cała prawda o naszym członkostwie w UE

[jacus 3046]

dalej nie wiem co to to ps-nie dziw sie ja nawet gimnazjum nie skonczylem.

87 piekny rok- II etap reformy gospodarczej sie zaczal[ czasy prl wrocily do mody] ,w zwiazku z tym zaczalem swoja przygode z komputerami...

[Gość]

No to powiem ci że nie masz powodu do dumy bo wiedzą to dzieci znacznie młodsze niż w wieku gimnazjalnym.

 

Ja dla odmiany, mimo to iż klawiaturę wtedy z windows 95 mam o ile mnie pamięć nie myli od bodajże 96' do dziś dnia nie uległem kalectwu ojczystego języka i ś, ż ó itd. nieustannie towarzyszy mi od wielu lat.

 

Ale jak ty zaczynałeś od cyferek na czarnym ekranie, tj. znacznie wcześniej ode mnie i mówisz że znaków polskich zapomniałeś to być może taki sam los i mnie czeka za te 10 lat, kto wie..

[jacus 3046]

dawniej nie bylo polskich liter i do dzisiaj ich nie uzywam , a z duzymi literami-leniwy po prostu jestem.

jesli juz to -kaleczeniu polskiego jezyka.

[Gość]

Starałem się nawiązać do twojego staroświeckiego stylu o którym wciąż wspominasz bo gimnazjum nie kończyłeś, abyś nie czuł się odosobniony.

[jacus 3046]

obawiam sie ze wiekszosc ludzi w moim pokoleniu gimnazjum nie skonczyla- a czy to dobrze czy zle-historia oceni

[Gość]

Wydawało mi się że w twoim pokoleniu gimnazjum było obowiązkowe, nie wiem jak to sobie załatwiłeś, twoja sprawa. 

Z resztą pisowni języka polskiego uczą znacznie wcześniej niż przypada etap gimnazjum. Podstawówkę także ominąłeś?

[jacus 3046]

ja nawet w przedszkolu kiblowalem-tak mi sie czasy towarzysza edwarda podobaly. a w podstawowce to przewaznie stalem w kolejce nauczycielom po zakupy.

ZRESZTA piekne to byly czasy.

http://sjp.pwn.pl/sjp/zreszta;2547263

[Gość]

Weź se wrzuć na worda wszystkie moje posty z przed kilku dni. Pewnie więcej literówek wyłapiesz a przy okazji sam się czegoś nauczysz, jeśli nie było ci to dane w wieku szkolnym.

 

My jedynie zbieraliśmy dla nich grzyby i ogródek kopaliśmy czy pieliliśmy. Ale nie powiem że było lekko, bo jeden jak raz podpadł geografowi to przez 3 ławki przeleciał. Mimo to że najgrubszy z nas był i najwyższy, w wieku 10 lat przypominał 15 latka sam rozumiesz, że geografem siły wyższe miotały w tamtym momencie.  

[Kaszlak79 749]

Tymczasem zagorzali przeciwnicy UE, Brytole trochę pomarudzili, trochę pomachali szabelką, trochę postraszyli ale ostatecznie w złej Unii zostają: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19653942,zakonczono-negocjacje-unijno-brytyjskie-polakow-ktorzy-juz.html#BoxNewsImg .

A już wieszczono wielki koniec.

[Gość Profil usunięty]

A szkoda, bo jakby jeden kraj wystąpił to poszłyby następne i unia by się w końcu rozleciała. Wtedy z rolnictwa możnaby normalnie wyżyć, a nie jak teraz kombinować we wszystkie strony.

[Kaszlak79 749]

Ale cały kraj, podobnie jak cała UE to nie tylko rolnictwo. Pomyśl choćby o setkach tysięcy rodaków, którzy wyjechali z kraju za lepszym jutrem dzięki UE. Chyba że uważasz, tak jak część ludzi na tym forum, że wyjechali zdrajcy Narodu i parobasy. Pomyśl też, jak traktowała by nas teraz Rosja po 44 latach robienia co chciała, gdyby nie UE i NATO. Naprawdę sądzisz że podzieleni jako Europa bylibyśmy silniejsi ??

Poza tym, nam się chyba wydaje że Unia to twór ostatnich dwóch dekad, że to jakaś "chwilowa moda". Tymczasem to wszystko zaczęło się ponad 60 lat temu.

