Układ kierowniczy- ciężko pracuje

[kierowca 0]

Witam mam pytanie cieknie mi z kolumny kierowniczej olek i kupiłem uszczelkę tylko nie wiem jak rozebrać kierownice i czy jak rozbiore to ja później bez problemu poskładam.Prosił bym o pomoc. :rolleyes:

[Gość czacha17]

Kolego jak nie wiesz jak to rozebrać to tym bardziej będziesz miał problem to poskładać .

 

Jak bardzo nie wycieka olej to zrób taki mixs olej +smar i obejdzie się bez remontu .

Edytowano Styczeń 4, 2012 przez czacha17

[Klepk995 189]

jak będziesz przynajmniej wiedział mniej więcej jak to złożysz bo to aż tak trudne nie jest

[rafal88 13]

Pierwsze slysze zeby dalo sie rozebrac kierownice Nie ma tam nic skomplikowanego, ale jak boisz sie tego ruszac to odkrec cala kolumne od korpusu, unies do gory i po problemie

[kierowca 0]

Wycieka bardzo jak jest ful to w ciagu 2 dni przy orce po oleju. A że podnieś nie trzeba rozkręcać instalacji zegarów itp bo z tego co widziałem to blokuje to.

[miki1305 4]

A z jakiego miejsca to leci? Od dołu, czy po bokach. Jak od dołu to odkręcasz całą i to co przeszkadza i do góry podnosisz, wymieniasz i skręcasz na nowo. Natomiast jak po bokach to jest troche rozbierania.

Edytowano Styczeń 4, 2012 przez miki1305

[kierowca 0]

tutaj gdzie jest przykręcona do traktora wycieka.

[volf 3]

A sprawdzałeś czy jest dobrze dokręcona?

[pasiu66 18]

Robiłem to ostatnio, tylko, że ja zmieniałem też te dwa oringi po bokach. Roboty na jakieś dwie godziny. Nie ma dużo rozbierania ale schodzi z wymyciem wszystkiego. Mnie też się wydawało, że to od spodu leci ale jednak bokami, więc radził bym ci wymienić też te oringi.

[kierowca 0]

Dziękuje wszystkim za pomoc zamykam temat.

[muszkieter97 0]

u mnie też lekko się kręci ale bez założonego tura.

jak chcesz sobie lekko kręcić tak jak w 360 to załóż sobie całą kolumne od sześćdziesiątki i będziesz kręcił jeszcze lżej bo ciapek jest o wiele lżejszy oraz ma krótszy przód

[ukasz 58]

Panowie a gdyby założyć drążek łączący oba koła tak jak w 60 pozostawiając oba drążki to przy skręcie działało by jak należy ? mam obawy że z powodu tego iż drążek jest przesuwany przez wąs który porucza się po jakimś tam promieniu koła mogą się skręcać "nierównomiernie" w stosunku do siebie. Mówiąc inaczej że odległość między felgami może się zmieniać zależnie od kąta skrętu Uprzedzając pytania w jakim celu, mając koła połączone na nierównościach będzie mniej szarpać gdyż koło wpadające w dziurę musi poruszyć przekładnie oraz drugie koło.

[izydor6280 1154]

w 4011 kola byly tak polaczone i nie bylo problemu, mysle ze w 330 tez nie bedzie, a zapewne lzej bedzie sie krecic

[ukasz 58]

w takim razie muszę dokupić drążek bo wąsy gdzieś miałem i zobaczymy jakie będą efekty

[jaco512 1003]

w 4011 kola byly tak polaczone i nie bylo problemu, mysle ze w 330 tez nie bedzie, a zapewne lzej bedzie sie krecic

W 4011 nie było poprzecznego drążka, sprawdzałem w instrukcji i katalogu, więc nie masz racji. Możesz zapytać @seweryn20 jeśli mi nie wierzysz.

[izydor6280 1154]

polecam koledze popatrzec na allegro, w galerii

widzialem niejedna 40 z ori osia, wiec nie mow mi ze nie mam racjii

[jaco512 1003]

Polecam koledze zapytać @ seweryna20 i dopiero się wypowiadać jak było rozwiązane orginalnie w 4011..... http://instrukcja.pl...ci_ursus_c_4011 Tu masz link do katalogu i pokaż mi gdzie jest poprzeczny drążek w układzie kierowniczym... Czekam również na te zdjęcia z allegro czy z galerii gdzie będzie drążek poprzeczny i 2 drążki idące od kolumny do kół.

Edytowano Lipiec 17, 2012 przez jaco512

[seweryn20 825]

W 4011 nie było drążka poprzecznego bo i po co skoro każdym kołem skręcał osobny wąs z układu kierowniczego jak w 330. Zakładali poprzeczny i naciągając go kasowało to na chwilę luz na kołach i tyle. Kamienie w układzie szybko się zużywają i to była jedyna szybka metoda. Założenie tego drążka nie ma wpływu na zmianę kata kół przy skręcie. Z prostego powodu. Ramie które wprawia go w ruch na jednym kole jest takie same jak na drugim czyli dokładnie kopiuje ruchy.

[ukasz 58]

idealnie nieskpiuje tych ruchów gdyż żeby tak było to w położeniu gdy są prosto koła ramiona musiały by być w pionie wtedy faktycznie jedno ramie idzie do przodu drugie do tyłu i przesuwają drążki o tyle samo. W 330 w pozycji jazdy prosto oba ramiona są do tyłu. Jednak uwzględniając iż te przekładnie brakiem luzów nie grzeszą może być że całą różnicę uda się na końcówkach i samych kamieniach przekładni rozłożyć

[izydor6280 1154]

czyli ze w prawie kazdej 4011 zakladali ten drazek uzytkownicy, a moze panowie z ursusa, po wypuszczeniu kilkuset sztuk, doszli do wniosku, ze jednak warto to montowac fabrycznie :blink:

[seweryn20 825]

w fabryce środkowego drążka nie zakładali. To był patent pegierowskich mechaników.

ukasz masz racje ale to za mała różnica. Wpływ tego jest niezauważalny. W 4011 jeden wąs jest bliżej kierowcy a drugi silnika i jakoś nie przeszkadzało to w niczym. Pewne jest jedno nie ma sensu zakładać środkowego do 330. Nic to nie da. Do 4011 tak samo. Lepiej wymienić układ kierowniczy lub założyć hydraulike.

[ukasz 58]

czy nic nie da... no cóż zobaczę bo już mam drążek kupiony. Dodam iż montuje go nie dlatego że przekładnia jest rozklekotana i mam półobrotu kierownicy luzu a po to aby kierownicą nie szarpało na nierównościach, zresztą wspomaganie i tak mam w planach więc drążek i tak się przyda ale założę już teraz.

[seweryn20 825]

Na szarpanie to nie pomoże. przenoszenie uderzenia z kół na kierownicę to choroba każdej zębatej przekładni kierowniczej. Ślimakowe i śrubowe nie dręczy ta dolegliwość.

[ukasz 58]

drążek założony. Jak na razie ciapek jest jeszcze rozebrany więc tyle co w garażu można w miejscu stwierdzić. Wszelki luz zredukowany do zera prawie koło kierownicy jedynie kilka stopni można poruczyć bez przesuwania kół (tyle ile zębatka między tymi kamieniami na zębach się poruszy). Szarpiąc koło rękoma jest lepiej niż wcześniej ale to się dopiero okaże jak Ciapek będzie jeździł. Nawet jak na szarpanie nic nie pomoże i tak jestem zadowolony, koszt raptem 60 kilka złotych a wreszcie brak luzów czego wcześniej nie mogłem osiągnąć ( wszystkie tuleje itp są w stanie idealnym)

[jaco512 1003]

60 kilka zł? Nowy drążek kosztuje ok 75. Dźwignie przekręcane do czopów już miałeś czy miałeś używane?

@izydor przyznaj się w końcu że nie miałeś racji, bo żadnego zdjęcia nie pokazałeś ani w żaden inny sposób nie potwierdziłeś swojej teorii.