt 400zł, zakup paliwa 200l=1000zł, więc stały koszt to 1400zł,różnica między usługą 1600zł, wydane na zakup kombajnu 20000zł musi się zwracać 13 lat, zakładając że ten kombajn nigdy się nie popsuje, a przecież każdy musi być świadomy że za dwadzieścia tysięcy kupi naprzykład claasa merkatora wyprodukowanego około 1965r, bizona 1980r , a jakoś trudno mi w to uwierzyć że 50 letni claas nie wymaga nakładów.

 

Jak koleś chce kupić to niech kupuje. Ja za swojego Janka dałem 35tys, pod kose ma 10ha, nigdy nie robiłem usług i nie zamierzam ich robić. Za usługę płaciłem rocznie ok 4tys złotych, w dodatku możliwość koszenia była najczęściej między 22 a 4 rano albo po deszczu. W pierwszym roku dzięki swojemu kombajnowi jako jeden z nielicznych zebrałem zboże konsumpcyjne, wszyscy którzy czekali na usługę zbierali po deszczach porośniętą paszówkę czyli co najmniej 100zł za tonę mniej a jak ktoś zebrał mokre to nie mógł tego zboża przytrzymać to znowu w plecy na cenie... Ostatnio wszyscy wiemy jak jest z pogodą, żniwa są łapane i tu właśnie wychodzi przewaga posiadania własnego kombajnu!!! Teraz jedna dniówka na rzepak druga na zboże i po żniwach. Licząc tak jak ty można dojść do wniosku, że zamiast kupować samochód lepiej jeździć PKS-em ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak masz rację z tym autobusem , jak miał bym kupić samochód tylko po to aby raz na rok nim gdzieś jechać, a 364 dni cieszyć się z jego posiadania i polerować go w garażu, TO JA WYBIERAM KOMUNIKACJĘ MIEJSKĄ ALBO TAXI, NIE BAWI MNIE SAM FAKT POSIADANIA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GucioJUMZ    393

Widzę ;Kolega niedaleko mnie mieszka 10km . bizon odpada z raci topografi twojej miejscowości (mam bizona i praca w naszej gminie to leka męka .wąwozy i przejazdy . na Claas bym się kusił tylko z silnikiem 6cyl .ile zł na tą inwestycję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renault85-15TX    190

Kolego podjedz na Kosobudy tam jest handlarz który może czasami ma ceny nie złe ale idzie się z nim dogadać. byłem ostatnio u niego to miał parę kombajnów które by cię zainteresowały i do 30tyś na pewno coś byś wybrał. Chyba nawet ogłasza się na olx.pl ale nie jestem pewien czy ma wszystkie wystawione kombajny.

 

Znalazłem go akurat :

http://olx.pl/oferty/uzytkownik/mbZp/

http://olx.pl/oferty/uzytkownik/RKJX/

Edytowano przez Renault85-15TX

Vixa balet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojot2385    57

http://olx.pl/oferta...html#df836f522c Co powiecie koledzy na tę ofertę ?? Wiadomo ze trzeba osobiscie oglądnąć z kimś doswiadczonym ale tak na pierwszy rzut oka czy wgl sie opłaca ??

Przecież już na pierwszy rzut oka widać że to prechistoria... to jest warte z 10 tysiaków mniej albo i połowę z tego. Ja Ci polecam John deera sam mam model 950 i bardzo sobie chwale. w tym roku będą jego piętnaste żniwa u mnie a nie miałem dużych wydatków oleje,filtry paski kilka łożysk,łańcuchy ale można i polskie dopasować. Maszyna dobrze pomyślana a jak widzę te wszystkie wajchy w tych starszych Claasach to odnosze wrażenie że ktoś to wymyślił tak żyby utrudnić prace. Części do Jaśka też są tańsze i kurierem przyjeżdżają do mnie czasem już na następny dzień od zamówienia. No i jest dużo bardziej oszczędny niż bizon. Chcesz mieć spokojną głowę to kup coć zadbanego zachodniego napewno nie bizona. Znajomi mają to co roku ładują w remonty więcej niż ja wydałem przez te 15 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    497

jak nie jeździłeś claasem, to nie narzekaj na ergonomie. 9 czy 10 żniw przepracowałem jako operator mercatora 75 i złego słowa na ten temat nie powiem. Uważam, ze wrzystkie dźwignie i wajhy ma dobrze rozplanowane. Ba, powiem wiecej- obsługa wszystkich podstawowych parametrów jedną dźwignią (wysokość hedera/motowideł/prędkosć jazdy) jest wielokrotnie bardziej wygodna, nizby wszystko to miało mieć osobne sterowanie

 

tak samo ja nie miałem nigdy do czynienia z jd i nie mam zamiaru komentowac ile jest warta 950.

mogę jedynie spojrzeć na dane techniczne do katalogu i stwierdzić, że owe 950 robili w latach 72-75, a wiec są jeszcze starsze od większosci mercatorów;) poza tym maja którkie wytrząsaki(3,4m), wiec moga gubić ziarno.

Edytowano przez nunu85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ja jeśli już to proponuję Bizona :)

Sam takiego mam (tzn. Mój Tata ). Co prawda to prawda czasem trzeba coś naprawić,ale też sprzęt ma swój wiek. I ceny części są o wiele tańsze i bardziej dostępne niż do zachodnich kombajnów :) Za 25-30 tyś znajdziesz w miarę zadbanego Bizona zo56 z kabiną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemoj1    3

Widzę ;Kolega niedaleko mnie mieszka 10km . bizon odpada z raci topografi twojej miejscowości (mam bizona i praca w naszej gminie to leka męka .wąwozy i przejazdy . na Claas bym się kusił tylko z silnikiem 6cyl .ile zł na tą inwestycję .

 

Skąd kolego dokładnie jesteś może kojarzę. Na inwestycję ok 30 tyś. Rozmiar bizona to jeszcze nie taka tragedia jeśli chodzi o moje pola dojazdy mam bardzo szerokie więc wielkość kombajnu nie ma tu znaczenia jedynie konkretny wybór stanowi już problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GucioJUMZ    393

Skąd kolego dokładnie jesteś może kojarzę. Na inwestycję ok 30 tyś. Rozmiar bizona to jeszcze nie taka tragedia jeśli chodzi o moje pola dojazdy mam bardzo szerokie więc wielkość kombajnu nie ma tu znaczenia jedynie konkretny wybór stanowi już problem.

Skąd z Krzywego -wracając do rozmiaru Bizona (to jest tragedia ) nie zawsze jest miejsce na jego garażowanie (druga tragedia ) to stan tego co sprzedają jako części w sklepie (porażka ) do silnika brak części w sklepie w naszej okolicy .Awaryjność jest spora siada wszystko . słowem tyle bizon z040 i z056 mają te same łożyska i takie same wałki a w z056 jest o klawisz więcej jak może coś być dobre jeżeli zostało tylko powiększone a nie wzmocnione . bież Claas mercator 60-70 to trwałe maszynki silnik w bizonie nie wytrzyma 40 lat bez remontu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldi76    5

Kolego ja na twoim miejscu zastanowił bym się nad czymś zupełnie innym, jak już masz te 30 tysi to przemyśl coś takiego:

http://olx.pl/oferta...html#6879b1a9f7

http://olx.pl/oferta...html#6879b1a9f7

http://olx.pl/oferta...html#51cc270ae0

http://olx.pl/oferta...html#51cc270ae0

Akurat w lubelskim jest tych kombajnów sporo i jest też parę sklepów z częściami, te kombajny biją na głowę wszystkie bizony i merkatory, mało tego nawet starsze dominatory to przy tym zabytki, jest tam silnik perkinasa 6-cyl maszyna ma 140 cm szer. pięć wytrząsaczy na łożyskach a nie na jakichś drewnianych klockach co ciągle dostają luzu, trafiają się wersje z rewersem gardzieli, wszystkie mają wysuwane motowidła i hydrauliczne rury, fajne kabiny typu akwarium i co najważniejsze są na hydrostacie, co przy kombajnie jest po prostu bajka. do tego we wszystkich kosa górnonacinana i napęd kosy który nie sprawia żadnych problemów jak w merkatorach tu można wjechać w łąkę i idzie.

Edytowano przez waldi76

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat drewniane panewki na wytrząsaczach to bardzo dobry pomysł.

  • Like 1

sprzedam

Opryskiwacz Pilmet 

www.olx.pl/oferta/opryskiwacz-pilmet-2018-18-m-2000l-nie-hardi-rau-evrard-CID757-IDxqwma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GucioJUMZ    393

Większość uważa że drewniane panewki są dużo lepsze.

Tak jest Drewniane panewki są o wiele lepsze od łożysk bo przy wymianie łożyska np w bizonie to trzeba odkręcić 60 śrub a nie cztery jak przy panewce w claas a łożyska tez dostają luzu i jest większy problem jak z panewką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    497

dronniborga w zyciu nie uzytkowałem, ani nawet przy nim nie stałem, ale @waldi moze miec racje. Za cene 35-40 letniego mercatora/jd, mozna miec kombajn już z lat 80-tych, a nie 70-tych, a wiec o 10 lat młodszy i do tego z hydrostatem!!

jeśłi rzeczywiście idzie w miare łatwo do nich dostac częsci i przy tym są dosć trwałe, to moze to być bardzo dobry wybór.

Edytowano przez nunu85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Harnas88    12

Kosze usługowo w moim terenie bizonem z50 z 76 roku. Rocznie teraz kosze około 80 godzin. Posiada kabine klime i od cholery usprawnień i poprawek po fabryce. Komfort mam 100 razy lepszy niż w claasie czy jd z tych lat. Zadacie teraz pytanie po co zainwestowałem w bizona a nie kupiłem czegoś zachodniego, moja odpowiedź brzmi tak. Kombajn to dość skomplikowana maszyna w której jest bardzo dużo elementów które mogą zawieść. Kombajn jest używany 2 tygodnie a reszte czasu stoi w garażu a wiec jest sporo czasu na przeglądniecie i ewentualne remonty ale nie wszystko da się zauwazyc przy przeglądzie i później wyjezdzamy w pole i okazuje się ze coś zaczyna szfankowac lub wystąpi grubsza awaria i tu jak na razie bizon przewyższa zachodnie kombajny bo części dostaniesz od ręki i w naprawdę niskiej cenie a do zachodnich w najlepszym wypadku na 2 dzień gorzej jeśli popsuje się w piątek po południe to dostaniesz dopiero we wtorek. Dla mnie kombajn ma zarabiać pieniądze i tyle. jeśli dostał bym 95 % części od reki w rozsądnej cenie do kombajnow zachodnich to na pewno tez kupił bym zachodni ale puki co to zostaje przy swoim bizonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemoj1    3

No i własnie jeden chwali sobie bizona drugi zachodniego clasa no ale to wszystko zależy od użytkownika sam dobrze o tym wiem. Posiadam nowego ursusa 9014h i to samo słyszałem ze dla jednego jest to gówno nie ciągnik z kolei drugi bardzo sobie go chwali i tak to jest. Ja osobiście jeszcze nie wypowiem sie na temat tego ciągnika ponieważ użytkuję go dopiero jeden sezon jedynie co mogę powiedzieć to że w kabinie jest trochę głośno i że jest mało miejsca jeśli chodzi o pasażera poza tym działą bez zarzutów wszystko. Lepiej podpowiedzcie mi koledzy gdzie są jakieś większe komisy z używanymi kombajnami w lubelskim. Gospodarstwo mam położone we wsi Zubowice ok 25 km od Zamościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GucioJUMZ    393

Kosze usługowo w moim terenie bizonem z50 z 76 roku. Rocznie teraz kosze około 80 godzin. Posiada kabine klime i od cholery usprawnień i poprawek po fabryce. Komfort mam 100 razy lepszy niż w claasie czy jd z tych lat. Zadacie teraz pytanie po co zainwestowałem w bizona a nie kupiłem czegoś zachodniego, moja odpowiedź brzmi tak. Kombajn to dość skomplikowana maszyna w której jest bardzo dużo elementów które mogą zawieść. Kombajn jest używany 2 tygodnie a reszte czasu stoi w garażu a wiec jest sporo czasu na przeglądniecie i ewentualne remonty ale nie wszystko da się zauwazyc przy przeglądzie i później wyjezdzamy w pole i okazuje się ze coś zaczyna szfankowac lub wystąpi grubsza awaria i tu jak na razie bizon przewyższa zachodnie kombajny bo części dostaniesz od ręki i w naprawdę niskiej cenie a do zachodnich w najlepszym wypadku na 2 dzień gorzej jeśli popsuje się w piątek po południe to dostaniesz dopiero we wtorek. Dla mnie kombajn ma zarabiać pieniądze i tyle. jeśli dostał bym 95 % części od reki w rozsądnej cenie do kombajnow zachodnich to na pewno tez kupił bym zachodni ale puki co to zostaje przy swoim bizonie

A co tak usprawnione kolega ma w swojej 50 szacunek za 80 ha koszenia rocznie . mam z 80 roku no troszkę smarowniczek doszło ale to wszystko mało no naciąg mam podajniku ziarnowym zrobiony by koło się nie skosowało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GucioJUMZ    393

No i własnie jeden chwali sobie bizona drugi zachodniego clasa no ale to wszystko zależy od użytkownika sam dobrze o tym wiem. Posiadam nowego ursusa 9014h i to samo słyszałem ze dla jednego jest to gówno nie ciągnik z kolei drugi bardzo sobie go chwali i tak to jest. Ja osobiście jeszcze nie wypowiem sie na temat tego ciągnika ponieważ użytkuję go dopiero jeden sezon jedynie co mogę powiedzieć to że w kabinie jest trochę głośno i że jest mało miejsca jeśli chodzi o pasażera poza tym działą bez zarzutów wszystko. Lepiej podpowiedzcie mi koledzy gdzie są jakieś większe komisy z używanymi kombajnami w lubelskim. Gospodarstwo mam położone we wsi Zubowice ok 25 km od Zamościa

Modliborzyce ,Dragany zamch .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Madzia20
      Tak jak w temacie, mamy tak do koszenia 70ha, na razie jeszcze lecimy Bizonem Z056 który no ma już dobre30 lat.
      Cały czas się kręcimy i myślimy co by tu kupić lepszego, były pomysły aby kupic coś nowego ale po dłuższym zastanowieniu i wybiciu tego pomysłu tacie stwierdzilismy że na taki aareał szkoda bulić 300-400tys.
       
      Dlatego tez chcielibyśmy wydac coś ok 100-130tys tylko co kupić?
      \Nowszego bizona np.BSZ110
      Massey Ferguson czy może coś z Cllasa?
    • Przez mariusz4321
      Co sądzicie o malowaniu kombajnów używanych?
    • Przez krzysztofmadry
      witam chciałbym w następnym roku początek stycznia kupić przyczepe mam jedną na oku ale moze znajdziecie coś godnego uwagi
      moje wymagania
      do 50 max 60 tyś (jak będzie tańsza to też dobrze najważniejsze zeby spełniała moje warunki )
      8-11 ton
      na pełnym rotorze , z tylnymi wałkami wyrzutu
      rocznik 1997 +ceny przyczep nowszych to az chce sie płakac miedzy 100-350 tyś
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj