Jaki ciągnik do odśnieżania?

[seweryn20 825]

To nie tyle kwestia koni ci pługa. Odrzucając na bok tradycyjnym skośnym w pewnym momencie kończą się możliwości. Nie ma gdzie przepchać jak pobocze pełne śniegu.

Z śniegiem na filmie sytuacja taka sama. To trzeba przerzucać a nie przesuwać.

[hubertuss 4653]

Przecież napisałem wyraźnie, że chodzi mi o drogi. Widać niektózy mają problem z czytaniem. Pisałem też wyraźnie, że małe sprzęty nadają się do odśnieżania podwórek chodników, parkingów i niech będzie dróg osiedlowych. Normalne jest, że nie wszędzie równarka wjedzie. Jednak ja miałem na mysli drogi przeważnie gminne i powiatowe. U nas odśnieżają je równarki i ciężarówki ze żwirowni w miarę potrzeb. Cieszę się, że nikt się na nie ciągnikiem z pługiem 2,2 m nie wybiera. Drogi odśnieżane są szeroko. Równarka wywala śnieg do rowu. I nie kończą się żadne możliwości w pewnym momencie jak to fachowcy piszą. Jest więc gdzie usuwać śnieg z nowych opadów. I droga w lutym nie ma szerokości 3m z 6 na jesieni. Nie trzeba czekac aby się minąć i urywac lusterek. Poza tym pługi równarek i specjalistyczne pługi drogowe ciężarówek są ciężkie. Zbierają śnieg z dróg a nie go głaskają i ubijają jak lekkie pługi 2,2 z leciutkim traktorkiem. Radzę więc przeczytać co niektóym jeszcze raz co napisałem a nie jak to móią bzdury pisać.

O unimogu napisałem ponieważ ktoś pisał wcześniej, że trzeba za niego podatek od środków transportu płacić. Napiszę więc jeszcze raz od unimoga czy pojazdó ciężarowych z płytą czołową nie trzeba płacić podatku od środków transportu. W dowodzie ma być wpisane pojazd specjalny zimowego utrzymania dróg.

Edytowano Grudzień 20, 2013 przez hubertuss

[pawel885 2279]

I dlatego tu jest wyższość pojazdów ciężarowych czy właśnie unimoga. Wyprofilowany pług i wysoka prędkość wyrzucają śnieg daleko na bok a nie tylko zgarniają jak ciągniki - tworząc burty które przez noc potrafią być pełne śniegu przy silnym wietrze. A unimogi trafiają się jako ciągniki rolnicze więc też problemu nie ma

[seweryn20 825]

Wiemy że chodzi ci o drogi. A odśnieża się jeszcze coś? Gumą do asfaltu nie zdrapiesz ujeżdżonego śniegu nawet gdyby pług ważył dwie tony, po to się soli żeby go ściągnąć jak popuści.

Przejedz ty mi unimogiem szybko koło mojego płotu. Nogi z tyłka powyrywał za każde krzywe oczko w siatce i uszkodzony szczebel. Inni byli by mniej przyjemni. Nie wspominając o zaparkowanych samochodach, żywopłotach, i nie wiadomo co jeszcze.

Drogę przez cały okres zimy utrzymuje się w całkowitej szerokości jeśli jest gdzie zepchnąć śnieg i gwarantuje ci że 2,40 pług do tego wystarcza. Jeżeli nie ma to ci ani unimog ani równiarka nie pomoże. Trzeba wywozić. Nawiasem mówiąc żwirownie u nas są i wiem jak po nich drogi wyglądają. Nie dziwię się że równiarki im na to nie żal puścić.

Ciągniki jeżdżą tam gdzie jest najgorsza robota. Ciasnota, manewrowanie, drzewa, gałęzie. Samochodem ani równiarką nic tam nie zrobi. Tam gdzie ma być czaro jak skrzyżowania, podjazdy trzeba solić bo do asfaltu nie zedrzesz ujeżdżonego śniegu a stalowym lemieszem nie wolno.

Od lat wszystkie drogi po wsiach, osiedlach robią ciągniki, dojazdowe, zbiorcze i lokalne. Resztę robią ciężarowe bo tylko tam dają rady, robią szybciej od ciągników.

[pawel885 2279]

Zgodzę się, bo ciężarówkom nie opłaca się zad*pi odśnieżać, na ciężarówkę zakładasz piaskarkę i golisz kasę na krajówkach, ale nie oznacza to że ciągnik lepiej zrobi robotę - ciągnik robi tam gdzie ciężarówkami nie chcą robić bo sie nie opłaca - i koło się zamyka

Edytowano Grudzień 20, 2013 przez pawel885

[seweryn20 825]

Nikt nie mówi że lepiej. Są drogi na które puszczać ciągnik było by nieopłacalne, czasochłonne a są drogi na których znów ciężarówki nie pośle.

Różnica jest taka że ciągnikiem zrobi wszędzie ( z wiadomych powodów podanych wyżej wszędzie nie robią) a ciężarowe auto już nie. Ciągnik jest ograniczony czasowo a ciężarowe auto technicznie. W ten sposób każdy robi to co do czego nadaje się najlepiej, jest porządek i wszyscy są zadowoleni.

[Ziel 115]

Ciężarówką małych krętych drug nie odśnieżysz bo ma za słabą przyczepność.

[Assasin 502]

Mf 698 polecam

 

Pkt. 1.9 – post bez argumentacji

Marcin91

[gaga195 44]

do 40 tysięcy? hm hmhm ja bym poszukał np pronara 82SA żwawy silnik, dobra skrzynia bo synchronizowana, roleta na chłodnicy jest opuszczasz, ciągnik się grzeje do tych 80 stopni i masz ciepełko w środku. wspomaganie posiada, dobrą widocznosć, części ogólnodostępne za grosze. Jak mówisz że potrzebujesz część do pronara i nie mają to mówisz że chcesz do mtz i kosztuje kilka złotych i pasuje jak ulał

[rzezuch 0]

Do 40tys z całego serca polecę Ci renaulta. Mam 103.14, w odśnieżaniu dróg powiatowych radzi sobie świetnie. Wszystko masz pod ręką, dobra widoczność, uciąg rewelacyjny przy pługu, oraz ma ogrzewanie, komfort w kabinie również jest całkiem w porządku. No i co najważniejsze jest bardzo ekonomiczny

[simonnurs 0]

My na akcji zima ursusem c 385 jeździmy około 15 lat i naprawde nie moge narzekać wsadzone są do niego 2 nagrzewnice z lublina tylko te takie troche mniejsze z jednym wentylatorkiem jedna jest przed wielką szybą przednią a druga pod fotelem fotel jest z auta ciężarowego nie ciężko o taki foteli siedzenie nie jest przykręcane tak jak oryginalnie tylko bardziej wysunięte do przodu nie wiem czy kojarzysz o co mi chodzi najlepiej jak bym ci zrobił zdjęcie a no i rozdzielacz jest przykręcony na błotniku także naprawde nie można narzekać no i jest przede wszystkim ciężki i nie ma problemów z przepchnięciem większej ilości śniegu jak chcesz to ci moge zdjęcia zrobić i zobaczysz sam