Marcin1987

Złośliwość ludzka nie zna granic!

Polecane posty

ciagnikfan    3

Złośliwych ludzi Ci u nas dostatek więc jest o czym pisać. Pozostaje jednak problem co z nimi zrobić.


...He just takes the tractor another round, And pulls the plow across the ground...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darekd3    0

U mnie jest w miarę spokuj ale mamy wyrobioną swoją renomę kiedyś bali się mojego taty a teraz i mnie a do tego mam potężnego owczarka niemieckiego którego się wszyscy na wsi boją tyle że mam o tyle dobrze że mieszkam na końcu wsi i jeśli ktoś jedzie w moją stronę to już musi mieć określoną wizytę bo inaczej pies nie da mu nawet szyby w samochodzie otworzyć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

JA mam zlosliwego kolesia na wsi co ma kolo mojego plotu pole a dokladnie to jest moj plot droga polna i jego pole ale tej drogi to juz prawie nie mam bo on co rok to dwie skiby zaorywuje a gmina juz kazala mu wykopac row wzdloz jego pola ktory tam byl ale go zaoral:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor165    1

Nasze pole graniczy z polem od takiego faceta który ma pare hektarów ale dochody czerpie z tartaku. Jest bardzo bogaty. Takie mamy warunki że na jego polu są kamienie zwyczajne a na moim wapienne-takie płyty które często używa sie do robienia ogrodzeń(murów). My z tego naszego pola te kamienie wapienne przywozimy do domu a że mieszkamy przy ulicy to ludzie co chwila stają i sie pytają czy te kamienie na sprzedaż, od jakiegoś czasu te kamienie składujemy przy polu. Raz przyjechałem na skuterze obejrzeć jak oprysk zadziałał na chwasty, skutera wsadziłem między drzewa a ja chodziłem po całym polu. Po jakimś czasie ide do skutera, patrze a podjeżdża właściciel sąsiedniego pola samochodem z przyczepką(mnie nie widzi) i najpierw przeszedł po swoim polu i wszystkie kamienie powrzucał na nasze pole a gdyby tego było mało jak już pozbył sie swoich kamieni to podjechał pod te nasze kamienie wapienne i jakby nigdy nic zapakował sobie całą przyczepke. Nie była to może jakaś straszna strata finansowa dla nas ale ten przypadek pokazuje bezczelność ludzi.


Praca, pasja, zamiłowanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arassso    3

a ja mam sasiada któremu nie pasuje jak np gnój podrzucam albo podpycha policje sanepid wzywa albo jak wywoze na pole heheh i sie mu w oczy smiejemy sanepid wezwał sanepid wyjasnił ile m od zabudowań mozna i tak dalej. mam pole tak ze za stodołą mam potem na szerokości jego działki i potem za jego działką czyli zabudowaniami no i jest to w kształcie litery U a w srodku jego budynki. No wiec musiałem sie odwdzieczyc przez kilka lat zaskarżał nas itd wiec sobota wolne od szkoły przy domu pole wiec blisko wozić beczka z gnojowicą i jazda do okoła po poolu tylko smiech jak pranie z sznurków zbierali wywiozłem troche zostawiłem w gnoowniku z połowe rozutnik i jazda a ze zeszło troche długo wozenie nie zdązyłem stalezować no to polezało przez niedziele potem w poniedziałek taklerzówka znów czasu nie było na tygodniu wozić w sobote powtórka gnojowica i obornik i tak przez trzy soboty a ze pole pod kukurydze to nie zaszkodziło ze duzo nawalone od miedzy było przepisowo odsuniete z gnojówką a gnój nawieziony przed samym oraniem. potem we wzesniu traf chciał ze wesele córka miała sąsiada a my jak pan młody przyjechał akurat juz konczylismy koszenie i został nam tejn jeden kawałek i od miedzy sąsziada zaczynane siec i ognia kosimy młodzi wyszli i do samochodu pod ulice ida a tu jek od samego poczatku do konca jak młody przyjechał heheheh smiech był ze niewiem krzyczeli do siebie. a najsmieszniejsze byłoz e tylko jedna sobota z obornikiem była przez wkurwienie i wzieliśmy nawieżliśmy kolejne soboty i koszenie zupełnie losowo popadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lordhagen    283

U mnie we wsi koleś w wieku lat ... 8 chyba wrzucił w zboże jakieś metalowe gó*** i jak przyjechał koleś Bizonem to to rozjechał. A potem ten koleś (kolegowaliśmy się) przyszedł do mnie i wyzywał kombajnistę "ten ch**** mi zabawki zepsuł" xD. Serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz345    0

Mój tata raz ukopał rozrzutnik ziemniaków Anną i pojechał z nim do domu. C-360 z anną został na polu. Gdu przyjechał kopać dalej zobaczył że jakieś gupki spuściły z ciągnika olej.I był koniec roboty. :angry: :angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

siema u mnie jednej zimy 3 kola ktos na raz w jedna noc przebil wkrety w opon powbijal ale nie zeby nowe juz slabe byly to sie chociaz wymienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

heh u mnie nikt nie trzyma zwierzakow, na wsi zostalo 3 rolnikow, a reszta hołoty sie tak rozpanoszyla, ze dzwonia o 8 rano, ze ich ciezarowka obudzila, wiec ja sie pytam, ale o ktorej w nocy, a on mowi, ze teraz - no to sie zalamalem.

kiedys zadzwonili, ze ladowarka piszczy przy cofaniu.

nastepnym razem, ze spaliny od U912 wlatuja przez okno do domu - na co odpowiedzialem, zeby zamknac okno :angry:

baba mieszka 5 metrow od drogi krajowej nr 7 o ogromnym natezeniu ruchu i mowi, ze od ojca ciezarowek jej dom peka??

nastepny sasiad mowi, ze ciezarowki nie powinny po drodze "osiedlowej" jechac (normalna asfaltowa, prowadzi do mojego podworka), bo jest przeznaczona tylko do 12 ton?? na co dziadek mu odpowiada, ze inzynierem nie jest i skad niby ma wiedziec jaka jest nosnosc takiej drogi.

 

takze u mnie to ludzia sie we lbach poprzestawialo i mysla, ze wyjechali ze smierdzacego miasta do kurortu wypoczynkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakub16    122

u nas raczej nikt na siebie nie kapuje. ale doszly mnie sluchy ze ktos chcial na mnie zakapowac ze gnojowie wozilem przez dwa dni i ludzie pokazuja ze im smierdzi i ze szybko latam to sie wkur.... i zalozylem pusta rura zamiast tlumika i tak specjalnie przed 6-ta sie obudzilem i zaczalem wozic drugiego dnia. jeszcze bylo ciemno to po pierwszym przejezdzie wszedzie swiatla w domach zaswiecone :) a co do specjalnych odmian kuku z metalowymi elementami to sie zdarzylo w ostatnim sezonie jakis drut y czy cos. ale jak jeden mlody rolnik u mnie we wiosce zginal w wypadku to cala wies pojechala na pomoc bo maja tylko ledwo jezdzacego T-25 a jeszcze nic nie poorane na jesien. 13 hektarow oprawilismy w 2 dni. orały 1214 i 3 x C-360 uprawa to 7211 C-360 i oczywiscie ja moja C-330. a siewniki to C-328 C-330 i moj ojciec C-360 3P

 

 

POZDRO ;)


Już 5 lat na AF ;)
Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmtrac11    1

U mnie rok temu bo ja pase krowy bo mam ułożone tak pole że krowy wyjdą ze stąjni i mają odrazu 50 ha zagrodzone drutem i pewnej nocy ktoś zebrał mi cały drut i paliki na poul ale zostawił w obrębie obory ja rano puścilem krowy i poszłem do domu. A zachwile dzwoni telefon że moje krowy chodzą po polach sąsiada i musiałem zganiać 40 krów myślałem że jak złapie tego gościa co mi ukradł drut to mu głowe do semej du.y rozetne.

Do dziś nie wiem kto mi to zrobił ale teraz mam cały drut na czerwono omalowany a izolatory na żółto, żebym widział jakby ktoś z mojej wsi to ukradł

to zobecze na jego pole jakby to założył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz345    0

Ja jechałem C-330 z bronami przez wieś z pola to zaraz ktoś ze wsi policję wezwał. :angry: Szczęście, że zdążyłem zajechać bo by dopiero kłopotów było. a jestem niepełnoletni. Swoją drogą co kogoś obchodi gdzie sobie jadę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    884
heh u mnie nikt nie trzyma zwierzakow, na wsi zostalo 3 rolnikow, a reszta hołoty sie tak rozpanoszyla, ze dzwonia o 8 rano, ze ich ciezarowka obudzila, wiec ja sie pytam, ale o ktorej w nocy, a on mowi, ze teraz - no to sie zalamalem.

kiedys zadzwonili, ze ladowarka piszczy przy cofaniu.

nastepnym razem, ze spaliny od U912 wlatuja przez okno do domu - na co odpowiedzialem, zeby zamknac okno :angry:

baba mieszka 5 metrow od drogi krajowej nr 7 o ogromnym natezeniu ruchu i mowi, ze od ojca ciezarowek jej dom peka??

nastepny sasiad mowi, ze ciezarowki nie powinny po drodze "osiedlowej" jechac (normalna asfaltowa, prowadzi do mojego podworka), bo jest przeznaczona tylko do 12 ton?? na co dziadek mu odpowiada, ze inzynierem nie jest i skad niby ma wiedziec jaka jest nosnosc takiej drogi.

 

takze u mnie to ludzia sie we lbach poprzestawialo i mysla, ze wyjechali ze smierdzacego miasta do kurortu wypoczynkowego

 

HAUhuehaueuaehuheuhauea ;) Z takimi szkoda gadać, zawsze cos wymyśli.


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też dorzucę jedną historyjkę na temat złośliwości ludzkiej a nawet powiedział bym chamstwa! Otóż w miejscowości w której mieszka mój kumpel gospodaruje pewien gościu, ma on coś chyba koło 2 tys. ha i w sensie finansowym dobrze mu się powodzi. Jednak jest pewien problem: ma raka mózgu i jest ostatnio z nim kiepsko (a jest dość młody). No i pewnego razu ten mój kolega rozmawia z pewną kobietą ze wsi, a ona na to: DOBRZE MU TAK CH...JOWI! No i tego nie mogę zrozumieć. Ja najgorszemu wrogowi nie życzył bym nic takiego a niektórzy ludzie mają tyle zazdrości i zawiści w sobie, że innego człowieka to by najchętniej zabili. A szczególnie bogatszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    884

Żal du&^e ściska, że komu się lepiej powodzi w życiu...


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    266

No to może ja przytocze mój dzisiejszy przypadek...

Rano gdy wróciłem z kościoła zobaczyłem mojego psa pomalowanego farbą w spray'u na zielono :angry:

Najprawdopodobniej stało się to jakoś wczesnym rankiem, bo w nocy psy biegają po podwórku i zdarzy im się wybiec za teren gospodartwa [taka psia natura <_<] no i wtedy jeden z nich został pomalowany farbą :angry:

Ja tych ludzi nie rozumiem...

Jeżeli mu przeszkadza że pies biega, to niech przyjdzie i powie... a nie takie podchody robi :rolleyes:

Nie ma odwagi powiedzieć, tylko mści się na zwierzętach...

Tchórzowskie zachowanie i tyle :angry: !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

u mnie już kilka razy bya policja bo pies biega sobie, dobiegnie do bramy poszczeka i tyle ale nie koniesświata bo pies wolno biega. ale i psu się oberwało nie raz, i nie dlatego że wybiegł tylko był uczepiony sąsiadka przechodziła a widziałem to zdarzenie a ona mnie nie widziała, rozejrzała się kamień w garśc i gada do psa"co sk*rwysynku uczepiony jesteś" i kamieniem w psa, przebolałem juz jak kiedyś sąsiad kijem mało nie zabił mojego psa bo go moze zaatakował ale żeby do uczepionego psa rzucała kamieniami babsko 60cio letnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAZIU    0

to i ja cosik powiem u mnie we wsi każdy patrzy na każdego tak jakby miał go zabić oczami ja mam dwóch somsiadów ploty totalne. Ja kupię np nowy sprzęt to potrafią zejść się na środku drogi i na cały głos plotkować byle bym usłyszał:rolleyes:


Sygnatura niezgodna z Regulaminem - Moderator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quercus    7

No to co wam dzisiaj powiem to chyba waz rozbawi do łez. Wczoraj przyjechał do nas organista no i już odjeżdża ale patrze a on wysiada ze swojego maluszka. Wyglądam przez okna i patrze a on na psa patrzy wzrokiem szatana i jakby mógł to by go zabił...

Ale wyszedłem się zapytać o co chodzi. A on do mnie mówi że pies złapał go za chlapacz i czuł jak ciągnie do tyłu a ja na to <_< .

Wszedłem do domu mowie babci o co kaman a ona :). Zresztą ten organista ma ebe ma jeszcze Skode Felicie to wystawia ją tylko jak jest słoneczko żeby ludzie popatrzeli a jak chmurka wyjdzie to odrazu do garażu.

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery-image44523.html ten pies ma taki uciąg że maluch nie ma z nim szans :rolleyes:


,, Idę dalej żeby być jak najbliżej ..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quercus    7

E tam imię jak imię :rolleyes: Ważne że pilnuje <_<.


,, Idę dalej żeby być jak najbliżej ..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawdfarmer    0

u mnie osobiście takiego chamstwa nie doświadczyłem ale zdarzają sie porwane druty na pastwiskach

 

a raz ojcowi mojego kumpla to ktos jak on traktor z rozrzutnikiem zaparkował koło sklepu to ktoś mu wszystkie koła po przebijał i już ze dwa razy stóg mu sie palił!!!

a jak raz czekałem na kombajn bo osobiście nie mam własnego to jeździłem z kombajnisto po polu u sąsiada jak ciął a ten sąsiad nie powiedział ze jest studzienka na polu jak wodę zakładali i kombajn do remontu i na drugi dzień dopiero omłóciłem :angry: :angry:


U-R-S-U-S C330 siła i potęga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W nocy z 14 na 15 lutego ukradli ciągnik marki JD. Ciągnik ten pracował w dużym gospodarstwie o powierzchni ok 2000 ha, które mieści się w tej samej wiosce co gospodarstwo mojego wujka. Ciągnik miał 2 lata i pracował jako główny ciągnik w gospodarstwie. Podejrzewa się, że ciągnik przejechał parę kilometrów samodzielnie a następnie zapakowano go na lawetę i wywieziono. Tak jak w temacie: Złośliwość ludzka nie zna granic :rolleyes:


Pozdrawiam JohnDeere8320 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
    • Przez kamils1118
      Witam. Czy będąc na ryczałcie i mając konto osobiste w banku spółdzielczym muszę zakładać drugie konto rolnicze żeby dostawać przelewy fakturowe np. za sprzedane bydło lub zboże? Wiem że dopłaty bezpośrednie mogą wpływać normalnie na konto osobiste.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj