Dostęp do broni palnej .

[AlaCapone 5015]

Państwo nie może pozbawiać Cię obrony lecz raczej zapewnić Ci możliwość posiadania "narzędzia" do obrony swojej rodziny.

Ten "zły" zdobędzie ją zawsze. Nam odebrano taką możliwość prawnie, choć moralnie nie.

 

Na ten temat jest napisane w Encyklice "Evangelium Vitae", przez papieża św. Jana Pawła II w 1995 roku.

[Gość]

No dobra . No ale jeśli ja uważam że do mojej obrony jest potrzebna co najmniej jakaś haubica , bądź czołg , to czy państwo powinno mi na to pozwolić ?

[AlaCapone 5015]

Nawet najlepsza broń nie gwarantuje skutecznej obrony, ale wyrywanie jej z naszych rąk jest niedopuszczalne.

Pozbawianie obywateli obrony może być skazaniem ich na śmierć lub kalectwo.

Zawsze liczy się inteligencja, potem dopiero broń.

[ROU47 0]

Cześć! słyszałem ze ma się zmienić prawo odnośnie wejścia na posesje!?

chodzi o to ze złodziej w tej chwili wie ze jak wejdzie ci na podwórko to ty nie masz prawa zrobić mu żadnej krzywdy.

Czy ktoś coś wie na ten temat?

[AlaCapone 5015]

Poczytaj sobie najnowsze wiadomości:http://www.infor.pl/prawo/kodeks-karny/wylaczenie-odpowiedzialnosci-karnej/763649,Zmiany-w-obronie-koniecznej-w-2018-r.html

Tutaj także, cenne wskazówki:http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/pokrzywdzony/268451,Jak-skutecznie-bronic-sie-przed-wlamywaczem.html

 

I najważniejsze: W końcu jest ustawa PiS-u: PRAWO NIE MOŻE USTĘPOWAĆ PRZED BEZPRAWIEM!

http://www.polskieradio.pl/130/5925/Artykul/1859208,Ustawa-o-obronie-koniecznej-Prawo-nie-moze-ustepowac-przed-bezprawiem

[daron64 4247]

A co to zmienia względem obecnie obowiązujących zapisów?

[AlaCapone 5015]

Napisz, czym do tej pory mogłeś się bronić?

Co wiesz o wyrokach wobec obywateli chcących wypędzić ze swojej posesji napastnika? Jak bronił się w Sądzie napastnik? Jak było to interpretowane przez Sąd? Dlaczego skazywano właściciela?

[Gość ZosiaSamosia]

Skazywano właściciela (ofiarę) napaści za przekroczenie granic samoobrony koniecznej. Z ofiary robiono przestępce i odwrotnie. W tym wypadku masz rację, ale czy naprawdę broń jest konieczna? Czy napewno każdy powinien mieć do niej dostęp? Nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Może więcej policji na ulicach i więcej respektu dla niej, wystarczy żeby żyło nam się bezpieczeniej.

[AlaCapone 5015]

Tu nie chodzi o to, że jest konieczna, ale zabranie prawa do obrony!

Nikt nie może narzucać Ci kupienia broni. Masz wybór. Możesz kupić, ale nie musisz - a to bagatelna różnica.

[jacus 3038]

a ile w waszej okolicy bylo ostatnio napadow z bronia w reku ???? ilu ludzi bylo okradzionych w czasie ich obecnosci w domu ???

statystyki policyjne sa bezlitosne-99 % procent przestepcow jest madrzejsza od wiekszosci z was i nie bawi sie w "mokra robote' po co im
niepotrzebne klopoty,
boicie sie czegos czego nie ma , dopiero powszechny dostep do broni stwarza niebezpieczenstwo. w trakcie kontroli policyjnej siegasz do
kieszeni po dokumenty-w usa masz ogromna szanse ze juz nie zyjesz a w polsce policjant czeka co wyciagniesz bo szansa ze masz tam spluwe
jest praktycznie zerowa.

[AlaCapone 5015]

Nie obchodzi mnie ile osób zostało okradzionych, ilu zabitych podczas napadu, ile córek zostało zgwałconych, czy synów zabitych.

Mnie obchodzi tylko jedno, że moje dzieci i żona żyją a napastnik już nie i następnym razem nie wejdzie.

[daron64 4247]

@al
Chodziło mi o zapis o obronie, nie o dostęp do broni palnej.
Więc co się zmieniło względem obowiązujących zapisów?
Czym mogłem się bronić? Czym chciałem. Jak chcesz broni, to zrób sobie pozwolenie i miej broń.
Wybacz, ale ja na co dzień pracuje z bronia i jestem zdecydowanie na nie, jeśli chodzi o dostęp do broni dla wszystkich.
Walther czy Glock kosztuje w granicach 2-3tys zł nowy. Stac na niego byłoby prawie każdego. O używanym już nie mówię. Jak przytaczane są przykłady USA, to może też by było trzeba wspomniec, że tam jednak broń to część ich kultury. U nas tak nie jest.
@jacus
Wiesz jakie jest prawo użycia broni? Broń boże zgubić i broń boże użyć.
Gdyby u nas policjant strzelił do kolesia sięgającego do kieszeni, a okazałoby się że ten jednak nie miał broni, to by go "powieźli". W takiej sytuacji to on byłby tym złym bo strzelił do kolesia. Tu można by pomyśleć nad przepisami.
Widzę, że ty al taki szeryf jesteś. Ciekawe czy szybciej byś robił krzywdę napastnikowi czy sobie i swoim bliskim. Ja poza pracą nie noszę broni i czuję się bezpiecznie na ulicy i w domu.

[pawel885 2279]

A czy jadąc samochodem zostawiasz gaśnicę w garażu uspokojony faktem że masz tel przy sobie i zadzwonisz po straż pożarną ? 

[mirro 6383]

Nie obchodzi mnie ile osób zostało okradzionych, ilu zabitych podczas napadu, ile córek zostało zgwałconych, czy synów zabitych.

Mnie obchodzi tylko jedno, że moje dzieci i żona żyją a napastnik już nie i następnym razem nie wejdzie.

W przypadku posiadania broni w domu dochodzi Ci jeszcze jeden, dotąd niedostępny sposób popełnienia samobójstwa. A nie daj Boże przez kogoś z bliskich. Przejaskrawiłem ale życie pisze co dzień nowe scenariusze.

A z karą śmierci to jak u Ciebie. Przydała by się czy nie? Bo w momencie pociągnięcia za język spustowy już wykonujesz wydany wyrok.  

A gdzie nauczanie Kościoła Katolickiego? 

[daron64 4247]

Gaśnica w aucie jest wymagana przepisami prawa i twoje poczucie bezpieczeństwa nie ma tu nic do rzeczy, bo jesteś zobowiązany ją mieć.
A w razie pożaru i tak za wiele nią nie nawojujesz, chyba że coś delikatnego tylko.

[Arturo69 43]

Gaśnica w aucie jest wymagana przepisami prawa i twoje poczucie bezpieczeństwa nie ma tu nic do rzeczy, bo jesteś zobowiązany ją mieć.

A w razie pożaru i tak za wiele nią nie nawojujesz, chyba że coś delikatnego tylko.

 

Tutaj się zgadzamy.

Edytowano Październik 22, 2017 przez Arturo69

[AleksanderXY 42]

Dostęp do broni powinien być ograniczony.

[daron64 4247]

Ok, to jeszcze raz-czym to się różni od obowiązujących przepisów?
„odpierając zamach, polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu lub odpierając zamach, poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące”.

Ok, a tu obowiązujące.
Art. 25.
§ 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

§ 3. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

§ 4. Osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.

Poważnie wy tu widzicie jakaś zasadnicza zmianę?

Na bieżąco nie jestem, co do wyroków. Co mi się kołacze po głowie to sprawa chłopaka, który atakujących gonił i dźgał nożem i niby jakieś długi za narkotyki tam były wmieszane? Ale jak mowie, co przyznaje, nie jestem na bieżąco.

Co do "broni" to jak ktoś ci wpadał na mieszkanie z niebezpiecznym narzędziem, to nie mogłeś się posłużyć np nożem, żeby go odpędzić? Teraz nie zauwazylem, żeby w przytoczonym przepisie był zapis o jakimś całkowitym wyłączeniu winy. Na końcu masz słówko "rażące". Powiedz mi jak to będzie interpretowane? Jak koleś ci wpadnie z gołymi rękoma a ty go zastrzelisz, to sądzisz że to nie będzie zdaniem sądu rażące? Przecież broniłeś rodziny.

A tak już całkiem na marginesie-gdzie wy mieszkacie, że wdzierają się tam do was do domów i mordują i gwałca? Podrzucił by ktoś statystyki z takimi zdarzeniami?

Dobrze, że chociaż w kwestii gaśnic samochodowych może panować zgoda-budujace :)
@arturo
Czemu edytowales

[pawel885 2279]

Ja kiedyś ugasiłem pożar instalacji pod maską właśnie małą samochodową gaśnicą, także pomogła mi. Straż przyjechała by za 5 min i co? 

[daron64 4247]

No to brawo Ty. Refleks Cię uratował i przestrzeganie przepisów odnośnie wymaganego wyposażenia auta i co to wnosi do kwestii broni? Czy tylko taka luźna analogia o zażegnaniu niebezpieczeństwa?

[AleksanderXY 42]

Oczywiście warunki ograniczenia do ustalenia, czyli, niekaralność, odbyte szkolenia, pozytywna opinia, wiek, itd

[mirro 6383]

O tyle to będzie trudne, że wbrew obiegowej opinii to nie broń zabija, tylko jej użytkownicy-ludzie, Natomiast przy lawinowym wzroście chorób cywilizacyjnych, w tym szczególnie związanych z psychiką sito zawsze może okazać się za słabe. Już może idźmy faktycznie w stronę przeszkolenia typu WOT, niż optymistycznemu rozdawnictwu zezwoleń.

[jacus 3038]

mi tez sie ciagnik palil pod garazem-wyciaglem gasnice z samochodu-ale jest obowiazek posiadania ale nie ma przegladu, ktory z was ma
wazny przeglad ??? na szczescie mialem jakies stare szmaty i zadusilem, teraz mam wszystkie z przegladem.....

wiec wam sie wydaje ze wyciagniecie bron i bedziecie strzelac do bandytow- bedziecie trenowac na strzelnicy ?? bedziecie robic przeglad
i konserwacje broni, wymieniac co kilka lat naboje ??
a treningi w zabijaniu ???? ile w zyciu zajebaliscie zywych stworzen-zabil ktos z was kure ?? krolika???? swinie??? krowe??? koze???
jak sie konie zabija to nie wiem bo nigdy ich nie zabijalem. a czlowieka to tak sobie zastrzelicie ???
co powiecie bandycie zeby stal spokojnie bo bedziecie strzelac ??? albo niech poczeka az sie dobrze obudzicie, wypijecie kawke na pobudzenie
a potem wyciagniecie pistolet z sejfu i go zastrzelicie.
wam nie potrzeba broni tylko mlotek zeby sie walnac w glowe-tylko lekko bo pewnie na widok krwi mdlejecie

[daron64 4247]

No przecież każdy będzie nosił przy sobie. Miami vice nie oglądałeś, czy tam pitbulla. Nie wiesz jak to się robi? No chyba, że im się wydaje że jak na filmach usłyszą włam, wstaną, wyciągną broń, wyjdą, a potem z biodra strzela, albo jedną ręką na bok broń przechylona, a jakby uciekał ktoś to z 20paru m bez celowania załatwia chlopa. Samo trafienie będzie wyzwaniem nie lada(dlatego pisał o tym, komu pierwszemu zrobi się krzywdę, czy aby napewno napastnikowi) chyba że liczą na działanie prewencyjne, że ktoś zobaczy broń i od razu się podda, albo ucieknie i nie będą musieli używać. A już pomijając sama, powiedzmy, technikę, to druga sprawa, że chyba też się ludzie filmów naogladali i im się wydaje, że strzelenie do człowieka to jak muchę łapka zabić. Wiadomo stan zagrożenia najbliższych, człowiek pobudzony, wszystko zrobi żeby ich obronić, oczywistą sprawą. Tylko ile osób w takiej sytuacji będzie w stanie oddać celny strzał. A ilu poniesie fantazja?palec drgnie na spuście?
Z bronią trzeba się obyc, trenować, dużo, bardzo dużo.
A co będzie jak włamywacz będzie miał też broń, przecież dostęp do niej będzie łatwiejszy. Jak myślicie, jak ktoś.przyszedl tylko na włam, a wy wykmiecie broń, jak to się może skończyć? wracając jeszcze - gdzie wy mieszkacie? Tak na poważnie ile przypadków w waszej okolicy było, gdzie ktoś włamał się do domu i kogoś zabił/zgwałcił?

[szarywilk 90]

Nie obchodzi mnie ile osób zostało okradzionych, ilu zabitych podczas napadu, ile córek zostało zgwałconych, czy synów zabitych.

Mnie obchodzi tylko jedno, że moje dzieci i żona żyją a napastnik już nie i następnym razem nie wejdzie.

Wiesz problem polega na tym ze obecnie 90 procent ciężkich przestępstw popełnianych jest w rodziniei i wśród znajomych. I to zarówno gwałtów jak i morderstw. Więc powiedz mi czy takiej patologii pomoże dostęp do broni? Rozumiem że ojciec po zgwałceniu własnej córki będzie się czuł bezpieczniej , jak policja go będzie za to ścigać. Tylko czy policji będzie się chciało ryzykować.