mantas

czy hodowla bydła mięsnego jest opłacalna?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
statek    140

Brat dale melasę w postaci gliceryny lub podobnie i do tego kukurydzę i wpierdzielają ładnie i przyrosty są też zadawalające.

 

melase w postaci gliceryny??????

coś Ci sie pomyliło. Gliceryna kosztuje 4,7 za l wiec dawanie opasom jest absolutnie nieoplacalne


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radan    28

Nie glicerynę tylko glimel z melasą.

Zadzwoniłem i zapytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

Ile tego glimelu i melasy.?


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprykarz    0

Witam chciał bym dowiedzieć się czy hodowla byków sprowadzanych z niemiec jest opłacalna.

 

Połączone

Edytowano przez razor275

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hereford    18

Co to znaczy byki sprowadzane z Niemiec? Duże , małe? Rasowe? Po ile na miejscu w twoim domu wychodzi sztuka ? Czym różni sie byk niemiecki od polskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszek8201    165

opłacalność to taka jak i tych krajowych,lub mniejsza gdyż mogą być droższe te byki.... swoją drogą pierwsze słyszę o bykach z zachodu i wątpię aby były tańsze w zakupie..... paprykarz pisz więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padalec    15

EkoNatura sprowadza cielaki z Austrii,pelno ogłoszeń mają,cielaki oczywiście drogie jak jasny gwint,a przypuszczam,że jeszcze bardziej wymęczone podróżami jak nasze krajowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUCH1234    93

Mój szwagier kupił partie byczków i był jeden austryjacki padł po 3 dniach ani reszta też była wyczerpana drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Post zacytowany z tematu: Ceny bydła rzeźnego

Hej koledzy. Mam prośbę. Musimy coś zrobić z tą koniną w wołowinie. Musimy uświadomić ludzi, że to nic złego, że konina jest jeszcze lepsza od wołowiny, więc jej obecność nie jest niczym złym. W tym celu - proszę was - umieszczajcie na swoim profilu na facebooku oraz w internecie w komentarzach pod różnymi artykułami taką właśnie treść:

 

Człowieku ! Gdybyś kupił srebrną biżuterię, w której okazałobysię, że jest trochę złota, to czuiłbyś się oszukany czy jak farciarz ?

Kupując wołowinę, w której nawet jest trochę koniny również powinieneś czuć się jak farciarz. Konina jest mięsem bardziej szlachetnym od wołowiny !!!

 

 

Kolego szanowny, w mielone mięso wołowe (marnej jakości, dobre idzie w kawałkach) dorzucano marnej jakości koninę - z najgorszych sztuk (kucyki i inne ścierwo). Z całym szacunkiem ale nie widzę tu powodów do radości. Jak mi ktoś do wołowego hamburgera nawrzuca skórek z kurcząt to pewne że mu za to dziękował nie będę.

Jeszcze jedna kwestia: w polskich sklepach dobrej wołowiny nie ma, co najlepsze idzie na eksport, u nas zostaje ścierwo i to w wysokiej cenie więc nie ma się co dziwić że ludzie nie kupują. Popatrzcie jak to w sklepie wygląda i jakie części są dostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dazio80008    0

Co myslicie teraz o bydle miesnym ktorzy wzieli z firm? Np sokolow? Oplacalnosc byla jaka taka a teraz to juz masakra... Kazdy jest ostro w plecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszek8201    165

zanim te kilku miesięczne ,lub obecnie roczniaki dorosną ,to mam nadzieję że będzie lepiej,obecnie jest nie ciekawie ,sam jestem ciekawy kiedy będzie lepiej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Co myslicie teraz o bydle miesnym ktorzy wzieli z firm? Np sokolow? Oplacalnosc byla jaka taka a teraz to juz masakra... Kazdy jest ostro w plecy...

 

Ale co tu możesz? Nic... Ryzyko i tyle. Gdyby tak próbować wszystko przewidzieć to człowiek spod pierzyny by nie wylazł ze strachu. Zabić to się na prostej drodze można - pieszo.

Czy ktoś pół roku temu spodziewał się że afera z koniną będzie albo zakaz uboju rytualnego? Bardziej baliśmy się nadprodukcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dazio80008    0

Jakos to bedzie... Cena spadla to musi pojsc w gore...

 

Dla mnie takie umowy na bydlo miesne z firmami to jest sie niewolnikiem na wlasnym podworku... Ale ja z tego sie ciesze w koncu madraki po d*pach dostana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hereford    18

Zawsze są dobre i złe czasy w biznesie . Jednak my jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę ekipy przy władzy a ich niekompetencja doprowadza do wielu dramatów w rodzinie rolnika . Musimy to przeczekać i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rad626    0

na naszych dobroczyńców z wiejskiej nie ma co liczyć :( cena prawie 2 zł w dół i brak reakcji z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mat22889    48

piszac o oplacalnosci...

 

proste liczenie i moze mnie poprawicie

 

sruta codziennie po 3kg x liczmy 550dni to 1650kg ziarna liczac po 800zl/t wychodzi kolo 1200-1300zł zeżra samej sruty nie liczac dodatkow

cielak kolo 1000zl??

i do tego kiszonka jaka by nie byla kuku,zyto,slonecznik.

 

cielak + sruta wyjedzie kolo 1500(zboze + dodatki) = 2500zł

 

sprzedawalem ostatnio wlasnie 1,5roczne jałowki dostalem za nie po 3800zł

 

3800-2500= 1300zł

zostaje j1300zl na koszty kiszonek, woda, swiatlo, nie myslac o tym ze moze ktorys zachorowac :P praca przy tym to juz chyba tylko hobby? :P

No obornik mamy na pole :)

moze zrubmy czat na skype? moj to mat22889

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodyhef    214

Kilku ekonomistów już tutaj było i zostało brutalnie sprowadzonych na ziemię :P Aczkolwiek gdyby się zupełnie nie opłacało to kto by to hodował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek9225    14

jakby to wszystko policzyć skrupulatnie to właśnie nic się nie opłaca, tyle że niekoniecznie da się wyprodukować takiej jakości śrutę czy kiszonkę we własnym gospodarstwie, za którą otrzymalibyśmy kwotę, która pokrywa koszty i przynosi zysk, dlatego bardziej opłaca spaść posiadaną paszę niż ja sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszek8201    165

szczerze to w obecnej chwili na bydle wychodzimy na zero,owszem każdy ma minimalnie inne koszty produkcji-inne pasze,uprawy.więc jednym parę groszy zostanie inni dołożą. oby trend cenowy się odwrócił ,bo lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mark85    0

Zróbmy strajk, pokazmy swoje niezadowolenie, chętnie sie wybiorę. Ludzie musimy sie zebrac i powalczyć o swoje bo to co się obecnie dzieje w naszym kraju z bydłem ale i nie tylko przechodzi ludzkie pojęcie. Jak nie było uboju rytualnego to cena spadła gora 20-30 groszy, a teraz przez głupią niewielką ilość koniny taka afera sie zrobiła. i Oczywiscie ten który produkuje czyli rolnik najbardziej dostaje po tyłku a zakładom to nawet na rękę zbić cenę na minimalny poziom nakupic wołowiny tanio, mocno śmierdzi to celowym działaniem. A najbardziej to mnie denerwuje postawa naszego rządu. Juz koncem listopada zrobio sie głosno o uboju rytualnym i przez 4 miesiące nic ne zrobili kompletnie nic a jak wyszła sprawa koniny to kontrole szczegołowo przetrzepały wszystkie zakłady poprostu na zawołanie to po czyjej oni są stronie, na co płacimy te niemałe podatki i ich utrzymujemy jak oni mają nas w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hereford    18

Potrzebujemy przywódcy !!! Jak A.L. Odpowiednich form strajków a nie takich jak dzisiaj że połowa rolników nie pojechała strajkować bo jakiś gamoń w postulatach wpisał prawa dla telewizji trwam itp. Poco to , po co łączyć sprawy. A z chodowla bydła mięsnego jest tak jak z każda inną raz sie opłaca raz nie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek9225    14

Rozumiem doskonale to niezadowolenie, bo jest ono jak najbardziej uzasadnione, ale co jeden, dwa czy nawet dziesięć strajków da? Polepszy to w jakiś nieznany i magiczny sposób na rynku? Oj wątpię, jedynie rolnicy się na krzyczą, poblokują, politycy to przemilczą, a telewizja będzie zadowolona, bo będzie miała o czym robić reportaże i czas w wiadomościach będzie zapełniony. Pretensje do rządu, ok rozumiem. Ale mam takie pytanie, czy potraficie tak zarządzić swoim gospodarstwem, mniejszym, bądź większym tak żeby z dnia na dzień stało się rentowne i przynosiło ogromne zyski? Tak samo jest i w z polityką państwa, były wybory to trzeba było iść i głosować, jaki rząd jest to widać, ale coś robi, niestety jak jest taka za***ista opozycja co mają sieczkę w głowie zamiast mózgu to też nie sprzyja rządowi. Nikomu tu nie chcę dokopać, ani się spierać, ale niestety tak to już jest, że rząd pojedynczego kraju to nie ma za dużo do powiedzenia, mało tego tak powinno być. To rynek musi dyktować warunki, aby wszystko było po "normalnej" cenie. Równowaga musi być zachowana i niestety wahania będą duże, teraz padło na to, jutro będzie co innego, należy się ciągle przystosowywać, kto nie idzie na przód ten ginie.

Edytowano przez maciek9225

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolr2    767

Co teraz powiecie o tych co wzieli cielaki z Kobylina na tzw. kontrakt? Na dzień dzisiejszy chyba lepiej wychodzą jak ci co normalnie zapłacili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroon    186

Rozumiem doskonale to niezadowolenie, bo jest ono jak najbardziej uzasadnione, ale co jeden, dwa czy nawet dziesięć strajków da? Polepszy to w jakiś nieznany i magiczny sposób na rynku? Oj wątpię, jedynie rolnicy się na krzyczą, poblokują, politycy to przemilczą, a telewizja będzie zadowolona, bo będzie miała o czym robić reportaże i czas w wiadomościach będzie zapełniony. Pretensje do rządu, ok rozumiem. Ale mam takie pytanie, czy potraficie tak zarządzić swoim gospodarstwem, mniejszym, bądź większym tak żeby z dnia na dzień stało się rentowne i przynosiło ogromne zyski? Tak samo jest i w z polityką państwa, były wybory to trzeba było iść i głosować, jaki rząd jest to widać, ale coś robi, niestety jak jest taka za***ista opozycja co mają sieczkę w głowie zamiast mózgu to też nie sprzyja rządowi. Nikomu tu nie chcę dokopać, ani się spierać, ale niestety tak to już jest, że rząd pojedynczego kraju to nie ma za dużo do powiedzenia, mało tego tak powinno być. To rynek musi dyktować warunki, aby wszystko było po "normalnej" cenie. Równowaga musi być zachowana i niestety wahania będą duże, teraz padło na to, jutro będzie co innego, należy się ciągle przystosowywać, kto nie idzie na przód ten ginie.

Słuchaj kolego - gdyby to wynikało z sytuacji rynkowej to co innego - dużo towaru - spada cena Ale tu nie chodzi o to Na spadki cen złożyło się sporo czynników ale 2 w tej chwili wysuwają się na pierwszy plan - zakaz uboju rytualnego - dla rządu załatwienie tego to jak dla ciebie kiwnięcie palcem A druga sprawa to afery z koniną - i tu owszem jest to w całej Europie ale nasz rząd i administracja też musi coś w tym temacie ulepszyć , usprawnić żeby się to nie zdarzało w przyszłości Trzecia sprawa to jak wybuchła afera z ogórkami to rolnicy którzy nic w tej aferze nie zawinili dostali pomoc finansową - a czym zawinili hodowcy bydła w tym że oszuści mieszali mięso i są teraz takie spadki cen? Też należy się domagać pomocy - skoro państwo i instytucje sanitarne nie zapewniły należytego bezpieczeństwa to niech teraz za to odpowiadają i wyrównają straty jakie nam pośrednio poczynili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez Cinkowski96
      Witam, zastanawiam się czy opłaca się kupić łuskarkę do orzechów o wydajności 50kg/h. I tutaj pytanie czy przy obecnych cenach opłaca się w to bawić? Ile może zostać z jednego kg orzechów wloskich? Oraz ile można wyłuskać przez godzine?
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez Odell
      Witam, noszę się z zamiarem wydzierżawienia kurnika 1000m2 z nastawieniem na tucz kaczek Pekin. Kurnik nie wymaga nakładów finansowych. I teraz najważniejsze pytanie, jaki jest zysk na szt. wstawiając broilery za swoją kasę oraz posiadając swoje zaplecze (słoma, maszyny). Oraz drugie pytanie, jaka obsada będzie najbardziej racjonalna na tym metrażu? Proszę o szczere wypowiedzi 
      Pozdrawiam 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj