Nie obraca się drugi bęben w kosiarce rotacyjnej
Przez
michal135791, w Kosiarki
-
Podobna zawartość
-
Przez agrorobert
Witam!
Myśle o zakupie wozu paszowego i mam pytanie. Czy pasza nie bedzie się grzała gdy bede robił TMR co drugi dzień? W zime to napewno nie ale w miesiace letnie?
-
Przez Marcin349
Chciałbym się dowiedzieć jakie jest przełożenie tj 1 obrót kołem a obrót tego wałka z przodu.
-
Przez rakita27
Chcieliśmy kupić cielaczki (byczki) do dalszej hodowli.
Nie wiem jak jest w innych regionach ale u nas obecnie jest ogromny problem bo cieląt jak na lekarstwo.
Znaleźliśmy pana (50km w jedną stronę od nas) który oferował nam 3 byczki: pierwszy rasy LM (brązowy, po 100% matce LM) - miesięczny, drugi rasy NCB (brązowo biały) - 2 tygodniowy i trzeci rasy HO (czarno biały) - tygodniowy.
Pan twierdził, że to jego. Chociaż pytaliśmy czy przypadkiem nie jest handlarzem co jeździ i skupuje od ludzi ale kategorycznie zaprzeczał.
Dziś pojechaliśmy po cielaki i przeżyliśmy delikatnie mówiąc szok.
Byczki były dwa (LM i NCB) i co najwyżej tygodniowe. Stały na brudnej przyczepce, mokre i głodne.
Przyznam szczerze, że nie chcieliśmy ich brać ale że facet spuścił z ceny i zarzekał się, że są w 100% zdrowe ulegliśmy.
Oczywiście okazało się przy okazji, że pan jednak jest takim typowym handlarzem i nie posiadał nawet paszportów.
Koniec końców dostaliśmy jeden paszport i dwa cielaki. Zabraliśmy ich do domu o godz. 13.
O 16 wezwaliśmy weterynarza który stwierdził, że jeden z cielaków znajduję się już w stanie agonalnym.
Pomimo podaniu ekspresowo leków, masażu, cielak padł.
Drugi cielak jest w chyba trochę lepszej formie, jeszcze żyje i najbliższe godziny pokazą co z tego wyniknie.
Według weterynarza cielaki nie od dziś a co najmniej od kilku dni maja wirusową biegunkę bydła. A ten co padł dodatkowo miał zmiany w płucach.
A teraz najlepsze....
Zadzwoniliśmy do tego.... hmmm "hodowcy" i powiedzieliśmy jaka sprawa na co on stwierdził, że na bank cielaki zaraziły się czymś u nas (tak, w ciągu 3 godzin kiedy to po przyjechaniu z cielakami już załatwiały się dalej niż widziały) i powiedział, że kasy nam nie zwróci.
Na szczęście weterynarz uprzedził nas, że w razie problemów to on z chęcią napiszę odpowiednie zaświadczenie o stanie zdrowia cieląt więc gdy wspomnieliśmy o tym dla pana hodowcy trochę zmiękł i powiedział, że jak jutro pojedziemy do niego to on MOŻE kasę nam zwróci za tego padłego cielaka.
Zdaję sobie sprawę z tego, że dużą winę za zaistniałą sytuację ponosimy my bo nie powinniśmy brać tych cieląt jednak zadziałało po prostu ludzkie współczucie i było nam po prostu tych cieląt szkoda.
Chodzi jednak o to, że chcielibyśmy aby ten pan skutecznie zakończył prowadzoną działalność handlową - nie męczył niczemu winnych zwierząt i nie naciągał ludzi.
Tym bardziej, że okazało się, że rok temu ten sam pan dla naszych znajomych wcisnął 5 cieląt - wszystkie padły w ciągu tygodnia od kupna.
Gdzie to można zgłosić? Jak się tym rozsądnie zająć?
-
Przez mkowals1
Witam,
czy ktoś zakładał 12 noży zamiast 6 do kosiarki rotacyjnej polskiej o szerokości 1,65
-
Przez wojtf23
Witam. Mam pytanie czy ma ktoś może zdjęcia albo czy mógł by ktoś wykonać zdjęcia bębna blokady mostu ponieważ mam problem z montażem. Blokada nie miała żadnych uszczelnień zaraz przy tym łączniku:
Zakupiłem zestaw uszczelnień blokady tylnego mostu. Po zmontowaniu uszczelnień w tyn łączniku i spręzynki, na ten łącznik wyżej przychodzi jeszcze guma-uszczelnienie
.
Jak to wszystko zmontowałem to mi odstaje ten zawór o jakiś 1cm a co za tym idzie odstaje tez pokrywa bęna tylnego mostu. Może ktoś podesłać zdjęcia????
-