[Gość Profil usunięty]

Może masz rację, ale ja zmierzam do tego, żeby w całej europie zlikwidować dopłaty dla rolnictwa, lub zlikwidować wszelkie prow-y, a pieniądze dołożyć do dopłat bezpośrednich do hektara jednocześnie wprowadzając limit 30ha, powyżej którego dopłaty by nie przysługiwały. W ten sposób każdy kraj płaciłby mniejsze składki do kasy unii, a pieniądze możnaby zainwestować w kraju. Bo teraz 80% pieniędzy bierze 20% dużych gospodarstw i przez to wszyscy mamy droższe środki do produkcji. Szanse na takie coś są zerowe, więc jedynym rozwiązaniem jest rozwalenie unii.

[scoffer 1156]

 Pomyśl choćby o setkach tysięcy rodaków, którzy wyjechali z kraju za lepszym jutrem dzięki UE. 

A nie pomślałeś w tym że to nie zasługa Unii , lecz nieudolności państwa polsikego ? 

Czy Niemcom , Francuzom , bądz Brytyjczykom Unia tej szansy nie daje , skoro nikt nie pisze o masowm exodusie obywateli tamtch krajów ?

Muslini i czarni też zawdzięczają otwarte drzwi Unii ? Przecież nie pochodzą z krajów członkowskich ?

Edytowano Luty 20, 2016 przez scoffer

[Gość]

elektro  może  by tak limit przysługujących dopłat ustalić na poziomie 12 ha. Dobrze zgadłem ty masz 15ha i byś się nie załapał.

Nieraz jak coś powiesz to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

 

To jest prawda  że znaczną część dopłat (chyba więcej niż połowę) biorą duże gospodarstwa. Ale ja mówię o kwotach od co najmniej kilku mln oraz powierzchni powyżej 1000 ha.

 

Więc myślę że wszystkie łącznie gospodarstwa do 100 ha czy być może nawet 200 ha biorą mniej dopłaty niż pozostałe czyli większe gospodarstwa.

Kiedyś gdzieś była tabelka z 08 czy to 07 roku gdzie liczba gospodarstw z tabelki zamykała się w tysiącu, w tabelce najmniejsza dopłata wynosiła coś około mln. A największe dopłaty mieli top farmsy itp. w dziesiątkach mln lub setkach nie pamiętam dokładnie. 

 

Więc przemyśl jeszcze raz za nim coś napiszesz, bo gwarantuję ci że 98% gospodarstw do 200 ha to gosopdarstwa rodzinne. Z resztą ustawa przewiduje że do 300 ha i moim zdaniem jest to sensowny poziom nie krzywdzący normalnych obywateli.

[Gość Profil usunięty]

Może być i 10ha. Dla mnie bez znaczenia chociaż mam więcej niż 10ha. Po prostu dopłaty powinny być do tej ilości, a powyżej już nie. I wtedy ktoś kto ma 1000ha dostałby do pierwszych 10ha. A 300ha to już jest firma, która powinna być opodatkowana na zasadach ogólnych (dopłaty liczone jako dochód) i powinna być płatnikiem ZUS. Pamiętam jak przed wejściem do unii głosili propagandę, że będzie wsparcie na rozwój małych gospodarstw. A tym czasem przez 10 lat większość z tych niby wspieranych gospodarstw sprzedała ziemię cwaniakom, którzy mieli znajomości w agencjach i innych instytucjach, przez co mogli korzystać z różnych funduszy niedostępnych dla małych gospodarstw. Ja akurat sobie poradzę, bo wiem co zrobić żeby ci wszyscy obszarnicy, którzy nakupili ziemi za czyjeś pieniądze mi te pieniądze oddali, ale co ma zrobić reszta, która nie ma takich możliwości? I nie pisz mi, że wygaduję bzdury, bo taka jest prawda, że wszyscy obywatele składają się na wyposażenie dużych gospodarstw. Albo dzielimy równo, albo wcale.

[marko-kolo 709]

co znaczy równo ? 

mamy system do hektara 

reszta to premia dla aktywnych 

więc skoro nie załapałeś się na prow itp to słabo z tą zaradnością 

 

ostatnia strategia też promuje mniejsze gospodarstwa , więc o czym piszesz ?

chodzi Ci o równość i sprawiedliwość której nikt nie widział i nie zobaczy ?  

[Gość Profil usunięty]

To nie premia dla aktywnych, tylko dla cwaniaków ze znajomościami, oraz dla tych którzy mieli szczęście. 

[marko-kolo 709]

sam nie korzystałem , ale znam bardzo wiele gospodarstw i to wcale nie wielkich 

jakie znajomości ? poprzednie nabory na  np. modernizację miały naprawdę śmieszne wymagania i praktycznie każdy kto złożył i przeprowadził wniosek to dostał kasę

w moim województwie było to  2-3 tys gospodarstw na nabór 

ale tu trzeba ruszyć tyłek a nie tylko pisać że to powinno być do ha praktycznie za nic 

nie ma takiego systemu i nie będzie bo to teraz nie jest łatwa kasa 

 

[Gość]

Elektro czytaj ze zrozumieniem. Nie mówię że piszesz bzdury bo faktycznie jest tak jak mówisz. Chodzi mi tylko o poziom jaki ustaliłeś, że jest nie adekwatny do obecnej sytuacji w kraju. Poziom do którego mają być dopłaty ustalony na 30 ha zaszkodził by wszystkim normalnym standardowym polskim rolnikom mieszkającym w twojej i mojej wiosce.

 

Moim zdaniem minimum 200 ha lub wedle ustawy tylko i wyłącznie dla gospodarstw rodzinnych czyli do 300 ha.

Z 300 ha można żyć godnie i taki 300stu hektarowiec nie miał by parcia na zwiększanie gospodarstwa skoro powyżej dopłat by nie miał.

 

Po za tym na rynku pojawiło by się dużo nowych starych po pegerowskich hektarów które w ramach kumoterstwa i układzików są ,,uprawiane,, w celu wyłudzenia dopłaty.

[marko-kolo 709]

100% dopłaty  przysługuje do ugorów 

więc jakie wyłudzanie ? taki system i tyle 

 

dopłata jest do ha i to jest sprawiedliwe 

co daje sztuczne ustalanie granicy ? nic bo ludzie i tak zakombinują robiąc sztuczne podziały 

 

[Gość Profil usunięty]

Ale mi chodziło o to, że dopłata do pierwszych 30 ha, czy tam innej ilości bo nie mnie to ustalać. Ale na pewno nie 300ha, bo to już jest przedsiębiorstwo. A te 30 ha napisałem dlatego, że tak jest teraz, że największe dopłaty są do 30 ha. I myślę, że przy tym areale można spokojnie wyżyć z dopłatą która jest, a jakby zlikwidować prow i powiększyć dopłaty do 2000zł/ha to już całkiem można spokojnie gospodarować.

co daje sztuczne ustalanie granicy ? nic bo ludzie i tak zakombinują robiąc sztuczne podziały

To daje, że pieniądze trafią dla wszystkich, bo teraz ci co mają dużo dostają jeszcze więcej, a ci co są im potrzebne nie dostają nic. A tych co robią sztuczne podziały wystarczy zgłosić do agencji i wszystkim się zajmą.

[marko-kolo 709]

czyli co ten co ma 300 ha to nie ma już kosztów ? 

jak zlikwidować prow ? nie ma takiej opcji 

pieniądze te zniknę bo nie będzie tych programów w przyszłości 

zresztą o co tu się kłócić jak dopłaty pewnie nie długo znikną 

 

 

pieniądze na inwestycje nie mogą być rozdane wszystkim , bo tu są warunki które trzeba spełnić 

zresztą tych pieniędzy za chwilę nie będzie bo trafią one do '' potrzebujących''  

Edytowano Luty 20, 2016 przez marko-kolo

[Gość Profil usunięty]

No niech znikają jak najszybciej. Wtedy cwaniacy zostaną z psującym się coraz bardziej sprzętem, który kupili im wszyscy obywatele i będą musieli oddać to co niesłusznie wzięli.

[Krassus 97]

Mali rolnicy tupią nóżkami, że świat jest niesprawiedliwy. Nie państwo się złożyła a Niemcy dołożyli. Jak na razie nasz kraj niezbyt dużo wpłacił do unijnej kasy. Tak jak poprzednicy piszą, kiedyś Ci mali krzyczeli, że ten kto weźmie PROW to zbankrutuje, nie ma po co go brać, to jest pułapka a teraz sami chcą tym dużym zabierać jak się okazało, że im jednak się udało i komornik ich nie odwiedza. Chcecie karać za to, że ktoś miał kiedyś jaja i zaryzykował? Ilu z was będzie składało wnioski na nowy PROW? Czy też znaleźliście 50 powodów dlaczego nie warto składać? 

[scoffer 1156]

 

reszta to premia dla aktywnych 

więc skoro nie załapałeś się na prow itp to słabo z tą zaradnością 

Dam Ci przykład premii dla aktywnych .Ojciec i syn posiadają dwa gospodarstwa. Oboje dostają dofinansowanie do zakupu maszyn.

Dziwnym trafem większość z nich to ten sam model od jednego producenta.

Za jakiś czas na Allegro ukazuje się ogłoszenie o sprzedaży w bardzo korzystnej cenie nowiutkich maszyn.

Po co mają się im dublować , na oba gospodarstwa spokojnie starczy po jednej maszynie , a druga zostaje zupełnie za darmo.

Tak to się robi .