-
Podobna zawartość
-
Przez mateunia19
Witam. Wlaśnie skończyłem remont Ursusa 385. Wymieniłem pierścienie, wszystkie wtryskiwacze, nieszczelność zaworów w głowicy i tak zauważyłem że po zapaleniu kopci na biało?? przed remontem przy zapaleniu kopcił na czarno.
czy to może być wina niewyregulowanych zaworów?? ustawiał mi znajomy mechanik co robi ciągniki ale zawsze nie ma czasu więc tutaj moje pytanie. Pompa wtryskowa była wyregulowana w lecie i teraz nic nie majstrowałem przy niej.
Czy może tak musi być za nim się wszystko nie zgra ze sobą...???
dzięki za rady....
-
Przez modelarz
Witam, t25 po remoncie kapitalnym strasznie słaby, bardzo wolno się rozpędza i jadąc na 6 bez żadnego obciążenia prawie nie reaguje na wciśnięcie pedału "gazu" stopniowo wchodzi na obroty. Cały czas kopci na niebiesko. Czyżby był za późny kąt wtrysku ? I podczas jazdy strasznie stuka silnik co znowu by wskazywało na wczesny kąt wtrysku. Gdy silnik pracuje na wolnych obrotach nie ma tego stukania ale gdy tylko ruszam nawet na najniższym biegu przy puszczaniu sprzęgła silnik zostaje obciążony pojawia się stukanie. Pompa wtryskowa jest też nowa. Tak samo podczas odpalania gdy silnik jest zimny to zanim wejdzie na pełne obroty to mija kilkanaście sekund (łapie od strzała tylko długo wkręca się na obroty), gdy jest ciepły jest podobna sytuacja tylko że już szybciej wchodzi na obroty. Wtryski były robione, założone nowe końcówki rozpylające i ustawione ciśnienie, układ na pewno się nie zapowietrza bo po prawie miesiącu postoju łapie od strzała.
Z góry dziękuje za porady, pozdrawiam Maciej
-
Przez superpempek
Witajcie,
do tej pory byłem raczej czytelnikiem tego forum, teraz przyszedł czas na pisanie. 3 lata temu nabyłem Ursusa 355 w stanie wizualnym standardowym dla ciągnika który od kilku lat stał w stodole a do tego czasu obrabiał 2 hektarowe gospodarstwo. Zero modyfikacji, raczej utrzymywanie przy życiu czyli tylko przymusowe naprawy.
MASKA:
Gdy przywieźliśmy go na podwórko to w przeciągu 2 godzin był goły wiadomo rozbieranie idzie szybko. Później mycie i szorowanie i szorowanie i mycie. Wymiany i mycie i szorowanie:) (był ulepiony). No i w tym momencie się zawiesiłem bo ciągle nie wiedziałem jak go robić. Czyli czy pod siebie czy do sprzedaży - czyli brak modyfikacji a wymiany i naprawy. Wiedziałem że potrzebuję traktoru z turem i przednim napędem. Wiedziałem że musi być wspomaganie kierownicy. Ciągle jednak nie wiedziałem czy to będzie ten traktor czy jednak będę szukał czegoś innego. Kupiłem już nawet zestaw maskę i błotniki takie standardowe jak to miała sześćdziesiątka. Jak zobaczyłem jak to jest wykonane i z jakiej blachy to wiedziałem że nie mogę robić takiej fuszerki. Wychodzę z założenia, że należy robić wszystko najlepiej jak się potrafi. Sprzedałem więc ten zestaw ze stratą i po wielu analizach kupiłem maskę metalową produkowaną w firmie "Dziekan". Nie chciałem maski plastikowej bo traktor jednak musi realizować różne zadania i czasem łatwo o uszkodzenia. Dodatkowo maska od Dziekana jest sporo tańsza od plastikowych - czyli lepiej i taniej (według mnie). Jeśli chodzi o jakość wykonania maski Dziekan to jest bardzo dobrze - gruba blacha i jeszcze grubsze pozostałe elementy. Naprawdę wszystko masywne i wystarczająco dobrze spasowane. Oczywiście znalazłem rzeczy które można było lepiej zaprojektować a skoro je znalazłem to postanowiłem zmienić ale o tym w dalszej części. Dodam jedynie, że mój szwagier także kupił tą maskę - właściwie nie miał potrzeby bo jego oryginalna maska jest w dobrej kondycji. Kupił bo stwierdził że konkret i wygoda.
-
Przez Dawidcasejx1090u
Witam mam dylemat, albowiem kończę robić remont w swoim case jx1090u z silnikiem iveco i nie wiem jak go docierać, może ktoś by mu podpowiedzial jak najlepiej by go dotrzeć żeby miał swą moc i wytrzymałość? W silniku było robione :
-honowanie cylindrów z nowymi tłokami i pierscieniami robionymi nad wymiar
-polerowanie wału wraz z nowymi panewkami
-kompleksowa naprawa głowicy
-regeneracja turbosprężarki
-wymiana wtryskiwaczy oraz pompy oleju
-
Przez Hurlimann115
Witam wszystkich specjalistów czerwonej fabryki mtz. Mam problem z ciśnieniem oleju w moim mtz po naprawie silnika, ponieważ przed remontem na starych panewkach porysowanych na dwa mm i bardzo gładkim wale miał ciśnienie 4 atm lecz góra czyli tuleje, pierścień, tłok zużyte więc postanowiłem wymienić same panewki i komplet naprawczy czyli tulei, tłok, pierścień, sworzeń. Wszystko wyglądało pięknie do momentu wymiany tulei, gdyż przyrząd który służy do wyciągania tulei zawiódł i trzeba było wykorzystać młot i przecinak i każdą tuleję od góry łupać centymetr po centymetrze, gdyż była tak zapieczona. Zaznaczam, iż głowica nówka, zegar sprawdzony jest dobry pod sprężarką, a z silnikiem wskazuje niecałe 1 atm. Przy dmuchnięciu sprężarką w otwór, który wychodzi do zegara ewidentnie słychać syczenie w środku silnika. Podejrzewam, że jest to wałek rozrządu.Jest to silnik D'240. Panowie proszę o pomoc, bo już ręce opadają.
-