Czy po szkole rolniczej iść na studia???

[paktofonikas1987 208]

Ale nie posiądziesz tam wiedzy na temat ustawiania pługa... wiedzy tajemnej , dostępnej tylko wybranym

[farmtracker 10]

To wszystko co napisałem to moje zdanie!! Według moich doswiadczen przez cały okres mojego ksztalcenia, nauczylem sie wiele-wiele niepozytecznych rzeczy. Moze to i prawda ze nie mam pojecia o studiach. Wiem ze tam mozna sie fajnie bawic na imprezach, poznawac fajnych kumpli, ale bez studji (czy studiów nie wiem jak to sie odmienia) tez mozna.

 

WEDŁUG MNIE dla rolnika studia sa niepotrzebne. Dla prawnika, inzyniera itp... owszem ale nie dla rolnika.

[paktofonikas1987 208]

Ortografia, gramatyka - jedne z wielu niepotrzebnych rzeczy w szkole. Szacun miszczu, ja wymiękam

[mickas092 500]

Ile ten okres twojego kształcenia trwa? 6-7 lat razem z podstawówką?? Jeśli tak to gucio się nauczyłeś co najwyżej streszczać lektury szkolne lub troche tablicy Mendelejewa.

[farmtracker 10]

No dobra gramatyki sie na studiach nie nauczy czy ja mowie ze gramatyka nie potrzebna? Owszem gramatyka, podstawowa matma, biologia sie przydaje, ale fizyka, chemia, rozkład zdania podrzednie złozonego? Facet sie pyta czy warto isc na studia moje zdanie brzmi nie i koniec kropka.

 

Mam brata w technikum rolniczym, i tam faktycznie uczą sie o rolnictwie. Ale 4 lata nauki o rolnictwie moim zdaniem wystarczy.

 

Mam brata w technikum rolniczym, i tam faktycznie uczą sie o rolnictwie. Ale 4 lata nauki o rolnictwie moim zdaniem wystarczy.

[mickas092 500]

Botaniki ani fizjologii roślin w technikum raczej nie nauczą.

[paktofonikas1987 208]

Fizyka niepotrzebna w gospodarstwie? Ciekawa teoria. Coś tam wspominałeś o nawozach. Toż to chemia w czystej postaci.

Edytowano Grudzień 30, 2012 przez paktofonikas1987

[Tomek90 2244]

W technikum masz tylko podstawe czyli rodzaj roslin i ich podział oraz podstawowa uprawa, obliczanie dawek nawozowych i to wszystko z produkcji roslinej bo to mnie interesuje. Co z tego że ojciec tobie przekazał wiedze jaki oprysk na chwasty, jak one się uodporniają i trzeba pryskać czymś innym gdzie chemio i śor poszło do przodu. Ojciec tobie przekazał to co wie a co bedzie z tym co poszło do przodu?? Twoje kształcenie trwa tak jak kolega wspomniał zaledwie 6 lat gdzie jeszcze się nie uczysz w szkole o odpowiednim kierunku tylko w gimnazjum geografi i biologi a w średniej tylko podstawy prod. roślinej i zwierzęcej gdzie juz o tym wspominałem, a gdzie botnaika? zoologia? i inne?? Twoje doświadczenie składa się jak narazie tylko na jazde ciągnikiem więć nie mieszaj dla chłopaka w głowie.

Jak można powiedzieć czy że studia nie są potrzebne dla rolnika, jakby tak było to bylibyśmy tak jak jak sąsiedzi z wschodu drutami ogrodzeni co innego jak komuś się niechce albo nie lubi ^^

Edytowano Grudzień 30, 2012 przez Tomek90

[lukasx21 165]

Mam brata w technikum rolniczym, i tam faktycznie uczą sie o rolnictwie. Ale 4 lata nauki o rolnictwie moim zdaniem wystarczy.

 

 

A znasz takie przysłowie (pewnie nie znasz bo z tego co zdążyłem się już zorientować to do oczytanych nie należysz) "Człowiek całe życie się uczy a i tak umiera głupi" Czy według ciebie cztery lata "nauki" (specjalnie w cudzysłowiu bo wiadomo jak czasami ta nauka wygląda) wystarczy żeby posiąść całą wiedzę nt rolnictwa? Piszesz że od ojca się nauczysz jak stosować nawozy śor itd to ja się pytam skąd wiesz czy twój ojciec właściwie je stosuje jeżeli jego wiedza zatrzymała się być może w czasach w których kończył pewnie zawodówkę (a może nawet i jej nie skończył) Ojciec cię czegoś tam nauczy być może żle a ty będziesz dalej powielał błędy i jak tu można mówić o efektywnym i dobrym gospodarowaniu. ?

[mickas092 500]

Święte słowa poprzednika. Rolnictwo cały czas idzie do przodu. W czasach kiedy nasi ojcowie zaczynali pewnie nikt nie słyszał o uprawie bez orkowej a teraz?? Na porządku dziennym.

[losktos 356]

niech tam sobie różni agrofotowicze mówią co chcą ale niestety Panowie.. Wiedza ze szkół jest w praktyce bardzo przydatna. I rok studiów rolnictwa to faktycznie bzdety które praktycznie się nie przydają. Ale na drugim roku już jest inaczej i wchodzą przedmioty typowo rolnicze.

No ale jeżeli niektórzy myślą że wystarczy pole zaorać nasypać nawozu, cos od jakiegoś chwastu prysnąć i urośnie to tak właśnie myśla, że wiedza do niczego nie potrzebna. Tak szanowni rolnicy nie jest.

Nie będę tu nikogo do niczego przekonywał bo każdy ma swoje zdanie. Tylko później jak przychodzi co do czego to nie wierzą np. w 10 t pszenicy z ha, albo ciagle gadają "sypie sypie a nie rośnie" a jak się wspomnie o opryskach "od grzyba" to nie wiedzą co to i tylko gadaja że to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dochodzi tu jeszcze jedno pytanie. Czy na pewno Ci "studenci" chcą być rolnikami i czy to ich kręci? Bo jeżeli ktoś idzie na studia tylko po papier a nie wiedze dla siebie to tak będzie twierdził

 

Dalsze dyskusja na ten temat chyba nie ma sensu. Każdy jak widać ma swoje zdanie i nie ma co tu się sprzeczać.

Tak więc @kamil96 decyzja należy do Ciebie, i jeżeli chcesz się zając rolnictwem na poważnie to na pewno decyzji nie pożałujesz;)

Jeżeli Cię to kręci to wykorzystasz nauke, poznasz procesy fizjologiczne roślin i różne inne ciekawe rzeczy o których wiedza na pewno się przyda i będziesz to mógł połączyć z praktyką

[Ursus11 57]

A w technikum to nauczą rolnictwa....

Studia to świetna rzecz. Nowi ludzie i ostre imprezy;D. A także przed nazwiskiem Inż Mgr. To jest coś. I jak sie nawet powie, że jest sie po studiach, to od razu inaczej patrzą.

Edytowano Grudzień 30, 2012 przez Ursus11

[Pawel20 49]

"Mag" magika czy magazyniera

[Ursus11 57]

Wiesz jeszcze sie nie dorobiłem tego tytułu;D

[farmtracker 10]

Fizyka niepotrzebna w gospodarstwie? Ciekawa teoria. Coś tam wspominałeś o nawozach. Toż to chemia w czystej postaci.

 

 

Ta chemia ktorej sie teraz ucze a chemia typowo rolnicza to 2 rozne sprawy

 

A znasz takie przysłowie (pewnie nie znasz bo z tego co zdążyłem się już zorientować to do oczytanych nie należysz) "Człowiek całe życie się uczy a i tak umiera głupi" Czy według ciebie cztery lata "nauki" (specjalnie w cudzysłowiu bo wiadomo jak czasami ta nauka wygląda) wystarczy żeby posiąść całą wiedzę nt rolnictwa?

 

Zdziwie Cie znam to przysłowie. Zeby cała wiedze nt rolnictwa pojąć to całe zycie by chyba niestarczylo bo tak jak wspomnieliscie wszystko idzie do przodu. To jaką decyzje podejmiesz to jest nie moja sprawa. Przez te sprzeczke nawet troche mnie zainteresowaliscie studiami, ale to nie dla mnie bo napewno bym sobie tam nie dał rady.

 

Mój ojciec skonczyl technikum rolnicze i zdał mature a nie zawodowke.

[paktofonikas1987 208]

Rozbrajasz mnie. Czyli wg Ciebie podstawy podstaw chemii zdobyte w podstawówce/gimnazjum są zbędne w rolnictwie? Nie masz pojęcia jak najprostsza wiedza chemiczna przydaje się w rolnictwie.

A cóż to jest "chemia typowo rolnicza"? Odnoszę wrażenie , że w Twoim przypadku to pewnie wyłapanie różnicy pomiędzy saletrą i solą potasową. I mam nadzieję, że nie będzie to tylko różnica cenowa...

Nikt Cie tu na studia nie namawia, to Ty zrażasz autora tematu do pójścia na studia.

[bobytempelton 161]

Pisałem w podobnych tematach i napisze jeszcze raz to samo.

To czy ktoś chce iść na studia czy nie, musi sobie sam odpowiedzieć, jeżeli sam nie wie czego chce tylko pójdzie bo na forum poradzili aby poszedł itd. nie będzie miał uporu, tzn, już nie ma uporu w dążeniu do jakiegoś celu który zakłada sobie każdy człowiek i do niego dąży przez jakiś czas czy życie, w tym przypadku studia, i będzie chodził by chodzić do pierwszej drugiej sesji, straci czas i pieniądze. Trzeba mieć motywację, jak się człowiek waha lub z góry zakłada coś tam to mu nic nigdy nie wyjdzie łącznie ze studiami, wtedy trzeba zacząć wahać nad sobą i że życie jest tylko jedno i 20 lat za sobą czy tam 30.

Jak dla mnie lepiej spróbować i żałować że nie wyszło, niż później żałować że mogło wyjść ale ciota ze mnie była i nie spróbowałem, to zdanie jest najlepszą motywacją jak dla mnie.

[adamkon 16]

Kolego wyżej święte słowa mnie rodzice namawiali na studia ekonomiczne czy techniczne, ja jednak wybrałem rolnictwo, bo mnie interesuje i chciałbym wiedzę zdobytą na studiach wykorzystać w praktyce i za kilka lat powiedzieć sobie, że warto było, że widać efekty mojej nauki. A co do kolegi @farmtracker może i ojciec przekaże Ci potrzebna wiedzę, ale jeśli ktoś Cię zapyta czemu stosujesz taki oprysk a nie inny albo czemu taki nawóz akurat w danym czasie stosujesz to zapewne powiesz, że tata Cię tak nauczył, ale tak naprawdę nie będziesz wiedział czemu... A na studiach wszystko dokładnie wytłumaczą i nikt Cię nie zagnie. Znam takich co mówią, że studia dla rolnika są nie potrzebne, ale uwierz, że one zmieniają pogląd na gospodarkę...

Edytowano Grudzień 30, 2012 przez adamkon

[kamil96 37]

dobra koledzy nie kłóćcie się

[rolnik6666 4]

słuchaj kamil powiem ci tak studia to dobra rzecz ale powiem ci że to się nie opłaca.. w technikum rolniczym też sie nauczysz a na studiach to tam masz jak chcesz mieć lepsze gospodarstwo tak 100 ha i na ty masz co kombinować a na 30 ha to troche mniej.. po technikum to i tak nauka poszła w pole.. tak kolega mi mówił..

[Gość Profil usunięty]

ja uważam że jeżeli ktos idzie na studia rolnicze i sie bedzie przykladal to na pewno nie straci potrzeba nam wykształconych agronomów, mi osobiście wystarczy technikum nie zamierzam tracic czasu ma studiach, nie wszyscy musza miec wyższe wykształcenie jak to teraz jest w modzie

[Bob 820]

Wtrącę swoje ostatnie trzy grosze do tematu.

mam gdzieś czy dostane bana czy całkowity out, więc dla mnie ludzie którzy powtarzają bzdury typu nie warto iść na studia są dla mnie butami a jak wiadomo nie gada się z butem bo but niemowa.

Studia oprócz tytułu dają też możliwość spojrzenia na świat z innej perspektywy, nie tylko zza pługa czy krowiego ogonu, zobaczysz świat nie tylko taki jak jest u Ciebie na wsi ale też innego życia. Poznasz ludzi, ich inne postrzeganie świata, inne myślenie.

Poza tym na studiach, nawet zaocznych można zapomnieć o codziennych obowiązkach i spróbować życia "typowo" studenckiego.

Farmtraker to jakiś zakompleksiony gość który do szkoły miał pod górkę a wiedzę czerpie przekazaną z ojca na syna tylko od tego czasu świat poszedł dalej, rolnik6666 nawet nie potrafi sklecić posta, żal ale cóż... jak Cię widzą tak Cię piszą, skądś się musiało wziąść powiedzenie: wpuść chłopa do biura to atrament wypije. Pozdrawiam.

[JackDaniels7 31]

Powiem tak, gdy byłem w twoim wieku to zastanawiałem się mocno czy iść na studia czy nie. Obecnie studiuję rolnictwo na drugim roku, i powiem tak zrobiłbym straszną głupotę gdybym nie poszedł na studia. Po pierwsze naprawdę można zdobyć sporo wiedzy, wiadomo wiele rzeczy których tu się dowiesz nie koniecznie musi się sprawdzić czy przydać w twoim gospodarstwie ale na prawdę warto. A po drugie klimat studiowania to są najlepsze lata w życiu, a zresztą jeśli pójdziesz to się przekonasz

[adas148 0]

Drodzy Forumowicze, proponuje zakończyć spory niższych lotów i zamiast tego napisać jakie są kierunki studiów rolniczych (z jakich przedmiotów się składają, na co trzeba uważać). Będzie to pomocne dla ludzi, którzy myślą o studiach. Niech wiedzą co ich czeka . Zapewne będą wdzięczni. Pozdrawiam.

Edytowano Styczeń 14, 2013 przez adas148

[Gość Profil usunięty]

A na jaki kierunek studiów mogę iść po skończeniu technikum na kierunku mechanizacja rolnictwa?