michal135791

Nie obraca się drugi bęben w kosiarce rotacyjnej

Polecane posty

Mam problem , otuż podczas koszenia przestał mi się kręcić drugi bęben w kosiarce rotacyjnej z 165 . Pierwszy się kręci ale drugi już nie . Co się mogło stać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7199

@krzychu ma racje odkrec pokrywe i wszystko zobaczysz... kola zebate albo na klinie scielo :P


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Na zawsze to się nie da, ale wymieniając łożyska i pierścienie zegera na wałku pionowym uzyskasz czasowy efekt podniesienia :D;) .


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
johenek    5

tobie po prostu się wałek ukręcił tak jak mi... wystarczy rozebrać i założyć nowy i będzie kosić jak nowa


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

sorki nie chce mi się zakładać nowego tematu to tu się podepnę co może być przyczyną strasznych wibracji w kosirace, niby wszystko ok, żadnych luzów wszystkie trzymaki równe a są wibracje że popękała i rozleciała się cała osłona, popękała rama, popękała osłona pasków klinowych no normalnie masakra kosiarka się rozlatuje talerze ślizgowe ok, niby wszytsko ok więc co może tak bić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol445    89

Te osłony w nowych kosiarkach rozlatują się same od stania nawet. Moja po trzech latach niezbyt intensywnej pracy nie ma już żadnych osłon bo blachy po prostu się rozdarły podczas koszenia same z siebie a wielkich wibracji kosiarka nie wytwarza. Po prostu blacha z papieru robiona albo z puszek po piwie to się rozrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzychu85    6

sorki nie chce mi się zakładać nowego tematu to tu się podepnę co może być przyczyną strasznych wibracji w kosirace, niby wszystko ok, żadnych luzów wszystkie trzymaki równe a są wibracje że popękała i rozleciała się cała osłona, popękała rama, popękała osłona pasków klinowych no normalnie masakra kosiarka się rozlatuje talerze ślizgowe ok, niby wszytsko ok więc co może tak bić?

Sprawdz czy nie masz luzu na talezu, moze zuzyte lozyska..posprawdzaj tez czy na bebnach tez jest wszystko dodrze czy luzu nie ma..ewentualnie moze bylo udezone o cosi ktorys walek ugiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzychu85    6

walek w skrzyni ten dlugi? jesli to polska kosiarka to o ile dobrze pamieyam to jest on przykrecony razem z lozyskami, na 4 sruby, jak masz zdjeta pokrywe to masz tylko te sruby w srodku,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radekk    157

sorki nie chce mi się zakładać nowego tematu to tu się podepnę co może być przyczyną strasznych wibracji w kosirace, niby wszystko ok, żadnych luzów wszystkie trzymaki równe a są wibracje że popękała i rozleciała się cała osłona, popękała rama, popękała osłona pasków klinowych no normalnie masakra kosiarka się rozlatuje talerze ślizgowe ok, niby wszytsko ok więc co może tak bić?

 

 

Witam

 

Nie masz czasem przerdzewiałych osłon bębna u góry co nakrywają bęben?

 

Lubi tam nalecieć piasku i różnego brudu. Dopóki jest to obklejone po całym obwodzie to jest ok,a jak się odklei to bęben zaczyna bić ,że aż cała maszyna chciała by się rozlecieć. Miałem taki przypadek ,ze kosiarka była przewrócona na bok do zdjęcia ślizgów. Po złożeniu nie wiadomo skąd zaczęła tak bić. Po rozkręceniu bębnów i wymyciu wodą problem znikł.


Jeśli podoba Ci się co napisałem, lub pomogłem kliknij zieloną strzałkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgwizdak    0

witam, potrzebuję pilnie pomocy - nie obraca mi się pierwszy bęben w kosiarce rotacyjnej, to moja pierwsza kosiarka, kupiłem używaną, moja wiedza w zakresie budowy tego typu maszyn jest żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tracker    650

Po pierwsze chyba nie kręcą się oba bębny bo 2i jest napędzany od 1ego. Trzeba ściągnąć osłonę pasów klinowych i zerknąć czy nie zrąbał się klin na 2 kole pasowym, jak nie to ściągnąć blachy lub plandekę i rozkręcić przykrywę skrzyni napędowej - a resztę sam w środku zobaczysz. Mogły się wykruszyć zęby, mogły pójść łożyska, wałek mógł się ukręcić. Prosta maszyna, jedynie mogą być problemy z prawidłowym ustawieniem dystansów pomiędzy kołami zębatymi - ustawia się tak by podczas kręcenia nie cięły kawałków papieru.


Bóg Honor Ojczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgwizdak    0

witaj

jestem w trakcie roboty, na razie wydobywam ze smaru pokruszone kawałki przekładni zębatej tej na wale na pierwszym bębnie, wykruszyła się też ta dolna przekładnia przenosząca napęd na pierwszy wał, ugiął się też sam wał w przedniej części, łożyska ( to dolne i górne nie zaciekawie wyglądają, ocalała z przodu jedynie przekładnia ta na osi koła pasowego,

na razie tyle udało mi się zrobić dalej chyba nie dam rady sam ale będę jeszcze próbował - pięknie dziękuję za przydatne wskazówki

jaki może być w przybliżeniu koszt takiego remontu ?

pozdrawiam

Zdzisław

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez agrorobert
      Witam!
       
      Myśle o zakupie wozu paszowego i mam pytanie. Czy pasza nie bedzie się grzała gdy bede robił TMR co drugi dzień? W zime to napewno nie ale w miesiace letnie?
    • Przez Marcin349
      Chciałbym się dowiedzieć jakie jest przełożenie tj 1 obrót kołem a obrót tego wałka z przodu.
    • Przez rakita27
      Chcieliśmy kupić cielaczki (byczki) do dalszej hodowli.
      Nie wiem jak jest w innych regionach ale u nas obecnie jest ogromny problem bo cieląt jak na lekarstwo.
      Znaleźliśmy pana (50km w jedną stronę od nas) który oferował nam 3 byczki: pierwszy rasy LM (brązowy, po 100% matce LM) - miesięczny, drugi rasy NCB (brązowo biały) - 2 tygodniowy i trzeci rasy HO (czarno biały) - tygodniowy.
      Pan twierdził, że to jego. Chociaż pytaliśmy czy przypadkiem nie jest handlarzem co jeździ i skupuje od ludzi ale kategorycznie zaprzeczał.
      Dziś pojechaliśmy po cielaki i przeżyliśmy delikatnie mówiąc szok.
      Byczki były dwa (LM i NCB) i co najwyżej tygodniowe. Stały na brudnej przyczepce, mokre i głodne.
      Przyznam szczerze, że nie chcieliśmy ich brać ale że facet spuścił z ceny i zarzekał się, że są w 100% zdrowe ulegliśmy.
      Oczywiście okazało się przy okazji, że pan jednak jest takim typowym handlarzem i nie posiadał nawet paszportów.
      Koniec końców dostaliśmy jeden paszport i dwa cielaki. Zabraliśmy ich do domu o godz. 13.
      O 16 wezwaliśmy weterynarza który stwierdził, że jeden z cielaków znajduję się już w stanie agonalnym.
      Pomimo podaniu ekspresowo leków, masażu, cielak padł.
      Drugi cielak jest w chyba trochę lepszej formie, jeszcze żyje i najbliższe godziny pokazą co z tego wyniknie.
      Według weterynarza cielaki nie od dziś a co najmniej od kilku dni maja wirusową biegunkę bydła. A ten co padł dodatkowo miał zmiany w płucach.
      A teraz najlepsze....
      Zadzwoniliśmy do tego.... hmmm "hodowcy" i powiedzieliśmy jaka sprawa na co on stwierdził, że na bank cielaki zaraziły się czymś u nas (tak, w ciągu 3 godzin kiedy to po przyjechaniu z cielakami już załatwiały się dalej niż widziały) i powiedział, że kasy nam nie zwróci.
      Na szczęście weterynarz uprzedził nas, że w razie problemów to on z chęcią napiszę odpowiednie zaświadczenie o stanie zdrowia cieląt więc gdy wspomnieliśmy o tym dla pana hodowcy trochę zmiękł i powiedział, że jak jutro pojedziemy do niego to on MOŻE kasę nam zwróci za tego padłego cielaka.
      Zdaję sobie sprawę z tego, że dużą winę za zaistniałą sytuację ponosimy my bo nie powinniśmy brać tych cieląt jednak zadziałało po prostu ludzkie współczucie i było nam po prostu tych cieląt szkoda.
      Chodzi jednak o to, że chcielibyśmy aby ten pan skutecznie zakończył prowadzoną działalność handlową - nie męczył niczemu winnych zwierząt i nie naciągał ludzi.
      Tym bardziej, że okazało się, że rok temu ten sam pan dla naszych znajomych wcisnął 5 cieląt - wszystkie padły w ciągu tygodnia od kupna.
       
      Gdzie to można zgłosić? Jak się tym rozsądnie zająć?
    • Przez mkowals1
      Witam,
      czy ktoś zakładał 12 noży zamiast 6 do kosiarki rotacyjnej polskiej o szerokości 1,65
    • Przez wojtf23
      Witam. Mam pytanie czy ma ktoś może zdjęcia albo czy mógł by ktoś wykonać zdjęcia bębna blokady mostu ponieważ mam problem z montażem. Blokada nie miała żadnych uszczelnień zaraz przy tym łączniku:

      Zakupiłem zestaw uszczelnień blokady tylnego mostu. Po zmontowaniu uszczelnień w tyn łączniku i spręzynki, na ten łącznik wyżej przychodzi jeszcze guma-uszczelnienie
      .
      Jak to wszystko zmontowałem to mi odstaje ten zawór o jakiś 1cm a co za tym idzie odstaje tez pokrywa bęna tylnego mostu. Może ktoś podesłać zdjęcia????
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj