jankes123

jakie studia by zostac doradca produkcji roslinnej

Polecane posty

jankes123    6

a wiec tak chodze do etchnikum rolniczego i na jakie studia trzeba isc by zostac doradca rolniczym tzn np w chemirolu pan pracuje i jezdzi do rolników i doradza i w sprawach produkcji roslinnej i mnie to bardzo interesuje produkcja roslinna tj zboza rzepak i kukurydza te c osieja u ans w terenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyczko0    25

Najważniejsze to trzeba się znać a nie mieć papierek !!! Co ci po papierku jak na rozmowie kwalifikacyjnych spytają się Ciebie o jakąś fachową wiedzę a ty nie będziesz wiedział. Studia trwają przez 5 lat, strasznie długo a taki materiał odnośnie samej produkcji roślinnej to możesz zgłębić w ciągu roku przy odpowiednim nauczaniu.

 

Już nie raz miałem styczność z przedstawicielami po "studiach" którzy nie grzeszyli wiedzą na temat produkcji roślinnej a i zdarzają się tacy nie że bez wykształcenia rolniczego ale np. po filologii polskiej lub bez podstawowej wiedzy na temat rolnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodyhef    214

Wiedza przede wszystkim, ale co ci po wiedzy, skoro papierek też musisz posiadać. Zobaczą, że brak wykształcenia wyższego i automatycznie nie wezmą cię na żadną rozmowę kwalifikacyjną. Idź na inżynierskie studia rolnicze bądź coś ściśle związanego z rolnictwem (choć lepiej byłoby gdybyś wybrał to pierwsze) i zdobądź cenną wiedzę na temat produkcji roślinnej, nawożenia, ochrony roślin. Najlepiej nie tylko teoria, ale też trochę praktyki. Wtedy na rozmowie w takim np. chemirolu pokażesz władzom tej firmy, że warto na Ciebie postawić, masz głowę do tego i jest to Twoim hobby. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jankes123    6

no bo mnie to bardzo interesuje i wiedze mam poniewaz posiadamy gospodarstwo małe bo 25 ha ziemi tylko ale zawsze cos jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k-krzysiek    8

@jankes123 Jak wyżej, idź na rolnictwo inżynierskie. Zależnie od uczelni, ale możesz zorientować się gdzieś może być specjalność doradztwo rolnicze, i odpowiednio dodatkowe przedmioty. Wbrew stereotypom studia rolnicze nie należą do tych łatwych lekkich i przyjemnych, trzeba się pouczyć, ale warto zwłaszcza jak ktoś to lubi. Można je oczywiście przejść na samych 3, bardziej studiować jak się uczyć, ale po co? Trzeba być odpowiedzialnym, w końcu kto jak nie sami rolnicy mają zmieniać stereotypy nt. rolnictwa. Życzę powodzenia i polecam Olsztyn. Po za tym, że rolnictwo jest tu na na prawdę dobrym poziomie i nie będziesz żałował, to przy okazji jest piękne miasteczko akademickie.

 

pozdrawiam

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Zgadzam się, no może poza tym że ucząc się ma się wyższe oceny niż 3. Wiele zależy od szczęścia, a czasami takie 3 cieszy bardziej niż 5 :D


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ak856    0

Zgadzam się z poprzednikiem k-krzysiek wybierz rolnictwo inżynierskie, później można dokończyć też magisterskę na produkcji roślinnej u Budzyna i sprawa papierkowa będziesz miał jak najbardziej do takiej pracy (studia takie proponuje m.in Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie) . Ale jak poprzednicy wspomnieli teoria to jedno a praktyka to drugie, więc w takiej pracy ważne jest doświadczenie i umiejętność rozważnego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mosull    0

To dodam coś od siebie bo akurat temat nie jest mi obcy.

Jestem od czerwca mgr inż rolnictwa na UR w Krakowie na specjalności ekonomika rolnictwa. Ekonomiczny kierunek ponieważ zawsze cieszyły mnie liczby, ale w toku studiów miałem sporo teorii typowo rolniczej. Jestem też doradcą rolniczym.

I teraz moja opinia: Studia fajne, przyjemne - ale szczerze mówiąc na samej teorii nie odważyłbym się doradzać rolnikom, bo jak wiadomo często teoria z praktyką nie znajduje wspólnego języka. Mam też praktyczne doświadczenie ponieważ mamy gospodarstwo i chyba dla doradców rolniczych ( z różnych zakresów - agronom, doradztwo odnośnie funduszy unijnych, żywieniowiec) takie połączenie jest najlepszym rozwiązaniem.

Osobiście staram się cały czas dokształcać - kursy w CDR, obecność na tym forum, rozmowy z rolnikami oraz szukanie informacji pozwala cały czas poszerzać swoją wiedzę.

 

Choć jak ktoś lubi kontakt z człowiekiem to naprawdę polecam takie zajęcie - bo jest sporo przyjemności z tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez Divinegirl
      Czy są może tutaj jakieś osoby wybierające się na magisterkę, kierunek rolnictwo - UTP Bydgoszcz ?
       
    • Przez Denis1997
      Jest tu ktoś kto się wybiera na studia niestacjonarne do UP Wroc , kierunek- rolnictwo ?
       
    • Przez Dawid0510
      Witam 
      Jestem na pierwszym roku studiów na mechatronice, ale zastanawiam się czy nie przenieść się na Mechanike i budowę maszyn.
      Bo na mechatronice większość to jest elektronika , a na mechnice praktycznie sama mechanika. Osobiście bardziej się interesuje mechanika Lecz nie wiem czy po mechanice później znajdę pracę. Z góry dziękuję za odp.
      Chciałbym póxniej pracować w serwisie tylko po którym kierunku jest większa możliwość.
       
       
    • Przez l3ind
      Witam. Od pewnego czasu borykam się z pewnym problemem. Mianowicie chodzi mi o wybór studiów na ktróry teoretycznie mam jeszcze ponad rok ale chciałbym usłyszeć co o tym myślicie. Chciałbym pójść w rolnictwo gdyż od małego wychowuje się na wsi i jest to po części moją pasją lecz martwi mnie to iż nie jest to właściwa decyzja. Obszar gospodarstwa które chciałbym przejąć i rozwinąć to ok 10ha z czego tylko 1/3 to dziwerżawa i tu mam największy problem gdyż przy większym areale nawet bym się nie zastanawiał. Z maszynami nie ma problemu gdyż mój dziadek prowadził to gospodarstwo hobbistycznie i nie powiększał areału a maszyny są można powiedzieć aż nazbyt wystarczające i na obecnym areale nie mają zbytnio co robić. W ostatnich dwóch tata w pełni przejął gospodarstwo i od tego czasu produkcja zbożowa przynosi dużo większe zyski niż przed laty. Każą wolną chwilę staram się pomagać w rolnictwie i chciałbym wiązać z tym moją przyszłość ale boje się że przy obecnym areale może być to zbyt ryzykowne. Co byście doradzili? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj