mati9151

Bicie na bębnie młócącym.

Polecane posty

mati9151    0

Cześć chłopaki,

 

Mam małe bicie na bębnie młócącym. Nie wiem czy dokręcić śruby te co trzymają koło czy co robić. Nie chcę żeby się rozleciało w żniwa na polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RoLLand    13

A grzebałeś coś przy tym bębnie ostatnio??? Jakaś wymiana listew albo coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik205    0

Jeśli nie grzebałeś jak mówi @RoLLand to najprawdopodobniej łożysko. Zepsute łożysko będzie oznaczało po chwili pracy grzejącą się obudowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek123    1

Tak jak pisze Rolnik205 łożysko na bębnie też to przechodziłem kiedyś w bizonie a jeżeli nie jesteś pewien że to bęben to może sieczkarnia kiedyś miałem pół noża to mi całym claasem szarpało


Witam Mam na imię Szymon posiadam gospodarstwo ale zajmuję się tym tylko czysto hobbistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati9151    0

A grzebałeś coś przy tym bębnie ostatnio??? Jakaś wymiana listew albo coś??

 

Nic nie grzebałem. Widzę poprostu jak włącze młocarnie to koło pasowe trochę bije. Nie wiem o jakie listwy chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek123    1

kolega RoLLand chyba miał na myśli cepy na bębnie młócącym ale jak nic nie grzebałeś to łożysko na wale siadło i tego bym się trzymał


Witam Mam na imię Szymon posiadam gospodarstwo ale zajmuję się tym tylko czysto hobbistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RoLLand    13

Weż jeszcze sprawdz czy pas napędu bębna równo się układa w kole pasowym, tzn czy w któryms miejscu nie siada w kole bardziej a w którymś mniej. Miałem tak w swoim Bizonie że po zimowym postoju pas siadł bardziej w jednym miejscu i po załączeniu młocarni myślałem że zaraz się rozpadnie tak nim bujało. Pomogło rozebranie i i na nowo złożenie kół. Póżniej już było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati9151    0

Dzięki chłopaki, oby to było łożysko a nie wał krzywy. Tam na wale z prawej strony są dwa łożyska rozumiem?

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jackson20000
      Witam. problem tak jak w temacie, otóż zauważyłem ze owe koło pasowe( tak mi się wydaję ze pasowe - to które napędza poprzez pasek alternator i wentylek) ma bicie na boki, lata ósemką.I wobec tego mam kilka pytań:
      1. Co może być przyczyną tego bicia?
      2. Czy ma to jakiś wpływ na pracę władka?(skacze na obrotach, późniejsze usterki itp.)
      3. Jak to naprawić?
      Z góry dziekuję za odpowiedzi.
    • Przez Poznaniak
      Podczas jazdy zablokowało mi koło bo rozpadło sie łozysko. 
      Zagwintowałem długie  szpilki i wkrecajac w 3 dziurki zdjąłem zwolnice potem wymieniłem:
      kosz satelitów kompletny + satelita srodkowa
      łozysko 
      koło koronkowe - i tu miałem dylemat czy zakładac bo odlew jakby nie był w jednej płaszczyznie z obrecza była szpara z 3mm z jedej ze stron obojetnie jakby je obrócic zawsze szpara i kołysało (a stare idealnie przylegało obojetnie jak by przyłozyc ale miało niektóre zeby uszkodzone) wiec załozyłem nowe   włozyłem sylikon i na srubach dokreciłem i teraz jak jade po drodze asfaltowej to czuje bicie jakbym po gałazkach jechał i nie wiem czy to od tego ze zły odlew był czy moze inna przyczyna
      Pozatym po skreceniu 8 srub ( tych wokół krzyzaka co trzymaja kosz satelit) koło nie doszło do konca ( mam wieksza szpare o kilka mm niz przy drugim kole ) a bardziej juz srub sie nie dało dociagnac i zastanawiam sie czy czasem w odlewie kosza satelitów nie był krótszy gwint niz w orginale, sruba doszła by do konca gwintu i stop.  I moze stad to bicie?
    • Przez gintekk
      Witam mam taki problem z ursusem 4011 silnik po kapitalnym remoncie a z okolic sprzęgła dochodzi dudnienie. Zwłaszcza jest to słyszalne w kabinie. Co zauważyłem od razu po odpaleniu świeżo złożonego silnika że koło zamachowe ma bicie na boki. Jeszcze co zauważyłem że po naciśnięciu sprzęgła te dudnienie prawie ustaje. Mechanik mówił że takie objawy daje luźne koło zamachowe, ale jestem na 100% pewien że koło nie jest luźne. Moje pytanie brzmi czy bijące koło zamachowe może dać efekt dudnienia, dodam że przed remontem też tak dudniło. Myślałem że to tak dudni któryś wyrobiony tłok w tulei, ale to nie to skoro na nowych zestawach naprawczych jest to samo. Czy jest możliwe że nowy wał może być krzywo wytoczony w miejscu gdzie przykręca się koło zamachowe. Czy może koło zamachowe jest zwichrowane, bo płaszczyzna gdzie przylega tarcza jest popękana i była przetaczana bo się ślizgało sprzęgło. Najgorzej że nie zwróciłem uwagi czy na starym wale też takie bicie było. Proszę o jakieś sugestie gdzie szukać przyczyny tego dudnienia bo to jest uciążliwe podczas pracy.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj