Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
pawel885    2279

Przed upadkiem komuny to były jaja. Ludzie płakali że im ursusa c360 przydzielili bo marzyli o 30-stce :P a za stodołą 15 hektarów. Dziś płaczą że na 15 ha JD 100koni nie chce agencja dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Słyszałem przypadek: koleś miał przydzieloną 912 na 15 ha - ziemia ciężka, glina i ił, - zamienił się na c330 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

Obliczyłem dochód z mojego gospodarstw,przez cały rok spisywałem wszystkie wydatki oraz przychody.

Mam 20 ha ornego obsiewam na przemian rzepak-pszenica rzepak bardzo ładnie plonowa,pszenica słabo nie wytrzymała suszy a pózniej nadmiaru deszczu.

Na czysto zostało 24tys.+dopłaty 19tys niby pensja 3,5 tys powinno być dobrze,ale w tym roku zaczeły przeciekać dachy na stodole i oborze,ciągniki wymagają remontu(c-330 i zetor 12145}remont odkładany od kilku lat. Pasowało by też zainwestować w docieplenie domu.Pewnie skończy się na remoncie 30,reszta pójdzie na życie i znowu trzeba mieć nadzieje że za rok pogoda oraz ceny dopiszą,i tak rok za rokiem :unsure:

To teraz misiek pomyśl gdzie byś znalazł robotę na etacie żebyś zarobił 3,5 tys na rękę Jestem pewny że tyrałbyś kilka razy dłużej niż teraz aby tyle zarobić, no chyba że masz naprawdę dobre układy i znajomości albo dobry fach w ręku Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jankes123    6

bo moglismy nie wchodzic do tej uni by bylo lepiej i to duzo bo teraz to tylko 1 rolnik jest na miejsce 20 30 gospodarstw i jest bezrobocie bo keidys cala wies byla i miał kazdy pare ha a dzis jeden ma za 30 i gdzie tu sprawiedliwosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

ze sprzętem był wtedy problem bo trzeba było na wszystko czekać i nie było wyboru. Ale za to budować można było ile się chciało. Dziadek mając tylko 6ha gliniany dom z oborą pod strzechą konia 2 krowy i maciorę. Wybudował obore na 30 krów, stodołę i dom piętrowy 9*11m. Kupił c-330 i maszyny do niego. To był rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

polska to specyficzny kraj, u nas rolnictwo jest poprostu zbyt rozdrobnione, działki, działeczki itd, dlatego nam rolnictwo nie moze sie opłacac jako polakom, jezeli srednia gospodarstwa to 10ha, a w niektórych województwach srednia to 3-5 ha wiec z czym do unii, oni tam na zachodzie przyjmujac nas do unii wiedzieli o tym ze z takimi areałami to my im krzywdy nie zrobimy, tymbardziej z duzo mniejszymi dopłatami, generalnie za duzo ludzi w polsce mieszka na wsi, ktos powie ze w miescie tez nie ma miejsca dla nich, to prawda, ale tylko w polsce, jakos na zachodzie istnieja miasta duzo wieksze z wieksza iloscia ludzi np. londyn i praca tam jest jak ktos tylko chce, a u nas niema nigdzie, na wsi nie ma opłacalnosci bo jest zbyt duze rozdrobnienie (za małe gospodarki, ci co maja po 50ha i wiecej to opłacalnosc jest), a w miescie niema pracy bo nie ma gospodarza w tym kraju, i tak koło sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Nie ma pracy ? Kup lokalną gazetę - potrzeba: 15 kierowców C+E, 10 budowlańców..... w sumie 40 ogłoszeń, a szukających pracy 3. Ja tam nie wierzę w bezrobocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

To idź za 1180zł do pracy. Policz dojazd i wyżywienie. Byle kto na kierowcę nie pójdzie. Nie wierz w bezrobocie a 3 mln polaków wyjechało z kraju na wczasy...

 

Koma - UE to nie tylko tacy co mają po 2tys ha. Są tak samo małe gospodarstwa i ludzie żyją. Stać ich na dobre auto, nowy dom itp. Tyle że oni pracują za pieniądze. Kolejna sprawa: Francja i Niemcy dobrze ustawiali wszystko aby zniszczyć nasz przemysł cukrowy i o... zostały zgliszcza. Chętnie bym posadził z 5ha buraków bo mam ziemię dobrą ale gdzie to sprzedam? Do Sokołowa miałem 27 km, teraz nawet nie wiem gdzie najbliższa cukrownia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koma666    162

@pawel885

nie wiem gdzie mieszkasz, moze nie w polsce ?

no ale skoro tylko do angli wyjechało ponad 2 miliony polaków to chyba cos jest na rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiek30m2    5

Samodzielnie prowadzę gospodarstwo od 8 lat wcześniej przez rok pracowałem za granicą,póżniej 13 lat mieszkałem i pracowałem w dużym mieście.Do powrotu na gospodarstwo zmusiła mnie sytuacja rodzinna.Mam porównanie między dochodami z pensi i z gospodarstwa.Z moich 20ha uzyskuję podobne pieniądze jak z pensi.W mieście pracowałem po 8-10 godz. sobota niedziela wolna,na wsi praca min 10 godz zdarza się 20 i więcej [kolejki z rzepakiem] lecz mam cała zimę wolną .Gdybym miał możliwość wyboru to wróciłbym do miasta ,dochody z rolnictwa są nie adekwatne do charakteru i warunków pracy na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2259

Nie ma pracy ? Kup lokalną gazetę - potrzeba: 15 kierowców C+E, 10 budowlańców..... w sumie 40 ogłoszeń, a szukających pracy 3. Ja tam nie wierzę w bezrobocie

 

Dobrze godo polać mu :D także nie widzę tego bezrobocia kto chce ten znajdzie, kto nie ten będzie pod sklepem siedzieć. Polaczki za granicą? Jasne, czemu nie jeśli większy zarobek, bo na głowę nie chorujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiek30m2    5

A pomyśl sobie że przez 365 dni w roku musisz codziennie 40 krów wydoić x2....

Kiedyś mój ojciec hodował krowy 6szt.pieniądze za mleko od nich były ogromne starczało na utrzymanie 4 osobowej rodziny i rozwój gospodarstwa.,ale pamiętam ciągle tylko dojenie 3 razy dziennie,obrzątki 3razy dziennie.Nie można było nigdzie wyjechac bo krowy,najgorsze było dojenie o 4.30 rano zimą to jak środek nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Wezmę pod lupę 10 bezrobotnych sąsiadów. Jeden pracuje na czarno przy tirach- 3tys + fuchy po godzinach, drugi pracuje przy krowach u gospodarza- 1500zł za 6h dziennie, trzech trzaska wykończenia na Warszawie, reszta pije 7 dni w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kb4512    358

Kiedyś 6 krów to było dużo a dziś to mało by na chleb było. Przyczyna jest prosta kiedyś na wyprodukowanie jednego litra mleka, żywca itp. potrzeba było duuużo więcej jednstek pracy niż dziś. Koniem za dużo ha jeden rolnik obrobić nie mógł dziś sprzęt pozwala na obrobienie ogromnych powierzchni przez nawet jedną osobę, a zazwyczaj w gospodarstwie pracuję conajmniej dwóch domowników. Podsumowując to nie wina Unii że 3 krowy i dwie świnie to za mało by wyżywić rodzinę i rozwijac gospodarstwo.

 

Kiedyś 6 krów to było dużo a dziś to mało by na chleb było. Przyczyna jest prosta kiedyś na wyprodukowanie jednego litra mleka, żywca itp. potrzeba było duuużo więcej jednstek pracy niż dziś. Koniem za dużo ha jeden rolnik obrobić nie mógł dziś sprzęt pozwala na obrobienie ogromnych powierzchni przez nawet jedną osobę, a zazwyczaj w gospodarstwie pracuję conajmniej dwóch domowników. Podsumowując to nie wina Unii że 3 krowy i dwie świnie to za mało by wyżywić rodzinę i rozwijac gospodarstwo.


The future is organic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

Kiedyś mój ojciec hodował krowy 6szt.pieniądze za mleko od nich były ogromne starczało na utrzymanie 4 osobowej rodziny i rozwój gospodarstwa.,ale pamiętam ciągle tylko dojenie 3 razy dziennie,obrzątki 3razy dziennie.Nie można było nigdzie wyjechac bo krowy,najgorsze było dojenie o 4.30 rano zimą to jak środek nocy.

No tak tylko np u niektorych dojenie 30, 50 szt trwa tyle samo co kiedys u CIebie 6.

Druga sprawa ze jesli doisz rano o 6 to i wieczorem o 18. a jesli o 4 to wieczorem o 16.

 

W robocie w miescie wstajesz i tak o 6 zeby dojechac na 8, w moluchu typu wawa. A wracasz o 18 wieczorem.

 

A pomyśl sobie że przez 365 dni w roku musisz codziennie 40 krów wydoić x2....

 

Ciebie naprawde musiała kopnac jakas krowa kiedys bo non stop nadajesz na krowy ze sa zle;p fajne zwierzaki:)

 

Kiedyś 6 krów to było dużo a dziś to mało by na chleb było. Przyczyna jest prosta kiedyś na wyprodukowanie jednego litra mleka, żywca itp. potrzeba było duuużo więcej jednstek pracy niż dziś. Koniem za dużo ha jeden rolnik obrobić nie mógł dziś sprzęt pozwala na obrobienie ogromnych powierzchni przez nawet jedną osobę, a zazwyczaj w gospodarstwie pracuję conajmniej dwóch domowników. Podsumowując to nie wina Unii że 3 krowy i dwie świnie to za mało by wyżywić rodzinę i rozwijac gospodarstwo.

 

Kiedyś 6 krów to było dużo a dziś to mało by na chleb było. Przyczyna jest prosta kiedyś na wyprodukowanie jednego litra mleka, żywca itp. potrzeba było duuużo więcej jednstek pracy niż dziś. Koniem za dużo ha jeden rolnik obrobić nie mógł dziś sprzęt pozwala na obrobienie ogromnych powierzchni przez nawet jedną osobę, a zazwyczaj w gospodarstwie pracuję conajmniej dwóch domowników. Podsumowując to nie wina Unii że 3 krowy i dwie świnie to za mało by wyżywić rodzinę i rozwijac gospodarstwo.

 

Bylo mniej obciazen, mniej wydatkow ale i tez slabszy standard zycia. Wystarczyly jedne spodnie do pracy i jedne na wyjscie. A teraz telefon, platna tv, internet, komputer, dwa auta.

 

Dobrze godo polać mu :D także nie widzę tego bezrobocia kto chce ten znajdzie, kto nie ten będzie pod sklepem siedzieć. Polaczki za granicą? Jasne, czemu nie jeśli większy zarobek, bo na głowę nie chorujemy.

dokladnie, wez znajdz kogos sumiennego nawet za 2 tys na reke;/ bieda z nedza. Po co robic jak opieka da? Social wygrywa nad zaradnoscia.

Daje sie rybe zamiast wedki.

 

To idź za 1180zł do pracy. Policz dojazd i wyżywienie. Byle kto na kierowcę nie pójdzie. Nie wierz w bezrobocie a 3 mln polaków wyjechało z kraju na wczasy...

 

Koma - UE to nie tylko tacy co mają po 2tys ha. Są tak samo małe gospodarstwa i ludzie żyją. Stać ich na dobre auto, nowy dom itp. Tyle że oni pracują za pieniądze. Kolejna sprawa: Francja i Niemcy dobrze ustawiali wszystko aby zniszczyć nasz przemysł cukrowy i o... zostały zgliszcza. Chętnie bym posadził z 5ha buraków bo mam ziemię dobrą ale gdzie to sprzedam? Do Sokołowa miałem 27 km, teraz nawet nie wiem gdzie najbliższa cukrownia...

no ale jesli ktos mial buraki w roku referencyjnym to ma nadal doplaty do takiego samego arealu czy ma je czy nie?

  • Like 1

Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15370

Dochodowość nie jest zła, tylko wydatki wzrosły ponad 10x których paręnaście lat temu nie było. Kiedyś był 1 telewizor i wszyscy siedzieli i oglądali to samo. Teraz mam 5 i każdy ogląda co innego i pali się 5 żarówek. Nie było telefonu, teraz jest 7 aktywnych nr. Tak samo traktor teraz 2. Samochód też każdy sobie. Odstawić to wszystko i kasy w brud.

 

Dochodowość nie jest zła, tylko wydatki wzrosły ponad 10x których paręnaście lat temu nie było. Kiedyś był 1 telewizor i wszyscy siedzieli i oglądali to samo. Teraz mam 5 i każdy ogląda co innego i pali się 5 żarówek. Nie było telefonu, teraz jest 7 aktywnych nr. Tak samo traktor teraz 2. Samochód też każdy sobie. Odstawić to wszystko i kasy w brud.

 

Dochodowość nie jest zła, tylko wydatki wzrosły ponad 10x których paręnaście lat temu nie było. Kiedyś był 1 telewizor i wszyscy siedzieli i oglądali to samo. Teraz mam 5 i każdy ogląda co innego i pali się 5 żarówek. Nie było telefonu, teraz jest 7 aktywnych nr. Tak samo traktor teraz 2. Samochód też każdy sobie. Odstawić to wszystko i kasy w brud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek72511    81

Moim zdaniem również jeśli ktoś chce to sobie znajdzie prace. Nie można od razu oczekiwać 5 tysięcy na rękę, tak samo z gospodarstwem, jak ktoś chce i będzie się rozwijał to dochód się będzie zwiększał. U nas na wsi też sporo bezrobotnych, ale żeby kogoś w żniwa wziąć do pomocy to nie ma kogo, nie chodzi już o stawkę, bo jakbym kogoś ogarniętego znalazł to bym dał i 15 zł na godzinę, ale po prostu nie ma kogo. Raz dwóch takich przyszło wozić słomę w kostce, do zrobienia mieli 1,5 ha. Po 3 godzinach chcieli obiad, piwko, drzemke itd, 1,5 ha robili caaały dzień. Po prostu kto ogarnięty to prace ma, a kto jej nie ma to jej nawet nie szuka, tylko narzeka że pracy nie ma, a zaproponujesz mu coś to mu się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

@Rolnik1973 po prostu luksus był drogi kiedyś, dziś jest szmelc to i cena niska. Pamiętam jak za tv kolor 21 cali daliśmy 1600zł :wacko: a były i droższe. To były 2 pensje np piekarza czy mechanika. Działa bezawaryjnie do dziś chociaż już na strychu stoi... Teraz za płaski 22cale dasz 700zł czyli 1/3 albo i mniej tego co zarobi piekarz czy mechanik...Dziś każdy ma wszystko ale myślisz że jak by np na rynku był tylko DeWalt czy AEG to każdy miał by wiertarkę czy małą szlifierkę kątową za 500-600zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

A pomyśl sobie że przez 365 dni w roku musisz codziennie 40 krów wydoić x2....

dodaj również że za jeden dzień weżniesz więcej kasy niż za cały miesiąc pracy za najniższą krajową ....co to jest dzisiaj 40 krów człowieku , to plan minimum przy dzisiejszej technologii ? myślisz cały czas stereotypami ,a świat poszedł do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Jaką Ty masz technologię? Obora wolnostanowiskowa i udój w wydzielonym pomieszczeniu w odpowiednich stanowiskach? No i co z tego? Doju nie skrócisz do 20 minut. Tak samo wycieleń i zadawania pasz. Dodatkowo utrzymać trzeba stado młodego bydła. Cielęta same się poją? W polu: minimum 4 pokosy trawy, koszenie kukurydzy, żniwa. Z obory na pole z pola do obory - za fakt, duże pieniądze. Weź przeciętnego Kowalskiego i powiedz mu: masz co miesiąc na rękę 15 tys zł ale.... do końca życia codziennie bez względu na okoliczności masz obsługiwać stado bydła. Wątpię żeby ktoś na to poszedł.

 

Statek: co z tego że masz dopłatę skoro nie prowadzisz produkcji? Rolnik zarabiał na buraku, konsument miał cenę cukru na przyzwoitym poziomie, ludzie mieli pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

masz jakąś chorobę czy jak ? w zimę czy teraz trawę kosisz czy kukurydzę, ?... do obsługi stada to jest zwykły Kowalski za 2 tys na miesiąc i tu nie ma za wiele do roboty :D ,..w jakim ty świecie żyjesz ?... to jest właśnie rolnictwo i na tym polega ta praca , jestes na swoim i sam decydujesz o wszystkim - masz głowę to zarabiasz a jak nie to za najemnika i robisz na kogoś .. wolny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Opłacalność jest. W mojej miejscowości zostało tylko trzech typowych rolników. Cała reszta w sianokosy, żniwa czy też upalne dni siedzi pod parasolkami i pije zimne piwo. Oczywiście wszyscy piją za zdrowie i wysokie plony tych rolników, żeby nie przyszło im do głowy oddawanie dzierżaw :)

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LonelySoul    141

Jaką Ty masz technologię? Obora wolnostanowiskowa i udój w wydzielonym pomieszczeniu w odpowiednich stanowiskach? No i co z tego? Doju nie skrócisz do 20 minut. Tak samo wycieleń i zadawania pasz. Dodatkowo utrzymać trzeba stado młodego bydła. Cielęta same się poją? W polu: minimum 4 pokosy trawy, koszenie kukurydzy, żniwa. Z obory na pole z pola do obory - za fakt, duże pieniądze. Weź przeciętnego Kowalskiego i powiedz mu: masz co miesiąc na rękę 15 tys zł ale.... do końca życia codziennie bez względu na okoliczności masz obsługiwać stado bydła. Wątpię żeby ktoś na to poszedł.

 

 

coś mi się wydaje że masz sąsiada który ma dużą ilośc krów i strasznie mu zazdrościsz bo widać w każdym poście zawiść w stronę chodowców krów. każdy robi co chce. równie dobrze można napisać że pogodynka ma tak ciężko bo przecież o tej pogodzie w kółko , tu światła w oczy , tam starszy dziadek powie że oszukuje, ehh i co poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez michal1996125
      Zamierzam założyć hobbystyczną hodowlę owiec, interesują mnie aspekty prawne. Czy owce tak jak krowy muszą mieć takie klipsy na uchu?
      Posiadam 1h łaki możliwość załatwiemnia większej ilości siana. Czy o wystarczy dla 2 owiec? W owies sam się mogę zopatrzyć.
    • Przez Budzu321
      Witam posiadam w sumie 11ha połowa to pola i połowa to łąki. Hoduję narazie 4 krowy dojne w tym roku w lecie zwieskzy sie do 5 a za rok myślę że do 6 dojnych, trzymam też 2 cielaki. Czy mi opłacało by się wykosić 0,5-1,0ha na sianokiszonke oczywiście pierwszy pokos. Prasy własnej nie mam, sianokiszonka była by w pryzmie. Trawa była by wożona t-25 i rozrzutnikiem, bo m am tylko t-25, ugniutł też bym t-25 jakoś. Czy mi się opłacało by?
    • Przez stg
      Mam pytanie czy opłaca mi się kupić prasę sipme z 224 na własny użytek i usługi (bardzo mło osób ma swoją prasę i dużo osób korzysta z usług). Mam ok.
      5 ha. pola i ok. 1 ha. łaki (niedługo dodzierżawie ok 2,5-3,5ha). Prasy kształtują się w cenach od 5 tyś w zwyż. Ile kasujecie z prasowanie, koszenie i jakim sprzętem ?
    • Przez mateo151923
      Witam! Mam 21 lat i rodzice chca przepisac mi gospodarstwo. Mamy 36ha i bydlo mleczne. Zastanawiamy sie co bylo by lepsze: przepisanie calosci gospodarstwa na mnie (rodzice wymowia sobie emeryture u mnie) czy tylko sredniej krajowej i czesci krow zeby dostac wiekszosc doplat do hodowli zwierzat.
      Zastanawialismy sie nad pierwsza opcja ale wujek namieszal nam w glowie ze poprzez podzielenie gospodarstwa bedziemy mieli wiecej doplat. Jak cos zle pisze to mnie poprawcie. Czekam na odpowiedzi! Mieszkam w woj. mazowieckim. Dzieki!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj