Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Sadek    1123

Część mówi że się dokłada do hodowli jak i zboża, ale trzeba odpowiedzieć sobie na proste pytanie z czego się dokłada?

 

Nie ukrywajmy ale koszty każdy z nas ponosi ale każdy z nas co roku robi mniejszy lub większy krok do przodu jakby faktycznie się dokładało to te kroki by się robiło ale do tyłu.

 

Część mówiąc że się nie opłaci nie jest w stanie powiedzieć jaki jest koszt produkcji więc skąd niby mają wiedzieć że się nie opłaci?


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robo1980    58

Wszyscy mówią ,że nic się nie opłaci a i hodują i sadzą dalej.W mojej okolicy to wszyscy tak mówią a co do czego to o kawałek pola by się pozabijali na wzajem,a i w ostatnim czasie tyle pojawiło się nowych i używanych maszyn to chyba nie spadło z nieba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

o i z tym się zgodzę przy cenie ok 50/40 tyś za hektar to nie ma po co kupować bo trzeba ok 40/50 lat robić żeby się hektar zwrócił 

 

Tak tyle że ta ziemia za 10 lat będzie warta drugie tyle a chlewnia będzie bez wartości i jeszcze za rozbiórkę będziesz musiał zapłacić bo Cię podatkami wykończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A jaką masz gwarancję że za 10 lat będą zyski ludzie jedzą coraz mniej wieprzowiny i to będzie się pogłębiać także opłacaloność będzie spadać jaki będzisz miał wpływ na ceny nawet produkując 10 tysięcy tucznika rocznie?Na ceny pasz?Może być tak że zostanie tylko kredyt w banku oby nie ale wszystko na to wskazuje niech dojdzie ASF i po ptakch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzpru    1

Idąć Twoim tokiem myślenia to jaką masz gwarancję, że produkcja roślinna będzie opłacalna za 10 lat? Jeśli potrafisz to policz sobie do jakiej ceny musiałby teraz spaść żywiec, żeby zacząć dokładać przy cyklu zamkniętym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LonelySoul    141

Tak tyle że ta ziemia za 10 lat będzie warta drugie tyle a chlewnia będzie bez wartości i jeszcze za rozbiórkę będziesz musiał zapłacić bo Cię podatkami wykończą

 

a mi się wydaje że  ta ziemia za 10 lat  będzie  2 razy tańsza. nazowy  i środki ochrony roślin cały czas idą do góry a zboże  nic. teraz jest masa napaleńców  co kupią  wszystko bo muszą  na czymś  robić   fendami i  lexionami.  dopłaty  obcinają, przepisy  też coraz  bardziej  pseudo ekologiczne. zostaną Ci co mają   w  setkach i będa  kupować za tyle  za  ile będa chcieli zapłacić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stg    21

LonelySoul, jeszcze nie wiadomo jak to za 10 lat będzie z dopłatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Koledzy za 10 lat to jest jedno tylko pewne że przybędzie nam 10 lat a każdy z nas wie że też jest jeden warunek aby przybyło trzeba doczekać.

 

Nie ma stabilizacji i nie ma nic pewnego.

 

Ktoś pisze że zużycie wieprzowiny spada i będzie spadać za tym spadną ceny zbóż a dalej to poleci już po łańcuszku. Pamiętam takie lata że dzwonił telefon i padało pytanie czy kupujemy zboże na paszę, bo każdy chciał sprzedać a kupujących było mało a wiadomo wtedy że  cena była też nie ciekawa, jak w kolejnych latach ceny były lepsze to kupowaliśmy jęczmień z Czech bo w tym momencie jak kupowaliśmy to każdy trzymał.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

a mi się wydaje że  ta ziemia za 10 lat  będzie  2 razy tańsza. nazowy  i środki ochrony roślin cały czas idą do góry a zboże  nic. teraz jest masa napaleńców  co kupią  wszystko bo muszą  na czymś  robić   fendami i  lexionami.  dopłaty  obcinają, przepisy  też coraz  bardziej  pseudo ekologiczne. zostaną Ci co mają   w  setkach i będa  kupować za tyle  za  ile będa chcieli zapłacić .

 

Na to bym nie liczył ziemi z roku na rok ubywa a środki wcale tak niee drożeją patrząc na ceny zboża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matys1990    23

Jak komus sie nie opłaca to nie co brać się za chów trzody, u nas ziemia po 25 000 za hektar i jakos nie bardzo sa chętni. Poki co od dłuzszego czasu dokadki nie ma i jakos to idzie.. przy przeinwestowaniu i nie rozwaznym wydawaniu kasy nigdy nie bedzie sie opłacał chów trzody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Też tak uważa dlatego nie powinno być żadnych dotacji na budowę czy modernizację chlewni bo jak się opłaca to każdy robi za swoje a nie stwarzać jakieś sztuczne warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
turtojs    436

Witam czy ktoryś z forumowiczów zajmuje się tuczem duńskich warchlaków ? jak wygląda u was zużycie paszy i jak długo rosną od wagi 30 kg ? jaki rodzaj kupujecie bo jest kilka kastrat, konwencjonalny, blue spf i jeszcze jakies tam ? no i czy się opłaca przy własnym zbożu je tuczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Jak dla mnie to to tucz kontraktowy duńczyka tylko na paszach pełno porcjowych ,,to pozwala na przeliczenie kosztów z góry ,co pozwoli w przybliżeniu,wyliczyć zyski ,a swoje zboże lepiej sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fox84    10

Zamiast dotacji na budowę powinna być dotacją do loch. Do krów dają a tu nie chca

Jeśli dali by dotacje to loch to za rok Warszawę zarzucamy wieprzowiną po czubek pałacu kultury i nauki

 

A w gruncie rzeczy nie chodzi o to żeby państwo dawało dopłaty (patrzy zapomogi) do loch, tylko o to żeby dac przedsiębiorczym którzy się o to wystaraja żeby podnieść naszą konkurencyjność

 

Czasy kryzysów i zawirowań na rynku (np takich z wymogami utrzymania hodowli) to czasy kiedy słabsi wypadają i robią miejsce dla rozwoju mocniejszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PeterG14    115

Według mnie to żadnych dotacji nie powinno być, nawet do hektara. Dotacje powodują tylko wzrost kosztów produkcji, maszyn i patologii na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fox84    10

Zniesienie dotacji wywołało by nie małe perturbacje pierwszy rok to byłby chaos

Część ludzi by na tym skorzystała jednak sporą by straciła

Ciężko sobie nawet taką sytuację wyobrazić przypatrujac się konkretnym przypadkowym chociażby z własnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PeterG14    115

Tu się zgadzam, chaos by był ale jednak myślę że potem jakaś normalność by w końcu nastąpiła. Takie dotowanie oducza gospodarności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27

spekulani na pewno by stracili, ten co żyje z produkcji i sprzedaje na rynek raczej by zyskał, ale zniesienie dopłat musiało by dotyczyć całej unii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koledzy czy ktoś z was słyszał o świniach wsadowych ?

Słyszałem że dostaję się świnię i paszę i trzeba dostarczyć im tylko wodę i dostaje się ileś złoty od sztuki.

Czy taka forma się opłaca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawid727    153

To się nazywa tucz kontraktowy. Czy się opłaca ? masz te 30 do 40 zeta do sztuki  i Cię cena na rynku nie obchodzi. Dają warchlaka paszę  weterynarza plus 8-12 zł na leki na sztuke. Ty dajesz pomieszczenie, swoją prace wodę i prąd( paszociąg,i wentylatory). Zależy z kim w umowę wejdziesz. I przy jakiej ilości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jankes84
      Witam serdecznie. Mam pytanie do forumowiczów a mianowicie  chodzi mi o  odpowiedź na pytanie przy jakiej ilości kur niosek można z tego zyć. Proszę o odpowiedzi osób które siedzą w tym temacie a nie gimnazjum w stylu mój kuzyn ma 100 kur i zarabia po 5 tys zł.chodzi mi o hodowle na poziomie do 1000 szt. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    • Przez Kalub
      Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, planuje zaczęcie hodowli krów mamek rasy hereford. Zastanawiam się czy utrzymam się początkowo z 10 mamek? Czy bardziej opłaca się opasać cielaki, czy sprzedawać odsadki, czy może odchowywać jałówki i sprzedawać do dalszej hodowli? Czekam na wasze propozycje.  
    • Przez KrzysztofKrojniak
      Witam pytanie do rolników którzy mieli już kontrole wedle ASF. jak tam sprawa z siatkami na okna jaskółkami i wróblami. przecież są pod ochroną gniazd nie rozwale a co podczas kontroli. kujawsko pomorskie 
    • Przez gutfi888
      Czy opłaca się hodować 15 sztuk rasy limousine i sprzedawać je na ubuj?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj