Polecane posty

hary884    0

witam,jaki płodozmian stosujecie w zbożach;nie interesuje mnie teoria tylko praktyka i jaki był efekt w plonach patrzac na kondycje gleby.....proszę o płodozmian tylkon w zbożach bez motylkowych i okopowych.....

to ca ja wiem;

owies odchwaszcza pole po jęczmieniu

po życie owies plon wiekszy o 25 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szafa1313    27

po rzepaku masz bardzo dobre stanowisko na pszenicę, a po jęczmieniu na rzepak, ja sam sieje po jęczmieniu jarym rzepak ozimy i ładnie to wygląda tylko trzeba oczywiście herbicydem na jesieni opryskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Koledze chodziła chyba tylko o rośliny zbożowe. Według mnie każdy płodozmian zbożowy degeneruje glebę. Im lepsza gleba i więcej gatunków się uprawia pogorszenie następuje wolniej ale trzeba dawać porządne dawki ŚOR.

Podobno stanowisko po owsie jest dobre dla pszenicy. Owies jest najmniej spokrewniony z innymi zbożami tzn z tymi kłosowymi

W jaki sposób owies odchwaszcza pole po jęczmieniu? Bo jest wyższy i silniej konkuruje???

Podobno żyto mocno "wyciąga" glebę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mosull    0

Pszenica i jęczmień uważane są za zboża wymagające, mniejsze wymagania mają owies i żyto. Może płodozmian układać w taki sposób by zboża wymagające, siać po tych mniej wymagających.

Owies moim zdaniem jest rośliną zbożową fitosanitarną - czyli nie jest tak podatny na choroby (głównie podsuszkowe) jak np. pszenica, więc dlatego warto siać owies.

Można wziąć również pod uwagę rośliny ozime i jare. Część chwastów oraz chorób nie występuje (bądź występuje w mniejszym stopniu ) w zależności od tego czy to zboże jare czy ozime.

Dzięki zastosowaniu siewu zbóż jarych oraz ozimych można też ograniczyć zachwaszczenie i występowanie chorób. Przed zbożami jarymi a po oziminach jest sporo czasu na walkę z chwastami - mechaniczną/chemiczną..

Można też przy płodozmianie wziąć pod uwagę wymagania wodne zbóż...

No i w płodozmianie zbożowym może warto pomyśleć o poplonach w okresie zimowym - byle nie poplon zbożowy. Proponuje rośliny krzyżowe, bądź motylkowe/ strączkowe jako poplon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Moja negatywna opinia na temat płodozmianu zbożowego opiera się na tym jak ojciec siał pszenicę ozimą->poplon ze strączkowych->jęczmień jary->poplon z gorczycy i znowu pszenica na ziemi klasy III. Na początku było dobrze ale z czasem coraz gorzej. Spadła jakość i wielkość plonu. Teraz całkiem ładnie doprowadziłem glebę do porządku siejąc łubin wąskolistny na nasiona. Po tym przedplonie to pszenica jest super. A badanie gleby również pokazuje różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hary884    0

tak owies silnie konkuruje z chwastami co zatrzymuje ich rozwój i nie pozwala wydac nasion.....

płodozmina ozimy i jary jest kluczowy w wysiewie tylko zbóż....

żyto nie wyciąga składników siejąc zyto na 6 Z po badaniu glebu wszystkie składniki jak fosfor itd. są na bardzo wysokim poziomie(niskie nwozenie w moim przypadku na tym kawałku i zyto jest tam od jana 3 sobieskiego:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalwwe42    1

płodozmian zbożowy to na któtka metę. owies można siać ale jak ktoś zużywa w swoim gospodarstwie bo ani ceny ani kupca nie ma. Ja uważam że lepszy taki niż żaden ale i tak nie ma sensu taki płodozmian bo to nie płodozmiam. to jest monokultura zbożowa co zwieksza koszty w dłuższej perspektywie czasu. dlaczego ciężko jest wprowadzać różnorodność gatunkową w struktuże zasiewów, skoro przynosi same korzyści. rzepak jest super ale wymaga dopieszczenia. ale motylkowe dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Bo niestabilnie plonuja, sa z nich bezposrednio mniejsze pieniadze niz ze zboz, czasem sa trudnosci ze SOR

wiec lepiej siac same zboza zwiekszajac naklady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek987    63

Czyli z tego co wyczytałem przyzwoitym płodozmianem bedzie:

rzepak - pszenica - jęczmień i ponowna powtórka ????

Ja od kilkunastu lat miałem zboża, teraz wprowadziłem rzepak (wcześniej przez pare lat poprawiałem glebę). U mnie rzepak mam 2 rok a po rzepaku zasiałem pszenżyto (ze względu na zwierzynę). Za rok według was powinien być jęczmień a po jęczmieniu ponownie rzepak??? Dobrze to pojąłem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalwwe42    1

ogólnie to po roślinie polepszjącej ta z większymi wymaganiami która pogarsza i po niej znów polepszjąca ale to by było zbyt piękne.

ja a raczej mój ojciec w 2000 roku przerwał monokulturę zbożową rzepakiem. teraz rzepak siejemy na tym samym polu co 4lata czyli 3 kolejne zboża. ale jest różnica nawet na polu na którym był 4 lata temu rzepak a na którym go nigdy nie było. Z tego co wiem to ma wejśc obowiązek uprawiania 3 gatunków roślin żeby zmianowanie było właściwe, oczywiście zawsze można jakoś to ominąć. Ja chcę od przyszłego roku wprowadzic 3gatunki roślin do płodozmianu jęczmień, rzepak, pszenica(na gorszych działkach pszenżyto) soja, i zpowrotem jęczmień. do tego jeszcze mniejsze obszary proso i grocho peluszka. jak policze nakłady na rzepak czy pszenice to nie wiele więcej na czysto zostaje niż po soi prosie czy innych wynalazkach.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Plodozmian rzepak-pszenica-jeczmen jest dobry ale na pole troche za czesto wracalby rzepak i istnieje ryzyko kily kapuscianej. Jescze lepszy bylby 4-5letni z roslina straczkowa a przed jarymi poplon. To bylby chyba ideal :P ale wiadomo ze czesto w praktyce sa trudnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja po monokulturze zbożowej sukcesywnie wprowadzam taki płodozmian:

Dla gleb lepszych czyli u mnie to III b i IV a:

1. Strączkowa (łubin/groch/soja)

2. Ozima pszenica

3. Ozima pszenica

4. Kukurydza na ziarno

 

Dla gleb lżejszych to IVb i V

1. Strączkowa Łubin/soja

2. Pszenżyto ozime

3. Żyto ozime

4. Kukurydza na ziarno.

 

Dla całkowitego piachu VI kl.

1. Łubin

2. Żyto

3. Kukurydza na ziarno

4. Kukurydza na ziarno

 

Jestem dopiero w trzecim roku zmianowania więc jeszcze nie zatoczyłem pełnego koła.

Z strączkowych jak do tej pory miałem sam Łubin. Od tego roku chcę wprowadzić soję, jeśli się uda będę chciał by wyparła z każdej klasy gleby łubin ponieważ takie roszady na polach są bardzo problematyczne zwłaszcza na działkach rozdrobnionych i oddalonych od siebie jak to ma miejsce w moim przypadku. Najprościej byłoby uprawiać jak najmniej gatunków roślin lub rośliny bardzo podobne do siebie tj. 1. pszenica, pszenżyto, żyto Podobne lub takie same terminy nawożenia i ŚOR tylko inne dawki. 2. Soja lub Łubin (trzeba się zdecydować) 3. Kukurydza.

 

Zauważyłem poprawę plonu zwłaszcza zbóż ozimych sianych po strączkowym przedplonie.

 

Jakieś sugestie?

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek987    63

Właśnie trudności... Co któryś rok pryskam na perz po ścierni (do tej pory było średnio co 4 lata), kolejną sprawą jest czas (albo jego brak) więc z tymi poplonami różnie bywa :unsure:

Zobaczę jak to wyjdzie w praktyce ale w ciągu 4 lat powinienem obsiać wszystkie działki rzepakiem :) więc może ustawię jakoś to wszystko by wracał co 4 lata. A następnie zobaczę jak będzie z plonowaniem zbóż. Ja dopiero na części działek jestem na II etapie, wcześniej jak wspominałem były tylko zboża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Czy jest koniecznosc co 4lata pryskac na perz? Musisz miec strasznie zaperzone pola. Albo pryskaj tylko przed oziminami.

Trzeba pamietac ze jak uprawia sie rzepak i straczkowe to na poplony zostaje tylko facelia i gryka.

 

Nie wiele wiem o soi ale wydaje mi sie nie najlepszym wyborem na V i VI klase. Chyba lepiej poradzi sobie lubin

lepiej nie uzywac tych samych SOR bo organizmy ktore chcemy zwalczyc moga sie uodpornic.W tym przypadku tez potrzebna jest rotacja

Edytowano przez gwozd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2421

Ja po monokulturze zbożowej sukcesywnie wprowadzam taki płodozmian:

Dla gleb lepszych czyli u mnie to III b i IV a:

1. Strączkowa (łubin/groch/soja)

2. Ozima pszenica

3. Ozima pszenica

4. Kukurydza na ziarno

 

Dla gleb lżejszych to IVb i V

1. Strączkowa Łubin/soja

2. Pszenżyto ozime

3. Żyto ozime

4. Kukurydza na ziarno.

 

Dla całkowitego piachu VI kl.

1. Łubin

2. Żyto

3. Kukurydza na ziarno

4. Kukurydza na ziarno

 

Jestem dopiero w trzecim roku zmianowania więc jeszcze nie zatoczyłem pełnego koła.

Z strączkowych jak do tej pory miałem sam Łubin. Od tego roku chcę wprowadzić soję, jeśli się uda będę chciał by wyparła z każdej klasy gleby łubin ponieważ takie roszady na polach są bardzo problematyczne zwłaszcza na działkach rozdrobnionych i oddalonych od siebie jak to ma miejsce w moim przypadku. Najprościej byłoby uprawiać jak najmniej gatunków roślin lub rośliny bardzo podobne do siebie tj. 1. pszenica, pszenżyto, żyto Podobne lub takie same terminy nawożenia i ŚOR tylko inne dawki. 2. Soja lub Łubin (trzeba się zdecydować) 3. Kukurydza.

 

Zauważyłem poprawę plonu zwłaszcza zbóż ozimych sianych po strączkowym przedplonie.

 

Jakieś sugestie?

 

Nie wiem czy na słabszych glebach wypali Ci soja jest na forum temat o soi to poczytaj i do soi musisz miedź zasadowy odczyn ph soja nie lubi kwasnych gleb nie wiem czy na III-IVa nie lepiej zasiać groch a na słabszych łubin, zauważyłem że u mnie ci wielcy opszarnicy co maja po 300 i wiecej ha to uprawiaja 3 rosliny rzepak, pszenice i kukurydzę i najwyrazniej to im wystarczy skoro maja dobre plony

Edytowano przez wojtal24

ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalwwe42    1

wypali soja bo ja miałem na V i jestem zadowolony, napewno nie zasadowy odczyn ale powyżej 6ph. co do poplonów to przy rzepaku sieję właśnie facelie ale teraz będę to zmieniał i będę wprowadzał w poplony mieszani typu

facelia, seladera, groch(albo coś innego z motylkowych) z soją to narazie nie ma rozwiniętego rynku to jest różnie ale plusem jest to że nie ma szkodników i chorób a na dodatek dobry płodozmian. soja schodzi z pola do końca września chyba że pogoda nie sprzyja to początek paź. Rzepak co 4 lata nie jest źle ale jak by był co 5 to napewno lepiej.

ja u siebie też mam rozdrobnione działki w promieniu 20km, na dodatek zróżnicowane także ciężko to poukładać żeby zawsze było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiem o tym rzepaku ale jakoś się go boję i nie chcę go. Aktualny sezon jest dobrym przykładem że jeśli nie miałem styczności z rzepakiem, nie umiem go uprawiać to się w to nie będę pchał bo w najlepszym przypadku wyjde na zero gdy zsumuje plon dla początkujących i niską cenę.

 

O soi wyczytałem w odpowiednim temacie że urośnie na słabej piaszczystej glebie ponieważ ma dobrze rozwinięty korzeń palowy i dzięki niemu jest bardziej odporna na suszę panującą w płytszej warstwie gleby. Wyczytałem też że lubi wysokie pH, stosuję wapno węglanowe kredę w dawkach 3t/ha, może nie wszystkie działki mam unormowane do końca pod tym względem ale cały czas do tego dążę. I właśnie dlatego (gdyby uprawa soi powiodła się) chciał bym zrezygnować z łubinów i grochu na rzecz soi aby planowanie i realizacja stawała się coraz prostsza. Zawsze co jedna roślina to nie dwie. A będą to rośliny wspomagające z których nie będę oczekiwał nie wiadomo jakich zysków, zyski z tych roślin będzie można liczyć na następne żniwa po nich, gdy np. pszenica będzie lepiej plonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek987    63

Kolego ja w tamtym sezonie miałem pierwszy raz rzepak i było gitttt :) :) :) Na poczatek miałem kawałek aby sprawdzić na własnej skórze. Jak będziesz miał blisko domu, aby obserwować plantacje + wspomaganiem sie na bierząco poradami kolegów z AF :) = sukces gwarantowany :D Całą wiedzę o uprawie nabyłem tutaj i mój efekt 4t z groszami!!!!!!! Sąsiad dołączył mój plon do swojego (aby była pełna wanna) i sprzedał (on też miał pierwszy raz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalwwe42    1

jak 4t to naprawdę bardzo dobry wynik jak dla rolnika który sieje rzepak od kilku lat a jak początkujący to naprawdę pogratulować. ogólnie to w rzepaku za drobne błędy się słono płaci. Ważna jest kondycja jesienią. Ja z ojcem upawiam rzepak od 14lat i nie wyobrażam sobie bez niego równie dobrego płodozmianu. Faktem jest to że nakład jest duży i zabiegów sporo ale warto dla korzyści jakie zostają. pszenica po rzepaku 1t do przodu odrazu z ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    884

ja u siebie wymyśliłem taki system

 

1. Łubin

2. Pszenżyto ozime

3. Jęczmień jary

4. Pszenżyto ozime

 

Co prawda jestem teraz na drugim etapie, siejąc pierwszy raz łubin spisałem go na straty przed samym siewem, ograniczając się tylko do zaprawienia nasion i oprysków na chwasty a ten mnie pozytywnie zaskoczył. Teraz na tym polu rośnie sobie pszenżyto i tu już nie ukrywam że liczę na miłą niespodziankę. Po pszenżycie ozimym w punkcie 2 planowałem posiać gorczycę na poplon, no ale faktycznie facelia będzie lepszym rozwiązaniem, bo dawno jej na polu nie gościliśmy, ale niestety droższym. Zobaczę co nam pokaże pszenżyto, jak będzie fajnie to może spróbujemy wcisnąć pszenicę w punkt 2

 

@gwozd, może jakaś mieszanka na poplon? Bo sama facelia, jak liczyłem na szybko, to jakieś 120zł/ha


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

W 2008 czy 2009 roku mieliśmy rzepak. Ale to był tylko jeden raz na próbę, około 5 ha. Plon nie był zadowalający, nie pamiętam dokładnie ale 15 ton raczej nie było. Nie przekonał nas wtedy, stwierdziliśmy że mamy za słabe gleby. Choć nie ukrywam że wtedy pH na pewno nie było uregulowane.

 

Ciekawostką jest że owy rzepak rośnie na tym polu do dziś dnia. Koszone było rekordem bez przystawki i trochę też przed koszeniem osypał się na ziemię bo dopiero później zorientowaliśmy się żeby kosić z rana bo w samo południe najbardziej się osypuje. I tak właśnie co rok się ziemie poruszy to kilka nowych roślin się pojawia.

 

Ogólnie gdybym wszystkie gleby miał te IIIb i IVa to faktycznie zdecydował bym się na taki płodozmian

1. Soja/groch

2. Rzepak

3. Pszenica

4. Kukurydza

 

Ale jak mówię na razie za słabe gleby i w za słabej kulturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalwwe42    1

kultura to podstawa, a ph podstawa podstawy. ale jak będziesz siał same zboża to ciężko użyźnić glebę a jak dobry plodozmian i jeszcze poplony to ziemia aż chce rodzić. ja rzepak miałem na V klasie i plonował między 3,5-4t oczywiście ph około 6 i miał wszystko co potrzebuje. slabsze ziemie trzeba bardziej pielęgnować żeby stawały się bardziej urodzajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Nie bawilem sie w miezanki poplonowe. Sieje tylko gorczyce. Najwiekszym problemem w poplonach sa sierpniowe posuchy, ale gorczyca nawet bez deszczu potrafi ladnie urosnac,facelia podobno tez. Rzepaku nie uprawiam bo nie ma jak go dopilowac.

Na moich polach juz 2x byl lubin i to daje efekty. Jak to ojciec kiedys stwierdzil ze w magazynie jest wiecej zboza teraz jak jest nim obsiewana 2/3powierzchni niz wczesniej jak bylo na calosci. Niestety moge pozwolic sobie tylko na trojpolowke bo jest za malo pola zeby bardziej rozdrobnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek987    63

jak 4t to naprawdę bardzo dobry wynik jak dla rolnika który sieje rzepak od kilku lat a jak początkujący to naprawdę pogratulować. ogólnie to w rzepaku za drobne błędy się słono płaci. Ważna jest kondycja jesienią. Ja z ojcem upawiam rzepak od 14lat i nie wyobrażam sobie bez niego równie dobrego płodozmianu. Faktem jest to że nakład jest duży i zabiegów sporo ale warto dla korzyści jakie zostają. pszenica po rzepaku 1t do przodu odrazu z ha.

 

To była moja jedna z lepszych działek i przygotowywałem ją od pewnego czau. W tym roku już nie jest taki jak w tamtym roku (ale też brzydki nie jest).

Co do poplonów - będę chciał z raz w ciągu całego cyklu (3 lub 4 lata) posiać facelie. Wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalwwe42    1

facelia dobre rozwiązanie. ja sieje facelie w poplonach od 4 lat tylko zawsze jest problem ze wschodzmi, ciężko znaleść dobry towar. ja kupowałem po 6-8zł za kilo i 8-10 kilo siałem na hektar.

Edytowano przez rafalwwe42

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Rolniczek95
      W tym roku będę pierwszy raz zakiszał żyto w baloty, co sądzicie czy po skoszeniu przewracać pokos po kosiarce czy odrazu na wałki i pod prasę, czy macie jakieś rady, doświadczenia na temat zakiszania żyta w baloty. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj