Zetor 10540

[Historyk 0]

Witam wszystkich.

 

Od nie dawna jestem szczęśliwym posiadaczem zetora 10540 z 96r. Kupiłem go od pierwszego właściciela z 4800mth. Sprzęt na prawdę zadbany. Wiadomo nie stał on niego i nic nie robił ale wszystko działa tak jak należy. W bigach żadnych zgrzytów, wom sprawny, opony baumy prawie że nowe (wymieniał).

 

Jest z nim jednak problem. Gdy jest zimny nie chce dobrze palić. Strasznie łechce i pryka ale nie zapala. Gdy jednak zapalę go , gdy się rozgrzeje chodzi jak ta lala. Pali od strzału, moc jest.

 

Gdy kupowałem go od niego problem ten tłumaczył mi zużytym akumulatorem i nadającymi się do wymiany końcówkami wtryskiwaczy. Aku kupiłem nowy, czeski ale poprawy zapalania na zimnym nie ma.

 

Rozmawiałem z znajomym kumplem i on twierdzi że na 99% to mała kompresja a co za tym idzie konieczność robienia kapitalki. Trochę się zmieszałem po tym osądzie. A o tym sądzicie? Wiem że jest sporo tematów na temat złego palenia tych typów zetora ale po ich przestudiowaniu sam nie jestem pewien co sądzić o moim problemie, co robić. Dodam jeszcze że świece żarowe są ok.

[zetores 16]

Sprawdź świece. Oraz daj lepszy przewód do rozrusznika. aby akumulator był najlepiej jak najbliżej rozrusznika. U mnie to pomagło. I przy odpalaniu Gaz ręczny na maksa. Zrób polowe szosowe na neutral. I wciśnij sprzęgło i odpalaj. ja grzeje jeden raz na świecach, czasem i dwa razy grzeje gdy rozrusznik ma ciężko kręcić

Więcej info poniżej

 

 

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/68190-odpalanie-zetora-8540/#entry1288690

Jeden z użytkowników wypowiadał się że świece mogą grzać, ale nie tak jak powinni. Powinieneś każdą wykręcić i sprawdzić czy grzeje (robi się czerwona na prawie całej swojej powierzchni). Druga sprawa to dobrze rozpylone paliwo przez wtrysk, oraz kompresja bo to przy niej tworzy się wysoka temperatura i od temperatury zapala się mieszanka, im bardziej rozpylone tym łatwiej się zapala. Zmierz ciśnienie sprężania przy rozruchu. I może jakiś olej rzadszy wlej, bo też robi swoje. Co do rozrusznika to ja mam oryginał po regeneracji. Ponieważ nie miał siły przekręcić, a jak kręcił to za wolno. Zanim się zabierzesz za wymianę sprawdź jak odpali z po-pychu. Po naprawie też miał ciężko. Został zmieniony przewód z akumulatora do rozrusznika i ominięty wyłącznik prądu. Napięcie przy odpalaniu musi być powyżej 9 volt. Co do rozruszników szybkoobrotowych to słyszałem wiele negatywnych opinii. Że są dobre na lato, ale nie na zimę, bo są przeciążone i idą na złom. Jak już to nie chiński. Mój po kapitalnym tydzień temu odpalił bez problemu. Oczywiście grzałem na świecach. (zetor 7540)

[Historyk 0]

Bóg zapłać zetores !! postaram się już juro zabrać do roboty przy tym. O wszystkich postępach będę informował (na pewno komuś jeszcze przyda się ten temat)

[wojtal24 2467]

Jak to sie mówi ten typ tak ma ja w swoim też sprawdziłem świece, wymieniłem i ustawiłem nowe końcówki i ciagle to samo też mam ok 4700MTG i założyłem rozrusznik szybkoobrotowy magnetona czeskiego a na większe mrozy grzałkę w blok

[Historyk 0]

Rozrusznik w moim przypadku wydaje się w porządku. Świece sprawdzę w najbliższej przyszłości. Co do końcówek to chyba sam nie będę się tego tykał.

 

wojtal24 robiłeś już kapitalke w swoim? Mój zetor nie był nic robiony i coś mi się tak wydaje że te 5000mtg bez remont to dosyć sporo.

[DAREK 22]

nie wchodź w żadną kapitalkę bo te silniki (nowe czy po remoncie) ciężko palą nawet latem , Do rozruchu muszą mieć sprawne świece żarowe . Oczywiście kontrola końcówek wtryskiwaczy nie zaszkodzi -słabe rozpylanie to ciężki zapłon

Jeszcze może się zapowietrzać jak masz paliwo tylko w dolnym zbiorniku

Edytowano Marzec 10, 2014 przez DAREK

[furman3 6]

Słuchaj kolego, posiadam od 3-4 lat zetora 8540 ( ta sama seria ) kupiłem go z 4200 mtg i pojeździłem nim trochę, mam małe gospodarstwo ale trochę go przeciążyłem z pługami i dostał po d***e i w dodatku był zapchany filtr powietrza więc silnik padł

 

Wracając do tematu u mnie przy 4325 mtg był robiony silnik ponieważ też ciężko odpalał latem a zimą to już całkiem masakra, głównie na remont zdecydowaliśmy się dlatego że brał olej (podobno zetory olej lubią brać ale nasz wyjątkowo go pochłaniał litrami ), Tak więc jak oleju Ci nie bierze to remont silnika nie wiem czy będzie dobrym rozwiązeniem. Możesz zmieżyć jaką ma kompresje maszyna Twoja i się okaże co i jak. Dodam że po remoncie silnik napradę fajnie odpala. Przy -10 odpalał po 2-krotym nagrzaniu świec gdzie przed remontem musiałbym z samostartem i rozruchem go odpalać.

[Historyk 0]

Właśnie a propos zbiornika. Nie dawno zalałem go prawie do pełna. Po prawie cało dało dniowej robocie z rozrzutnikiem wskaźnik non stop pokazuje full bak ropy (pali się na tym wskaźniku czerwona lampka). wiecie może co to być?

 

 

[Historyk 0]

Właśnie a propos zbiornika. Nie dawno zalałem go prawie do pełna. Po prawie cało dało dniowej robocie z rozrzutnikiem wskaźnik non stop pokazuje full bak ropy (pali się na tym wskaźniku czerwona lampka). wiecie może co to być?

 

 

[zetores 16]

odłączył się pewnie kabelek. Jeśli tak, wskażnik poza skale powinien wyjść

[jaro8540 1]

Tak jak koledzy wyżej, koniecznie sprawdź świece, u mnie po przy jednej zepsutej nie chciał odpalać. Na zimę przy większych mrozach grzałka w bloku jest raczej konieczna.

[Historyk 0]

Koledzy nie miałem czasu ostatnio rozebrać zetorka. Woziłem przez dwa dni obornik. Wszystko ok tylko te zapalanie na zimnym silniku. Ja rozumiem że przy temperaturze minusowej pali źle ale on źle pali nawet w tedy gdy jest ciepło. Sprawdziliśmy dzisiaj jak pali z pycha. Dymił na biało nie miłosiernie ale zapalił po przejechaniu ładnych kilkunastu metrów. W najbliższym czasie postaram się sprawdzić świece, wtryski.

 

AA właśnie by zapomniał : )

Pali mi się ciągle czerwona kropka w miejscu na kontrolka stanu paliwa. Wcześniej pokazywał full pełny bak a teraz po jeździe z rozrzutnikiem + agregat ( tak mniej więcej 4mtg) 1/4 baku :blink:

Sprawdziłem kabelki ale nic. Myślałem że może zawiesił się pływak ale jeżli pokazuje teraz inny poziom niż wcześniej to nie możliwe. Panowie to chyba nie możliwe żeby przy takiej pracy, takiej długości roboty aż tyle spalił.

 

Denerwujące to ech :mellow:

[zetores 16]

jesli pokazuje na full na kabe rozlaczony przy masie

[DAREK 22]

zacznij od świec a następnie końcówki wtrysków ,skoro dymi . Jak nie ubywa oleju to nie ruszaj więcej silnika bo wszystkie tak palą . W kolektorze jest miejsce na świecę płomieniową a w bloku na grzałkę ,ale to już sposoby na temperatury poniżej 0 .

Edytowano Marzec 14, 2014 przez DAREK

[Historyk 0]

Był u mnie 5 dni temu mechanik. Obejżał sprzęt i powiedział że przyjedzie rozebrać go w tym tygodniu. Sprawdził tylko czy nie ma przedmuchów z odmy. Z tym jest ok.

 

Pojawił się jeszcze jeden problem : ( Nie chce wejść jedynka. Nie wiem co się stało ale wchodzę do ciągnika (nie zapalonym) patrze jak biegi wchodzą wzystko okej tylko 1 nie wchodzi. Mam skrzynie 3 biegową + wsteczny

 

2----N

3----1

[zetores 16]

mi w zetor 5320, pękniety sychronizator blokowal 5 bieg

[Historyk 0]

To bardzo możliwe. Dużo roboty naprawić tą usterkę?

 

Chwila , przecież ta skrzynia nie jest synchronizowana. To musi być coś innego. Dodam że czasami za pierwszym razem nie chciała wchodzić jedynka. Trzeba było wsadzać ją jeszcze raz. Zapalę ciągnik i zobaczę może coś się tam samo przestawi po odpaleniu:D

Edytowano Kwiecień 16, 2014 przez Marcin91
cytowanie poprzedniego posta

[zetores 16]

Zdejmij podłoge w tym zetorze. O ile dobrze pamietam, śruby są przy krawędziach podłogi. zdejmiesz podłoge. To potem odkręcasz pokrywe od wajchy do biegów. Co nie co widać. Jak nie dojrzysz trybu to spusc olej, może lepiej bedzie widac. noi trzeba miec jakies lusterko przy sobie. Lub problem z wajchą, Skasuj wszelkie luz na tej pokrywie. Bo może to wajcha winna.

[Historyk 0]

ok i tak zrobię o ile nic się nie poprawi. O wszystkim będę was informował.

 

zetores za twoją pomoc dla takiego żółtodzioba jak ja masz u mnie czteropaka browarków

[ptaszyna 170]

To bardzo możliwe. Dużo roboty naprawić tą usterkę?

 

Chwila , przecież ta skrzynia nie jest synchronizowana.

 

I tu się mylisz, ta skrzynia jest synchro.

[Historyk 0]

ptaszyna może i masz racje

 

Co do problemu skrzyni to krótko: ciągnik zapalił = problem znikł

 

Dziś zetorek trochę porobił z bronami na około 3 ha. Część ziemi była bardzo ciężka do uprawy ale 10540 dał sobie rady

Zauważyłem że po nagrzaniu spod silnika o konkretnie spod "wentylatora" "wiatraka" wydobywa się para tak jakby coś tam parowało. Ciekawe zjawisko

[slavo666 0]

para widoczna pod słońcem to zapewne z odmy czyli rurki odpowietrzającej silnik przebiegającej obok koła pasowego bardziej z prawej strony silnika.

[Historyk 0]

Ooooo to możliwe!

 

Mam nowe newsy z prac przy ciągniku. Zmieniliśmy na nowe końcówki wtryskiwaczy (stare do wyrzucenia), świece żarowe wszystkie były przepalone. Zmieniliśmy je na nowe (jedna 40 zł) + do tego nowy wkład filtra paliwa. Pompa została ustawiona (poprzedni właściciel zmieniał pompę na nową. Była źle ustawiona). Po naprawie traktor zaczął pracować głośniej. Pierwsze dwie próby zapalenia (w dniu naprawy i dzień po) były nawet dobre. Dziś coś jest nie tak. Znowu trzeba długo kręcić rozrusznikiem. Wydaje mi się że podczas zmiany filtra paliwa układ się zapowietrzył i to jest powód tego problemu albo pompa jest źle ustawiona i trzeba ustawiać ją ponownie. Mogło też spalić świece żarowe. Nie wiem w najbliższym czasie jeszcze raz rozbierzemy zetora.

[Historyk 0]

Sorry za powtórzenie ale sprawa się wyjaśniła.

 

Wymieniliśmy wtryski, świece żarowe, przewody od akumulatora, sprawdziliśmy i przeczyściliśmy rozrusznik (łożyska w nim też wymieniliśmy). Włącznik prądu był lipny, spalony. Wywaliliśmy go. Wymieniliśmy również włącznik rozrusznika (nad główną częścią rozrusznikiem, taka puszka). Pompa została wyregulowana i pali teraz jak ta lala.

 

Chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim za pomoc!

 

Myślę że temat jest do zamknięcia.

Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez Historyk

[DAREK 22]

na czym polegała regulacja pompy ?