NHTC56

Strajk rolników przeciw niskim cenom świń

Polecane posty

PeterG14    115

Strajk strajkiem tylko czy minister coś z tym zrobi to druga sprawa, powie w telewizji, że zrobi co może a g**no z tego będzie. Teraz nie dosyć, że świnie idą za bezcen to podobno bydło leci w dół więc nawet na bykach zysk niewielki. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek    3

Minister rolnictwa martwi się tym żeby świnie w kojcach miały się czym bawić bo podobno mięso jest wtedy lepsze i smaczniejsze. Śmiech w biały dzień.

 

Dobrym pomysłem byłoby całkowite wstrzymanie sprzedaży tuczników przez rolników w całym kraju. Może zmusiło by nasz "rząd" do jakiś kroków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cwaw    0

witam, ludzie skonczcie z tymi tekstami i wspominaniem ludzi ktorych juz wyplyneli na krzywdzie rolnikow,teraz trzeba dzialac, zgadzam sie z tym, ze to rok wyborow i mozna cos ugrac jedziemy na warszawe bo jak sie rozproszymy po calym kraju to nas nie zauwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

Najlepszym rozwiazaniem to by było ubic kilku dzików co tak narozrabiali i było by po wszystkim.tylko ile to stado liczy szt.

Edytowano przez Jurmiczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klopocik91    2

Możemy strajkować, nie sprzedawać ale co to zmieni. Ściągnął tańsze z zachodu a rolnik niech sobie radzi. Dziki chodzą w biały dzień piechotą koło domów to jak ma się choroba nie roznosić? A przed wyborami wszystko nam obiecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnik98465    0

Ja uważam że powinno się wybić całą populację dzików w polsce. Początkowo to niby ogrodzenie z czasów sowieckich miało ochronić nas przed napływem zarażonych dzików (choć widać jak to dziki ładnie wędrują przez granicę), teraz była mowa że wisła ma je zatrzymać. To jest gra na czas przed niechcianymi wydatkami przez rząd. Trzeba tu do ch***ry zadać pytanie co jest ważne czy ta dziczyzna której przez najbliższy rok nikt nie ruszy czy nasza hodowla. Bez odstrzału to będzie dalej się rozprzestrzeniać. Teraz mamy jeszcze w miarę dobrą sytuację wiosna dopiero się zaczyna, a co jak będzie kukurydza na polach. Zresztą każdy musi też doglądać swoich upraw, nie upilnujemy tego. W przeciwnym wypadku to wypadałoby zawieźć naszym zachodnim sąsiadom martwego dzika i to nagłośnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafar191    8

Ale powiedzcie sami : Czy ktoś zmusza was do trzymania świń ??? Nie. Po to jest kalkulator i ołówek aby sobie liczyć koszty. Jeśli się nie opłaca to po co trzymać ? Niektórzy pisali że Polska to rynek zbytu dla Unii. A czy Polska nie eksportuje wieprzowiny, mleka , jabłek i pewnie jeszcze wielu rzeczy? Na co liczycie że rząd utrzyma ceny świń powiedzmy na poziomie 7 zł/kg. Mówicie o świniach jakby najważniejsze były w rolnictwie. A cena rzepaku, kukurydzy czy zbóż to co jest stała ? Koszty w kierunkach roślinnych są stałe ? Mleko było za psie pieniądze ludzie klneli ale trzymali. Teraz odrabiają straty. Taka to jest branża i nic się zmieni nie przetwarzając produktów bo niestety jesteśmy uzależnieni od firm przetwarzających nasze produkty. Ktoś napisał żeby nie sprzedawać tanio to będą dawać wyższe ceny. Ludzie w ekonomii nie ma pustki ani sentymentów. Tak tu każdy psioczy na Niemcy i Danię ale niech każdy sobie zrobi rachunek sumienia ile wysłał im pieniędzy za maszyny i ciągniki brane z PROW.

jak to czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera. Jak zboża były tanie to obszarowcy krzyczeli i się swego domagali, zmowa cenowa że niby była, jak mleko tanie to zaraz krzyki (chociaż przez ostatnie 8 lat nie spadła poniżej złotówki), jak opasy również a co my mamy siedzieć cicho jak świnie na dół poleciały w tak szybkim tempie? A pomór to jest problem globalny i zaszkodzi wszystkim to jeszcze się przekonamy. A tak na marginesie to ja modernizacji nie dostałem a ciągnik mam czeski, przyczepy ruski a resztę sprzętu polską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona2lena    19

Nasi Politycy zawsze pchają się tam gdzie nie trzeba, zawsze im mało a teraz my będziemy musieli wypić piwo które oni na warzyli. Potem jak pójdziesz do piekarni czy do mięsnego to babcie klepią w kolejce że "co ci rolnicy chcą, strajkują takimi nowymi ciągnikami, w sklepach nic nie taniej a im zawsze mało" to się dopiero nóż w kieszeni otwiera. Poniekąd to ceny zbóż uzależnione są raczej globalnie ... przykład Ameryki jak raportem (USDA) "pierdnęła" to u nas ceny zdmuchnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elessar1410    3

Przyglądam się od jakiegoś czasu tej dyskusji i nadziwić się nie mogę. Chcę przez to uświadomić PANOM bo zapewne panie nie zajmują się takimi sprawami kilka kwestii:

1. Odstrzał do zera dzika jest niemożliwy - nikt nie wyda na to zgody, sankcje byłyby ogromne z tego powodu - ktoś napisał, żeby odstrzelić całe pogłowie dzików na wschodzi Polski - nie dość, że nierealne to dodatkowo bardzo drogie i zabronione

2. Kto miałby odstrzeliwać te dziki i kto by je utylizował oraz płacił za cały proces - odstrzał, transport, badania, utylizacja ORAZ PONOWNE WPROWADZENIE DZIKA DO PRZYRODY - Polska to nie Korea północna - pewne przepisy nas obowiązują - odstrzelić wszystkie dziki, to tak jakby przy ptasiej grypie wybić całe ptactwo w kraju, łącznie z tym chronionym

3. Cena zbóż spadłaby, gdyby hodowla upadła, jednakże wzrosłaby, gdyby był inny bilans zasiewów w naszym kraju - 75% zasiewów to zboża - na zachodzie tylko 50% - mniejsze nadwyżki pozwoliłyby podnieść cenę a do tego można by zająć się roślinami białkowymi, których w naszym kraju brakuje - przez co obniżyłyby się ceny pasz a co dalej prowadziłoby do większej opłacalności hodowli

4. Jeśli ktoś prowadzi gospodarstwo rolne czy też firmę to nie ma możliwości, żeby nie podlegał ryzyku - a przed ryzykiem można się ubezpieczyć - wydać parę tysięcy mniej na super traktor, który zwykle jest za duży i za drogi jak na możliwości gospodarstwa to można znaleźć ubezpieczenie przed konkretną chorobą - wiem bo się dowiadywałem i są firmy świadczące takie ubezpieczenia.

5. Ktoś rozpoczął temat - strajk - a w zasadzie poza obrzucaniem się wyzwiskami i określeniami za komuny było lepiej, bądź wszystko przez zachód albo przez Putina, to ja rozpocząłbym szukanie błędów od siebie samego. Skoro nikt w zasadzie nie mówi o strajku tylko rzuca się abstrakcjami to nie wiem czy jest sens podtrzymywać taki temat?

6. Strajki takie jak były w latach 90-tych już minęły i nie wrócą - teraz załatwia się to w inny sposób ale o tym już pisałem wcześniej.

Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojot2385    57

Możemy strajkować, nie sprzedawać ale co to zmieni. Ściągnął tańsze z zachodu a rolnik niech sobie radzi. Dziki chodzą w biały dzień piechotą koło domów to jak ma się choroba nie roznosić? A przed wyborami wszystko nam obiecają.

Co Ty gadasz, żeby nie sprzedawać ??? Jeśli sytuacja się utrzyma to nie będzie komu sprzedać i to dlatego każdy wypycha co tylko się da nawet za grosze bo niedługo może się okazać że wcale nie będzie co zrobić z tym "towarem".

 

Przyglądam się od jakiegoś czasu tej dyskusji i nadziwić się nie mogę. Chcę przez to uświadomić PANOM bo zapewne panie nie zajmują się takimi sprawami kilka kwestii:

1. Odstrzał do zera dzika jest niemożliwy - nikt nie wyda na to zgody, sankcje byłyby ogromne z tego powodu - ktoś napisał, żeby odstrzelić całe pogłowie dzików na wschodzi Polski - nie dość, że nierealne to dodatkowo bardzo drogie i zabronione

2. Kto miałby odstrzeliwać te dziki i kto by je utylizował oraz płacił za cały proces - odstrzał, transport, badania, utylizacja ORAZ PONOWNE WPROWADZENIE DZIKA DO PRZYRODY - Polska to nie Korea północna - pewne przepisy nas obowiązują - odstrzelić wszystkie dziki, to tak jakby przy ptasiej grypie wybić całe ptactwo w kraju, łącznie z tym chronionym

3. Cena zbóż spadłaby, gdyby hodowla upadła, jednakże wzrosłaby, gdyby był inny bilans zasiewów w naszym kraju - 75% zasiewów to zboża - na zachodzie tylko 50% - mniejsze nadwyżki pozwoliłyby podnieść cenę a do tego można by zająć się roślinami białkowymi, których w naszym kraju brakuje - przez co obniżyłyby się ceny pasz a co dalej prowadziłoby do większej opłacalności hodowli

4. Jeśli ktoś prowadzi gospodarstwo rolne czy też firmę to nie ma możliwości, żeby nie podlegał ryzyku - a przed ryzykiem można się ubezpieczyć - wydać parę tysięcy mniej na super traktor, który zwykle jest za duży i za drogi jak na możliwości gospodarstwa to można znaleźć ubezpieczenie przed konkretną chorobą - wiem bo się dowiadywałem i są firmy świadczące takie ubezpieczenia.

5. Ktoś rozpoczął temat - strajk - a w zasadzie poza obrzucaniem się wyzwiskami i określeniami za komuny było lepiej, bądź wszystko przez zachód albo przez Putina, to ja rozpocząłbym szukanie błędów od siebie samego. Skoro nikt w zasadzie nie mówi o strajku tylko rzuca się abstrakcjami to nie wiem czy jest sens podtrzymywać taki temat?

6. Strajki takie jak były w latach 90-tych już minęły i nie wrócą - teraz załatwia się to w inny sposób ale o tym już pisałem wcześniej.

Powodzenia

Hm, ponowne wprowadzanie dzika do przyrody powiadasz... A czy to dziadostwo ma jakiś pozytywny wpływ na przyrodę że jest konieczne jego występowanie ??? Mnie cieszy jedno na jesieni w najbliższej mojej okolicy wybili ponad 100 sztuk tego szkodnika a szkoda że nie więcej. Wcale by mnie nie zmartwiła wiadomość o wybiciu całej populacji. A skąd na to pieniądze ? Z Unii... Jeśli chcą żeby choroba nie dostała się do nich to niestety ale to musi przynieść jakieś koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafar191    8

A Litwa wybija dziki i sankcji się nie boi? A pieniądze przeznacza na to - nie boi się kosztów? Bo rozszerzenie się choroby przyniosłoby większe straty po prostu.

elessar mówisz że wybijanie nic nie da- w sumie po części masz rację. Po co ponosić koszta żeby dziki były martwe i tak zdechną jak je pomór dopadnie. A koszta już są bo badać muszą i inspekcji trzeba płacić więcej.

No i trzeba wiedzieć że wkrótce dziki będą miały pierwszy miot i problem się rozszerzy jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze kolega mówi jestem za , niedługo to wejdą do chlewa i żarcie świniom zjedzą .A sytuacja jaka jest może niektórym to na ręke , trochę zdechnie i nadwyżek nie będzie ? . Ja mam bydło i równie boleśnie odczuwam całą sytuację . Może puścić parę pustych ogłoszeń o sprzedaży w ramach STRAJKU !!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcys1    11

Popieram was koledzy w pełni,zablokować wszystkie ARiMR w Polsce ,bo to nie tyko chodzi o ceny świń ale także o dopłaty a ściślej ich brak Kalemba zachęcał składać wcześnie wnioski to wcześniej dostaniecie .Złożyłem 17 marca i nawet decyzji nie ma a wracając do cen tucznika czy warchlaka to jak może Polski Rolnik zarobić skoro dyrektor SOKOŁOWA potrafi ściągnąć w ciągu doby z Danii czy NIEMIEC 20 tys ton pułtusz,póżniej to przerobi tak że nawet pies tego nie ruszy.Ja myślę że w Polskim sejmie działa silne lobby zagraniczne, które nie dopuści do tego by POLSKI rolnik zarabiał na świniach.SAWICKI dużo zrobił dla "krowiarzy",kosztem nas producentów warchlaka i tucznika.W tej chwili ceny na wschodnim mazowszu i na podlasiu są w granicach do 3,5 zł,prywatnie ja sprzedaje po 5,5 zł i tak po niżej kosztów.JAK koledzy wcześniej pisali załadować to na łychę tura i wywalić pod sejmem.

 

Też jestem zdania, że nasze produkty są sprzedawane wg. widzimisię skupów i pory roku. Ale i jest w tym bardzo duża wina samych rolników. Bo każdy płacze, że tanio a jak przyjdzie ktoś i powie sprzedaj świnkę do noża to jeden z drugim dureń leci i oddaje o 0,50gr więcej niż na skupie od pokoleń zamiast o 3-6zł. więcej brać i tak jak na bazarach i sklepach trzymać cenę wspólnie swoich produktów a kto nie trzyma ten robi wypad! z branży. Tak samo jest z traktorami i maszynami u handlarzy. Dziesięciu przyjdzie i powie 40tyś. to za dużo za Zetora 7745 daje 25-30tys. handlarz mówi wypad. Ale poleci zaraz paru innych i dadzą za tego niedobitka 50-60tys. bez targowania. To dlaczego handlarze nie mają nas doić? jak niemyslących nie brakuje co psują ceny rynkowe i życie oraz rozwój innym. JAK WSZYSCY RAZEM NIE BĘDZIEMY SIĘ TRZYMAĆ to będą zawsze nas doić i śmiać się w oczy. Więc też jestem za trzymaniem cen żywaca i swoich produktów w wsiach by jak ktoś chciał kupić to niech płaci po 8zł. albo wypad do sklepu po ścięgna i słoninę za 10zł.

Całkowicie się z tobą zgadzam,tu gdzie mieszkam ludzie lataja za świniami JA mam i tydzień temu przyjechał krowiarz i zaproponował że zapłaci mi za 120 kilowego po 2,90 ,po...........ło gościa kazałem żeby mleko sprzedał do mlekowity po 20 gr,teraz lata i szuka i pewnie zaopatrzy się w biedronce bo żaden normalny chodowca za taką cene prywatnie nie sprzeda.Co do cen maszyn też masz racje ale ceny żywca jest trudno utrzymać jak SOKOŁÓW potrafi wciągu doby ściągnąć 20 tys ton.JAK nie będzie wyjścia to przywiozę do warszawy i wypuszczę wszystko pod sejmem albo do lasu.

 

Też jestem zdania, że nasze produkty są sprzedawane wg. widzimisię skupów i pory roku. Ale i jest w tym bardzo duża wina samych rolników. Bo każdy płacze, że tanio a jak przyjdzie ktoś i powie sprzedaj świnkę do noża to jeden z drugim dureń leci i oddaje o 0,50gr więcej niż na skupie od pokoleń zamiast o 3-6zł. więcej brać i tak jak na bazarach i sklepach trzymać cenę wspólnie swoich produktów a kto nie trzyma ten robi wypad! z branży. Tak samo jest z traktorami i maszynami u handlarzy. Dziesięciu przyjdzie i powie 40tyś. to za dużo za Zetora 7745 daje 25-30tys. handlarz mówi wypad. Ale poleci zaraz paru innych i dadzą za tego niedobitka 50-60tys. bez targowania. To dlaczego handlarze nie mają nas doić? jak niemyslących nie brakuje co psują ceny rynkowe i życie oraz rozwój innym. JAK WSZYSCY RAZEM NIE BĘDZIEMY SIĘ TRZYMAĆ to będą zawsze nas doić i śmiać się w oczy. Więc też jestem za trzymaniem cen żywaca i swoich produktów w wsiach by jak ktoś chciał kupić to niech płaci po 8zł. albo wypad do sklepu po ścięgna i słoninę za 10zł.

Całkowicie się z tobą zgadzam,tu gdzie mieszkam ludzie lataja za świniami JA mam i tydzień temu przyjechał krowiarz i zaproponował że zapłaci mi za 120 kilowego po 2,90 ,po...........ło gościa kazałem żeby mleko sprzedał do mlekowity po 20 gr,teraz lata i szuka i pewnie zaopatrzy się w biedronce bo żaden normalny chodowca za taką cene prywatnie nie sprzeda.Co do cen maszyn też masz racje ale ceny żywca jest trudno utrzymać jak SOKOŁÓW potrafi wciągu doby ściągnąć 20 tys ton.JAK nie będzie wyjścia to przywiozę do warszawy i wypuszczę wszystko pod sejmem albo do lasu.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

To że ceny są za niskie to wiadomo ale co ma do tego rząd? akurat w tym wypadku nic. Rosjanie przestali brać i trzeba szukać nowych rynków zbytu. NIe zwalałbym wszystkiego na rządzących.

 

Powodzenia życze i popieram


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haczyk5    25

Statek, to też jest spowodowane tym że Polski rząd wtyka nosa w Ukraine

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurmiczek    11

Miałem dzis nie pisać ale jak widzę taki post jak wyżej ze trzeba nowych rynków zbytu szukać to człowieka krew zalewa.Ciekawie co ze swoim mlekiem zrobisz jak zablokuje Rosja?też będziesz szukał innego rynku zbytu?Ludzie jesli coś piszecie to zastanów się jeden z drugim co pisze.

Edytowano przez Jurmiczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jxp    8

To że ceny są za niskie to wiadomo ale co ma do tego rząd? akurat w tym wypadku nic. Rosjanie przestali brać i trzeba szukać nowych rynków zbytu. NIe zwalałbym wszystkiego na rządzących.

 

Powodzenia życze i popieram

 

Niedługo odczujesz na cenach mleka zaangażowanie polskich polityków na Ukrainie możesz być pewien, ciekawe co wtedy powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin1832    3

wypije chyba te mleko,mądrala jak jego branży nie dotyczy,poczekajcie dobry rok jak uwolnią kwoty to zobaczymy co sie bedzie działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meer    5

Samego sobie tego nie mozna zostawić trudno bedzie w krótkim czasie zrobić z ceną ale to jest byc albo nie być nie mamy wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie też jeden przyleciał po tucznika i myślał że mu sprzedam 90 kilowego po 4zł. tłumaczę że warchlaków nie sprzedaję... w końcu 115kg po 600zł poszło z wielką obrazą majestatu. to mówię mu że tyle chlewni stoi pustych i zawsze może sobie wydzierżawić i tam chować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

Przeciwko komu chcecie strajkować?

Przecież rząd wiedział jakie będą efekty pchania sie na Ukrainę . Teraz niech załatwia tam zbyt. Ale oczywiście będzie tak że nasi podskakuja a śmietanke będzie spijał ktos inny czyli UE.

Nie wieże w żadne strajki bo to nigdy nic nie daje po za wypromowaniem sie jakis cwaniaczków którzy później stają po przeciwnej stronie barykady.

Szkoda czasu , pieniędzy i nerwów na jakies strajki.

Ja jestem za organizowaniem sie rolników i branie spraw w swoje ręce pod własnym sztandarem a nie jakiejś niby rolniczej organizacji które teraz istnieja.

Zamiast jęczeć ,strajkować nie wiadomo przeciwko komju gdzie z góry wiadomo że nie przyniesie to żadnego efektu po za tym że inne grupy społeczne będa was kląć na czym świat stoi za blokowanie dróg itp.

Trzeba było odkładać po złotówce od każdego tucznika tak samo inni powinni odkładać po złotówce od tony zboża , krowiarze po groszu od litra mleka itd. I nie jęczeć tylko wykupować zakłady przetwórcze czy budować nowe i mieć wpływ na to co sie produkuje od początku do końca.A nie bo Sokołów sprowadza mieso z zagranicy. Wykupić Sokolów i po sprawie.

Strajkować można było sobie za komuny gdy wszystko było państwowe. dzisiaj mamy inna rzeczywistość i ja nie widzę sensu w strajku tak że chcecie to strajkujcie ja nie mam zamiaru ruszać tyłka z domu bo nie widzę w tym najmniejszego sensu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Majster90
      Witam.
       
      Obecnie razem z ojcem uprawiamy 0,5ha truskawek ojciec jest na krusie, a ja jestem domownikiem. Podjęliśmy decyzję, że ojciec przepisze całość na mnie (1,3ha) Zamierzamy dalej powiększać uprawę do co najmniej 1 ha.
       
      I tu pojawia się moje pytanie czy istnieje jakaś dotacja czy dofinansowanie na tego typu działalność ? Oczywiście o programie młody rolnik wiem, ale wymóg 10,5ha jest dla mnie nie do osiągnięcia.
    • Przez gigany
      witam chciałbym dowiedzieć się coś o tworzeniu paszy dla trzody gdyż planuję zająć się poważniej chowem trzody do tej pory zajmowałem się tym bardziej hobbistycznie tzn miałem 1 maciorę i zostawiałem sobie z 5-6 prosiąt do odchowanie a pozostałe sprzedawałem
      Uprawiam głównie fasole/groch i zboża: pszenica, jęczmień, żyto, pszenżyto, owies, kukurydzę mieszanki np pszenice i żyto oraz uprawiam też bobik, łubin głównie na sprzedaż oprócz drobnych ilości które pozostawiam do odchowu tych prosiąt które zostawiłem dla siebie ( czyli jęczmień w późniejszym chowie pszenżyta i trochę pszenicy (nie licząc tej dla innych zwierząt))
      Moje pytanie brzmi czy ze wszystkich tych produktów mogę robić paszę dla świń?
      czy moge je wszystkie mieszac razem oczywiście w odpowiednich proporcjach?
    • Przez Jarek525
      Sprzedam

      Koncentrat sojowy dla warchlaków i tuczników od 25kg masy ciała do końca tuczu. Źródłem białka jest wysokobiałkowa (Hipro) poekstrakcyjna śruta sojowa. Koncentrat zawiera odpowiednio zbilansowane ilości aminokwasów, niezbędne witaminy i mikroelementy, aromaty i substancje zapachowe poprawiające pobieranie paszy przez zwierzęta.

      Bez dodatku śruty rzepakowej.

      Sposób dawkowania
      - warchlaki od 25-50 kg    15% -17,5%
      - tuczniki od 50-80 kg:      12,5% -15%
      - tuczniki od 80-110 kg:     10% -12,5%

      Parametry:
      Białko surowe 40,0 %,
      oleje i tłuszcze surowe 2,7%
      lizyna 4,4%,
      metionina 0,65%,
      met + cyst. 1,25%,
      treonina 1,8%,
      tryptofan 0,5%,

      Cena 2100 brutto przy zakupie minimum 1 tony (1000kg)
      Dowóz w cenie na terenie całej Polski (minimum 1 tona).
      Płatność przy dostawie kurierowi.

      Przy większych ilościach możliwa negocjacja cen.

      Zdjęcie przedstawia sprzedawany koncentrat.
      Produkt w workach 25kg, 1000kg na palecie.

      Jesteśmy legalnie działającą mieszalnią pasz pod Poznaniem, gdzie koncentrat jest produkowany.
      Kupujesz u producenta dzięki czemu omijasz pośredników i ich marże !

      Oczywiście na produkt wystawiamy Fakturę Vat.
       
      Kontakt:
      Tel. 664 764 296
       

    • Przez Gospodar55
      Witam mam na oku 2 chlewnie do dzierżawy jedna 500 m2 a druga 1900m2 i mam pytanie jak wygląda kontrakt na świnie z różnych firm.Mogł by ktoś opisać jak to wygląda,ile dostajecie za sztuke i czy można wziąć kontrakt że oni dają paszę i weterynarza,jaki rodzaj podłoża czy można wziąc głęboką ściółke?
    • Gość
      Przez Gość
      Witam wiecie może kto zabiera świnki z powiatu konińskiego i daję dobrą cenę pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj